Skocz do zawartości

SUDETY


Rekomendowane odpowiedzi

Zachęcony wyżową pogoda, wybrałem się wczoraj w Karkonosze. Powietrze było jednak zbyt wilgotne, a warstwa inwersyjna utworzyła się wysoko - na ok. 1500 m. Nad Sudetami Wschodnimi o świcie wisiała kołderka z chmur, tak że mam tylko "Tatry ze Śnieżki" (pierwsze zdjęcie). Naprawdę sugestywne. Widzialność w kierunkach wschodnich sięgała raptem Ślęży (drugie zdjęcie) i Gór Orlickich, nieco lepiej było na zachód, choć też bez fajerwerków. Poszedłem jpóźniej na punkt widokowy na Kozi hrbety i okazało się, że byłby znakomity na Średniogórze Czeskie, Góry Łużyckie i Rudawy - trzeba będzie tam przy okazjach zaglądać, bo widok jest o wiele szerszy, niż ze Śnieżki. Na trzecim zdjęciu jest fragment Gór Łużyckich - więcej wrzucę, gdy znajdę czas na obrobienie.

chmurki.jpg

Sleza.jpg

Luzyckie.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po informacji na forum od VRG wybrałem się dziś (dopiero..) na zachód Słońca z GSD,

widoczne na zdjęciach to chyba Vysoke Hole na lewo od Pradziada?

zmniejszony crop oraz oryginał (400mm)

Piękne, patrząc na zachód wiedziałem że grzechem będzie czegoś nie upolować, ale po nieudanym piątkowym zachodzie za Pradziadem nie chciało mi się polować od biedy na Vysokie Hole czy Jeleni Hrbet. Jakby niebo nie mogło być tak przejrzyste akurat ten jeden konkretny dzień :swear:

 

Jutro zachód za Pradziadem z Siewierskiej. Niestety nie mam tam transportu a na rower to już za zimno taka odległa podróż ;) Jeśli ktoś postanowiłby jechać to chętnie zmienię popołudniowe plany.

 

edit: jutro tzn poniedziałek ;)

Edytowane przez vrg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jutro zachód za Pradziadem z Siewierskiej. Niestety nie mam tam transportu a na rower to już za zimno taka odległa podróż ;) Jeśli ktoś postanowiłby jechać to chętnie zmienię popołudniowe plany.

 

edit: jutro tzn poniedziałek ;)

 

Eee...tam za zimno....Ja wczoraj byłem na Radhošcie, 300 km pękło :szczerbaty:

 

Edit: 300 km oczywiście na rowerze ;)

Edytowane przez Robert J
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i się wybraliśmy na Górę Siewierską i mamy zdjęcia :)

kufa mać, ja dopiero teraz czytam ten wątek. A tak mnie coś pchało na Siewierską dzisiaj. Zdrugiej strony coś mnie ten syf w powietrzu się nie podobał dzisiaj. Snuje się jakoś tak nisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiejszy zachód za Pradziadem z Góry Siewierskiej, było dość mgliście ale udało się,

mój drugi zachód słońca za górami i pierwszy Pradziad w ogóle :)

 

robione 400mm, oryginał oraz 2 cropy lekko wyostrzone

Nie no! Wymiatasz loopp! Słitaśne:-) Gratulacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, zachwyciliście się już fotkami loopp'a bardzo przejętego sprawą Pradziada, to teraz moja kolej ;)

 

Zaczniemy nietypowo bo od filmu:

(koniecznie przełączcie na 720p!)

 

 

oryginalny crop 1:1

dscf1047crop.jpg

 

 

Wywołane rawy:

DSCF1047.jpg DSCF1011.jpg DSCF1106_stitch.jpg

 

Mam jeszcze troszkę industrialu ale jak widzicie mleko przy ziemi było przepotężne i warunki zmieniały się z sekundy na sekundę!

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super vrg. Ładnie Pradziad wam wszedł:-)

Spójrzcie jak różne warunki są w miejscach oddalonych zaledwie o "kilka" kilometrów. Zdjęcie zrobione dziś o 17.43 czyli zanim słońce zaczeło się chować za horyzont. Miejscówka Wzgórze Gołonowskie.

IMGP3109.JPG

Edytowane przez rodas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czołem,

pozazdrościłem Robertowi i pojechałem wczoraj na wschód Słońca, na Keprnik. Wprawdzie chmury inwersyjne były dość wysoko, a w dodatku ordynarnie spaprałem większość zdjęć, ale coś tam jakoś mi wyszło. Na razie tyle, może jeszcze coś wymęczę. Niech szlag trafi pomysł z regulacją ostrości poza nieskończoność.

Edytowane przez Krzysiek_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nigdy do końca nie wiadomo, czy coś nie zazgrzyta, więc wolę się nie umawiać. Pamiętaj, że jestem 45-letnim facetem z rodziną ;). Zresztą w porównaniu z tym co miałeś tydzień temu, było dość słabo. Gerlach wyszedł dosłownie na kilka minut, a poza tym to sterczały tylko pojedyncze wierzchołki Beskidów. W drugą stronę - tragedia; dobra przejrzystość powietrza kończyła się na Górach Stołowych.

EDIT: BTW, podchodząc z Ramzovej, myślałem sobie, czy nie będę miał przypadkiem okazji poznać osobiście Roberta J ;). W sumie trochę szkoda, że Cię nie było - choćby dlatego, że twój rubinar gra w innej lidze, niż moja minolta. Wystawało tak mało, że mam większość gór na kilka-kilkanaście pikseli.

Edytowane przez Krzysiek_S
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nigdy do końca nie wiadomo, czy coś nie zazgrzyta, więc wolę się nie umawiać. Pamiętaj, że jestem 45-letnim facetem z rodziną ;). Zresztą w porównaniu z tym co miałeś tydzień temu, było dość słabo. Gerlach wyszedł dosłownie na kilka minut, a poza tym to sterczały tylko pojedyncze wierzchołki Beskidów. W drugą stronę - tragedia; dobra przejrzystość powietrza kończyła się na Górach Stołowych.

EDIT: BTW, podchodząc z Ramzovej, myślałem sobie, czy nie będę miał przypadkiem okazji poznać osobiście Roberta J ;). W sumie trochę szkoda, że Cię nie było - choćby dlatego, że twój rubinar gra w innej lidze, niż moja minolta. Wystawało tak mało, że mam większość gór na kilka-kilkanaście pikseli.

 

No więc podam Tobie mój nr.tel. na PW lub mail. Następnym razem jak będziesz się wybierał w moje okolice to dzwoń. Jak nie ma śniegu to na Seraka jadę 2,5 h ;)

 

Tu z Dalekich Obserwatorów jestem osamotniony i tylko czasami któryś z chłopaków ze Śląska się nawinie. Co prawda są znajomi rowerzyści, którzy czasami się ze mną zabiorą lub ja z nimi, ale przeważnie na Pradziadzie prześpią wschód słońca :szczerbaty: Już nawet kombinuję jak tu się dostać w Beskidy gdy inni wybierają się w góry. Jak chociażby na dzisiejszy wschód słońca Rafał ;)

 

Ps. Wstępnie za tydzień jestem umówiony z jednym dziennikarzy magazynu rowerowego na wspólny wypad na Pradziada. Chcą zrobić reportaż o mnie, o mojej pasji związanej z rowerem i zafascynowaniem Dalekimi Obserwacjami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugą stronę - tragedia; dobra przejrzystość powietrza kończyła się na Górach Stołowych.

 

A widzisz trzeba było posiedzieć na szczycie trochę dłużej. Byłem około południa na piwku na Biskupiej Kopie i w tamtym kierunku bardzo siadła mgła. Sowie, Stołowe bardzo dobrze widoczne. Całkiem dobrze było widać gołym okiem Karkonosze. Ale wiem to nie Pradziad gdzie można się schować do ciepłego gdy się zmarznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A widzisz trzeba było posiedzieć na szczycie trochę dłużej. Byłem około południa na piwku na Biskupiej Kopie i w tamtym kierunku bardzo siadła mgła. Sowie, Stołowe bardzo dobrze widoczne. Całkiem dobrze było widać gołym okiem Karkonosze. Ale wiem to nie Pradziad gdzie można się schować do ciepłego gdy się zmarznie ;)

Zimno by mnie nie wygoniło, bo się go spodziewałem i byłem odzieżowo przygotowany. Nie, żebym nie zmarzł, ale skoro przesiedziałem ponad godzinę przed wschodem Słońca, to później, ogrzewany, mógłbym zostać choćby do wieczora. Problem był w czym innym. Ten wyjazd był kompletnie wariacki - wyruszyłem z Wrocławia przed pierwszą w nocy, o 3:30 zaparkowałem w Ramzovej i wio na górę. Następnego dnia mieliśmy zaplanowaną rodzinną uroczystość i umówiłem się z żoną, że w południe wrócę, tak więc najpóźniej o 7:30 trzeba było schodzić ze szczytu.

Życzę powodzenia przy realizacji reportażu, ale w sumie szkoda, że nie zrobiliście go w ten weekend. Za tydzień zapowiadają zawieruchę i opady. Będziecie mieli ostrą jazdę...

Co do umawiania się, to jeżeli będzie pewniak, dam Ci znać mailem. Muszę jednak przyznać, że Jesioniki, jako cel jednodniowego wyjazdu z wykorzystaniem komunikacji publicznej, są z Wrocławia dość trudno osiągalne. Pozostaje tylko samochód (na rowerze nie dałbym rady), a to oznacza konieczność zachowania, w drodze powrotnej, pełnej koncentracji po zarwanej nocy. Ani to przyjemne, ani bezpieczne. Trudno uwierzyć, ale w sobotę pierwszy raz w życiu byłem na ważnym szczycie Wysokiego Jesioniku. Dotąd, jeśli w ogóle coś się trafiało, to plątałem się gdzieś po obrzeżach tych gór. A okazały się być tak piękne!

EDIT: Rzekoma tragedia w kierunku zachodnim okazała się być wyłącznie kwestią oświetlenia. Śnieżnik i Jesioniki doskonale się prezentują na porannych zdjęciach z karkonoskiej Cernej hory, więc rzeczywiście - w drugą stronę wystarczyłoby poczekać, aż Słońce będzie trochę wyżej.

Edytowane przez Krzysiek_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia przy realizacji reportażu, ale w sumie szkoda, że nie zrobiliście go w ten weekend. Za tydzień zapowiadają zawieruchę i opady. Będziecie mieli ostrą jazdę...

 

Jak pogoda będzie nie za bardzo to przesunie się termin bo artykuł w gazecie i tak najwcześniej ukarze się w styczniu. Nie mam zamiaru robić wypadu na siłę. Gościu chce obowiązkowo wjechać na szczyt rowerem by "poczuć to coś". Najwyżej opchnie się im zdjęcia z przed tygodnia ;)

 

Trudno uwierzyć, ale w sobotę pierwszy raz w życiu byłem na ważnym szczycie Wysokiego Jesioniku. Dotąd, jeśli w ogóle coś się trafiało, to plątałem się gdzieś po obrzeżach tych gór. A okazały się być tak piękne!

 

Ja też do niedawna nie widziałem innych gór prócz Jesioników(Nie liczę tego, że trzeba było jechać gdzieś na wyścig). W tym roku postanowiłem to zmienić. Umawiamy się ze znajomymi na piesze wędrówki. Oczywiście obowiązkowo wschód słońca gdzieś wysoko ;)

Polecam wędrówkę po tutejszych górach za dnia. Może to nie Tatry czy Karkonosze i poza Pradziadem nie uświadczysz zbyt wielu turystów. Góry są jeszcze mało znane i jednocześnie niedoceniane. Jakbyś potrzebował informacji związanych z Jesionikami to służę takimi :)

Edytowane przez Robert J
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie Tatry czy Karkonosze i poza Pradziadem nie uświadczysz zbyt wielu turystów. Góry są jeszcze mało znane i jednocześnie niedoceniane. Jakbyś potrzebował informacji związanych z Jesionikami to służę takimi :)

 

Jeśli można podpiąć się do rekomendacji :), to polecam też do wędrówek po Niskich Jesenikach - są super miejsca, które naprawdę warto zobaczyć.

Edytowane przez voytasosuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.