Skocz do zawartości

SUDETY


Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli można podpiąć się do rekomendacji :), to polecam też do wędrówek po Niskich Jesenikach - są super miejsca, które naprawdę warto zobaczyć.

Oczywiście. Są przecież jeszcze przyległe Rychleby no i G.Opawskie. Te drugie kojarzą się zwykłemu turyście głównie z Biskupią Kopą, a tu też jest sporo ciekawych miejsc, np. najwyższy ich szczyt Příčný vrch 975 m(po naszemu Poprzeczna Góra). Góra ta od bardzo dawna była eksploatowana górniczo. Wydobywano tu złoto, srebro, rudę żelaza i miedzi. Przez cały ten okres powstało około 120 km korytarzy.Na szczycie jest mnustwo wyrobisk średniowiecznych, wśród których poprowadzono ścieżkę dydaktyczną. W grudniu 1993 roku ostatecznie zaprzestano wydobycia, a kilka lat później powstało ogromne zapadlisko "Żebraczka" tuż przy drodze nr.445. Szkoda, że chcą ją zasypać :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszelkie rekomendacje i powiem Wam, że tam akurat byłem. To są właśnie te obrzeża - i na Biskupiej Kopie, i na Przicznym vrchu, i w Rejvizie, i na Zameckym vrchu, i pod Kamennym vrchem, i nawet nocą szedłem przez Niski Jesionik (ech, kiedy to było...). Rychleby, to nasze Góry Złote - bardzo ładne górki... Tylko na ten główny grzbiet Wysokiego Jesioniku jakoś nigdy nie udało się zawitać.

Ale chciałem o czymś innym. Pomału zabieram się za zdjęcia, ratuję z nich, co się da i wyszła mi zagwozdka. Dorzuciłem na stronę WWW dwa nowe zdjęcia. Na jednym, zgodnie z podpisem, jest Pilsko i coś, czego nie mogę rozgryźć. Kierunek jest mniej więcej na Lodowy Szczyt, w Beskidach nic wysokiego po drodze nie ma, ale jeśli tak wygląda Lodowy, to niech mnie kule biją. Uznałbym to coś za zwykłe wybrzuszenie chmur, tym bardziej, że wygląda na nie tak strasznie odległe, tylko że podczas mojego pobytu na Keprniku pojawiło się, w tym samym miejscu, przynajmniej 2 razy i za każdym razem na krótko. Niestety, nie widziałem, czy nagle znikło, czy po prostu się rozpłynęło. Może jakiś znawca czeskiego industrialu mógłby pomóc? Bo myślę sobie, że mogły to być jakieś efekty konwekcyjne nad elektrownią, albo innym dużym zakładem przemysłowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszelkie rekomendacje i powiem Wam, że tam akurat byłem. To są właśnie te obrzeża - i na Biskupiej Kopie, i na Przicznym vrchu, i w Rejvizie, i na Zameckym vrchu, i pod Kamennym vrchem, i nawet nocą szedłem przez Niski Jesionik (ech, kiedy to było...). Rychleby, to nasze Góry Złote - bardzo ładne górki... Tylko na ten główny grzbiet Wysokiego Jesioniku jakoś nigdy nie udało się zawitać.

Ale chciałem o czymś innym. Pomału zabieram się za zdjęcia, ratuję z nich, co się da i wyszła mi zagwozdka. Dorzuciłem na stronę WWW dwa nowe zdjęcia. Na jednym, zgodnie z podpisem, jest Pilsko i coś, czego nie mogę rozgryźć. Kierunek jest mniej więcej na Lodowy Szczyt, w Beskidach nic wysokiego po drodze nie ma, ale jeśli tak wygląda Lodowy, to niech mnie kule biją. Uznałbym to coś za zwykłe wybrzuszenie chmur, tym bardziej, że wygląda na nie tak strasznie odległe, tylko że podczas mojego pobytu na Keprniku pojawiło się, w tym samym miejscu, przynajmniej 2 razy i za każdym razem na krótko. Niestety, nie widziałem, czy nagle znikło, czy po prostu się rozpłynęło. Może jakiś znawca czeskiego industrialu mógłby pomóc? Bo myślę sobie, że mogły to być jakieś efekty konwekcyjne nad elektrownią, albo innym dużym zakładem przemysłowym.

 

 

Zdaje się że to Mittal Ostrava, ale nie jestem pewny na 100 %. Jest zbyt mało punktów odniesienia. W każdym bądź razie po drodze nie ma żadnego innego dużego zakładu. Nie pozostaje Tobie nic innego jak wrócić jeszcze na Keprnik by to zweryfikować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się że to Mittal Ostrava, ale nie jestem pewny na 100 %. Jest zbyt mało punktów odniesienia. W każdym bądź razie po drodze nie ma żadnego innego dużego zakładu. Nie pozostaje Tobie nic innego jak wrócić jeszcze na Keprnik by to zweryfikować ;)

Dzięki, Robert, za sugestię. Wygenerowałem sobie na udeuschle widok z Keprnika i komin huty nawet tam jest zaznaczony, ale bardziej na prawo, niż moje "coś". Wiatr mógł wprawdzie przenieść cieplejsze powietrze kawałek dalej, ale to trzeba posprawdzać. Kierunki w tamtą stronę mam opanowane, bo 2 lata temu opisywałem zdjęcie z Keprnika kol. Wicia, na którym widać Tatry i co wyższe szczyty Beskidów. Orientuję się teraz według lasu na Żarovym vrchu i Vysokiej horze ;).

A na Keprnik na pewno wrócę z przyjemnością, byle tylko jednocześnie dopisały warunki i wolny czas :).

EDIT: Nie wiem, co to za paskudztwo wyszło mi na zdjęciach. Kierunek okazał się nie być dokładnie na Lodowy, tylko odrobinę w prawo (zresztą w Lodowy od początku nie wierzyłem, nie te kształty i rozmiary), a komin Mittala jest niemal dokładnie w połowie odległości między "czymś" a miejscem, w którym w innym momencie wyszedł Gerlach, na prawo od ostatniego "wycięcia" w lesie. Na zdjęciu z Gerlachem tego "czegoś" nie ma, a na jednym z późniejszych (gdzie z kolei już nie ma Gerlacha) znowu wyrosło. Góra to nie jest, bo po prostu żadnej tam nie ma.

Edytowane przez Krzysiek_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Robert, za sugestię. Wygenerowałem sobie na udeuschle widok z Keprnika i komin huty nawet tam jest zaznaczony, ale bardziej na prawo, niż moje "coś". Wiatr mógł wprawdzie przenieść cieplejsze powietrze kawałek dalej, ale to trzeba posprawdzać. Kierunki w tamtą stronę mam opanowane, bo 2 lata temu opisywałem zdjęcie z Keprnika kol. Wicia, na którym widać Tatry i co wyższe szczyty Beskidów. Orientuję się teraz według lasu na Żarovym vrchu i Vysokiej horze ;).

A na Keprnik na pewno wrócę z przyjemnością, byle tylko jednocześnie dopisały warunki i wolny czas :).

EDIT: Nie wiem, co to za paskudztwo wyszło mi na zdjęciach. Kierunek okazał się nie być dokładnie na Lodowy, tylko odrobinę w prawo (zresztą w Lodowy od początku nie wierzyłem, nie te kształty i rozmiary), a komin Mittala jest niemal dokładnie w połowie odległości między "czymś" a miejscem, w którym w innym momencie wyszedł Gerlach, na prawo od ostatniego "wycięcia" w lesie. Na zdjęciu z Gerlachem tego "czegoś" nie ma, a na jednym z późniejszych (gdzie z kolei już nie ma Gerlacha) znowu wyrosło. Góra to nie jest, bo po prostu żadnej tam nie ma.

Postaram się niebawem, przy sprzyjających warunkach zawitać na Keprnik by to zweryfikować ;) Zresztą nie mam szczęścia do Keprnika bo zawsze gdy tam jestem to są marne warunki na wschód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się niebawem, przy sprzyjających warunkach zawitać na Keprnik by to zweryfikować ;) Zresztą nie mam szczęścia do Keprnika bo zawsze gdy tam jestem to są marne warunki na wschód.

Zrobiłem montaż kilku zdjęć z opisem, na który naniosłem między innymi pozycję czubka komina Mittala, zapewne nawet mocno zawyżoną (dałem 600 m npm). Kąt, pod jakim musiałby się wznosić dym, nie jest nawet taki nieprawdopodobny i jeśli w Bramie Morawskiej wiało wtedy z kierunków zachodnich, to wybrzuszenie na inwersji mogło faktycznie pojawić się w miejscu nieco oddalonym od huty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem montaż kilku zdjęć z opisem, na który naniosłem między innymi pozycję czubka komina Mittala, zapewne nawet mocno zawyżoną (dałem 600 m npm). Kąt, pod jakim musiałby się wznosić dym, nie jest nawet taki nieprawdopodobny i jeśli w Bramie Morawskiej wiało wtedy z kierunków zachodnich, to wybrzuszenie na inwersji mogło faktycznie pojawić się w miejscu nieco oddalonym od huty.

 

Najwyższy komin ma 220 m i znajduje się na wysokości 232 m n.p.m., czyli jego szczyt jest na wysokości 452 m n.p.m. Cały zakład ciągnie się na długości około 2,5-3 km w kierunku południe północ jest więc dość duży. Znajduje się tam kilka wyższych kominów i jest dość sporo chłodni kominowych. Naliczyłem 11 sztuk ;). Zwróciłbym uwagę na te właśnie chłodnie bo to one oddają do atmosfery duże ilości ciepła, a nie kominy.

Składam właśnie panoramę w tamtym kierunku wykonaną z Keprnika kilka miesięcy temu. Jak naniosę opisy to wrzucę na AF :)

Edytowane przez Robert J
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwyższy komin ma 220 m i znajduje się na wysokości 232 m n.p.m., czyli jego szczyt jest na wysokości 452 m n.p.m. Cały zakład ciągnie się na długości około 2,5-3 km w kierunku południe północ jest więc dość duży. Znajduje się tam kilka wyższych kominów i jest dość sporo chłodni kominowych, z których najwyższe mają 101 m wysokości. Zwróciłbym uwagę na te właśnie chłodnie bo to one oddają do atmosfery duże ilości ciepła, a nie kominy.

Składam właśnie panoramę w tamtym kierunku wykonaną z Keprnika kilka miesięcy temu. Jak naniosę opisy to wrzucę na AF :)

Czyli drobiazg, kropnąłem się tylko o 150 m... Zauważyłem na zdjęciach zrobionych w odstępach kilkunastu sekund, że chmury faktycznie przesuwają się w kierunku wschodnim. Zobaczymy jeszcze, gdzie są te chłodnie. W sumie - dzięki za fatygę, aż tak nie zamierzałem nikomu zawracać głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzisiaj wracają z pracy coś mnie pokusiło by podjechać na swój PO. Niby warunki nie tego....a tu miłe zaskoczenie. Po raz pierwszy z nizin zobaczyłem śnieg w Karkonoszach!

 

Dobrze że miałem chociaż "kieszonkowy" aparat ;)

 

Śnieżka 127 km

 

DSCN0247.JPG DSCN0245.JPG DSCN0237.JPG

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wracają z pracy coś mnie pokusiło by podjechać na swój PO. Niby warunki nie tego....a tu miłe zaskoczenie. Po raz pierwszy z nizin zobaczyłem śnieg w Karkonoszach!

Biała dama! Coś niesamowitego się dzieje w ostatnich dniach. Jaka wysokość PO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A mnie zastanawia dlaczego wszędzie podawana jest zła wysokość wieży na Pradziadzie? Gdzie bym nie szukał tam pisze, że ma 162 m, a w rzeczywistości ma "tylko" 146,5 m(taras widokowy na 73 m).

 

Wykaz przeszkód lotniczych

 

A w środku jest taka informacja:

DSC_0163.JPG

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia dlaczego wszędzie podawana jest zła wysokość wieży na Pradziadzie? Gdzie bym nie szukał tam pisze, że ma 162 m, a w rzeczywistości ma "tylko" 146,5 m(taras widokowy na 73 m).

Mnie natomiast zastanawia kto jest tak wyedukowany że pisze głupoty o Alpach z Pradziada ? ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może 146,5m jest bez konstrukcji wsporczej dla anten tv, które są w tubusie na szczycie.

 

Raczej nie. Rozmawiałem ostatnio na ten temat z pracownikiem obsługującym windę bo mnie właśnie to zaintrygowało. Stwierdził stanowczo, że 146,5 m. Te 162 m to pewnie taki "Czeski błąd", ktoś gdzieś tak napisał, a inni teraz to powielają...

 

Na tym zdjęciu wyraźnie widać, że taras widokowy znajduje się w połowie wysokości, więc jeśli znajduje się na 73 m to rachunek jest chyba prosty ;)

 

Pradziad z BK.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast zastanawia kto jest tak wyedukowany że pisze głupoty o Alpach z Pradziada ? ;)

No fakt. Jeden szczyt nazywać Alpami ;)

Ale w sumie to ze szczytu nic nie widać. Dopiero "coś" się pokazuje z tarasu widokowego.

Edytowane przez Robert J
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam na forum, dalekimi obserwcjami interesuję się od dawna, ale dopiero w ubiegłym roku odkryłem Wasze forum

Wrzucę kilka fotek z maja 2008, z Winnego Wzgórza (Wzgórza Twardogórskie) 232 m.n.p.m, aparat Fuji S5600, zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale

to pierwsze koty za płoty i chyba pierwsze ze Wzgórz Twardogórskich :)

1 - Ślęża, Radunia i Góry Sowie (100 km)

2 - Ślęża, Stadion Olimpijski we Wrocławiu i kilka innych szczytów

3 - M.in. Czarna Góra (107km) i Wrocław w tle (ok 40 km)

4 - M.in. Dzikowiec (112 km) bardzo słabo widoczny, ale wrzuciłem to zdjęcie bo w tle m.in. kościół św. Elżbiety we Wrocławiu (ok 40 km)

 

W tym roku będę miał leszpy sprzęt. Z tego miejsca Śnieżnik powinienem dostrzec. Na Chełmiec i Śnieżkę mam dwa inne punkty widokowe, z których można spróbować

je dostrzec, bo z Winnego Wzgórza Śnieżkę zasłaniają pobliskie pagórki ;(

Witam i pozdrawiam

DSCF4685bb.jpg

DSCF4686b3.jpg

DSCF4688a.jpg

DSCF4691b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę więcej ze Śnieżnika. Tu wrzuciłem dwa zdjęcia, bo więcej chyba nie ma co. Oba są z soboty. W piątek wieczorem ze szczytu widać było słabe zarysy Żdiarskich vrchów, wiatr był całkiem znośny i miałem nadzieję, że do rana jeszcze ucichnie, ale stało się przeciwnie. Ostatnim w miarę odległym obiektem, który udało się zobaczyć w sobotę o zachodzie Słońca, był szczyt karkonoskiej Cernej hory. Na prawo od niego (i może jeszcze Lisci hory) nie byłem już w stanie rozpoznać kształtów znajomych szczytów. Zdjęcie mi niestety nie wyszło, ale przypuszczam, że nad najwyższymi partiami Karkonoszy już wtedy pojawiły się chmury. Na ten temat niech jednak lepiej wypowie się Robert, bo w końcu tam był. Na Śnieżnik w każdym razie trzeba będzie jeszcze wrócić :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam na forum, dalekimi obserwcjami interesuję się od dawna, ale dopiero w ubiegłym roku odkryłem Wasze forum

Wrzucę kilka fotek z maja 2008, z Winnego Wzgórza (Wzgórza Twardogórskie) 232 m.n.p.m, aparat Fuji S5600, zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale

to pierwsze koty za płoty i chyba pierwsze ze Wzgórz Twardogórskich :)

W tym roku będę miał leszpy sprzęt. Z tego miejsca Śnieżnik powinienem dostrzec. Na Chełmiec i Śnieżkę mam dwa inne punkty widokowe, z których można spróbować

je dostrzec, bo z Winnego Wzgórza Śnieżkę zasłaniają pobliskie pagórki ;(

Witam i pozdrawiam

Witaj Gawain!

Faktycznie ciekawe ujęcia Sudetów z nowej dla nas perspektywy, a kiedy będziesz miał lepszy aparat (i trafisz na lepszą przejrzystość powietrza) na pewno uda Ci się powtórzyć zdjęcia w lepszej jakości.

Co do miejscówki to w Twoich okolicach jest jeszcze jeden potencjalnie fajny punkt - wzgórza w okolicach przełęczy między miejscowościami Ose i Oska Piła przy drodze Oleśnica - Ostrów Wlkp. Wydaje mi się ( z tego, co pamiętam), że na skraju lasu na wzgórzu po lewej stronie drogi jest ambona myśliwska - a więc potencjalnie dobry punkt widokowy. Z tego miejsca powinno byc widać Sudety od Jeseników po Śnieżkę, a więc na pewno w szerszej perspektywie, niż z owego Winnego Wzgórza, z którego fociłeś do tej pory.

W każdym razie - powodzenia na przyszłość!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do miejscówki to w Twoich okolicach jest jeszcze jeden potencjalnie fajny punkt - wzgórza w okolicach przełęczy między miejscowościami Ose i Oska Piła przy drodze Oleśnica - Ostrów Wlkp. Wydaje mi się ( z tego, co pamiętam), że na skraju lasu na wzgórzu po lewej stronie drogi jest ambona myśliwska - a więc potencjalnie dobry punkt widokowy. Z tego miejsca powinno byc widać Sudety od Jeseników po Śnieżkę

Dziękuję za wskazówki, z pewnością sprawdzę te punkty. Tak się czasami zastanawiałem jakie z tych okolic są możliwości obserwacji, ale nigdy nie miałem kiedy tego sprawdzić. Lubię wyprawy rowerowe więc w tym roku pojadę tam.

Dodam, że na Chełstowskiej Górze postawiono wieżę przeciwpożarową, to jakieś 60 metrów wyżej (lącznie z wieżą) niż z Winnego Wzgórza i tam też załatwiam sobie wejściówkę ;)

Lustrzankę już mam od 8 miesięcy, a na dniach kupię dłuższy obiektyw..., będę polował na widoki :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.