Skocz do zawartości

de beściaki późno letniego nieba


roberciu

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe :szczerbaty: roberciu widzę jak zwykle w szczytowej formie - kółko astronomiczne tylko dla młodych niewiast, najpierw pokazuje a później rozdziewicza...

 

A zielony laser do pokazywania chociaż masz? W Szanghaju sprzedawali takie po 150 juanów. Ja dałem 50 (dla niezorientowanych - to niecałe 25 zeta) i ciągle mam wrażenie że przepłaciłem :)

 

Edit:

NGC7293 jest po pierwsze wielka, przez co jej jasność powierzchniowa jest dość mała, a po drugie jest dosyć nisko nad horyzontem. Kombinacja tych czynników powoduje że nie jest łatwa do namierzenia - dobre efekty daje użycie filtra (ja bez OIII do Ślimaka nie podchodzę) a i tak mgławica nie zdradza jakiś powalających na kolana szczegółów.

Jeśli chodzi o NGC7009 - bardzo przyjemna planetarka ale pamiętaj że jest zdecydowanie mniejsza kątowo od np. M57 - gdy będziesz jej szukać zapodaj od razu 13mm!

Edytowane przez Jules
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zdziwiłem, że chcesz pokazywać NGC 7293 i NGC 7009. Zamiast tego proponuję polowanie na M2 i M15. Obie to gromady kuliste.

 

Pierwsza z nich jest łatwa do znalezienia, bo tworzy trójkąt prawie prostokątny równoramienny z gwiazdami alfa i beta Wodnika (Sadal Melek i Sadal Suud). Od bety trzeba pójść na północ, kąt prosty przy gromadzie.

 

Z drugą też nie powinno być problemu. Znajduje się nieco (czyli 4 stopnie) na północny zachód od Enifa (epsilon Pegaza) na linii łączącej tetę Pegaza z Enifem.

Edytowane przez majer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dzięki za miłe słowa :)

Jednocześnie dementuję pogłoski o rozdziewiczaniu przy pokazywaniu i używaniu wielkiej tuby w nieuczciwych zamiarach :D

 

Prawda jest taka, że sam jestem na początku drogi i wiele muszę się nauczyć.

Niemniej jednak są obiekty, które już (od maja) zdążyłem pokochać, wracam do nich i chętnie pokażę potencjalnym amatorom nocnego nieba.

 

Przykładowo M11 jest dla mnie takim odkryciem, a nie spodziewałem się na podstawie opisów/relacji, które można znaleźć na forum.

 

A jakie są wasze debeściaki? obiekty które przyprawiły was o opad szczęki i długotrwały stan zakochania?

A może 'listy przebojów" były już układane?

 

pozdr

R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jakie są wasze debeściaki? obiekty które przyprawiły was o opad szczęki i długotrwały stan zakochania?

A może 'listy przebojów" były już układane?

 

 

Za trudne pytanie. Dla mnie niemal każda noc przynosi jakieś odkrycie. Jest mnóstwo obiektów które oczarowują swoją urodą i chciało by się wracać do nich często. U mnie jednak przeważa pasja odkrywania nowych cudeniek :)

 

Ale jeśli miałbym wymienić tak z pamięci... Opad szczeny za każdym razem wywołuje Veil (przefiltrowany przez OIII) - myślę że każdy posiadacz filtra mgławicowego ma ten obiekt na swojej top liście.

 

Z kulek zawsze porusza mnie M5. Piękny obiekt - centrum gromady jest jakby zanurzone w halo słabszych gwiazd. Jest to jeden z niewielu obiektów które w wizualu prezentują się o wiele lepiej niż na zdjęciach.

 

Dalej - gromadki otwarte - uwielbiam małe i zwarte, np NGC 7510 jest jedną z debeściarskich w swojej kategorii.

 

Galaktyki - przez 8" szału nie ma i nie będzie, ale też oferują niesamowite widoki, zwłaszcza te ustawione wzgledem nas krawędzią - the winner is... NGC 5907.

 

No i oczywiście planetarki - NGC 6543 i jej podobne, a więc takie które oferują przyjemny niebieskawo zielony odcień przy obserwacjach w wizualu.

 

Każdą nockę mam w zwyczaju kończyć spojrzeniem na coś jasnego i fajnego. Po całej nocy wypatrywania ledwo widocznych galaret, spojrzenie na np. na M13 lub Hichoty w szerokim polu, kończy się przyjemnym przypływem endorfin. No i to uczucie póżniej, gdy tuż przed zaśnięciem widzę tą Em-trzynachę pod powiekami... mmmm... bezcenne B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Julek, przy tym szybkim wyborze piękności sugerowałeś się listą H400? ;)

 

 

Zbieg okoliczności :) Trzeba przyznać że ta lista zawiera całe mnóstwo wspaniałych obiektów. Nie jest to jednak tak, że gdy rozstawiam sprzęt to od razu zakładam na oczy klapki z napisem H400 ;) Gdy przeglądam notatki wychodzi z reguły na to, że mniej więcej połowa złowionych celów pochodzi z listy, a reszta to okoliczne obiekty lub inne które sprawdzam z ciekawości. Na dobrą sprawę, to biorąc pod uwagę liczbę odkrytych przez Herschela obiektów (ponad 2500), ciężko trafić w coś nie-herschelowego :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.