Skocz do zawartości

Duży teleskop


Behlur_Olderys

Rekomendowane odpowiedzi

A jesteś pewny, że naprawdę chcesz taki duży teleskop? Bo ja pojeździłem parę lat na 16 calach i powiem Ci, że jestem skłonny zakwalifikować to raczej do działu "udręka" niż "wypas". To tylko moje zdanie, więc nie każdy mu się z nim zgadać, ale powiem Ci, że zabawa teleskopem tej wielkości jest naprawdę irytująca.

 

Po pierwsze: masa. Ciężkie to piekielnie. Trudno gdziekolwiek pojechać, zabrać na starparty. Sam nie przeniesiesz, a drugiej osoby na stałe do pomocy pewnie nie znajdziesz. Zwłaszcza zimą.

 

Po drugie: gabaryty. Tubus, którego nie idzie objąć rękami.

 

Po trzecie: obrazy wcale nie są takie fantastyczne, bo duża średnica oznacza zupełnie inne wymagania co do seeingu i kolimacji, masywne zwierciadło długo stygnie, obrazy planet bywają ładne, ale tylko przy super warunkach. Do tego masz problemy mechaniczne, typu drgania pająka i zwierciadła głównego.

 

Nie powiem,

udało mi się na przykład poobserwować gromady kuliste w M31, przy coś koło x400. Fajna sprawa.

 

Ale ogólnie - odradzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim uzbieram kasę, to wiele może się zmienić (np. duże auto:D), ale chyba nie będę celował w nic powyżej 12". Poza tym kratownicowy LB nie wydaje się być aż tak ciężki i trudny w przewozie... I wcale nie uważam, że nie znajdę drugiej osoby na stałe... do pomocy ^^

Edytowane przez Behlur_Olderys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niepoprawny entuzjazm jest niejako wpisany w kupowanie dużego teleskopu ;)

 

Podobnie, byłem kiedyś przekonany, że zawsze znajdę chętnego do wspólnych obserwacji TAKIM sprzętem. Nadejście mrozów zweryfikowało jednak boleśnie ten sposób myślenia. :) Tym bardziej, że najciekawszej nocy kompan z reguły ma jutro kolokwium. ;)

 

Przypomniało mi się takie fajne powiedzenie, które ponoć krąży wśród amerykańskich amatorów: (mniej więcej)

 

"Strychy i piwnice są pełne wielkich teleskopów"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) "udręka" niż "wypas". To tylko moje zdanie, więc nie każdy mu się z nim zgadać, ale powiem Ci, że zabawa teleskopem tej wielkości jest naprawdę irytująca.

Po pierwsze: masa. Ciężkie to piekielnie. Trudno gdziekolwiek pojechać, zabrać na starparty. Sam nie przeniesiesz, a drugiej osoby na stałe do pomocy pewnie nie znajdziesz. Zwłaszcza zimą.

Po drugie: gabaryty. Tubus, którego nie idzie objąć rękami.

Po trzecie: obrazy wcale nie są takie fantastyczne, bo duża średnica oznacza zupełnie inne wymagania co do seeingu i kolimacji, masywne zwierciadło długo stygnie, obrazy planet bywają ładne, ale tylko przy super warunkach. Do tego masz problemy mechaniczne, typu drgania pająka i zwierciadła głównego.

(...)

 

0. "per aspera ad astra" ;)

1. ja sobie jakoś radzę, "choć szron głowie i nie to zdrowie" ...

2. tego faktycznie nie próbowałem

3. oj są fantastyczne, są i to różne przypadłości mechaniczne czyni nieistotnymi.

 

Dobrze, że bodla_point pokazał sprawę dużego teleskopu z "ciemnej strony" ale ja nadal pozostanę entuzjastą dużych luster.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.