Dobson

[Ati]

Małe niezręczne pytanko dotyczące dobsonów.....

 

Czy w większych teleskopach na dobsonie używająć większych powiększeń da się w miarę ładnie "gonić" za planetami czy też dość ciężko obserwować planete?????

[astro_amator]

Małe niezręczne pytanko dotyczące dobsonów.....

 

Czy w większych teleskopach na dobsonie używająć większych powiększeń da się w miarę ładnie "gonić" za planetami czy też dość ciężko obserwować planete?????

 

 

To zależy od parametrów teleskopu. Ale najczęściej teleskopy na Dobsonie maja duże lustra i mozna dawac duże powiększenia.

Myśle że da rade, tylko na astrofotografie nie ma szans.

W końcu poco by taki montaż skoro ciągle by coś uciekało.

 

Poczytaj na stronie astrokraka.

 

 

Pozdrawiam.

[CDev]

Mylisz się. Planety Webcamerką można cykać i to bardzo dobre!!!

[Gość Janusz_P.]

Mylisz się. Planety Webcamerką można cykać i to bardzo dobre!!!

Ty też sie mylisz CDev bo duży Dobson z długą ogniskową bez prowadzenia nie nadaje się do focenia Planet WEB'em bo za szybko uciekają z jego pola widzenia a i dobrego seeingu na półmetrowe lustro nie jest w Polsce łatwo znaleźć :?

[Ati]

Jeszcze nigdy nie obserwowałem przez telepa na dobsonie dlatego nie zabardzo wiem jak tym się ogląda. Chodzi mi głównie o to czy jak lekko pchnę tubus aby gonić za planetką nie przesunie on mi się dalej niżbym chciał i wogóle ciężko będzie znowu nakierować na obiekt?????

[Gość Janusz_P.]

To wszystko zależy od klasy wykonania dużego Dobsona, nasze przykładowo chodzą na łożyskach popchnięte jednym paluszkiem i stają jak wryte w punkcie gdzie akurat potrzebujemy się zatrzymać na niebie do obserwacji 8)

[CDev]

O, wreszcie jakaś nowość - mechanizm automatycznego wrycia

[Ati]

Sorry za taką nagłą zmiane tematu ale chcialbym się dowiedzieć czy teleskop Maksutowa MTO- 11 CA ze spokojem zamontowałbym na montażu soligora za 1440 zł.......O ciężar się nie martwie bo to jest lekkie i małe jak piórko tylko chodzi mi o mocowanie.......

[Gość Janusz_P.]

Z mocowaniem nie ma problemu, odpowiednia przejściówka z dużą śrubą statywową i łożem pod MTO jest u nas od ręki 8)

[Ati]

Czy te MTO nadaje się do focenia kamerką????

[Gość Janusz_P.]

Oczywiście

[malek]

Wypadało by wspomnieć o tym, że w MTO jest bardzo trudno ustawić poprawnie na kamerze ostrość, z powodu konieczności kręcenia tubusem i powstających w tym czasie drgań

[Gość Janusz_P.]

I owszem problem taki występuje na chwiejnych statywikach ale po zamontowaniu MTO na Solidny montaż paralaktyczny Soligora można o nim zapomnieć 8)

Zresztą pod WEB'a można do MTO dołączyć niewielki wyciąg obrotowy i też jest po sprawie z ogniskowaniem kamerki

[Ati]

Czy mogę gdzieś znaleść zdjecia z niego porobione???? A może producent troche ma????

[Jarek]

Ati, jeśli chodzi o Dobsony, a sciślej wygodę obseracji z dużym powiększeniem, to kwestia kilku czynników:

1) jakość montażu [wyważenie, tarcie, sztywność]

2) długość tuby

3) wprawa i cierpliwość

Zakładając, że 1) jest O.K., to dwa ostatnie czynniki decydują w praktyce o tym, jakie maks. powiekszenie będziesz stosował przy obserwacji planet. Ja np. mam małego 130mm Dobsa z b. krótką rurą [ca. ok. 70cm, jakies 40cm z przodu do czopów montażu]. Daje radę od biedy obserwować przy 175x, ale to już walka. Najcześciej nie przekraczam 130x - to jest moje maks. powiększenie "wygodne". Myślę, że w przeciętnym , nie za dużym Dobsie 150x to jest granica komfortu dla wiekszości użytkowników, wyżej wymaga sporej wprawy i jest trochę irytujące. Dłuższe tubusy będą się lepiej sprawować, bo można precyzyjniej manewrować i ten limit na pewno sie przesuwa w górę, szczególnie dla wprawionych obserwatorów. Adamo ze swoją ponad metrową rurą na Dobsie dawał podobno nawet 300x [ o ile dobrze pamiętam rozmowę z sierpnia ], ale wyobrażam sobie, jak się musiał mordować :wink: Generalnie, do powiększeń 200x i więcej to bym już zalecał zdecydowanie jakiś montaż z prowadzeniem, albo przynajmniej mikroruchy. Pozdrawiam Swiątecznie

-Jarosław

[Ati]

To ja nie kumam. Dobson ma zastosowanie do dużych telepów. Duże telepy pozwalają na duże powiększenie. Jednak nie można na nich uzyskać dużych powiększeń bo okazuje się trudno jest gonić na obiektem.....

[astro_amator]

Do dużych powiększeń nie liczy się tylko wielkość teleskopu ale także montaż.

 

 

Pozdrawiam.

[Gość Janusz_P.]

Niestewty Ati nie za bardzo kumasz jak widzę bo duże Dobsony nie nadają się do dużych powiększeń, zwykle mamksimum dla nich to 200-300x przy naszym seeingu oraz bez napędu.

Duże Dobsony służą głównie do obserwacji słabych mgławic, komet czy galaktyk i tam dają pełny full wypas

[Ati]

Dobra już skumałem. Jednym słowem Dobson ma zastosowanie do DS. Do planetek z mniejszym powiększeniem, a do astrofoto to nie mają żadnego zastosowania.....

[astro_amator]

Dokładnie.

Jeżeli chcesz kupic teleskop i zalezy ci głównie na wielkości to radze kupic mniejszy ale z miktoruchami.

Ja poprostu się niespodziewałem takiego olbrzyma jak złozyłem mojego mt-800 dzisaj po wigilji. Na zdjęciach to zdaje się mały ale tak naprawde to to jest ogromna armata.

Naprawde jestem mile zaskoczony. :shock: :shock: :shock: :shock:

 

Pozdrawiam.

[PiotrZ]

Teleskop na Dobsonie nie nadaje się do astrofotogafii ??? To tylko kwestia delikatnego prowadzenia ręcznego !! . Ta fotka jest z wiosny tego roku , Syriusz 350/1800 nie miał wtedy sterowania elektronicznego . Dave prowadził go palcem a ja łapałem klatki na kompie

 

 

Nie jest to może coś ciekawego ale napewno dla własnej satysfakcji można robić fotki CCD też Dobsonem

[Gość Aquarius]

Przy odrobinie wprawy można obserwować Dobsem i przy ponad 300x

[CDev]

Dobra już skumałem. Jednym słowem Dobson ma zastosowanie do DS. Do planetek z mniejszym powiększeniem, a do astrofoto to nie mają żadnego zastosowania.....

 

Toż to herezja :wink:

[Gość Janusz_P.]

Dobra już skumałem. Jednym słowem Dobson ma zastosowanie do DS

 

Toż to herezja :wink:

 

Zdanie na czerwono prawdziwe

Zdanie na zielono w 70% prawdziwe

Zdanie na niebiesko w 50% prawdziwe

 

Wyciągasz Ati bardzo prawidłowe wnioski i nie słuchaj za bardzo tych co za dużo piszą o herezjach bo to są dopiero herezje do kwadratu :wink:

[malek]

Panowie, nie mówcie, że Dobson nadaje się do astrofoto! Można próbować na nim coś pstryknąć , ale z założenia nie jest to teleskop do tego przeznaczony. Nawet jakbyś Piotrze zrobił fote swoim Syriuszem jak Tan Wei Leong z Singapuru swoim Mewlonem (czego Ci życze) to i tak nie będzie znaczyło, że Dobson jest dobry przy takich zastosowaniach, bo planety można focić znaaaacznie bardziej komfortowo nawet teleskopem na prostym paralaktyku bez prowadzenia.

pozdro!