Sylwester . gdzie balowaliście ?

[PiotrZ]

Właśnie , pokażcie fotki z balów We Wrocku na legendarnej już Strzegomskiej nie tylko się obserwuje ale też klub Syriusz baluje . Zdjęcia jutro . Dajcie swoje fotki z witania nowego roku w Waszych okolicach.

[oskar]

Na Strzegomskiej była impreza że ho ho. Ale dzisiaj nieco boli głowa po tym balowaniu. Na szczęście powoli zaczynam świat percepować. Mam nadzieję, że do Małysza jakoś wydobrzeje.

[ByZone]

Ja to wogóle miałem pecha. Siedziałem z bratem i kolegą na chałupie i filmy oglądaliśmy, na kompie graliśmy i trochę jeszcze w pingla graliśmy. Nic ciekawego. Ale jak byłem o 24 na dworze to chociaż niebo miałem czyste to sobie oglądałem trochu. Zobaczyłem meteora. Chociaż jedno pocieszenie... :?

[Łukasz]

Ja też spedziłem sylwestra w domu.o 24 wystrzeliłem kilka petard.

[Krzysiek T.]

A ja o 23:20 wsiadłem w samochód i pojechałem do Babci, która mieszka przy Trasie Łazienkowskiej w jednym z tych trzech charakterystycznych wysokich wieżowców na 14 piętrze. Wyszedłem na balkon z moim Kronosem i obserwowałem Pałac Kultury (widziałem nawet kawałek sceny) i wogóle W-wę. O północy był szampan i podziwianie fajerwerków na tle stolicy. Dziwi mnie tylko fakt, że o ile pamiętam z Pałacu Kultury mieały być wypuszczane tony rakiet i fajerwerków przez ok. 10min (tak mówili w TV) niczym w Australii (ten kto widział to, ten wie o co chodzi 8) ) A tu nic oprócz paru rakiet i serc.

Sam też dałem pokaz, tylko że 2 z moich 6 rakiet zamiast polecieć w powietrze poza balkon, jakoś nie mogły się oderwać od niego. To chyba moja wina, bo źle zamocowałem patyki od rakiet do poręczy balkonu i wten sposób balkon mojej Baci przeżył dwie potężne eksplozje :wink: :wink: :wink:. Co prawda trochę smogu dostało się do mieszkania, ale nikt się nie zatruł, szyby też nie poleciały.

Reasumując najbardziej podobały mi się widoki W-wy po północy. Po jakimś czasie cała stolica została pokryta gęstym smogiem i nie widziałem nawet Ściany Wschodniej :wink:

[PiotrZ]

Tak witaliśmy Nowy Rok

 

 

[ByZone]

jeśli dobrze rozpoznałem, to Pan Piotr spędził sylwa w gronie astronomów 8) ja żadnych fotów nie mam...

[PiotrZ]

Od kiedy Ku ..... jesteśmy na Pan? Ja ze wszystkimi Forumowiczami jestem na TY i niech tak zostanie .

[CDev]

Ja nie mam fotek bo nie balowałem, siedziałem w domu, popijałem jakieś bezalkoholowe coś, i patrzyłem się na petardy latające na zewnątrz Tak źle nie było

[ByZone]

dobra Piotrze 8)

[ptomeks]

Witajcie.

 

A ja Sylwestra spędziłem z kolegami na plaży. Na niebie nie było ani jednej chmurki, więc efekt był niesamowity. Zimno też było... Potem poszliśmy w miejsce oficjalnej imprezy, gdzie bawiło się miasto, potem do kolegi, a potem już nie pamiętam.

 

Szczęśliwego Nowego Roku. ;-)

[kedlaw]

ogólnie u mnie tak sobie, byliśmy w bydgoszczy na małej prywatce ... było kulturalnie ... obudziłem się rano.

 

pozdrowienia w nowym roku

[Adam_Jesion]

Ja wlasnie wrocilem. Od swiat rezydowalem z przyjaciolmi w wynajetej chacie na koncu tego kraju - a dokladniej pod bialoruska granica w Puszczy Bialowieskiej. To taka celowa ucieczka od cywilizacji. Piekne miejsca - brak slow zeby opisac. Sam sylweter w srodku lasu, gigantyczne ognisko, przed i po kuligi (sniegu prawie po kolana), pieczenie dzika i takie tam cuda na kiju ...

Miejscowa ludnosc bardzo zyczliwa, nawet straz graniczna zawitala na nasza "zabawe".

 

Zakochalem sie w naszych wschodnich "kresach". To jest TO!

[Gość emde]

pieczenie dziaka i takie tam cuda na kiju ...

 

Adam widać żeś jeszcze do siebie nie wrócił.... podoba mi się "pieczenie dzia(d)ka i takie tam cuda na kiju" :wink:

A szampana to chyba z Newtona piliście bo a już ci go pewnikiem zabrałeś pod to ciemne kresowe niebko???

[Adam_Jesion]

Buahahaha... nie - Newton bawil sie sam w Wawie...

 

Co byscie mogli sie w klimat wczuc, pare fotek w tym nocnych.

 

 

 

 

 

 

[PiotrZ]

Wioski na wschodzie na pewno mają swój urok , też chciałbym kiedyś mieć taki święty spokój . Ale póki zdrowia starcza to we Wrocku tak niebo wygląda na Strzegomskiej w Sylwestra :

 

[karolW]

a ja nic nie pamietam z sylwestra..... :?

[karolW]

:wink: naprawde byłem u kolegi.No i fajnie było w szczegóły nie bede wnikał

[AsTrOFaN]

Witajcie!!

 

Ja balowałem u znajomego... przy piwQ i dobrej muzyce O północy na dworze poszalelismy trochę z fajerwerkami (nie było ofiar śmiertelnych) kilka lekkich poprarzeń :wink: Wróciliśmy do imprezowania ponownie Skończylismy koło 6 rano, mała drzemka i znów imprezka ostatecznie wrócilem do domku koło 17stej. Imprezka Qlturalna było OK

[Gość]

...

[Tygrys]

Tygrys był w PTTK-u . Balował do rana .

[Mirek Krasnowski]

Byłem z rodziną w domu i poparzyłem palec od lontu fajerwerka. Spałem z ręką w garnku wypełnionym wodą (prawie jak z ręką w nocniku)

[oskar]

Byłem z rodziną w domu i poparzyłem palec od lontu fajerwerka. Spałem z ręką w garnku wypełnionym wodą (prawie jak z ręką w nocniku)

 

Ja trzy lata temu spałem z nogą w miednicy. Paskudnie się poparzyłem ale środki znieczulające nieco pomogły

[Gość emde]

Bawiłem się z Żoneczką na baaaalu zylwestrowym w Mechlinach pod Poznaniem. Fajny dworek w lesie - ciemne niebo (chyba bo były chmurki) możnaby urządzić mały zlocik w gronie astrosąsiadów :astrobrac: ???

[Rysiek]

Ja też byłem na balu :rr: Balety do białego rana Białego dosłownie, bo śniegu napadało sporo i powrót do domu ciężki