Skocz do zawartości

Wielka Orkiestra - 2004


Rekomendowane odpowiedzi

(41) Ci więc, którzy przyjęli jego naukę, zostali ochrzczeni. I przyłączyło się owego dnia około trzech tysięcy dusz. (42) Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie. (43) Bojaźń ogarniała każdego, gdyż Apostołowie czynili wiele znaków i cudów. (44) Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. (45) Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby.

 

takie cos narodzilo sie z inicjatywy sw. piotra, a wiec o wczesniejszych chrzescijan juz raczej ciezko.

wszelkie pozniejsze opcje, typu dziesiecina byly pewnie wynikiem tego, ze taka gospodarka jest dosc ekstremalna i latwo o naduzycia ;)

 

mimo wszystko wole jednak opcje, ze pieniadze ze wspolnoty, sa jej wlasnoscia. a instytucja - w tym wypadku kosciol - pelni role posrednika. jak bank, pieniadze, ktore dajemy do banku sa caly czas nasze, tyle, ze ktos inny nimi w naszym imieniu operuje.

 

a co do dobrowolnosci, to warto poczytac o ananiaszu i safirze :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, z Biblią nie jest tak prosto i nie zawsze czyta się ją wprost. I naprawdę wiem, co mówię, ponieważ mam kilka pozycji z tematu pierwszych gmin chrześcijańskich (jest to okres katechumenalny w życiu Kościoła) i czytałam wiele opracowań na ten temat.

Te 3000 dusz nie zostało ochrzczonych jednego dnia (to pewien skrót), lecz wcześniej musiało przejść gruntowną inicjację w wiarę chrześcijańską, który to proces trwał kilka lat. Chrześcijanin musiał być gotowy na śmierć za Jezusa Chrystusa, a zmiana mentalności nie odbywała się w ciągu jednego dnia. Obecność Jezusa Chrystusa w życiu chrześcijanina musiała byc widoczna dla wszystkich i to inni braci wyrażali zgodę na jego chrzest - jako potwierdzenie tego faktu. Dlatego bogaci wspierali biednych i nikt nie cierpiał nędzy. Ale nic wspólne nie było! Mieli wspólne w sensie gotowości do oddania. Bo jak mogę opływać w dostatek, jak mój brat nie ma co na siebie włożyć?

Edytowane przez Anka_U
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teza, że pieniądze darowane są poza kontrolą jest kontrowersyjna. Jeśli cała sprawa jest niejako prywatną akcją to zgoda. Ale ani w przypadku Owsiaka, ani w przypadku Kościoła ta prywatność taka oczywista nie jest. Jeśli chodzi o kościół to sprawa jest prostsza: wierni dają, a duchowni rozporządzają. Takie są zasady kościoła. Jeśłi ktoś tego nie akceptuje to nie powinien tego krytykować. Analogicznie odbieram prawo do komentowania ludziom, którzy do kościoła nie chodzą i się z nim nie utożsamiają. Z drugiej strony powstaje pytanie, czy Ci którzy dają na tacę mają prawo do kontroli wydatkowania tych środków czy nie? Nie wiem.

 

Jednak w przypadku Owsiaka sprawa nie jest taka prosta bo on jednak się w pewien sposób promuje przy pomocy choćby publicznych mediów i dokonuje zbiórki pieniędzy przy pomocy tychże mediów. A zatem powinien się przynajmniej częściowo rozliczać z uzyskanych środków. Zresztą jeśli jest uczciwy to korona by mu z głowy nie spadła, gdyby szczegółowo opisał co, na co wydał i dlaczego wybrał takiego a nie innego dostawcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony powstaje pytanie, czy Ci którzy dają na tacę mają prawo do kontroli wydatkowania tych środków czy nie? Nie wiem.

Dla mnie jest jasne - czy to chodzi o Kościół, czy kogokolwiek innego - jeżeli komuś coś daję, to jest to dla niego, on staje się właścicielem tej rzeczy i on nią rozporządza. Inaczej taki dar staje kością w gardle.

Jak mi się coś nie podoba, to nie daję.

W przypadku Owsiaka jest trochę inaczej, ponieważ on publicznie się zobowiązuje do kupna pewnych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,

 

z całym szacunkiem dla Ciebie - ale naprawdę niewiele wiesz na ten temat.

Wymienię ci tylko skrótowo, na co idą findusze kościelne:

1. utrzymanie i konserwacja kościołów (wiele z nich to cenne zabytki)

2. budowa nowych kościołów

3. prowadzenie przedszkoli

4. prowadzenie domów samotnej matki

5. pomoc najuboższym (zwykle za pośrednictwem instytucji charytatywnych wspieranych lub prowadzonych przez parafie)

6. organizowanie wypoczynku dla dzieci (mam na myśli prowadzenie domów rekolekcyjnych)

7. pomoc i prowadzenie grup integracyjnych dla osób niepełnosprawnych

 

Odnośnie osób ojca Rydzyka i księdza Jankowskiego - dla mnie są to tylko wyjątki, które potwierdzają regułę.

 

Nie gloryfikowałbym tak tej instytucji (Kościoła) w PL.

1. Wymiana co dwa lata terakoty, zeby isc zgodnie z trendami mody?

2. Budowa nowych? A malo to starych, ktore nadal swietnie sluza? Dranstwem jest oddawanie przez miasto ziemi pod nowy kosciol za male pieniadze, chocby przy obecnych cenach mieszkan.

3,4 - tu nie kwestionuje.

5. Nie znam takiego przypadku z autopsji, ani nie slyszalem o tym. Niestety. Moze w ramach eksperymentu przejde sie kiedys na plebanie i poprosze o pare zl na chleb.

6, 7 - czasami sie zdaza.

 

Najbardziej wkurza mnie fakt windowania cen za "uslugi" typu pogrzeb, chrzest, slub w wielu wiejskich (i nie tylko) parafiach. Czasami to siega wrecz absurdu.

Przyklad z zycia wziety mojej rodziny. Co prawda nie dzialo sie to ostatnio, ale gdy moj ojciec poszedl do spowiedzi przedslubnej, to ksiadz po tym jak uslyszal, ze przyszla zona jest prawoslawna nie dal mu rozgrzeszenia i zaproponowal by ojciec zmienil kandydatke na zone...

 

Czasami zuchwalosc i mieszanie sie nie tam gdzie trzeba jest okrutnie irytujaca.

 

Nie przecze, ze czesc ksiezy z tej instytucji (bo tym jest dla mnie kosciol) pracuje z powolania. Jednak zdecydowana wiekszosc z nich to darmozjaty polujace na okazje jak od ludzi wyciagnac pare groszy.

 

Owsiakowi natomiast niemal co roku wrzucam pare zl do puszek, przynajmniej widze na co czesc tych pieniedzy idzie. Gdyby nie sprzet kupiony przez fundacje WOŚP, to nie byloby dzis na swiecie synow mojego brata.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monter,

odniosę się do Twoich wypowiedzi:

 

1. Wymiana co dwa lata terakoty, zeby isc zgodnie z trendami mody?

Niekoniecznie. Odnawianie polichromii, organów, malowideł, obrazów. Zabezpieczanie przed wilgocią, remonty i instalowanie instalacji grzewczych, nagłośnienia.

 

2. Budowa nowych? A malo to starych, ktore nadal swietnie sluza? Dranstwem jest oddawanie przez miasto ziemi pod nowy kosciol za male pieniadze, chocby przy obecnych cenach mieszkan.

Wyobraź sobie, że są miejsca, gdzie kościoły "pękają w szwach". Albo powstają nowe osiedla. Tam na przykład buduje się nowe kościoły.

Poza tym uważam, ze celowo wprowadzasz w błąd.

Jak oddawanie - to znaczy, że zostały wcześniej zabrane.

Jak za pieniądze - to sprzedaż.

Co to znaczy, że za małe pieniądze? Z upustem 25% to już małe, czy nie małe? A kiedy gmina przekazuje za darmo grunty dzierżawione przez spółdzielnie mieszkaniowe lub sprzedaje za 1% wartości to mało czy dużo?

 

3,4 - tu nie kwestionuje.

Cieszy mnie to bardzo.

 

5. Nie znam takiego przypadku z autopsji, ani nie slyszalem o tym. Niestety. Moze w ramach eksperymentu przejde sie kiedys na plebanie i poprosze o pare zl na chleb.

Idź i poproś.

 

6, 7 - czasami sie zdaza.

Nie czasami się zdarza, tylko czasami Ty to widzisz.

 

Najbardziej wkurza mnie fakt windowania cen za "uslugi" typu pogrzeb, chrzest, slub w wielu wiejskich (i nie tylko) parafiach. Czasami to siega wrecz absurdu.

Ja też osobiście byłem świadkiem "absurdu". Kiedy brałem ślub zapytałem delikatnie, ile się należy. Dostałem odpowiedź (dla Ciebie pewnie szokującą), że jak nie mamy pieniędzy, to nic. I co Ty na to?

 

Przyklad z zycia wziety mojej rodziny. Co prawda nie dzialo sie to ostatnio, ale gdy moj ojciec poszedl do spowiedzi przedslubnej, to ksiadz po tym jak uslyszal, ze przyszla zona jest prawoslawna nie dal mu rozgrzeszenia i zaproponowal by ojciec zmienil kandydatke na zone...

Rozumiem, że chcesz pokazać przez to, że wszyscy księża tacy są? Bo ja pamiętam moje zdziwienie, kiedy lata temu na lekcji religii na zadane przez kogoś tam pytanie dotyczące relacji pomiędzy Kościołem Katolickim a Prwosławiem odpowiedział, że te dwa obrzedy różnią się co do głównych zasad tylko w szczegółach. Ponadto ksiądz sugerował, że gdyby ktoś znalazł się np. na wakacjach w rejonie, kdzie nie ma kościoła katolickiego tylko prawosławny, żeby śmiało uczestniczył we mszy prawosławnej.

 

Czasami zuchwalosc i mieszanie sie nie tam gdzie trzeba jest okrutnie irytujaca.

Tak jak w każdej dziedzinie życia.

 

Nie przecze, ze czesc ksiezy z tej instytucji (bo tym jest dla mnie kosciol) pracuje z powolania. Jednak zdecydowana wiekszosc z nich to darmozjaty polujace na okazje jak od ludzi wyciagnac pare groszy.

Akurat proporcje są odwrotne. Nie przeczę - w każdym środowisku zdarzają się "czarne owce", również w Kościele katolickim. Zwróć uwagę, że o "normalnych" księżach się nie pisze. Czyli o takich, którzy od biednych nie wezmą nic na kolędę. O takich, którzy sami pracują na klombach przed kościołami, żeby otoczenie zachęcało o odwiedzenia kościoła. O takich, którzy jeżdżą rowerami, a jak parafianie robią zrzutę na samochód i robią mu prezent, to ksiądz go sprzedaje i pieniądze przeznacza na cele kościelne.

O tym sie nie pisze, bo nie jest to sensacja. Co to za atrakcja czytać takie rzeczy. Żadna. Co innego, jak napiszą, że księżulo przygruchał sobie panienkę. To jest temat!

 

Owsiakowi natomiast niemal co roku wrzucam pare zl do puszek, przynajmniej widze na co czesc tych pieniedzy idzie. Gdyby nie sprzet kupiony przez fundacje WOŚP, to nie byloby dzis na swiecie synow mojego brata.

 

Ja nie mam nic przeciwko wspieraniu WOŚP, o czym już napisałem.

I nie mam zamiaru rozliczać Owsiaka z zebranych przez niego pieniędzy - sprawa jego i jego fundacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja też myślę, że Monter mocno przesadził. Tak samo można by napisać, że większość lekarzy leczy wyłącznie za łapówki, nauczyciele specjalnie źle uczą dzieci żeby wycisnąć kasę za korepetycje, wszyscy kierowcy kradną paliwo z samochodów (o tu akurat jest daleko bliższe prawdy), projektanci zrobią wszystko żeby klient był zadowolony i zapłacił kasę (vide: hala MTK). Za duże uproszczenia to są. W kościele jak wszędzie są ludzie dobrzy i źli, moralni i niemoralni, wykonujący zadania z pasją, albo odwalający robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.