Bieszczady 2010

[Tomi]

Był to z całą pewnością jeden z najlepszych zlotów, w których uczestniczyłem. Cieszę się, że mogłem spotkać znajomych z poprzednich zlotów oraz wiele nowych wspaniałych osób.

 

Warpal - szukanie obiektów twoim Taurusem było jak zwykle czystą przyjemnością. Dzięki za podsunięcie pomysłu na złapanie ISS.

 

Piękny przelot pary ISS/Discovery:

 

I krótka animacja:

 

Panorama ze szczytu Jasło:

[Gość wolfie]

Roberciu porozumiewa sie bez słów. To co ma na ustach, wygląda prawie jak "LOL"...

 

lub jak "łoł" co jest nawet uzasadnione w sytuacji diamond ringa

[sawes1]

Też dorzucę coś od siebie. Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ponieważ robiłem je komórką. Tak czy siak, pamiątkę mam.

 

Przed nocą obserwacyjną zostały wytaszczone działa największych kalibrów. Zmasowany ostrzał spowodował zniknięcie chmur i całkiem przyzwoite warunki.

 

 

 

 

Na polu znalazły się również snajperki mniejszego kalibru. Było ich bardzo dużo. Na zdjęciu jedna z nich wraz z obsługą. One atakowały słabo widoczne obiekty głębokiego nieba.

 

 

Tutaj widzimy trolle, jak zwykle poruszające się w stadzie. To mała część grupy, która wyruszyła na rekonesans okolicy w poszukiwaniu pożywienia i nowych miejsc godowych...

 

 

 

 

Było to przygotowanie do największej wyprawy trolli na Połoninę Wetlińską. Droga na nią była na tyle trudna, ze większość stada podkuliła uszy i zawróciła do środków transportu.

 

 

 

 

 

Na szczyt dotarła niewielka, sześcioosobowa grupa pod dowództwem ubertrolla (u z dwiema kropkami - umlaut) - wimmera.

 

 

 

 

 

 

Trzy stuprocentowe trollice zawstydziły męską część stada, wchodząc na szczyt wzniesienia.

 

 

 

 

 

 

To widoczki, które zrekompensowały nam trud wspinaczki.

 

 

 

 

I na koniec wnętrze legowiska trolli. podobnie bedzie wyglądało wnetrze mojej "Trollandi". Krzesełko, takie jak na pierwszym planie już mam. Całą resztę uzbieram lub jak rasowy troll - ukradnę.

 

 

 

 

Pozdrowienia dla wszystkich zlotowiczów.

[Ursula]

Wieści parafialne

 

 

Ponieważ z Waszych postów wynika, że nie tylko mi żal d ściska, że tyle trzeba czekać na następne spotkanie proponuję zorganizować jedno-nocne wypady desantowe w teren. Jakoż jestem z Warszawy proponuję skrzyknąć się grupą Warszawa i okolice na np. wspólną noc raz w miesiącu. Można by przecie pojechać do Kampinosu, Kabat, mam działeczkę w Białobrzegach, chętnie w sezonie ugoszczę. Jak tylko zrobi się cieplej obczaję teren i poziom zaciemnienia i dam znać. Czy ktokolwiek jest zainteresowany taką propozycją?

 

A teraz wierszyk (nie cały bo długa bestia), który skojarzył mi się z tym wyjazdem, samej Wiesławy W pt."Tutaj"..

 

Nie wiem jak gdzie,

ale tutaj na Ziemi jest sporo wszystkiego.

Tutaj wytwarza się krzesła i smutki,

nożyczki, skrzypce, czułość, tranzystory,

zapory wodne, żarty, filiżanki.

 

Jest tutaj co niemiara miejsc z okolicami.

Niektóre możesz specjalnie polubić,

nazwać je po swojemu

i chronić od złego.

 

Wiem, wiem, co myślisz.

Nic tutaj trwałego,

bo od zawsze na zawsze we władzy żywiołów.

 

I wiem, co myślisz jeszcze.

Wojny, wojny, wojny.

Jednak i między nimi zdarzają się przerwy.

Baczność - ludzie są źli.

Spocznij - ludzie są dobrzy.

Na baczność produkuje się pustkowia.

Na spocznij w pocie czoła buduje się domy

i prędko się w nich mieszka.

 

Życie na ziemi wypada dość tanio.

Za sny na przykład nie płacisz tu grosza.

Za złudzenia - dopiero kiedy utracone.

Za posiadanie ciała - tylko ciałem.

 

I jakby tego było mało,

kręcisz się bez biletu w karuzeli planet,

a razem z nią, na gapę, w zamieci galaktyk,

przez czasy tak zawrotne,

że nic tutaj na Ziemi nawet drgnąć nie zdąży.

 

 

Błękitnego nieba,

 

Ursa

[warpal]

Mały sobotni wyścig:

[PawelBe]

Mały sobotni wyścig:

 

Oj ten nie dobry Piotrek, ale "zachodzi" drogę Krzyśkowi.

[Piotrek L.]

Oj ten nie dobry Piotrek, ale "zachodzi" drogę Krzyśkowi.

 

To Krzysiek próbował mnie "zepchnąć"

Ale ADFOTO jak zwykle "przeinacza" fakty, jak to Troll...

Edytowane 21 Kwietnia 2010 przez Piotrek L.

[warpal]

Na przyszłoroczny zlot, kolegom z Pomorza :

http://www.rp.pl/artykul/9211,465471_Z_Bieszczad_nad_morze_samolotem.html

Edytowane 22 Kwietnia 2010 przez warpal

[mlody188]

To kilka pamiątek ode mnie późno, bo brakowało czasu aby się zebrać i to ogarnąć.

Mam nadzieję, że nikt się nie obrazi za te zdjęcia . Jakby komuś coś nie pasowało proszę o pw.

 

pierwsza część zdjęć

 

Zacznijmy od samego koordynatora akcji (Adamo, jak i całej reszcie organizatorów dziękówka za MEGA zlot! ):

 

a w każdym zakątku działy się różne rzeczy:

 

Olo aż się łapał za głowę

 

 

Przyszedł czas na prelekcje:

Sam prowadzący iście zainteresowany (no dobra, jeszcze się nie zaczęła, Robert czeka na spokój )

 

Niektórzy z radości, że mogą być razem z Nami, (czy to pierwszy czy kolejny raz) pękali z radości:

 

Lunt robił furorę wśród astroamatorów, widoki zniewalające! Poniżej porównanie wielkościowe Lunt vs PeSTka

 

Do Roztok Górnych przyjechały całe rodziny!

 

Paweł Maksym & latający Orion'ek

 

Serpentynki w okolicy

 

PS. Jakby ktoś chciał zdjęcia w pełnych wymiarach proszę o info na PW.

Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez mlody188

[mlody188]

i to jeszcze jedna partia zdjęć.

 

przyszedł ostatni dzień, ostatnia noc i... piękna pogoda!

 

Z chłopakami poznaliśmy nowego przyjaciela, mówią na niego Taurus

 

Ula! a to akt desperacji?

 

Gotowi do startu (zdjęcia?)? No to start Piotr i Krzysztof mieliby małą kolizję jako, że obrali przecinającą się trajektorię w tym samym punkcie

 

 

I przyszła NOC w pierwszej kolejności poszedł księżyc. W ES'ie 9mm - 100 stopni Pablita mieścił się cały!! Niesamowite wrażenia!

 

 

UWAGA, UWAGA. Na zlocie w Bieszczadach pojawiło się UFO!

Najpierw próbowało obrysować (złapać!) Pawła. Później pojawiła się sylwetka postaci całej ZIELONEJ!

 

a także próbowało Nam przekazać wiadomość w bardzo zrozumiałym języku (widocznie słyszało o zlocie w Jodłowie - S-Ciota, a także podsłuchiwało w Bieszczadach o filtrze AN-α)

 

Na koniec mieliśmy przyjemność oglądać rewelacyjny przelot ISS & Discovery w pewnej odległości od Siebie. Widok niezapomniany, tak mocno świeciły:

 

Na zakończenie poskładałem cosik: Mleczko + kawałek wirówki. (3x10min & 1x5 min - ktoś mi klatkę skopał) -> obok pojedyncza klatka 10 min.

[Ursula]

Ula! a to akt desperacji?

 

Taa, ja się nie ma własnego sprzętu, to trzeba się jakoś pocieszać. Fajna fotka dzięki! A te rozmazane gwiazdeczki - super.

[Orion1410]

To i ja dorzucę parę fotek.

[Orion1410]

I jeszcze parę....

[Orion1410]

No i ostatni raz

[BODI]

Witam minął dokładnie tydzień jak opuściłem zlot. Niestety w sobotni poranek musieliśmy z Elą się ulotnić a wtedy to rozpoczął się właściwy astro-zlot bo wcześniejsze dwa dni to był raczej Trollo-zlot

 

A tu kilka ujęć 3D:

 

A teraz kilka Trolli:

 

Trolus-Tarzanus:

 

Miejsce spotkań Trolli:

 

AstroPozdro

[wimmer]

Hej!

 

Wrzucam amatorski filmik w szybkim tempie nagrany na zlocie 17go. Jakość filmu jest słaba ze względu na użyty sprzęt oraz brak pojemniejszej karty SD. Zatem rejestrowany był w rozdzielczości 320x240. Poza tym był to czysty eksperyment

Niemniej liczy się efekt, który chciałem osiągnąć. Z materiału o długości około 1 godziny 45 minut zrobiłem filmik o długości ponad 3 minuty. A więc przyśpieszyłem go około 31x. Kamerka ustawiona była w oknie i rejestrowała ruch na polu obserwacyjnym dla wizualowców. Z pewnością więcej się działo u astrofociarzy, jednak bateria mi padła i musiałem nagrywać z kamerą podłączoną do prądu i przyklejoną do szyby

Tak czy siak udało się zarejestrować zapadający zmrok i ludzi poruszających się jak mróweczki Proszę też zwrócić uwagę na przesuwający się cień budynku. On dobrze ukazuje przyśpieszenie w czasie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=bOVMesk0R_o

 

Wkrótce poprawię jakość filmiku oraz wrzucę drugi, krótszy pokazujący wschód słońca kręcony z okolic wejścia do ośrodka.

pozdrawiam

[wimmer]

Wrzucę drugi przyśpieszony film ze zlotu w Bieszczadach.

To już ostatni. To świt kręcony tym samym amatorskim sprzętem umieszczonym w okolicach wejścia do ośrodka. To był ostatni dzień zlotu - dzień wyjazdu "Trolle" tej nocy siedziały do rana i świetnie się bawiły. Ostatecznie w 3 osobowym składzie. Pozdrawiam Was serdecznie!

Przez chwilę stałem na ganku i obserwowałem świt. Kamerka nagrywała nawet wtedy, gdy poszedłem już spać... Byli i tacy, co jeszcze łazili

W tle zostawiłem śpiew ptaków w czasie rzeczywistym, a więc nie przyspieszony wraz z obrazem. To był piękny dzień, szkoda, że trzeba było wyjeżdżać

 

Do zobaczenia w Roztokach w przyszłym roku.

 

http://www.youtube.com/watch?v=D7VRoRf74nU

[piters]

Nie powiem że dopiero wróciłem, ale do tej pory zamykając oczy wspominam miłe chwile spędzone razem z wami na zlocie. Jeszcze raz chcę podziękować serdecznie organizatorom za wspaniałą organizację, a uczestnikom za wspaniałą atmosferę Łukaszowi za szczęśliwe dotransportowanie jakżesz cennego ładunku w postaci nas wszystkich

Nie omieszkam dodać kilka fotek od siebie

Do zobaczenia wkrótce w Jodłowie.

[piters]

Fotki c.d.