Skocz do zawartości

DOLNY ŚLĄSK - Tąpadła?


frebert

Rekomendowane odpowiedzi

Było fajnie. Z BP do przełęczy walimskiej dojechaliśmy w godzinę i parę minut. Na miejscu mieliśmy temp. 8-9st. i w zasadzie bezwietrznie - ale czapki i kaptury się przydały, bo lekko ciągnęło. Jedynym problemem była lekka mgiełka, która jak lustro odbijała światła Wałbrzycha i Dzierżoniowa (chyba). Nad horyzontem niebo nie było ciekawie, ale już powyżej 30-40 st - rewelacja! Droga mleczna wyglądała jak biała jasna chmura.

Exec kosił globularki w Strzelcu, Pegazie... co dokładnie widział - pewnie napisze sam. Ja uzupełniałem kilka brakujących IC i słabych NGC w Lac., Cass., Camel., Aquil. . W gruncie rzeczy odniosłem sukces - prawie wszystko dało się wyłuskać, poza jedną globularką w Wodniku: Ngc7492 (być może winna temu mgiełka).

No i ta mgła nabroiła execowi. Po północy zaparowało mu wtórne. Krótko po tym zwinął sprzęt i wyjechał. Ja zostałem jeszcze godzinkę (dzięki Tomkowi - czyt.: teha - mam grzałkę na wtórnym) i ściągnąłem do Wroca po 3.00.

 

A teraz bomba - patrzę teraz za okno i co widzę? Otóż rozjaśnia się!!! Jest dzisiaj kto chętny na Tąpadła?

Edytowane przez frebert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj było ciekawie - tak jak pisał Frebert - niebo przy horyzoncie takie sobie (mgiełki rozjaśnione przez światła miast) ale zenit był świetny. Ja czesałem resztki Strzelca szczególnie kuliste Strzelca i okolic. Łącznie padło ponad ok 30 obiektów i na koniec jak już wtórne parowało Jowisz, który był wysoko. Seeing był niesamowity. Przy 214x obraz ani drgnął i był ostry jak na zdjęciach! Strasznie żałowałem, że nie miałem ze sobą swojego barlowa, bo mógłbym jechać spokojnie powyżej 300x a może i 400x.

Zastanawiam się nad dzisiejszymi Tąpadłami - trochę się boję trzeciej nocy zarywać szczególnie że jutro do pracy po urlopie... Ale skoro Grześ jedzie to może i ja wpadnę na chwilę - tak do 23.30. Korci mnie, żeby popatrzeć przez Grześkowy refraktorek.:astronomer2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest pogoda to trzeba to wykorzystać

ostatnie dwie nocki zarwałem i już odczuwam tego skutki ale raczej będę ... chyba, że pogoda się zmieni

o 22:00 na miejscu?

 

a seeing u mnie pod domem też był fantastyczny :banan:

przeszkadzała tylko delikatna mgiełka, która przed czwartą wygoniła mnie do domu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuję krótko podsumować obserwacje

pogoda była dość kapryśna. Lekka mgiełka zmniejszyła zasięg i powodowała zaparowanie okularów, szukaczy i LW

w dodatku straszyły nas chmury, które nadchodziły z południa ale szybko się rozpraszały

postawiliśmy na jasne obiekty ale nie odpuściliśmy też tym słabszym :szczerbaty:

sporo czasu poświęciliśmy na rozmowy i testy refraktorka 120/600, który przywiózł ze sobą Grześ. Oprócz słabych mgiełek naszym łupem padł Jowisz. Wypróbowaliśmy różne powiększenia i filtr polaryzacyjny. Niestety przeszkadzał nie najlepszy seeing

próbowałem lornetką odnaleźć kometę 103P Hartley ale niestety bezskutecznie. W tych warunkach była poza zasięgiem lidletki

 

gdy chmury przykryły połowę nieba postanowiliśmy zwinąć sprzęt. Mieliśmy już wyjeżdżać ale okazało się, że chmurki ponownie zniknęły :unsure: . Jeszcze przez chwilę powspominaliśmy nasze obserwacje i omówiliśmy sposoby przechowywania sprzętu. Krótko po północy pojechaliśmy do domów

 

przy okazji Frebert wpadł na ciekawy pomysł. W Syncie Daniela dość szybko zaparowało LW, a w moim Guciu cały czas LW było czyste. Frebert przypuszcza, że powodem jest otwarty tył tubusu Synty. W Guciu mam dekielek, którym zamykam otwór wentylacyjny w celi LG, dzięki czemu wilgotne powietrze tak łatwo nie wpływa do wnętrza. Rzeczywiście z zewnątrz po tubusie płynęła woda, a wewnątrz było idealnie sucho. Może to jest rozwiązanie problemu zamiast grzałek do LW?

 

pozdrawiam

Edytowane przez ZbyT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, warunki były kiepskie, ale jak się zbierze fajna ekipa to nawet wyjazd przy słabych warunkach nie jest stracony. Ale i najbardziej mi się podobało to co powiedział Frebert dzień wcześniej na przełęczy jak Magda (Orchidee) poprosiła go, żeby pokazał jej M13 w swoim Taurusie 405mm. Jak wiadomo Frebert kosi najsłabsze obiekty z najsłabszych katalogów, a na galatktyki mające więcej niż 14mag nawet nie spojrzy ;)a na Messiery to od dawien dawna nie patrzył. Jak zerknął na M13 to krzyknął „o wow! Faktycznie jest spektakularna!” i zachwycał się M13 niczym jakiś początkujący astroamator, który widzi ją po raz pierwszy. Nie wiem czemu, ale strasznie mnie to rozbawiło. :D I zgadnijcie co – następnego dnia, na Tąpadłąch Robert tłumacząc się słabymi warunkami ;) kosił już tylko same ‘spektakularki’ hehe. J

 

 

 

A co do parowania wtórnego to ciekawa sprawa. Wcześniej nie miałem z tym problemu – szukacz, okulary tak, ale wtórne raczej nie. Tej nocy na Tąpadłach w pewnym momencie się przestraszyłem że moje lustro już się chyba starzeje, bo widoki jakieś słabe, a to po prostu wtórne szybciej niż mógłbym się spodziewać… Następnym razem jak będzie taka wilgoć to zawiąże szczelnie jakąś foliową torbę z tyłu tubusu i zobaczymy jaki będzie efekt.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, warunki były kiepskie, ale jak się zbierze fajna ekipa to nawet wyjazd przy słabych warunkach nie jest stracony. Ale i najbardziej mi się podobało to co powiedział Frebert dzień wcześniej na przełęczy jak Magda (Orchidee) poprosiła go, żeby pokazał jej M13 w swoim Taurusie 405mm. Jak wiadomo Frebert kosi najsłabsze obiekty z najsłabszych katalogów, a na galatktyki mające więcej niż 14mag nawet nie spojrzy ;)a na Messiery to od dawien dawna nie patrzył. Jak zerknął na M13 to krzyknął „o wow! Faktycznie jest spektakularna!” i zachwycał się M13 niczym jakiś początkujący astroamator, który widzi ją po raz pierwszy. Nie wiem czemu, ale strasznie mnie to rozbawiło. :D I zgadnijcie co – następnego dnia, na Tąpadłąch Robert tłumacząc się słabymi warunkami ;) kosił już tylko same ‘spektakularki’ hehe. J

 

 

 

A co do parowania wtórnego to ciekawa sprawa. Wcześniej nie miałem z tym problemu – szukacz, okulary tak, ale wtórne raczej nie. Tej nocy na Tąpadłach w pewnym momencie się przestraszyłem że moje lustro już się chyba starzeje, bo widoki jakieś słabe, a to po prostu wtórne szybciej niż mógłbym się spodziewać… Następnym razem jak będzie taka wilgoć to zawiąże szczelnie jakąś foliową torbę z tyłu tubusu i zobaczymy jaki będzie efekt.

 

;) Hehe, dokładnie tak było :) Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Chciałbym nieśmiało zwrócić waszą uwagę na bezchmurne niebo. W październiku to prawdziwa rzadkość. Jedziemy na Tąpadła? Będzie kolejna okazja do oglądania wielkich spektakularnych obiektów :terefere:

Niestety dzisiaj wieczorem mam wykład do 20.00. I dopiero o tej godzinie będę mógł zastartować. Dajcie więc jak najszybciej znać, jak tam z waszą dyspozycyjnością. Po raz ostatni będę mógł się tutaj zalogować przed 16.00.

Pozdro

Edytowane przez frebert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.