Skocz do zawartości

APO czy jest warte ceny?


Chojrak

Rekomendowane odpowiedzi

Poczytałem sobie trochę Waszych recenzji i w dużym skrócie wynika z nich co następuje: Jak achromat to narzekacie na aberrację chromatyczną więc tyko APO. Ale APO jest taki drogi, że lepiej kupić zwierciadlany bo za tą samą kasę zobaczymy dużo więcej. Ze zwierciadlanych chwalicie krótkie Newtony.

Moim zdaniem krótki Newton na dobsonie jest dobry do popatrzenia a nie do obserwacji.

Mam też pewne wątpliwości czy krótkie tanie Newtony ze zwierciadłamu f/4 czy f/6 mają zwierciadła paraboliczne wykonane z odpowiednią jakością np. lambda/10? Jeśli nie to będą dobre do DS a nie do planet.

 

A teraz pytanie zasadnicze:

Czy między refraktorem APO a zwierciadlanym katadioptrykiem o tej samej średnicy naprawdę jest duża różnica. Nawet jeśli w katadioptrykui straty światła wyniosą 60-70% i kontrast minimalnie spadnie to czy różnica będzie zauważalna? Pytam bo nigdy w APO nie patrzałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy między refraktorem APO a zwierciadlanym katadioptrykiem o tej samej średnicy naprawdę jest duża różnica. Nawet jeśli w katadioptrykui straty światła wyniosą 60-70% i kontrast minimalnie spadnie to czy różnica będzie zauważalna? Pytam bo nigdy w APO nie patrzałem.

 

Jak to tej samej średnicy ? Chciałbyś żeby ktoś porównywał lustro 8 cali do APO 8 cali ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Domka: Tak ale może w dostępnym przedziale cenowym: APO 110 mm porównać do Newtona 110 mm. Rozdzielczość jest podobna w APO obraz będzie jaśniejszy bo straty światła pewnie poniżej 10% a w prostym Newtonie alumiowym to nawet 60%. No i pewnie minimalna różnica w kontracie ze względu na ekranowanie centralne.

Jestem przekonany, że pod każdym wzgędem prosty Newton 150 ma większe możliwości obserwacyjne niż APO 110 mm. Jeśli się mylę to mnie wyprowadźcie z błędu i wyjaśnijcie dlaczego?

 

Dla Oskara: Oczywiście, że obrazy w APO są super ale czy przypadkiem nie jest tak, że różnica o której piszę jest zauważalna jedynie dla koneserów optyki astronomicznej?

 

A może chodzi tu o samozadowolenie z posiadania ideału, czyli o snobizm? Jeśli tak to rozumiem powody dla których kupowane są APO. Sam bym sobie kupił małe APO gdyby mnie było stać. Jednak do obserwacji dalej będę używał zwierciadlanych teleskopów o większej średnicy bo poprostu więcej przez nie zobaczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnica w obrazach pomiędzy apo a katadioptrykiem o zbliżonych aperturach na korzyść apo jest b.duża. Ale i pomiędzy apochromatami różnych systemów są spore różnice w jakości obrazów.

Zwykłe dublety mają np. zauważalny poziom niebieskawego widma, oczywiście szczątkowy w porównaniu ze zwykłymi achromatami-ale jednak występuje.

 

Poziom koloru w apo jednak to małe piwo. Apochromaty w porównaniu z innymi systemami dają przede wszystkim bardzo ostre i punktowe obrazy o niesamowitej rozdzielczości. W dobrych warunkach widok Jowisza przez 10cm dublet apo powala na kolana-to prawie zdjęcie "książkowe".

 

Systemy katadioptryczne i jasne/ciemne (paraboliczne/sferyczne) newtony są obarczone zawsze pewnym "rozmyciem" obrazu. Co do newtonów to wszystko zależy od lustra. Najlepsze foty planet dostępne w www są robione albo dużymi aperturowo katadioptrykami (o dużych ogniskowych) albo newtonami z lustrami wykonanymi na zamówienie (kilka tys. USD za lustro od newtona o "chorych" parametrach a'la "hi-end").

 

Największym problemem są jednak możliwości aperturowe jeśli w apo. Każde apo nawet nie wiem jak wyuzdane technologicznie przegra z jasnym 20cm newtonem oraz z 20cm katadiopotrykiem na obiektach mgławicowych oraz gromadach gwiazd (szczególnie kulistych). Przykładowo M13:

1)10cm apo (Vixen FL) oprócz najaśniejszych gwiazd głównie na obrzeżach nic innego nie widać.

2)15 katadioptrym (MK): znacznie więcej gwiazdek

3)20cm newton F/6-pięknie rozdzielone gwiazdy, widać całą tą "kaszę" gwiazd -a nie jedynie mgiełkę jak w 10cm apo.

 

Po przemyśleniach oraz sporej ilości niezbyt mądrych inwestycji w sprzęt :oops: uważam tak:

 

Sprzęt "ostateczny" coś z tego menu:

-APO: jeśli to sprzęt ostateczny to aperura 130-150 cm i niezbyt duże F (TEC140-mniam)

-Katadioptryk-raczej bym się nie decydował, same kłopoty (długie studzenie, zaparowywanie, małe pole widzenia).

-Newton: 20-25 cm co najmniej F/6 i WAŻNE: o uznanej jakości optycznej

 

Sprzęt wyjazdowy lub jedyny przy braku warunków lokalowych czy cashowych coś z menu:

-apo lub ED ale KRÓTKIE+montaż ręczny (giro, głowica foto z mikroruchami)

-ED lub semi-apo ok. 10cm KRÓTKIE (mój megrezik mógły mieć jeszcze te 2cm apertury więcej...)

-lornetka 80-100mm power 20-30X + statyw-żuraw.

 

P.s.

Bardzo dobrym wyjściem jest właśnie refraktor z tańszym szkłem np. ED. W zasadzie obrazy DS (bez planet) są porównywalne raczej z apo niż z tym co widać przez "zwykły" achromat.

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Domka: Tak ale może w dostępnym przedziale cenowym: APO 110 mm porównać do Newtona 110 mm. Rozdzielczość jest podobna w APO obraz będzie jaśniejszy bo straty światła pewnie poniżej 10% a w prostym Newtonie alumiowym to nawet 60%. No i pewnie minimalna różnica w kontracie ze względu na ekranowanie centralne.  

Jestem przekonany, że pod każdym wzgędem prosty Newton 150 ma większe możliwości obserwacyjne niż APO 110 mm. Jeśli się mylę to mnie wyprowadźcie z błędu i wyjaśnijcie dlaczego?

 

Po pierwsze porównywanie 110 APO z 110 Newtonem to totalna pomyłka.

 

Po drugie możliwości obserwacyjne Newtona 150 będą dużo mniejsze z mojego punktu widzenia. Mi zależałoby przede wszystkim na jakości pokazywanych obrazów. Wolałbym zobaczyć mniej ale lepszej jakości.

 

Po trzecie małe APO to podstawowy instrument to fotek. Nie jest ciężkie więc montaż średniej klasy to poniesie w astrofoto. Wydaje mi się, że przez 1 min naświetlania zobaczysz, na fotce z APO dużo więcej niż przez Newtona 150mm lub 250mm :D :shock:

 

Po czwarte wnerwia mnie długość chłodzenia się luster (Maków i SC). No może Newton będzie się chłodził szybciej ale większe lustro wymaga i tak długiego czasu chłodzenia. Małe APO wychłodzi się w max 1 godzinkę.

 

Po piąte, krótkość ogniskowej. Małe APO to od 550 do 800mm. Małe powiększenia i olbrzymi kąt obserwacyjny z okularkiem 35-40mm.

 

Chojrak - chcesz więcej ??? :roll: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chojrak ! Do niedawna miałem taki sam teleskop jak Ty (tal 200k), sprzedałem go i w tej chwili oczekuje na zamówiony refraktor Tak. Fs-102

(apo). Zapewniam Cie że podziele sie ze wszystkimi wrażeniami z obserwacji planet i odniose je do tych jakie miałem przez mój poprzedni sprzęt. Klevzowa nie sprzedałem jednak ze względu na złą optyke bo była ona całkiem niezła, pozbyłem sie go ze wzgledu na katastrofalną mechanike (montaż) oraz fakt że tuba przy swojej wadze uniemożliwiała powieszenie jej na montażu innej firmy, lepszym od standartowego (chyba że weżmiemy pod uwage montaż powyżej 2000$, bo tylko taki ma wystarczający udźwig). Krótko mówiac - mamy dziadowski montaż i absolutny brak możliwości wymienienia go na inny, chyba że...... wymienimy tube. I tak też zrobiłem, inwestując jednocześnie w małe super mobilne apo (5kg) do którego bez trudu dobiorę montaż.

Tak to wygląda z mojej perspektywy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyzszosc pomaranczy nad jablkami...

 

Jest wiele punktow widzenia. Jezeli chcesz miec maly, mobilny sprzet uniwersalny (od DSO do planet) - APO jest idealne. Wbrew pozorom 10cm APO na DSO goni 20cm Newtona!

 

APO jest tez idealne do foto / CCD ze wzgledu na:

- punktowe obrazy gwiazd do brzegu (brak komy / astygmatyzmu)

- plaskie pole (w konstrukcjach z reduktorem lub kilkuelementowych, np. Petzvala)

 

APO to nie snobizm - kupujesz nie tylko 10cm obiektyw ale a) doskonala mechanike (wyciag okularowy Takahashi, AP czy FeatherTouch jest bliski idealu), bardzo wysoki kontrast, solidnosc konstrukcji, kontrolowana jakosc (nie bedzie niespodzianek z optyka, w tescie prowadzonym w USA WSZYSTKIE 10 losowo wybranych FSQ106 Takahashi (przypominam 4 soczewki) byly lepsze niz 1/10 lambda), brak koniecznosci kolimacji (no moze po kilku latach przy czestym wozeniu sprzetu w samochodzie).

 

Jezlei chcesz miec sprzet dedykowany do DSO to najwiecej (za dane pieniadze) zobaczysz w sporym dobsie (30 cm wzwyz) ALE trudnosc wykonania lustra ~apterury^2 a poza tym przeszkadza seeing wiec przy teleskopie 50cm w zasadzie nie licz na dobre obraz planet (no raz na kilka lat - Tur pewnie potwierdzi). Szybkie Newtony maja jednak silna kome i spora krzywizne pola, co widac szczegolnie w duzm teleskopie (w malym "ogonki" komy sa po prostu za malo jasne).

 

Jezeli chcesz miec sprzet dedykowany do planet to za cene 10cm APO pewnie kupisz dobry obiektyw achromatyczny 15cm f/15 z ktorego zrobisz dedykowany 2m refraktor - trudny do pobicia optycznie ALE wymagajacy doskonalego i duzego montazu.

 

Katadioptryki SCT maja miano sprzetu uniwersalnego ale - w tym przypadku - oznacza to ze w niczym nie sa bardzo dobre: a) problematyczna jakosc optyczna - sa egzemplarze doskonale a sa i bardzo slabe, B) korektor wrazliwy na rose c) latwo traca kolimacje ktora jest krytyczna d) z reguly spore luzy zwierciadla powoduja przeskakiwanie obrazu "mirror shift" (po prostu slaba mechanika). Dluga ogniskowa oznacza male pole widzenia wizualnie i foto. Pole ogniskowe jest bardzo zakrzywione. Jedyna chyba zaleta to mala masa i dlugosc dla danej apertury, czyli przenosnosc i mniejsze wymagania dla montazu.

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem już w życiu przez kilka dobrych APO i zapewniam że są absolutnie warte swojej ceny, za co jak za co ale za jakość zawsze warto zapłacić a APO to wysoka jakość 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mercedesy to podobno też wysoka jakość a nie wszyscy nimi jeżdzą.

Czy poza wewnętrzynym przekonaniem macie jakieś rzeczowe argumenty, które mogą mnie przekonać, że APO 110 mm będzie lepszy niż np Mak 150 mm Artura. Proszę o fotki Saturna z APO i porównajcie je z tymi Saturnami Waldka Mewlona 210 i Artura.

 

Jeśli będą lepsze to mnie przekonacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko samymi fotkami człowiek żyje. Żeby nie być gołosłownym przykład. Robiliśmy pokaz Marsa w CAMKu przy pomocy 20cm SCT Celestron Nexstar 8GPS. Sprzęcik więc

niczego sobie. Na pokaz wpadł też Krokodyl ze swoim Vixenem FL APO 10cm, ogniskowa

92cm. Telepy stały obok siebie, w tych samych warunkach. No i na cokolwiek się nastawiło, to widok przez Vixena był lepszy...

 

Dla uczciwości trzeba dodać, że rozstawienie Nextara z GPSem trwa pięć razy krócej niż

Vixena na GP Polaris. Po ustawieniu GPS znacznie lepiej prowadzi. To jego mocna strona, bo przez 3 godziny pokazu Mars nie uciekł nawet odrobine z pola widzenia, a w GP Polaris korekcje trzeba było robic co 10-15 min. Dodatkowo Nextar 8GPS wraz z akcesoriami, montażem i solidnym statywem kosztuje w USA 2000 USD. To nie starczy nawet na OTA Vixena FL, bo ona kosztuje 2400 USD.

 

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę się do końca zgodzić z Pawłem w kwestii DSO i prównań 10sm apo z 20cm newtonem. MOze powiem tak: żadne cuda techniki nie zastąpią apertury=ilości zbieranego światła. Obiekty, szczególnie "mgławicowe" w małym apo nie robią dobrego wrażenia. Najpiękniej prezentują się gromady otwarte z uwagi na punktowość obrazów, pełnię koloru i wspaniały rozdział składników 2 lub wielokrotnych. Dla mnie lepszm sprzętem jest taki przez który widac po prostu więcej. Czuję uwielbienie dla "koneserskich" cech małego apochromatu ale mówiąc szczerze przez moją Syntę widać zdecydowanie więcej niż przez FL Vixena. Zresztą prawda lezy pośrodku i tych telpów nie można tak " z klepki" porównywać. Moim marzeniem jest krótkie apo o aperurze 130-140mm sprzęt "do wszystkiego, również do słabszych obiektów DS z szerokim polem widzenia (wystawić chałupę na licytację?).

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mercedesy to podobno też wysoka jakość a nie wszyscy nimi jeżdzą. 

Czy poza wewnętrzynym przekonaniem macie jakieś rzeczowe argumenty, które mogą mnie przekonać, że APO 110 mm będzie lepszy niż np Mak 150 mm Artura. Proszę o fotki Saturna z APO i porównajcie je z tymi Saturnami Waldka Mewlona 210 i Artura.

 

Jeśli będą lepsze to mnie przekonacie.

 

APO 110 przy dobrej pogodzie napewno nie przeskoczy na zdięciach planet jakiegokolwiek sprzętu o apreturze 150mm i oczywiście dobrej optyce.

Natomiast wizualnie ja osobiście wolę APO , no chyba że się trafi super seeing , w Polsce średnio kilka razy w roku.

W niedzielę 25 01 wystawiłem Mewlona celem ewentualnych zdięć Saturna.

Po trzech godzinach studzenia spojrzałem i niestety jak w większości przypadków Saturn pływał , Przerwa czasami majaczyła a momentami nie było jej widać wcale. Seeing oceniłem na 2/10.

Postanowiłem sprawdzić jak jest na Tak. FS-128 APO i po 1,5 godz. schładzania lunety podmieniłem sprzęty na statywie.

Było zdecydowanie lepiej widać niż w większym lustrze , chociaż to i tak był widok kiepski.

Mimo to postanowiłem zrobić avi tak dla treningu .

Przypomnę konfigurację:

APO 128mm/1040mm

ruski Barlow x3 ; przydałby się dla tej ogniskowej x5 , muszę dokupić.

TouCam 740

ok. 600 klatek avi z czego w Registaksie przy tak kiepskim seeingu zastosowałem ok.200

szkoda że równolegle nie zrobiłem mewlonem , ale naprawdę to nie miało sensu.

Postaram się zrobić tym APO przy dobrej pogodzie i z Barlowem x 4 lub x5., napewno efekt będzie bardzo dobry chociaż nie przeskoczę fizycznej rozdzielczości 128mm apretury.

Wieżcie mi , wizualnie to zupełnie inna bajka szczególnie w polskich realiach pogodowych , pisałem o tym wielokrotnie.

 

 

A to efekt przy seeingu ok. 2/10 , niedziela 25/26 01 04

 

album_pic.php?pic_id=491

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedzielę 25 01 wystawiłem Mewlona celem ewentualnych zdięć Saturna.

Po trzech godzinach studzenia spojrzałem i niestety jak w większości przypadków Saturn pływał , Przerwa czasami majaczyła a momentami nie było jej widać wcale. Seeing oceniłem na 2/10.

Postanowiłem sprawdzić jak jest na Tak. FS-128 APO i po 1,5 godz. schładzania lunety podmieniłem sprzęty na statywie.

Było zdecydowanie lepiej widać niż w większym lustrze , chociaż to i tak był widok kiepski.

 

No i właśnie o te trzy godziny studzenia chodzi :( A przecież Mewlon to przecież otwarty tubus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studziłeś teleskop trzy godziny a obrazy były nadal złe? Trzeba było dać sobie spokój po godzinie. Nawet jakbyś go studził dwie doby to by nie pomogło! Poprostu seeing był duży.

Ja swojego telepa studzę standardowo godzinkę dla świętego spokoju ale już po około 30 minutach obraz jest bardzo dobry. Oczywiście jeśli seeing jest duży to dłuższe studzenie i tak nic nie daje. Tubus zawsze odkrywam i kieruję w górę pod kątem ok. 45 st. aby ciepłe łatwo uchodziło a zimne się wlewało. Zdejmuję również zakrywkę diagoinalnego.

 

Niestety wasze opisy są w większości bardzo tendencyjne ponieważ porównujecie obrazy z małego APO i dużego zwierciadlanego w kiepskich warunkach pogodowych przy dużym seeingu. Zgodzę się, że w takich warunkach pewnie na planetach zobaczymy trochę więcej małym APO ale przecież jaśli seeing jest duży to nie warto zawracać sobie głowy detalami planet bo i tak drobnych szczegółów się nie dopatrzymy. W takich warunkach trzeba się skoncentrować np na gromadach, mgławicach i innych takich. APO wymięknie w porównaniu z dużym lustrem. A jak się zdarzą świetne warunki do planet (mały seeing) to apo też wymięknie w porównaniu z dobrym dużym lustrem ze względu na rozdzielczość.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chojrak, sądzę, że po pierwszym spojrzeniu przez APO zmienisz zdanie co do wyższości większego lustra. Oczywiście do DS małemu APO potrzeba dokręcić aparat fotograficzny. Czy sądzisz, ze ludzie są naprawdę tacy głupi, żeby płacić o wiele więcej za APO ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak APO daje sporo wiekszy kontrast niz lustro i to wlasnie przeklada sie na lepsza obserwowalnosc szczegolow planet - bo szczegoly w duzym lustrze sa ale tak malo kontrastowe ze ich nie widac... Dobry APO ma krzywa transferu kontrastu prawie liniowa, a teleskop zwierciadlany z tzw (wybaczcie to slowo :-) "obstrukcja" leci na leb na szyje przy spadku kontrastu.

 

Roznica wynika glownie z

a) obecnosci zwierciadla wtorngo i pajaka

c) gorszych wlasnosci luster - pamietaj ze powloka ALU nie jest idealnie rownomierna i nie tylko pochlania ale i silnie rozprasza swiatlo.

 

Naprawde zdziwisz sie jak blisko optycznie 20cm Newtona jest 10cm APO, bedac jednoczesnie lzejsze, wygodniejsze w obsludze, mniej wrazliwe na prady termiczne w tubusie itp.

 

Pamietaj tez o zastosowaniach foto. Do uzyskania rownomiernego oswietlenia klatki (szczegolnie duzej) Newton czy Cassegrain musi miec duze zwierciadlo wtorne - czesto nawet 50% srednicy pierwotnego. A to zmniejsza jasnosc i kontrast, szczegolnie w zastosowaniach wizualnych. W APO dodajesz "wyplaszczacz/korektor" i masz pieknie oswietlona, duza, plaska plaszczyzne ogniskowa. Stad tez wieksza uniwersalnosc APO.

 

Siegajac do przykladow z high-end, popatrz sobie na Cloudy Nights na recenzje Mewlona300 - rewelacyjnego optycznie teleskopu Dall-Kirkcham do obserwacji planet i malych obiektow. Autor z satysfakcja zauwazyl ze jego teleskop (12cali) dawal lepsze obrazy planet niz 9cali APO i byl to bardzo duzy sukces.

 

Oczywiscie nie jestem snobem i nadal uwazam ze dobrze zaprojektowany, swiatlosilny Newton o doskonalej optyce i z korektorem komy moze byc swietnym teleskopem fotograficznym do CCD, jednak na razie APO jest dla mnie wygodniejsze (wierz mi, robilem zdjecia i tym i tym).

 

Pozdrawiam,

 

Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studziłeś teleskop trzy godziny a obrazy były nadal złe? Trzeba było dać sobie spokój po godzinie. Nawet jakbyś go studził dwie doby to by nie pomogło! Poprostu seeing był duży.

Ja swojego telepa studzę standardowo godzinkę dla świętego spokoju ale już po około 30 minutach obraz jest bardzo dobry. Oczywiście jeśli seeing jest duży to dłuższe studzenie i tak nic nie daje."

 

Troche czasu bawię się w te klocki i dokładnie wiem jak przygotować sprzęt do zdięć i obserwacji . Nawet przy kiepskim seeingu teleskopy muszą być dobrze schłodzone , to podstawa, zwłaszcza zimą.

 

"już po około 30 minutach obraz jest bardzo dobry" - może to twoje lustro wykonane jest z jakiegoś super materiału.

 

 

Co do dobrej kamery astro, to mogę pomyśleć po zakupie dobrego montażu , którego nabędę w bliżej nieokreślonej przyszłości.

Pozdr.

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.