Skocz do zawartości

"Trollandia" wylazła z ziemi.


sawes1

Rekomendowane odpowiedzi

"A jednak się kręci"... Ktoś to już kiedyś powiedział. :flirt: U mnie też. Szkielet kopułki został rozebrany, zdjęty, zaimpregnowany i zmontowany ponownie. Poszły dwie warstwy impregnatu bezbarwnego i dwie czarnego. Za tydzień jeszcze jedna warstwa. Jak to mówi mój kolega dekarz: "Impregnatu nigdy za wiele". Teraz "Trollandia" wygląda jak po spaleniu. :lol:

 

 

DSC03982.JPG

 

 

 

Oparłem ją na 20 małych kółkach o nośności 50 kg każde.

 

 

 

DSC03988.JPG

 

 

 

A żeby nie spadało z tych kółeczek, założyłem trzy kółka o osi pionowej. Specjalnie dałem długie szpilki, aby były lekko elastyczne. Jeśli nie ma dokładnej krążyny, po prostu nie będzie się zacinać, tylko lekko uginać. Patent działa. Szkielet się kręci jak "Koło Fortuny". "Magda, pocałuj Pana..."

 

 

 

DSC03984.JPG

 

 

 

A tak wygląda to z dołu:

 

 

 

DSC03986.JPG

 

 

 

Oby się pogoda utrzymała, ponieważ za tydzień planuję rozpoczęcie układania poszycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różne były już podejrzenia co do przeznaczenia mojej budowli. Łazienka, kibelek, sauna, magazyn.... Zastanawiające, dlaczego tak się tym ludzie interesują? Ale to, co opowiedziała mi mama, poprostu położyło mnie na łopatki. W zeszłym tygodniu do mamy podeszło młode małżeństwo. Mężczyzna zadał pytanie:

- Czy to będzie SYNAGOGA? :rofl: :rofl: :rofl:

Kobieta speszona pytaniem męża ruszyła dalej. Mama odpowiedziała ze śmiechem, że nie. Facet dogonił żonkę i z triumfem oznajmił:

- A widzisz? Mówiłem Ci, że to nie będzie synagoga. :rofl: :rofl: :rofl:

Pół dnia się z tego śmiałem.

Tak poza tym robota posuwa się zgodnie z planem. Synagoga "Trollandia" dorobiła się części poszycia. I wygląda teraz tak:

 

 

 

DSC04001.jpg DSC04002.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Synagoga "Trollandia" dorobiła się części poszycia...

 

Czekaj, zaraz ktoś urządzi pod Trollandią manifestacje... rofl.gif

Teraz to tylko patrzeć, jak złożą Ci wizytę panowie w czarnych garniturach, celem sprawdzenia, czy nie planujesz zamontować tam jakiegoś działka przeciwlotniczego, ewentualnie wyrzutni ziemia-powietrze biggrin.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała konstrukcja szkieletu zrobiona jest z płyty HDF o grubości 22mm. Poszycie zaś ze sklejki elastycznej 5 mm. Całość jest dwukrotnie gruntowana bezbarwnym "Drewnochronem". Część elementów pociągnięta jest również czarnym gruntem z woskiem. Docelowo cała konstrukcja będzie pomalowana dwukrotnie na czarno. Ściany wewnątrz też będą czarne. Chodzi mi o to, żeby było jak najciemniej. Nie wiem tylko czy grunt z woskiem to dobry pomysł. Mogą się pojawić odbicia światła z zewnątrz. Ale to wyjdzie w praniu. Jeśli będzie przeszkadzać - przemaluję. W środę mam się spotkać z kolegą, który pomoże mi z pokryciem dachu. To jedyna rzecz, na którą kompletnie nie mam pomysłu. Papa? Gont? Laminat? Czy coś innego? Nie wiem. On jest specjalistą od dachów i coś mi doradzi. A na razie pędzę z pokrywaniem i gruntowaniem kopułki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny dzień. Zbrodnią byłoby go nie wykorzystać. Po porannej pogoni po sklepach w poszukiwaniu jakiegoś systemu przesuwu klapy, pojechałem na działkę. Pomysłów jak rozwiązać otwieranie miałem czerysta szesnaście. Wszystkie niesamowicie kosztowne. W granicach 300-400zł. Rolki, systemy szaf przesuwnych.... A stanęło na prowadnicach do szuflad. Dwa komplety po dwie sztuki w cenie 32zł.

 

 

DSC04014.JPG

 

 

Rozwiązania proste są najlepsze. Prowadnice mają nośność do 30kg. Elementy bedą ważyć góra 10kg. Więc nie będzie problemu, żeby poruszać całością. Zresztą już się bawiłem. Zupełnie jak w autobusie. :lol:

 

 

DSC04010.JPG DSC04013.JPG

Edytowane przez sawes1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A stanęło na prowadnicach do szuflad. ...Rozwiązania proste są najlepsze. ...

Po stokroć zgoda. Jak człowiek przemyśliwuje nad czymś, to w końcu znajdzie rozwiązanie. Pomocne przy tym jest nie samo myslenie, ale także działanie - przyglądanie się konstrukcji, pojechanie do sklepu i popatrzenie na możliwości materiałowe itp. W pewnym momencie pomysł sam wyskoczy.

Powiedz jeszcze, jak chcesz rozwiązać uszczelnienie styku rozsuwanych klap. To może być pewne wyzwanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porucznik Rżewski nie zaprząta sobie głowy takimi pierdułkami, jak uszczelnienie włazu. Takie rzeczy wymyśla pijąc poranną kawę zrobioną z węgla drzewnego i spirytusu. Mając wrodzoną niechęć (nie brak umiejętności) do rysunku technicznego, zrobi wyjątek i naszkicuje swój pomysł. Całość kopuły będzie pokryta gontem bitumicznym. Włazy natomiast papą w kolorze gontu. Po złożeniu klap uszczelki się zacisną, podłużny pasek papy nakryje połączenie, a cienki pasek z lewej strony utrudni, bo na pewno nie zapobiegnie, przeciekaniu wody na złącze. Chociaż woda aby się na nie dostać musiałaby padać niemal poziomo. Od środka będę zamykał zamknięciami znanymi z walizek, dzięki którym połówki zostaną do siebie mocno dociśnięte. Z bokami nie ma problemu, bo krawędzie są wystawione do góry i podciekanie wody z tej strony będzie fizycznie niemożliwe.

A to taki zgrubny szkic:

 

 

przekrój.jpg

 

 

EDIT: Układ uszczelek wyjdzie w praniu. Do wykorzystania mam powierzchnię o szerokości ok. 5cm.

Edytowane przez sawes1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie kopułka ma wygląd kopułki. Pokryta, zaimpregnowana od zewnątrz i od środka. Zabawa wrotami sprawia mi olbrzymią frajdę. :Boink: Wszystko działa jak należy i czeka na pokrycie wierzchnie. W środku kupa miejsca. Być może 16 cali się zmieści, bo 12 na pewno :D Ale to temat na inną porę.

 

 

DSC04015.JPG DSC04017.JPG

 

 

 

W trakcie składania wszystkiego w całość, wpadło mi kilka pomysłów, które mogą poprawić funkcjonalność następnej kopułki. Błędy są normalne w prototypach. A tym jest "Trollandia". Nie są one w jakiś sposób uciążliwe, ale ich brak ułatwiłby mi pracę. Jeśli będę kiedyś robił następną kulkę, to już się ich ustrzegę.

Edytowane przez sawes1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trollandia" zaliczyła wczoraj "pierwsze światło". Jak druga Gwiazda Śmierci - jeszcze nie skończona, ale sprawna. Miałem trochę stres związany z niekompletną podłogą. W końcu dwa metry lotu ze sprzętem to nie byle co. Niemniej jednak dałem radę. Jako że Łysy rządził na niebie południowym, a resztki Słońca na zachodzie, wybrałem się na przejażdżkę po wschodnim niebie. Akurat pięknie zza drzew wyjrzał Łabędź. W Łabądku zaliczyłem cały rządek otwartych i jedną planetarkę (NGC 7027). Najładniejsze otwarte to NGC 6997 i 7209 (ta jest już w Jaszczurce). Nie udało mi się zobaczyć drugiej planetarki - NGC 7048.

Wnioski z pierwszej obserwacji dotyczące kopuły mam nastepujące:

1. Księżyc niech sobie świeci. Mnie nie przeszkadzał. Zobaczyłem go dopiero po wyjściu na zewnątrz. A właśnie dlatego, z premedytacją pojechałem na działkę. Żeby zbadać jego wpływ.

2. Zasięg około godziny 23.30 stwierdzony na podstawie Stellarium z użyciem Naglera 20T5 - 11.8 mag. (najsłabsze widziane przeze mnie gwiazdy w NGC 7209). Nie sprawdzałem przy LVW 8.

3. Na mojej działce komary można przerzucać łopatami. Tyle ich jest. Do kopuły przez prawie trzy godziny pobytu wpadły trzy i jedna ćma. Zaraz zreszą wyleciały.

4.Posiadanie kopuły jest ZAJE...fajne. Każdy, kto ma jakieś miejsce powinien sobie sprawić coś takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serialu ciąg dalszy. Udało się dzisiaj pokryć całość gontem. :brawo: Wygląda to, że... hohoho. Dekarz zrobił nawet fotki, bo nigdy wcześniej nie pokrywał takiej konstrukcji. Gonty układa się tak łatwo, że połowę kopuły sam pokryłem. Dacharz w tym czasie robił obróbki blacharskie. Jutrzejszy upał wszystko pozgrzewa, a ja zajmę się okładaniem ścian. Większość łat już stoi. Nic, tylko przybijać poszycie.

 

 

DSC04023.JPG DSC04024.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trollandia" ma być praktyczna w zastosowaniu. A dlaczego nie miałaby być ładna? I jest. :D Pokryłem ją panelami PCV. Beżowymi na górze i brązowymi na dole. Zielona kopuła dopełnia reszty. W otoczeniu drzew wygląda świetnie.

 

 

DSC04029.JPG DSC04033.JPG

 

 

 

Rozwiązałem też problem uszczelnienia połączenia wrót. Czy skutecznie? Pokaże najbliższy deszcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj montować drzwi wejściowe, ale wraz z chmurami nadciągnął tester szczelności. Przy okazji wiatr przewrócił oparte skrzydło na drzewko przed obserwatorium, kiereszując je nieco. Mam nadzieję, że przeżyje, bo mi się oberwie, jak mama wróci z urlopu. "Trollandia" test przeszła bez zarzutu. Tajny specyfik oparty na bazie Polokokty spełnił swoje zadanie. :ha: Po założeniu drzwi, zajmę się wykańczaniem i upiększaniem środka. Mam już kilka pomysłów. Oczywiście w głowie. Broń Boże na kartce... :rofl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.