Skocz do zawartości

"Trollandia" wylazła z ziemi.


sawes1

Rekomendowane odpowiedzi

Ciąg dalszy upiększeń i usprawnień. Moja żonka upiększyła obserwatorium, sadząc w tygodniu ładną rabatkę:

 

DSC04135.JPG

 

Dzisiaj zaś w składzie ja, moja żona, syn i mama, zajęliśmy się drzewami. Bycie drwalem to naprawdę ciężki kawał chleba. Szacunek. Tak mniej więcej było zanim zaczęliśmy:

 

DSC04129.JPG

 

To akurat jest ciąg dalszy parkingu. Ja do wycięcia miałem jakieś 30 mb. drzew na wysokości 4 metrów. Co się nagimnastykowałem z piłą łańcuchową na rusztowaniu warszawskim, to moje. :lol:

Zresztą fotki widoku z obserwatorium wrzucałem wcześniej. Po sześciu godzinach pracy, wyglada to tak:

 

DSC04133.JPG DSC04130.JPG

 

Dzięki tak ostrej wycince wzbogaciłem się o widok na wschód:

 

DSC04137.JPG

 

i północ:

 

DSC04138.JPG

 

Północ jest mało atrakcyjna do obserwacji z powodu wysokich drzew przy ulicy i centrum handlowego w Markach. Odpuszczam więc ten kierunek. Pozostałe są całkiem dobrze widoczne. I o to chodziło. :banan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Chłodzenie teleskopu

 

 

Zeszłoroczna jesień, zima i miniona wiosna były łaskawe dla mnie. Sprzęt zawsze wychłodzony, gotowy do pracy. Ostatnie upały rozgrzewały kopułę do dość wysokich temperatur. Teleskop również. Ostatnie obserwacje ujawniły kłopot w postaci zbyt powolnego chłodzenia. Gwiazdom daleko było do punktowości. Teleskop schłodził się właściwie dopiero przy tworzeniu trzeciego szkicu. LB maja fabrycznie wbudowane wentylatory, ale... mając dostęp do 230V można pójść na całość. Fabryczne urządzenie ma przepustowość ok. 40 metrów sześciennych powietrza na godzinę (23-35 CFM). Dane sprawdziłem w podobnych wielkością urządzeniach. Ja zastosowałem wentylator kanałowy o przepustowości 180 metrów. Całość została bardzo skrytykowana za wygląd wizualny przez moją połowicę. :lol: Nie o urodę tu chodzi, lecz skuteczność. I ta jest niezła. Powietrze dmucha dość mocno. Jeśli stwierdzę, że jednak za mało, to są jeszcze większe wentylatory...

W całości projekt wygląda tak:

 

 

DSC04445.JPG

 

 

Fotka cyknięta na poziomie podłogi. Projekt zakładał pociągnięcie rury do kratki wentylacyjnej, ale zobaczę, może to wystarczy.

 

 

DSC04441.JPG

 

 

Dolny element wentylacji. Kratkę zakładam na czas spoczynku, aby robactwo nie właziło. Po jej zdjęciu wydajność dmuchania odczuwalnie wzrasta.

 

 

DSC04443.JPG

 

 

Górny króciec jest połączony rurą elastyczną. Całość pod spodem teleskopu zajmuje na tyle mało miejsca, że chłodzenie może pracować bez odłączania niemal do ustawienia w zenicie.

 

 

DSC04442.JPG

 

 

No i samo połączenie z teleskopem. Jako denka użyłem pięciolitrowego wiaderka po fudze. :D Przypiąłem gumkami trzymanymi przez śruby do blokowania lustra. Po uruchomieniu całości ze szczeliny między ową przykrywką i lustrem powietrze pędzi naprawdę intensywnie. Zakładając spadki ciśnienia z powodu długości przewodu (kto chce niech oblicza) wynoszącej ok. 2 metry, myślę, że realna przepustowość to ok. 140 - 150 metrów sześciennych. Czyli nie dość, że trzykrotnie wydajniejszy, to działający na większej powierzchni. Koszt części to ok. 160 złotych, więc nie jest to zawrotna kwota. Zobaczę jak sprawdzi się w praniu. I podejrzewam, że nie będą to pieniądze puszczone z wiatrami...

PS. To pierwsze upgrade obserwatorium. W kolejce kolejne "uprzyjemniacze".

Edytowane przez sawes1
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

Gdy Pablito budował teleskop,to chyba podpierał się nosem o ścianę... :ha: Zakaził łotr "Trzynastkę"... Po odchyleniu od pionu, dość chętnie leci na... hmmm... twarz??? Dlatego postanowiłem zaaplikować jej lekarstwo. Są nim przeciwwagi. Do wykonaniu użyłem rury aluminiowej o przekroju 25x25 i ok. 2kg ołowiu.

 

DSC04546.JPG

 

Po pocięciu i zwinięciu blachy wystarczy nagrzać całość palnikiem, roztapiając ołów.

 

DSC04547.JPG

 

W odróżnieniu od śrutu, wypełnia 100% kubatury rury. Po oklejeniu flokiem, wgląda tak:

 

DSC04548.JPG

 

 

Będą przyklejone do korpusu i przykręcone wkrętami, dla większej pewności.

Wymiary jednej sztuki to 200x25x25mm, waga ok. 1kg.

Ołów jako łatwo dostępny materiał o najwyższej gęstości pozwala na robienie ciężkich mas przy zachowaniu małych gabarytów.

 

PS. Przy produkcji należy zachować zasady BHP.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.