Warszawskie trolle, jedziemy coś polukać?

[_Spirit_]

Zostało Ci wybaczone!

Dziękuję

[Janko]

Jeśli do 20.00 pogoda się nie przełamie, parzę herbatę do termosu i ok. 20.30 ruszam za Otwock.

[Janko]

Złe wiadomości z Otwocka. Dojazd od znajomej stacji benzynowej zablokowany - przebudowa mostów na Świdrze. W mieście też objazdy. Nasza poręba zaorana i przygotowana pod sadzenie lasu. Jednak dało się rozłożyć z moim fotelem "na dobsonie i trochę popatrzyć. Do domu też jakoś wróciłem dzięki życzliwej pomocy miejscowej ludności w stanie wskazującym. Jednak drogę wskazali świetnie.

PS

Tam trzeba jeździć po obserwacjach warszawskich, nie wiejskich.

[_Spirit_]

Szkoda.Czyli w znane miejsce nie da się dojechać i trzeba nieść sprzęt? Bo dzisiaj seeing zapowiada się świetny i chciałem tam własnie wyruszyć.

[bjs]

Witam,

 

Może rozważcie miejscówkę za Kostancinem, przy drodze Obory-Gassy

52 04 54 45 N

21 09 41 17 E

 

dojazd przez Konstancin, Habdzin, Łęg i Gassy - z Warszawy od Wilanowa trzeba w Konstancinie jechać przez Mirków, bo most przy Starej Papierni wciąż w remoncie - lub od od Piaseczna przez Konstancin, Obory (teraz bardziej skomplikowany bo trwa remont drogi z K. do G. Kalwarii i trochę trzeba kluczyć w Konstancinie).

 

Miejsce o ww. współrzędnych to droga pomiędzy polami, ale brukowana, twarda. Pola wokół świeżo skoszone, więc teraz mozna sie rozstawić nie tylko na drodze. Droga urywa się w polu wiec nikt tam w nocy nie jeździ. W kierunku płd, wsch, i zach. żadnych świateł, na północ latarnie przy drodze Łeg-Gassy, ale dośc daleko.

 

Bywam tam często i jest nieźle. Mogę ew. poprowadzić z jakiegoś umówionego miejsca, np. przy Puławskiej k. Auchan lub innego dogodnego. Od Auchan to jest jakieś 13-15 km.

Z Ursynowa przez Piaseczno będzie ok. 20 km.

 

pozdr.

b.

[Janko]

Szkoda.Czyli w znane miejsce nie da się dojechać i trzeba nieść sprzęt? Bo dzisiaj seeing zapowiada się świetny i chciałem tam własnie wyruszyć.

Da się, tylko przez Otwock trzeba innymi drogami, Można też wjechać od Karczewa. Ta Czerwona Droga (resztki bruku z cegły) zaczyna się w Karczewie koło tych zakładów z gigantycznym kominem. Tam wjechać w las przez garb na drodze (niewinny) i potem prosto, w razie wątpliwości wybierając prawy wariant (rozwidlenie na samym początku. Dalej aż do skrętu na miejscówkę. Wydaje się długo przez las, ale to z powodu wolnej jazdy. Na miejscu daje się wejść jak dawniej, tylko inaczej wygląda, zrównane itd.

[bjs]

To zatem na tej samej wysokości tyle, że po drugiej stronie Wisły. Mam ten komin dokładnie na wschodzie.

Dojazd do "mojego" miejsca wydaje się łatwiejszy w każdych, nawet zimowych warunkach - asfalt i kostka.

Zapraszam, gdybyście byli zainteresowani zbadaniem innego miejsca do obserwacji.

[_Spirit_]

Jeżeli niebo wieczorem będzie bezchmurne jadę w okolice wsi Zatory - około 60km od Warszawy.

Za Serockiem w prawo w ul.Wyszkowską przez most > za lasem w lewo na Henrysin. Jeszcze tam nie byłem. Jadę w ciemno. Chcę popatrzeć w kierunku N.

[bjs]

Jeżeli niebo wieczorem będzie bezchmurne jadę w okolice wsi Zatory - około 60km od Warszawy.

Za Serockiem w prawo w ul.Wyszkowską przez most > za lasem w lewo na Henrysin. Jeszcze tam nie byłem. Jadę w ciemno. Chcę popatrzeć w kierunku N.

 

 

Powodzenia,

ja może - o ile nie będzie chmur - wyskoczę na 2-3 godz. na moje pole za Konstancinem;

Edytowane 28 Sierpnia 2011 przez bjs

[wtw]

Złe wiadomości z Otwocka. Dojazd od znajomej stacji benzynowej zablokowany - przebudowa mostów na Świdrze. W mieście też objazdy. Nasza poręba zaorana i przygotowana pod sadzenie lasu. Jednak dało się rozłożyć z moim fotelem "na dobsonie i trochę popatrzyć. Do domu też jakoś wróciłem dzięki życzliwej pomocy miejscowej ludności w stanie wskazującym. Jednak drogę wskazali świetnie.

PS

Tam trzeba jeździć po obserwacjach warszawskich, nie wiejskich.

 

Niestety lub stety w Otwocku pod koniec wakacji rozgorzały remonty dróg, ale to nie oznacza, że miasto jest nieprzejezdne. Co do poręby to podobne są całkiem nieopodal, jadąc tą tzw czerwoną drogą dalej można jeszcze kilka znaleźć. Najgorsze są jednak komary. Po lipcowych ulewach w rejonie Dąbrowieckiej Góry (miejsce gdzie znajdują się dwa pohitlerowskie bunkry) utworzyło się niemałe jezioro a co za tym idzie i wylęgarnia komarów. Owo jezioro w chwili swojego maksymalnego napełnienia podobno miało miejscami nawet 5 m głębokości.

[sg1]

Wrócił ze zlotu Delta Optical, (było rewelacyjnie) i zgłasza gotowość bojową

P.S. Spirit jak tam te Zatory?

[_Spirit_]

mgła masakryczna i rosa ale miejsce fajne, na wzniesieniu, widok 360

Edytowane 29 Sierpnia 2011 przez _Spirit_

[bjs]

W kierunku południowym nadal polecam pola/łąki za Konstancinem, a dokładniej za Oborami.

Mgły w niedzielę nie było (kiedyś miałem tam mgiełkę nisko nad łąkami pod lasem), niebo super z drogą mleczną, trochę wilgoci na szybie auta się zbierało, ale nie było to kłopotliwe w obserwacjach.

Widok też w zasadzie 360, jedynie na płn. na horyzoncie ok. 1 km. lampy przy drodze, które odcinają się na tle ciemnego horyzontu, ale zbytnio nie przeszkadzają (Kapella o 22.00 już wysoko nad nimi).

W lornetce 10x50 widoczne były bez problemu np. Laguna, Dzika Kaczka, a M31 po adaptacji wzroku widoczna nawet nieuzbrojonym okiem.

Inna zaleta tego miejsca - jak już wcześniej wspominałem - to dojazd utwardzoną drogą. Sprzęt można rozstawić tuz przy samochodzie. Jesienią i wiosną przy miękkim gruncie to zasadniczy argument.

Komary umiarkowane (łąki są w tym roku miejscami podmokłe) - dwie dymiace spiralki załatwiają problem.

Współrzędne z GE podałem kilka postów wyzej.

 

ps. okoliczne łąki są też ekstra dla latawców akrobatycznych, gdyby ktoś był zainteresowany.

Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez bjs

[_Spirit_]

bjs - jak niebo pozwoli to chyba spróbuję tej lokacji w najbliższą piątkową noc

dzięki za opis

[sawes1]

Też się podłączę, ale dopiero po niedzieli. Do tego czasu mogę się tylko gapić swoim jednym, kaprawym, trolowym okiem.

[bjs]

Też się podłączę, ale dopiero po niedzieli. Do tego czasu mogę się tylko gapić swoim jednym, kaprawym, trolowym okiem.

 

akurat w ten weekend będę poza Warszawą; wracam w niedzielę, więc może też zajrzę, jak pogoda dopisze,

ale zapraszam - miejscówka warta obejrzenia;

tam są dwie drogi wiodące w pole - pierwsza zaznaczona na zrzucie z GE żóltą pinezką, to moje miejsce obserwacji; ta druga po prawej od pinezki (takie idealne kółko) prowadzi do opuszczonej ruiny (ponoć byłego posterunku wojskowego) i dośc ponuro wygląda w nocy, jesli jest się tam samemu, więc wybieram pierwszą drogę. Jest wyłożona przez kilkaset metrów kostką, urywa się w polu, ale na końcu można nawrócić samochodem.

 

Może nawet dziś lub jutro tam zajrzę na godzinę lub dwie, bo mam stosunkowo niedaleko, a niebo powinno??? być czyste.

Gdyby ktoś chciał zbadać miejsce wcześniej to ew. mogę poprowadzić.

pozdrawiam,

Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez bjs

[_Spirit_]

heh miałem kiedyś w planach zbadanie tego miejsca ze względu na to kółko na mapy google

teraz już wiem że warto spróbować

Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez _Spirit_

[sawes1]

Ode mnie jest ok. 26km. Odległość do przyjęcia. Z pewnościa się odezwę, gdy zagości u mnie nowy sprzęt.

Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez sawes1

[bjs]

heh miałem kiedyś w planach zbadanie tego miejsca ze względu na to kółko na mapy google

teraz już wiem że warto spróbować

 

Tak, mnie też to kółko zaintrygowało. Z ziemi go nie widać, choć bywałem tam często i za dnia, bo okolica urocza. Dopiero na zdjęciach satelitarnych zobaczyłem to dziwne kółko w polu. Szukałem informacji o tym miejscu, ale niewiele znalazłem - podobno w 1939 było tam czasowe (nie regularne zapasowe) lotnisko wojskowe i w czasie obrony Warszawy rozmieszczono tam samoloty; ponoć przechowywano tam tez krótko samoloty LOT ewakuowane z Okęcia w 39, które potem wyprowadzono do Rumunii. Ale to tylko strzepki informacji. Jedyna pozostałość po wojsku to zardzewiały maszt radiostacji w Oborach i chyba ta ruina w kółku w szczerym polu, do której prowadzi asfaltowa drózka oraz ta brukowana droga w polu, z której teraz korzystam. Pola zostały niedawno skoszone. Ruina podobno została przekazana przez wojsko gminie. Można by ją pewnie za grosze kupić i urządzić jakieś obserwatorium. Jesli było tam wojsko to może i jakis kabel z prądem jest. Może warto to dokładniej zbadać?

Widok w czasie lipcowej pełni za zdjęciu. U góry Jowisz - kreska, bo czas naświetlania b. długi (60s).

Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez bjs

[wtw]

Tak, mnie też to kółko zaintrygowało. Z ziemi go nie widać, choć bywałem tam często i za dnia, bo okolica urocza. Dopiero na zdjęciach satelitarnych zobaczyłem to dziwne kółko w polu. Szukałem informacji o tym miejscu, ale niewiele znalazłem - podobno w 1939 było tam czasowe (nie regularne zapasowe) lotnisko wojskowe i w czasie obrony Warszawy rozmieszczono tam samoloty; ponoć przechowywano tam tez krótko samoloty LOT ewakuowane z Okęcia w 39, które potem wyprowadzono do Rumunii. Ale to tylko strzepki informacji. Jedyna pozostałość po wojsku to zardzewiały maszt radiostacji w Oborach i chyba ta ruina w kółku w szczerym polu, do której prowadzi asfaltowa drózka oraz ta brukowana droga w polu, z której teraz korzystam. Pola zostały niedawno skoszone. Ruina podobno została przekazana przez wojsko gminie. Można by ją pewnei za grosze kupić i urządzić jakieś obserwatorium. Jesli było tam wojsko to może i jakis kabel z prądem jest. Może warto to dokładniej zbadać?

 

Interesujące miejsce. Co do istnienia tam lotniska to natrafiłem na takie forum. Nie wiem czy to czytaliście?

Na poniższym screenie na czerwono zaznaczyłem miejsce w którym mógł być pas startowy.

Edytowane 30 Sierpnia 2011 przez wtw

[bjs]

Interesujące miejsce. Co do istnienia tam lotniska to natrafiłem na takie forum. Nie wiem czy to czytaliście?

Na poniższym screenie na czerwono zaznaczyłem miejsce w którym mógł być pas startowy.

 

 

Tak, to forum też widziałem.

Cały ten teren jest b. płaski, a w okolicy, ok. 1km. na płd-wsch znajduje sie obecnie prywatne lotnisko. Na tym zaznaczonym fragmencie rośnie teraz kukurydza.

Droga po lewej od koła z ruinami to własnie miejsce, które polecam. Jest wyłożona sześciokątną kostką, aż do skrętu w lewo, dalej droga polna. Na wysokości koła jest najlepiej, bo horyzont szeroki we wszystkie strony.

Do zobaczenia na miejscu, mam nadzieję niedługo.

[Janko]

Ode mnie jest ok. 26km. Odległość do przyjęcia. Z pewnościa się odezwę, gdy zagości u mnie nowy sprzęt.

Ode mnie to całkiem blisko, zwłaszcza jak się zna skróty (dojazd z Ursynowa do Powsina). Z pewnością tam trafię, choć nie w ten weekend. Jednak trzeba brać pod uwagę, że na północ od tego miejsca jest Warszawa, na wschód Karczew, na południe Góra Kalwaria a na zachód Konstancin z przyległościami

[bjs]

Ode mnie to całkiem blisko, zwłaszcza jak się zna skróty (dojazd z Ursynowa do Powsina). Z pewnością tam trafię, choć nie w ten weekend. Jednak trzeba brać pod uwagę, że na północ od tego miejsca jest Warszawa, na wschód Karczew, na południe Góra Kalwaria a na zachód Konstancin z przyległościami

 

Jasne, to nie jest prawdziwie ciemne niebo, ale chyba porównywalne z lasami Otwockimi (co i jak widac opisałem wcześniej), stosunkowo niedaleko i z dobrym dojazdem. W każdym razie o wiele lepsze to od balkonu nawet na obrzeżach W-wy.

Z moich poszukiwań (zdjęcia satelitarne i wizyty na miejscu w dzień i w nocy) wynika, że po tej stronie Wisły na południu nie ma bliżej podobnego miejsca - bez świateł latarni, z horyzontem otwartym na wszystkie strony i najwazniejsze - z dojazdem przez cały rok.

Miejsca które wyglądaja dobrze w dzień, są zwykle w nocy zaśmiecone jakimiś latarniami - ze zdziwieniem stwierdzam, że wszystkie niemal drogi lokalne są oświetlone. Jak już nie ma świateł, to zwykle dojazdu też, a auto pod ręką to jednak komfort.

Dla osób, które mają blizej na południowy kraniec W-wy to moze byc dobre miejsce, zwłaszca na krótkie wypady. Dlatego je polecam.

Z Ursynowa (skrótem) pewnie wystarczy 20-25 min. Ja (z drugiej stronu Lasu kabackiego) dojeżdzam tam w 15 min i kiedy niebo o 21.00 jest czyste to nawet w tygodniu na 2-3 godz. opłaca się wyskoczyć.

[_Spirit_]

bjs kusisz kusisz

chyba dzisiaj wyskoczę bo zapowiada się dobry astro seeing

[bjs]

bjs kusisz kusisz

chyba dzisiaj wyskoczę bo zapowiada się dobry astro seeing

to byłoby super,

dzis też chętnie bym zajrzał, bo jutro wyjeżdżam i weekend niemal cały stracony,

jak bedzie niebo, to ok. 21.00 pewnie się wybiorę.