Skocz do zawartości

Montaż paralaktyczny Astrokrak


Piniu

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem do czynienia z dwoma montażami Soligora. Oba montaże pochodziły z Astrokrak-a. Dla obu tych montaży dorabiałem sterowanie.

Montaż ten ma zadatki na pełnowartościowy montaż paralaktyczny dla niewielkich teleskopów.

Konstrukcja montażu ma cechy droższych montaży ale jednocześnie jest on stosunkowo tani.

Oś Ra ma przekładnię slimakową o przełożeniu 144, oś Dec ma przełożenie 120. Ślimaki wykonane są z mosiądzu natomiast koła zębate wykonane są ze stopu aluminium.

Jakość montażu zależy od egzemplarza. Jeden z oglądanych przeze mnie montaży praktycznie nie wymagała większej regulacji, drugi musiałem rozebrać na czynniki pierwsze i ponownie złożyć regulując poszczególne elementy.

Podstawowym utrudnieniem związanym z motoryzacją tego montażu widzę w kłopotliwej regulacji położenia ślimaka pokrętła napędowego w stosunku do koła zębatego. Do docisku ślimaka do koła używane są dwie śruby w jednej płaszczyżnie. Stwarza to spore kłopoty regulacyjne. Dla porównania montaż CG5 w teleskopie Dawida ma docisk ślimaka regulowany przez 2 pary śrub w dwóch płaszczyznach a dodatkowo jeszcze dwie śruby ustalające dystans ślimaka w stosunku do koła zębatego.

Uważam jednak, że montaż ten stosowany wyłącznie do celów regulacji manualnej jest całkowicie wystarczający. Motoryzacja montażu wymaga nieco więcej wkładu pracy przy regulacji ale jest możliwa.

Nie miałem okazji oglądać montażu poddanego tzw liftingowi przekładni wykonywanego w Astrokraku ale sądzę, że taka procedura może pomóc w poprawie jakości jego pracy przez wzajemne dopasowanie do siebie kół zębatych i ślimaków przekładni.

Stosowałem ten montaż z własnym systemem goto i uzyskiwałem bardzo dobre efekty związane z prowadzeniem i wyszukiwaniem obiektów pomimo ustawiania montażu wyłącznie 'na oko' bez lunetki biegunowej wyłacznie przez ustawienie gwiazdy polarnej w centrum polawidzenia otworu na lunetkę.

Jeśli chodzi o bardziej precyzyjne obserwacje np. za pomocą kamery CCD niezbędne jest dokładne ustawienie montażu na gwiazdę polarną co umożliwia własnie lunetka biegunowa. Niestety montaż ten nie posiada libelki pozwalającej na jego precyzyjne wypoziomowanie a i z dodatkową poziomnicą też nie jest najlepiej bo trudno znależć na głowicy montażu płaszczyznę na której można przeprowadzić regulację - poziomnica musi być przyłożona od spodu głowicy pomiędzy nogami stojaka i wymaga działania przy tym 2 osób szczególnie jeśli jest ciemno.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno malutkie Pytanko Leszku???

Po co Ci Libeela jak ustawiasz oś alfa dokładnie lunetką biegunową :wink:

Jeden z tych montaży dostałeś już po liftingu i stąd taki rozrzut jakości Ci wyszedł w stosunku do surowej wersji 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oba montaże były w stanie jak je przysłowiowy 'Chińczyk stworzył' a zatem żaden z nich nie przechodził liftingu. Oba były upaprane oryginalnym czarnym smarem a od Ciebie po liftingu nie wychodzą w takim stanie bo podobno usuwasz ten smar.

Wydaje mi się, że kwestia wypoziomowania montażu ma istotne znaczenie. Montaż można bowiem tak ustawić, że gwiazda polarna będzie w odpowiednim miejscu ale montaż nie będzie poziomo i oczywiście z prowadzenia nici. Dla łatwiejszego wyobrażenia sobie problemu wyobraź sobie, że statyw montażu ustawiony jest pod katem prostym do poziomu. Znajdzie się oczywiście takie ustawienie montażu , dla którego uda się gwiazdę polarną ustawić we właściwym położeniu ale prowadzenia nie będzie żadnego. Dla mniejszych odchyleń od poziomu błąd oczywiście będzie mniejszy ale wpłynie na prowadzenie w dłuższym czasie.

Zapewniam Cię, że nie widać na tym montażu różnicy w ustawieniu głowicy w poziomie dla kątów rzędu kilku stopni.

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leszku niestety nie masz racji bo jak oś polarna celuje w biegun niebieski to druga jest do niej oczywiście zawsze prostopadła i pochylanie statywu nie ma na to absolutnie wpływu na paralaktyku ale na azymucie to już zupełnie inna bajka i tam musi być poziom jak dzwon bo inczej GOTO zgłupieje i nie namierzy obiektu 8)

 

Ps. Czarny smar molibdenowy do ślimacznic to już raczej ingerencja użytkownika bo chiński jest konzystencji miodu i jest przeźroczysty, chyba że w ostatniej dostawie coś zmienili :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Januszu !

Jeśli ja nie mam racji to Ty odpowiedz z jaką dokladnością (w stopniach) ustawisz gwiazdę polarną na lunetce biegunowej ?. A potem dopnij do takiego teleskopu kamerę CCD z lączną ogniskową kilka metrów i zastanów się co z tego wyjdzie. A najlepiej spróbuj ustawić montaż Soligora z glowicą pochyloną do poziomu powiedzy o 5 stopni i ustaw montaż na gwiazdę polarną. Wizualnie ie zauważysz żadnej różnicy w stosunku do glowicy dobrze wypoziomowwanej. A jak sądzisz po co droższe montaże mają libelkę ?

L.J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.