Skocz do zawartości

Teleskop do 650 zł


mia93

Rekomendowane odpowiedzi

Witam , poradźcie mi co mogę kupić do 650 zł. Wiem że to nie fortuna i nic super sensownego za to nie kupię ale cóż..., lornetkę już miałam ,więc nie mówcie mi żebym kupiła lepiej lornetkę , ani żebym dozbierała. Mieszkam w małym miasteczku , mam dobre niebo do obserwacji , chciałabym raczej obserwować : księżyc , planety może jakieś dobrze widoczne galaktyki czy gromady. Prosiłabym może o jakieś konkretne modele...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaniesz nic super sensownego, a i z sensownym może być ciężko. Przynajmniej przy tak ustalonych kryteriach.

 

Najlepsze co mi przychodzi do głowy to używana Synta 6" na montażu Dobsona.

Jeśli musi być nówka sztuka, to może to http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-sk909az3,d815.html lub to http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-sk1309eq2,d697.html.

 

 

A tak poważnie, to dozbieraj ;)

Edytowane przez Ned
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o obserwacje Księżyca to w tym zakresie cenowym mieści się na styk teleskop/zestaw który umożliwia na przykład powiększenie 180x od razu po zakupie

(co nie znaczy że każde "im większe" powiększenie "tym lepiej" - są granice zależne od teleskopu niemniej 180x bywa uważane za jeszcze sensowne w tym refraktorze)

 

rozpatrywany o tu:

 

z_barlowem

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Dołożenie 100 złotych niestety nie da Ci zbyt wiele nowych możliwości. Jeśli chcesz aby ktoś zdecydował za Ciebie to zostają tylko:

 

http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-sk1309eq2,d697.html

 

http://deltaoptical.pl/teleskopy/teleskop-sky-watcher-synta-bkp13065eq2,d698.html

 

Pozdrawiam i powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli naprawdę poczytałeś i zaczynasz doceniac tak zwane DS-y czyli potocznie "mgiełki i kupki gwiazd" (mgławice,gromady)

 

to ten powyżej BKP13065EQ2 stanowi w tej cenie właśnie wybitnie DS-ową propozycje (Księżyc też się zobaczy ale niezbyt wielki stosunkowo)

 

ale jeśli nadal preferujesz Księżyc (i ewentulanie planety)

to z racji "predyspozycji" do DS a nie do dużych powiekszeń on jest nieodpowiedni

 

za takie pieniądze pomyśl ewentualnie nad już mega stablinym statywem z tą samą co prawda lunetą co w AZ3

 

stabilny_jak_głaz

 

ale tu juz masz w zestawie 180x "bez obaw o wiatr itp" podczas obserwacji

 

i na tym "statywie" to może kiedyś powiesiłbyś byś coś droższego ale lepszego (dokupując sam tubus jakiś lepszy)

 

Synta 6" zawsze najlepsza - mimo że okular lub barlow do dużych powiększeń niby trzeba dokupić ale niby bo te jej 120x na stracie to już coś a teleskop o klase lepszy

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Chciałbym podłączyć się pod temat, aby nie tworzyć podobnego.

Planuje w niedalekiej przyszłości zakupić jakiś teleskop. Byłby to pierwszy teleskop. Kwota w jakiej chciałbym się zmieścić to 900 złotych.

Zastanawiam się na 2/3 modelami:

1)Sky-Watcher (Synta) SK1309EQ2,

2)Synta 6",

3)Synta 8";

Przeczytałem wiele o 8". Chodzi o to, że mieszkam w Gdańsku. Ze względu na to, że niebo choć nie jest u mnie bardzo zanieczyszczone (lp) to niestety usytuowanie mieszkania to balkon na NE i SE oraz NW. Dlatego planowałem wynosić teleskop niedaleko ~200 metrów lub brać auto i gdzieś dalej podjeżdżać.

Uwagi i cele:

- jako, że oferowane do 130/900 okulary mogą być niewystarczające co musiłbym kupić i ile mogą wynieść mnie koszta zakupu jakiś sensownych okularów do tego modelu i filtrów do księżyca / jaśniejszych planet?

- Czy synta 6 lub 8 potrzebuje bardzo ciemnego nieba? Wiadomo Gdańsk to nie Paryż, ale i tak jasno,

- Mam niestabilną ręke. Czy dobson wybacza drżenie ręki przy niedużym powiększeniu?

- Mam wysoką barierkę na balkonie,

Byłbym wdzięczny za wszelki rady, sugestie i uwagi. Nie spieszy mi się zakupem. Planuje zakupić w okolicach listopada/grudnia.

Pozdrawiam, Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..Byłbym wdzięczny za wszelki rady, sugestie i uwagi. ..

Trójmiasto właśnie się zwołuje na wspólny wyjazd (patrz "Zloty i spotkania lokalne"). Podczep sie koniecznie, pojedź, popatrz, pogadaj. To najlepsza rada!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

zakładam, że przeczytałeś już o podstawowych dylematach typu: reflektor vs refraktor, dobson vs paralaktyk, apertura vs mobilność

 

moje osobiste zdanie:

lepiej raz porządnie kupić i nie żałować, nie wymieniać, nie rozczarować się

jak nie wiadomo co kupić - pojechać na zlot, obserwować, dotknąć, podnieść, wycelować i dopiero kupować

 

w każdej dziedzinie są sprzęty niskiej jakości i być może tanie, liczymy na to że jakoś to będzie...

no właśnie zazwyczaj wtedy jest... jakoś i przychodzi frustracja i zniechęcenie

niestety: 8" jest lepsze niż 6", 12" lepsze niż 10", większe pole okularu i ER są lepsze niż mniejsze, ciemniejszee niebo jest lepsze niż miejskie, lżejszy teleskop jest mobilniejszy niż cięższy itd itp nie ma przebacz

 

moje osobiste podejście:

żadnych obserwacji z balkonu w bloku! w mieście widać 1/4 nieba, łuna plus latarnie, ciepło budynku i pokusa, żeby w pokoju obok światło zapalić i atlas nieba oglądać albo przewodnik oglądać lub komputer

 

obserwację należy CELEBROWAĆ

przygotować się, spakować pojechać na wieś nieopodal, pod ciemne niebo, obcować z przyrodą, przeżyć strach całkowitej ciemności, zaplanować co wziąć na WYPRAWĘ, przeżyć atak komarów, mgłę, przeżyć mordęgę poszukiwania słabego obiektu dobsonem ręcznie gdzie mapa jest na lewą stronę a szukacz rosieje, przeżyć radość wyłuskania kolejnego słabego kłaczka 'do kolekcji', nagrodzić się widoczkiem debeściaka - obiektu, który zawsze wprawia w zachwyt - szczególnie pod ciemnym niebem, napić się herbaty i zjeść ciastko, wrócić o 4.00 rano i po 2h snu wstać do roboty, czekać z utęsknieniem na pogodę i porę roku, żeby zobaczyć coś konkretnego co znam tylko ze zdjęć i książek....

 

podsumowując: wybrać trzeba dobsona jak największego i zawsze go wozić i pod ciemne niebo

niebo całe powinno być widoczne, a na pewno południowa strona im niższe las i krzaki tym lepiej

łunę miasta lepiej zostawić na północnej stronie

koniecznie przygotować się: wiedzieć co chcesz zobaczyć, zaznaczyć na mapce, plan zwiedzania nieba zrobić, poczytać o obiektach, zrobić notatkę z obserwacji

 

zawsze lepiej dokupić okulary wyższej klasy niż używać kitowych (obecnie wymieniłem wszystkie i przekroczyły już wartość teleskopu)

obserwując nie dotykasz teleskopu i wtedy on nie rusza się, jedynie gdy szukasz lub śledzisz obiekt trzeba tubę chwycić

idzie się przyzwyczaić

 

okulary i filtry dokupisz później spokojnie z tym.... nie należy się spieszyć

 

ale to moje zdanie jest

pozdrawiam,

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obserwację należy CELEBROWAĆ

przygotować się, spakować pojechać na wieś nieopodal, pod ciemne niebo, obcować z przyrodą, przeżyć strach całkowitej ciemności, zaplanować co wziąć na WYPRAWĘ, przeżyć atak komarów, mgłę, przeżyć mordęgę poszukiwania słabego obiektu dobsonem ręcznie gdzie mapa jest na lewą stronę a szukacz rosieje, przeżyć radość wyłuskania kolejnego słabego kłaczka 'do kolekcji', nagrodzić się widoczkiem debeściaka - obiektu, który zawsze wprawia w zachwyt - szczególnie pod ciemnym niebem, napić się herbaty i zjeść ciastko, wrócić o 4.00 rano i po 2h snu wstać do roboty, czekać z utęsknieniem na pogodę i porę roku, żeby zobaczyć coś konkretnego co znam tylko ze zdjęć i książek....

Piekne i zgadzam się z tym w pełni!

Niestety teraz jest tak - chcę nacisnąć guzik i mieć fotkę jak z Hubbla i to za 1 tys. zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za szybkie odpowiedzi.

Jeżeli chodzi o miejsce: balkon jest spory i zmieści nawet 8". Tylko chodzi o to, że niekiedy jest bardzo jasno i niewiele wtedy da się zobaczyć. Nie znam również możliwości teleskopów i nie wiem czy przebił by się przez tę piękną łunę ;). Dlatego czytając niektóre wątki i nastawiając się bardziej na wyjazdy sądziłem, że ta synta 130/900 jest mobilna (lekka i łatwa w zmontowaniu przez statyw) i dla laika odpowiednia.

Jeżeli chodzi o sprzęt. Wolałbym bardziej mobilny. A dodatkowo, aby rozszerzyć jego możliwości wystarczyłoby dokupienie odpowiedniej jakości okulary czy barlowy. Nastawiałbym się bardziej na DS'y, ale z możliwością zamontowania filtrów na planety.

 

Janko dziękuje za wiadomość o wypadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adamus, 130/900 nie jest wcale wile mobilniejsze od Dobsona -waga w sumie ta sama, więcej elementów do składania. Co więcej, EQ2 pod te rurę to trochę za mało, więc w praktyce nie da przewagi przy obserwacji planet [sadzałem kiedyś na EQ3-2 5kg tubę z mojego 130/650 Dobsona, to wiem]. Tyle,że tuba mniejsza niż w Dobsonie 6".

Jeśli na balkonie/tarasie masz jak piszesz dużo miejsca, to bym został przy Dobsonie. Możesz ewentualnie w razie potrzeby dorobić 30cm podstawkę pod niego, aby mieć dostęp do obiektów nisko nad horyzontem [balustrada balkonu]. Z racji większej apertury [przy podobnej konstrukcji optyki] pokaże Ci więcej na wszystkich obiektach od tej 130-tki. Do transportu na większe odległości musisz zrobić jakieś nosidło na tubus, aby przenosić go na plecach [jak plecak lub ukośnie przez bark]. W wersji econo to może być nawet prosta uprząż z taśmy nylonowej kupionej w pasmanterii. Jeśli musisz pokonywać liczne drzwi i schody, to tu pewnym problemem jest długość tuby [120cm],ale to jest do przeżycia. Montaż niesiesz po prostu w ręku. Ze względu na te 200m spacery zostałbym przy 6", bo 8" będzie miało podobne gabaryty, ale sumaryczna waga ciut większa [głównie tuby]. Jeśli jednak zamierzasz często uciekać pod ciemne niebo autem, wtedy zdecydowanie bierz 8".

Pozdrawiam

-J.

Edytowane przez Jarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko chodzi o to, że niekiedy jest bardzo jasno i niewiele wtedy da się zobaczyć. Nie znam również możliwości teleskopów i nie wiem czy przebił by się przez tę piękną łunę ;).

Żaden teleskop nie "przebije się przez miejską łunę". Jeśli próbujesz wypatrzeć galaktyczkę 11mag, a na niebie jest piękna miejska łuna o tej samej (lub większej) jasności powierzchniowej, to żaden teleskop tu nie pomoże. Można próbować ewentualnie ratować się filtrami "anty-LP", niemniej w porównaniu do ciemnego nieba to jedynie ułomny półśrodek.

 

Dlatego czytając niektóre wątki i nastawiając się bardziej na wyjazdy sądziłem, że ta synta 130/900 jest mobilna (lekka i łatwa w zmontowaniu przez statyw) i dla laika odpowiednia.

Jak już wyjaśnili inni, mały teleskop na paralaktyku nie jest bardziej mobilny od większego Dobsona, gdyż statyw i głowica paralaktyczna to sporo ciężkiego żelastwa, które na dodatek na miejscu trzeba zmontować.

 

Jeżeli chodzi o sprzęt. Wolałbym bardziej mobilny. A dodatkowo, aby rozszerzyć jego możliwości wystarczyłoby dokupienie odpowiedniej jakości okulary czy barlowy. Nastawiałbym się bardziej na DS'y, ale z możliwością zamontowania filtrów na planety.

O ile nigdy nie byłem zwolennikiem teorii, że "Dobson jest dobry zawsze i dla każdego", to akurat w Twoim przypadku byłby to chyba najlepszy wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.