Skocz do zawartości

Ty decydujesz.


Rekomendowane odpowiedzi

to co tworzą ludzie: miasta, pola uprawne, ulice - wymaga ciągłego naprawiania i odbudowywania.

chyba dlatego mamy tendencję żeby wszędzie widzieć obiekty wymagające konserwacji.

 

ale puszcza, czy też ogólnie natura, to właśnie stan do którego wszystko dąży gdy przestaniemy sie wtrącać. więc "po co wozić drewno do lasu"? :)

 

i to jest trzeźwe, jednocześnie nieantropocentryczne podejście, którego tak w dzisiejszych czasach brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Zdarzyło mi się parę razy przeglądać polskie lasy na zdjęcich satelitarnych czy to w zumi czy na G.Earth-cie. Doszedłem do wniosku, że pradziwych lasów to już u nas nie ma. Nie zdawałem sobie wcześniej sprawy z tego , jak trudno znaleść nie skażony ludzką działalnością drzewostan, nie mówiąc o innych dzikich obszarach. W naszych borach i innych puszczach rzuca się najbardziej w oczy "wyręb gniazdowy" (czy jakoś tak) oraz siatka dróg semi-przeciwpożarowych.

 

Dlatego ludziska precz od ingerowania w Puszczę Białowieską! Nie ma tłumaczenia. Niech zeżrą ją korniki, niech spróchnieje, zgnije wszystko, ale z puszczy ani gałązki. Dlaczego tak ostro. Bo spodziewam się jacy ludzie najprawdopodobniej mogliby wykonywać te zabiegi, przecież nie pan dr x ani pani doc. dr hab. tylko ludzie z branży a im to już wszystko jedno. Glejt będzie, kto ich upilnuje ( w lesie ;) )... a przede wszystkim natura to natura jej człowiek nie poprawił i nie poprawi.

 

Polecam. Spójrzcie na nią "z kosmosu" a później w Bory Tucholskie itd.,itd..

 

Pozdrawiam

 

 

P.S. "Nie, no słuchajcie. Musimy coś z tym zrobić. Przecież polecimy za to, że 0,5 hA umyka nam co miesiąc. Co powiemy, że nie wolno ingerować, że wydaliśmy na projekt i te wszystkie ekspertyzy... Nie, no ludzie, tfu(!) media tego nie kupią. Mówię wam. Trzeba ciąć. No dalej! Dzwoncie do tego profesora... On ma dobre gadane. Na pewno coś wymyśli." :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko:

 

Według mnie nie byłoby takich paradoksów i kłopotów z ekologią, gdyby nie... ekolodzy. Często oni nie mają pojęcia o tym, co mówią, tylko gadają z góry narzuconą (tak mi się wydaje) formułkę. Potem ludzie, którzy nie zagłębią się w ten temat i nie sprawdzą wiarygodności podanych informacji, rozpowiadają je innym, i tak w kółko. No i do tego dochodzi jeszcze przypinanie się łańcuchami do wszystkiego. Taki "ekoterroryzm".

 

Dobrze by było, gdyby ekolodzy i władza nareszcie znaleźli wspólny język. Wtedy obędzie się bez zbiorowego kabaretu.

 

Pozdrawiam! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety takie naiwne podejście do ekologii jakie się tu prezentuje tylko szkodzi środowisku

naiwność, głupota i nieodpowiedzialność "ekologów" zniechęciły mnie do ich popierania już 30 lat temu gdy protestowali przeciwko energetyce jądrowej przemilczając dewastujące i zatruwające środowisko elektrownie węglowe

później było już tylko gorzej

ale tak już niestety jest w każdym przypadku gdy ideologia zastępuje racjonalne myślenie

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem krótko:

 

Według mnie nie byłoby takich paradoksów i kłopotów z ekologią, gdyby nie... ekolodzy. Często oni nie mają pojęcia o tym, co mówią, tylko gadają z góry narzuconą (tak mi się wydaje) formułkę.

Potem ludzie, którzy nie zagłębią się w ten temat i nie sprawdzą wiarygodności podanych informacji, rozpowiadają je innym, i tak w kółko.

 

To jest także wina mediów, które kompletnie nie zagłębiając się w temat pokazują ekologów... aktywistów na rzecz ochrony środowiska, jako wariatów dla których ważniejsze są żabki i ptaszki od ludzi.

Nie znając gatunków, zależnosci i wyjątkowości danych ekosystemów nie można docenić ich wartości, dlatego większość ludzi na przykład taką Rospude uważa za nieużyteczne bagna i trawsko.

 

P.S są leśnicy, którzy nie znają głosu kosa. I jak takim ludziom w opieke dawać lasy...

 

 

Dobrze by było, gdyby ekolodzy i władza nareszcie znaleźli wspólny język. Wtedy obędzie się bez zbiorowego kabaretu.

 

Tak nie będzie dopóki ten świat będzie całkowicie oparty na pieniądzach. Osoby odwołujące się do piękna zwierząt i roślin, do tego że niszcząc je niszczymy samych siebie, są postrzegane jako nieracjonalni romantycy, co utrudnia wszelkie działania na rzecz ochrony środowiska. Wystarczy zobaczyć jak się ekologów traktuje w urzędach. Dlatego dzisiaj ekolodzy walczą bronią przeciwnika, czyli prawem.

 

 

 

niestety takie naiwne podejście do ekologii jakie się tu prezentuje tylko szkodzi środowisku

 

Dlaczego naiwne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto to jest ekolog? Człowiek który żyje wieczną wiosną ludów, bo są ludzie, którzy zadymke z chęcią opłacą, bo maja w tym interes, czy jest wykształaconym odpowiednio człowiekiem, a może kimś innym?

Wrzucanie wszystkich do jednego worka, jest przyczyną nieporozumień i zagmatwania.

Wychodzi na to, że "ekologia" to świetny instrument dezinfomacji społeczeństwa i to jest najgorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.