Skocz do zawartości

Przewidywanie przyszłości


Rekomendowane odpowiedzi

Przeczesując google całkowicie przypadkiem natrafiłem na taki wątek http://compatto.pl/kosz/uwaga-katastrofa-2010-roku-t521.html

Co ciekawe autor wiadomości napisał to 21 października 2009. Czyżby faktycznie przewidział tragiczny wypadek tupolewa? Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobre :)

 

przewidywanie przyszłości jest w gruncie rzeczy bardzo łatwe, o ile nie zrazi nas mała niedogodność: nie wiadomo które proroctwa są prawdziwe dopóki się nie spełnią. przy odpowiednio dużej liczbie prób, zawsze coś się sprawdzi, natomiast o nietrafnych przepowiedniach zapominamy (albo nawet nigdy się o nich nie dowiadujemy bo nie są nagłaśniane) i w ten sposób tworzy się wrażenie że przepowiadacze rzeczywiście coś wiedzą.

 

po krótkim przeszukaniu internetu widać że tę akurat katastrofę "przewidziało" mnóstwo ludzi, słynny jasnowidz Jackowski, anonimowy uzytkownik forum samosia, a nawet gazety Fakty i Mity oraz Nie

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam starą sztuczkę marketingową do promocji forów:

 

Po znanym powszechnie wydarzeniu tworzy się na chcącym się wypromować forum wątki z przepowiedniami którym nadaje się daty wsteczne. I tak nikt nie sprawdzi czy dany wątek istniał w czasie który sugerują daty przy wypowiedziach. Potem puszcza się cynk, że "ktoś to przewidział", podając link. Na nieznane (bo być może istniejące od paru dni) forum nagle liczba wejść wzrasta 1000x (co było celem całej akcji) i wartość rynkowa forum rośnie. Od czasu sukcesu (chwilowego) Naszej Klasy i puszczeniu w mediach informacji o tym jak na tym dobrze finansowo wyszli jego założyciele, wiele forów próbuje ten sukces w nieczysty sposób powtórzyć. A mnie pozostaje nadzieja, że brudne metody promocji są skazane na porażkę.

Edytowane przez Piotr Brych
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna sprawa z tymi przepowiedniami jak trochę poszperałem w internecie.

Według Nostradamusa w listopadzie 2010 roku ma zacząć się III Wojna Światowa. Według Krzysztofa Jackowskiego Europa rozpadnie się na trzy części. (chodzi o politykę)

Co do wojny przepowiedziała ją też Baba Vanga na datę 10 listopada 2010 roku, jak i różne wydarzenia 3000 lat w przód: :szczerbaty:

 

2008 - Lokalny konflikt na Półwyspie Indyjskim i związany z nim bezprecedensowy atak na cztery głowy rządów (można domniemywać, że chodzi o prezydentów), co w przyszłości stanie się jednym z mniej znaczących acz ważnych zwiastunów Trzeciej Wojny Światowej.

2010 - Trzecia Wojna Światowa, która rozpocznie się 10 listopada i zakończy w październiku, 2014 roku. Rozpocznie się dość typowo - od prowokacji i lokalnej wojny, gdzie zostanie użyta broń chemiczna (i/lub nuklearna).

2011 - W wyniku opadu radioaktywnego północna półkula Ziemi będzie niemal pozbawiona fauny i flory. Następnie wrogowie zaczną chemiczną wojnę przeciwko pozostającym przy życiu Europejczykom.

2014 - Większość ludzi (na półkuli północnej) zginie w wyniku raka i innych chorób skóry spowodowanych naprominiowaniem i chemikaliami.

2016 - Europa prawie w całości wyludniona.

2018 - Chiny stają się potęgą światową. Wydobycie ropy naftowej się kończy.

2023 - Niewielkiej zmianie ulega orbita Ziemi.

2028 - Zostanie wynalezione nowe źródło energii. Panuje głód. Zostaje wysłany załogowy statek na Wenus.

2033 - Tereny polarne topnieją. Podnosi się poziom oceanów.

2043 - Europa i świat zaczynają się ekonomicznie odradzać. "Europa w większości muzłumańska".

2046 - Każdy ludzki organ może być stworzony od podstaw. Transplantacja ogranów staję się najbardziej efektywną metodą leczenia.

2066 - Podczas ataku na "Muzłumański Rzym", Stany Zjednoczone użyją nowego typu broni - "broń klimatyczna". Konsekwencją jej działania jest całkowite ochłodzenie klimatu na terytorium wroga.

2076 - "Bezklasowe społeczeństwo" (Komunizm powraca?).

2084 - Nautra wraca do życia po wojnie nuklearnej.

2088 - Pojawia się nowa choroba - ludzie starzeją się w ciągu chwili!

2097 - Ludzie znajdą lekarstwo na ww. chorobę.

2100 - Pojawia się sztuczne słońce oświetlające ciemną stronę Ziemi (tą, zwykle pogrążoną w ciemnościach nocy).

2111 - Ludzie są w stanie łączyć elektronikę i ludzki organizm. Powstają cyborgi.

2123 - Wojny lokalne między mniejszymi państwami. Wielkie mocarstwa pozostają obojętne.

2125 - Na Węgrzech odnotowuje się pierwszy kontakt z inteligentną cywilizacją spoza Ziemi.

2130 - Ludzie rozpoczynają budowę "podwodnej koloni".

2164 - "Zwierzęta zmieniają się w pół-ludzi".

2167 - Powstaje nowy system religiny, który obejmie całą Ziemie.

2170 - Wielka susza.

2183 - Kolonia na Marsie staje się jądrowym mocarstwem i domaga się niepodległości od Ziemi.

2187 - Dwie, ogromne erupcje Wulkanów zostaną powstrzymane w ostatniej chwili zapobiegając tragedii.

2195 - Podwodna kolonia zostaje ukończona i nadaje się do życia.

2196 - Rasy azjatyckie i Europejskie zostaną kompletnie wymieszane.

2201 - Na Słońcu zwalniają procesy termojądrowe. Spada temperatura na Ziemi.

2221 - W konsekwencji poszukiwań pozaziemskiego życia ludzi natrafią na coś strasznego.

2256 - Zapomniany/zagubiony statek kosmiczny przenosi na ziemię nieznaną chorobę.

2262 - Planety stopniowo zmieniają swoje orbity. Mars jest bombardowany przez komety.

2271 - Zmianie ulegają pewne prawa fizyczne.

2273 - Wszystkie rasy na ziemi mieszają się. Powstaje nowa.

2279 - Ludzie odkrywają możliwość uzyskiwania energii "z niczego".

2288 - Ludzie potrafią cofnąć się w czasie. Kontaktują się też z obcymi.

2291 - Słońce słabnie. Pojawiają się koncepcje jego ponownego "aktywowania".

2296 - Ogromna eksplozja na słońcu. Zmienia się grawitacja. Stacje kosmiczne i satelity spadają na Ziemię.

2299 - We Francji masowe protesty przeciwko Islamowi.

2302 - Nowe i nieznane prawa oraz sekrety wszechświata zostają wyjawione.

2304 - Tajemnica księżyca zostaje odkryta.

2341 - "Coś strasznego" zbliża się do Ziemi.

2354 - Usterka jednego ze sztucznych słońc prowadzi do suszy.

2371 - Wielki głód.

2378 - Pojawia się nowa rasa ludzka.

2480 - 2 sztuczne słońca się zderzają. Ziemia pogrąża się częściowo w ciemności.

3005 - Wojna na Marsie. Trajektoria planety zostaje naruszona.

3010 - Kometa uderza w księżyc. Wokół Ziemi zaczyna krążyć pas planetoid.

 

3797 - Do tego czasu zniknie życie na Ziemi, jednak ludzkość będzie już na tyle rozwinięta aby zorganizować życie w innych układach planetarnych (o tym samym roku Nostradamus wspomina w swoich Centuriach, jako o końcu świata - przyp. ja).

3803 - Nowa planeta jest stopniowa zaludniana. Klimat nowej planety ma wpływ na ludzi - mutują.

3805 - Wojna między ludźmi o surowce. Ponad połowa ginie.

3815 - Koniec wojny.

3854 - Rozwój cywilizacji praktycznie zatrzymuje się. Ludzie żyją stadami, jak zwierzęta.

3871 - Nowy prorok mówi ludziom o prawach, moralności i religi.

3874 - Nowy prorok zyskuje ogromne poparcie wśród ludzi. Powstaje globalna religia.

3878 - Ludzie całkowicie zapominają o nauce powierzając swoje życie prorokowi.

4302 - Powstają nowe miasta. Nowy kościół wspomaga naukę i technologię przez co jej rozwój gwałtownie przyspiesza. Naukowcy znajdują wspólne mechanizmy we wpływie wszystkich chorób na organizm człowieka.

4304 - Zostaje wynalezione niezależne lekarstwo na każdą istniejącą chorobę.

4308 - Dzięki mutacji ludzie są w stanie wykorzystać ponad 30% możliwości swoich mózgów. Uczucie zła i nienawiści przestaje istnieć.

4509 - Ludzie osiągają rozwój na tyle wysoki aby móc rozmawiać z czymś, co my nazywamy bogiem.

4599 - Ludzie osiągają nieśmiertelność.

4674 - Rozwój cywilizacji osiągnął swój szczyt. Liczbę ludzi żyjących na wielu planetach szacuje się na 340 miliardów. Ludzie zaczynają asymilować się z obcymi, inteligentnymi rasami.

5076 - Zostaje odkryta granica wszechświata. Co za nią - nikt nie wie.

5078 - Zostaje podjęta decyzja o przekroczeniu granicy wszechświata mimo, że 40% populacji jest przeciwko.

5079 - Następuje coś, co Vanga określa mianem końca świata.

 

Znalazłem chyba nowe hobby - obserwowanie przyszłości :Boink: Zobaczymy co czas przyniesie :szczerbaty:

Edytowane przez toba94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajna sprawa z tymi przepowiedniami jak trochę poszperałem w internecie.

Według Nostradamusa w listopadzie 2010 roku ma zacząć się III Wojna Światowa. Według Krzysztofa Jackowskiego Europa rozpadnie się na trzy części. (chodzi o politykę)

Co do wojny przepowiedziała ją też Baba Vanga na datę 10 listopada 2010 roku, jak i różne wydarzenia 3000 lat w przód: :szczerbaty:

 

2008 - Lokalny konflikt na Półwyspie Indyjskim i związany z nim bezprecedensowy atak na cztery głowy rządów (można domniemywać, że chodzi o prezydentów), co w przyszłości stanie się jednym z mniej znaczących acz ważnych zwiastunów Trzeciej Wojny Światowej.

2010 - Trzecia Wojna Światowa, która rozpocznie się 10 listopada i zakończy w październiku, 2014 roku. Rozpocznie się dość typowo - od prowokacji i lokalnej wojny, gdzie zostanie użyta broń chemiczna (i/lub nuklearna).

2011 - W wyniku opadu radioaktywnego północna półkula Ziemi będzie niemal pozbawiona fauny i flory. Następnie wrogowie zaczną chemiczną wojnę przeciwko pozostającym przy życiu Europejczykom.

2014 - Większość ludzi (na półkuli północnej) zginie w wyniku raka i innych chorób skóry spowodowanych naprominiowaniem i chemikaliami.

2016 - Europa prawie w całości wyludniona.

2018 - Chiny stają się potęgą światową. Wydobycie ropy naftowej się kończy.

2023 - Niewielkiej zmianie ulega orbita Ziemi.

2028 - Zostanie wynalezione nowe źródło energii. Panuje głód. Zostaje wysłany załogowy statek na Wenus.

2033 - Tereny polarne topnieją. Podnosi się poziom oceanów.

2043 - Europa i świat zaczynają się ekonomicznie odradzać. "Europa w większości muzłumańska".

2046 - Każdy ludzki organ może być stworzony od podstaw. Transplantacja ogranów staję się najbardziej efektywną metodą leczenia.

2066 - Podczas ataku na "Muzłumański Rzym", Stany Zjednoczone użyją nowego typu broni - "broń klimatyczna". Konsekwencją jej działania jest całkowite ochłodzenie klimatu na terytorium wroga.

2076 - "Bezklasowe społeczeństwo" (Komunizm powraca?).

2084 - Nautra wraca do życia po wojnie nuklearnej.

2088 - Pojawia się nowa choroba - ludzie starzeją się w ciągu chwili!

2097 - Ludzie znajdą lekarstwo na ww. chorobę.

2100 - Pojawia się sztuczne słońce oświetlające ciemną stronę Ziemi (tą, zwykle pogrążoną w ciemnościach nocy).

2111 - Ludzie są w stanie łączyć elektronikę i ludzki organizm. Powstają cyborgi.

2123 - Wojny lokalne między mniejszymi państwami. Wielkie mocarstwa pozostają obojętne.

2125 - Na Węgrzech odnotowuje się pierwszy kontakt z inteligentną cywilizacją spoza Ziemi.

2130 - Ludzie rozpoczynają budowę "podwodnej koloni".

2164 - "Zwierzęta zmieniają się w pół-ludzi".

2167 - Powstaje nowy system religiny, który obejmie całą Ziemie.

2170 - Wielka susza.

2183 - Kolonia na Marsie staje się jądrowym mocarstwem i domaga się niepodległości od Ziemi.

2187 - Dwie, ogromne erupcje Wulkanów zostaną powstrzymane w ostatniej chwili zapobiegając tragedii.

2195 - Podwodna kolonia zostaje ukończona i nadaje się do życia.

2196 - Rasy azjatyckie i Europejskie zostaną kompletnie wymieszane.

2201 - Na Słońcu zwalniają procesy termojądrowe. Spada temperatura na Ziemi.

2221 - W konsekwencji poszukiwań pozaziemskiego życia ludzi natrafią na coś strasznego.

2256 - Zapomniany/zagubiony statek kosmiczny przenosi na ziemię nieznaną chorobę.

2262 - Planety stopniowo zmieniają swoje orbity. Mars jest bombardowany przez komety.

2271 - Zmianie ulegają pewne prawa fizyczne.

2273 - Wszystkie rasy na ziemi mieszają się. Powstaje nowa.

2279 - Ludzie odkrywają możliwość uzyskiwania energii "z niczego".

2288 - Ludzie potrafią cofnąć się w czasie. Kontaktują się też z obcymi.

2291 - Słońce słabnie. Pojawiają się koncepcje jego ponownego "aktywowania".

2296 - Ogromna eksplozja na słońcu. Zmienia się grawitacja. Stacje kosmiczne i satelity spadają na Ziemię.

2299 - We Francji masowe protesty przeciwko Islamowi.

2302 - Nowe i nieznane prawa oraz sekrety wszechświata zostają wyjawione.

2304 - Tajemnica księżyca zostaje odkryta.

2341 - "Coś strasznego" zbliża się do Ziemi.

2354 - Usterka jednego ze sztucznych słońc prowadzi do suszy.

2371 - Wielki głód.

2378 - Pojawia się nowa rasa ludzka.

2480 - 2 sztuczne słońca się zderzają. Ziemia pogrąża się częściowo w ciemności.

3005 - Wojna na Marsie. Trajektoria planety zostaje naruszona.

3010 - Kometa uderza w księżyc. Wokół Ziemi zaczyna krążyć pas planetoid.

 

3797 - Do tego czasu zniknie życie na Ziemi, jednak ludzkość będzie już na tyle rozwinięta aby zorganizować życie w innych układach planetarnych (o tym samym roku Nostradamus wspomina w swoich Centuriach, jako o końcu świata - przyp. ja).

3803 - Nowa planeta jest stopniowa zaludniana. Klimat nowej planety ma wpływ na ludzi - mutują.

3805 - Wojna między ludźmi o surowce. Ponad połowa ginie.

3815 - Koniec wojny.

3854 - Rozwój cywilizacji praktycznie zatrzymuje się. Ludzie żyją stadami, jak zwierzęta.

3871 - Nowy prorok mówi ludziom o prawach, moralności i religi.

3874 - Nowy prorok zyskuje ogromne poparcie wśród ludzi. Powstaje globalna religia.

3878 - Ludzie całkowicie zapominają o nauce powierzając swoje życie prorokowi.

4302 - Powstają nowe miasta. Nowy kościół wspomaga naukę i technologię przez co jej rozwój gwałtownie przyspiesza. Naukowcy znajdują wspólne mechanizmy we wpływie wszystkich chorób na organizm człowieka.

4304 - Zostaje wynalezione niezależne lekarstwo na każdą istniejącą chorobę.

4308 - Dzięki mutacji ludzie są w stanie wykorzystać ponad 30% możliwości swoich mózgów. Uczucie zła i nienawiści przestaje istnieć.

4509 - Ludzie osiągają rozwój na tyle wysoki aby móc rozmawiać z czymś, co my nazywamy bogiem.

4599 - Ludzie osiągają nieśmiertelność.

4674 - Rozwój cywilizacji osiągnął swój szczyt. Liczbę ludzi żyjących na wielu planetach szacuje się na 340 miliardów. Ludzie zaczynają asymilować się z obcymi, inteligentnymi rasami.

5076 - Zostaje odkryta granica wszechświata. Co za nią - nikt nie wie.

5078 - Zostaje podjęta decyzja o przekroczeniu granicy wszechświata mimo, że 40% populacji jest przeciwko.

5079 - Następuje coś, co Vanga określa mianem końca świata.

 

Znalazłem chyba nowe hobby - obserwowanie przyszłości :Boink: Zobaczymy co czas przyniesie :szczerbaty:

 

 

Załogowa misja na wenus ? Nieźle, będziemy wytrzymywać temperaturę ponad 400 stopni na najgorętszej planecie US :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brednie brednie. Kto w tym wieku i w tych czasach prowokował by wojnę światową ludzie pomyślcie!!! W najbliższym czasie jedyną złą rzeczą która nas spotka to skończenie się światowych zasobów ropy nawowej. Ale niema co się martwić w Polsce powstaje elektrownia atomowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bardziej poważnie, to we wiadomościach pod tematem "Czy Wszechświat ma Stwórcę" w komentarzach pojawiły się "za i przeciw" czy przewidywanie takie jest możliwe dla dowolnie mocnego przewidującego o nieograniczonej wiedzy o wszystkim.

 

Gdyby - alternatywnie do najprostszej koncepcji - że istnieje KONGLOMERAT zawierajacy w sobie tylko jeden nieskończony w czasie wszechświat (lub istnieje wiele takich niezaleznych konglomeratów)

podywagować

nad koncepcją, że istenieje także KONGLOMERAT w którym jest kosmologiczny stwórca, który stoi obok (albo poza czasem) i buduje kilka lub w szczególnośći jeden "wszechświat", patrząc na niego "w całości czasu". To pytanie czy on znałby przyszłość (tego zbuowanego "wszechświata")?

 

Dla narysowania sprawy upraszczając, że taki wszechswiat ma dwa wymiary (życie toczy się na płaszczyznie) trakując jako trzeci wymiar czas możemy "zobaczyć" ten wszechswat z boku jako statyczne dłuuuugie pudełko albo akwarium. I z boku wszystko poustawiać tu i tam, a na koniec przyklepnąć że tak zostaje!.

 

Wtedy przynajniej ten kosmologiczny stwórca zda się, że znałby przyszłosć tego wszechświata (z punktu widzenia postaci w nim żyjących).

 

Ale jest tu kilka "ale".

 

1.Gdyby wszechswiat ów (albo - co lepsze - i postaci w nim "występujace" typu ludzie {rozumiani tak czy siak jak kto woli}) miał mieć nieskonczoną historię, to poukładanie kolejnych chwil (plasterków) w skończonym czasie wydaje się niewykonalne (Jeśli cenimy matematyke i logikę).

 

2.Jako statyczny i ułożony konkretnie (znany) byłby zdeterminowny więc skrajnie nieciekawy(dla kosmologicznego stwórcy). W szczegóności "ocenianie" zachowań postaci w nim występujących, a dalej ustawianie "ukarania ich" - cokolwiek by to znaczyło - byłoby całkowicie nonsensowne.

 

3. Gdyby chciano jakoś obejść problemy z punktów 1 i 2 i na przykład ZAKONCZONO ów wszechswiat w jakimś punkcie

i "powyrywano" z niego jakieś aspekty (przypisane postaciom) i przeniesiono w "wszechswiat kontynuant"

gdzie mogły by one rozmawiać z tym kosmologicznym stwórcom, to ten wszeświat kontynuant byłby juz nawet dla kosmologicznego stwórcy nieprzewidywalny co do przyszłości bo układu w kórym my sami działamy (rozmawiamy itp) nie da się przewidzieć.

Mówiąc kolokwialnie nie da się swiata z samym sobą w środku (a więc i siebie) rozpracować w przyszłość.

Przypuszczalnie chodzi o możliwość samozapętlenia lub nie mozliwość bycia mądrzejszym od samego siebie. Był na to dowód matematyczny zrelacjonowany w Scientyfic American (także w edycji Polskiej).

 

Może Scientyfic American nie jest tu argumentem rozstrzygajacym (choć dla mnie jest bo dowody matematyczne są tam moim zdaniem puszczane tylko sprawdzone - Matematyka ma swoje ostre metody weryfikacji)

 

Bez niego pozostaje punkt 3 jako taki (w swoim brzmieniu) oraz pozstają punkty 1 i 2.

 

Zatem wychodziło by na to, że w ogóle PRAWDZIWE(pewne, istotne) przewidywanie przyszłości jest niemożliwe. Nigdzie i dla nikogo.

jeden_sub_wschechswiat.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są reminiscencje do artykułu linkowanego we wiadomościach, w którym niektórzy znani fizycy analizowali cechy fizyczne potencjalych wszechswiatów i ewentulanych "stwórców" w żadnym razie nie utożsamianych z tym lub innym Bogiem znanym na Ziemi. Tym bardziej więc nie dotyczy to żadnej religii. Pisząc o "karaniu" miałem na myśli (zwróć uwage na słowo AKWARIUM!!!) to, że jak ktoś by coś takiego zbudował to chciałby zapewne stworzyc w tym namiastki "sterowania" tak jak my mając akwarium zwalczamy w nim ryby, które źle się zachowują wobec innych rybek. To jest zupełnie inna sfera analizy. Teoretyczna analiza przewidywania przyszłosci przez nie konkretne (z nazwy) postaci!

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5076 - Zostaje odkryta granica wszechświata. Co za nią - nikt nie wie.

5078 - Zostaje podjęta decyzja o przekroczeniu granicy wszechświata mimo, że 40% populacji jest przeciwko.

to musi być prawda bo widziałem to w Futuramie! :szczerbaty:

 

0:10 - moment przekroczenia granicy wszechświata

http://www.youtube.com/watch?v=1ghO-toWwMM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

 

Ad.1 Wszechświat taki, jedyny jaki znamy więc jedyny o jakim mówić możemy, nie może mieć nieskończonego czasu a to z powodu tego że zgodnie z obowiązującymi i potwierdzonym obserwacyjnie modelem ( piszę modelem bo składa się nań jednak wiele teorii wszechświat powstał w konkretnym momencie można się spierać na to kiedy to było czy 10 czy 13 czy 15 mlrd. lat temu ale to niezaprzeczalny fakt - wszechświat zaczął się, wraz z nim czas, przestrzeń i pozostałe "zaginione" wymiary ( zaginione bo według najpopularniejszego - gorącego modelu wszechświata wszystkie wymiary ponad 4-wymiarową czasoprzestrzeń zwinęły się do nie przyzwoicie małych rozmiarów i stąd dzisiaj taka wielka trudność z ich odnalezieniem ). Jeśli cenimy logikę i matematykę to musimy przyjąć że pojęcie czasu który został stworzony w naszym wszechświecie w momencie jego powstawania nie dotyczy niczego co znajduje się poza tym wszechświatem. Więc odpada twój problem wymiany nieskończonej liczby elementów w skończonym czasie bo tego czasu nie ma.

 

Edit. Poza tym to nie jest wymiana plastrów a raczej elementów ograniczonych rozmiarem do ct, wymienić należy tylko te zdarzenia które miały na siebie wpływ tzn. jeśli nie podoba mi się to że sekundę temu jakiś atom wyemitował jakiś foton to nie wymieniam całego wszechświata a jedynie to co mogło zostać w jakikolwiek sposób ( także pośrednio ) zmienione przez ten foton. Tutaj będzie to kula o promieniu ct ( t=1s, c=299 792,458 km/s )

 

Ad.2 Zarzucałeś mi magiczność, mnożenie bytów ponad potrzebę a widzę że sam już wchodzisz w skórę ewentualnego "stwórcy" i zaczynasz oceniać co może być a co nie może być dla niego ciekawe. Także samo pojęcie "karania" jest bardzo magicznie w tym miejscu użyte. Bo jeśli cały wszechświat jest jedynie programem który ma wypluć jakiś ciekawy wynik to kara w postaci skasowania jaką się przewiduje dla nas nie jest czymś strasznym jeśli tylko moim zadaniem było jedynie przygotować kilka bitów do dalszych obliczeń.

 

Ad.3 Tutaj się już w ogóle nie wiem jak odnieść. Zamiast się skupić na dyskusji o przewidywaniu przyszłości już przewidujemy ewentualne spotkania V-tego stopnia i na dodatek już wiemy jak będą one wyglądały No ale niech żyje "wszechświat kontynuant"

 

 

Co za brednie

 

p.s. Temat do zamknięcia bo i tu się rozkręci wątek o kosmicznych kreatorach itd. itp. tylko dla próby udowadniania siebie.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Tomek_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez "nieskończone w czasie" miałem na myśli także te co są nieskończone w czasie tylko do przodu. To nie koliduje z definciją samodzielnego KONGLOMERATU - taki wszechświat też jest w nim do przyjęcia bo KONGLOMERAT jest

rozpatrywaną możliwością

a nie zjawiskiem potrzebujacym (zanurzonym w) czasie.

 

Jakies nieporozumienie (nie pisałem o spotkaniach V-Stopnia) tylko o postaciach króre potencjalnie mogły by zaistnieć (zostać umieszczne) w kręgu umożliwiającym bezpośrednie "rozmowy". EDIT: rzecz jasna byłyby już też poza konwencjonalnym czasem (jak rozmówca):EDIT

 

Żeby wymienić "punkty" których nie akceptujemy trzeba jednak je znaleźć czyli przepatrzeć wszystkie plasterki (chwile wschechświata) w czasową plus nieskonczoność.

EDIT: Jest jasne (i ja nic przeciwnego nie sugerowałem) że nie robi się tego w czasie rozumianym jako czas płynący w rozpatrywanym "wszechświecie" {np 14 MLD lat do dziś} ale - mimo że się stoi z boku i widzi całą jego historię - to jest to praca do wykonania i - rzecz jasna - nieskończona :EDIT

 

Pozostały mój tekst wydaje mi się że (może) jeszcze broni się sam więc nie bedę się rozpisywał.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO NIE JEST TEN TEMAT.

 

Znowu popełniłem tekst na kilka stron ale to nie ma sensu. Napiszę jedynie że ogromnie żałuję iż na forum nie ma recenzenta który odsiewałby brednie.

 

Pozdrawiam

 

P.S. Nie napisałem tego w PW sry zapomniało mi się, człowiek który daje naukowy wykład o współczesnej kosmologii ( abstrahując od tego jak bardzo jest on oderwany od rzeczywistości ) a chwilę później powołuje się na bioprądy nie wiem czy pisze to na odpowiednim forum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś mi tu kiedyś poradził żeby nie robić spóźnionych editów to dodam post

 

informując, że w moim poprzednim poście doszły EDIT:...

 

i tylko wspomnę, że "rozpoznane ustawienie" (o ile w ogóle możliwe) jest warunkiem "przewidywalności" czyli rozważanego "PRZEWIDYWANIA PRZYSZŁOŚCI" (jak w temacie)

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest niezwykle ciekawym pytanie w jakiej dziedzinie sytuować analizę problemu "PRZEWIDYWANIE PRZYSZŁOŚCI"

rysują tu się różne możliwości

Moim zdaniem sprawa wygląda tak:

 

Moje posty nie były wykładem kosmologicznym bo nie wchodziły w szczegóły naszego wszechświata lecz rozpatrywały wszechświaty przede wszystkim w całości i w aspekcie czasu - co jest domeną Filozofii. W związku z tym fakt że nie jestem jednym ze znanych w Polsce teoretyków OTW lub Teorii Strun (i innych zagadnień kosmologicznych) nie powinien rodzić obaw że musiały być - z definicji - wadliwe {nawet jeżeli założymy, że osoba spoza wspomnianego grona nie może poprawnie analizowac zagadnień kosmologicznych}.

 

Zacytuje tu Definicję Kosmologii z Wikipedia.Org oraz definicję Filozofii.

 

Kosmologia teoretyczna zajmuje się badaniem struktury i ewolucji Wszechświata jako systemu, konstruując teorie i porównując ich przewidywania z obserwacjami, stanowiąc naturalne uzupełnienie kosmologii obserwacyjnej. W szczególności, przedmiotem badań kosmologii teoretycznej są statystyczne przewidywania dotyczące struktury Wszechświata, w tym modelowanie rozwoju pierwotnych zaburzeń, prowadzących do powstania galaktyk, a także modelowanie najwcześniejszych etapów ewolucji Wszechświata (teoria inflacji, teorie ciemnej energii i kosmologia strunowa (tj. kosmologia oparta o teorię strun).

 

Obecnie terminu filozofia używa się w różnych znaczeniach. Trudno o jego definicję, gdyż zakres rozważań filozoficznych i ich metoda ulegały zmianom w historii, a rozumienie filozofii jest uzależnione od wielu czynników, w tym od przyjętej tradycji filozoficznej. W uproszczeniu można powiedzieć, że filozofia zajmuje się ogólnymi, podstawowymi zagadnieniami dotyczącymi natury świata i człowieka.

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem do końca artykułu Ekologa :(

Był pisany niezrozumiałym językiem, tylko po to, żeby wydawał się przekonywujący ;(

 

Ponieważ jesteś autorem tego wątku to wciąż liczę, że uwierzysz mi w pewnym momencie, że nie dlatego pisałem "zagmatwanym" językiem, żeby przemycić jakieś "narzucane" teorie.

 

Rzeczywiście nie jestem autorytetem w dziedzinie kosmologii.

Nie znam się (zbyt dokładnie) na zwiniętych wymiarach, o których tu pisano, w dygresji (moim zdaniem bardzo ciekawej - więc cennej!).

 

Ale wątek ten - ze względu na analizę wszechświatów "z dużej odległości" - bez wchodzenia w szczegóły - stanowi głownie rozważania w obszarze Filozofii i Logiki.

 

Ja mógłbym napisać, że kiedyś na egzaminie z rachunku prawdopodobieństwa i statystyki dostałem niespodziewane

(spoza materiału - ale bardzo ciekawe - polecam) pytanie:

 

A mówi, że B kłamie, B mówi że C kłamie, a C mówi że A i B kłamią. Kto mówi prawdę a kto kłamie.

 

Nie powiem czy rozwiązałem to zadanie lub ile czasu mi to zajęło.

Bo ja nie zasługuje żeby ktoś uważał mnie za autorytet w zakresie Logiki i Filozofii.

 

Moim zdaniem w tych dziedzinach każdy przede wszystkim powinien być autorytetem sam dla siebie.

Czyli najrozsądniej jest nie ufać w takim zakresie nikomu tylko czytać, czytać i na końcu samemu rozstrzygnąć

- tu w tym wątku akurat o tym - czy Przewidywanie Przyszłości jest dla kogokolwiek możliwe czy nie.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem do końca artykułu Ekologa :(

Był pisany niezrozumiałym językiem, tylko po to, żeby wydawał się przekonywujący ;(

 

 

Ekolog pisze trochę ciężkim językiem, ale jak się trochę poczyta to idzie ogarnąć o co mu chodzi :D

 

Ogólnie wg mnie, to raczej mały, maleńki człowieczek nie może przewidzieć przyszłości. To się mija z wszelką logiką. A wszelkie przepowiednie często są ogólnikowe przez co po odpowiednim czasie, jako że na świecie dużo się dzieje któraś wydaje się "spełniać" dokładnie tak jak napisał Szuu na początku tematu. Choć z drugiej strony niby w biblii spisali przepowiednie dot. Chrystusa i wszystkie się sprawdziły podobno - ale w sumie nie ruszajmy tego tematu lepiej bo to łatwopalny temat jak napisał wimmer, wspomniałem tylko bo dotyczy to właśnie przepowiedni, więc kto wie jak to jest, jest dużo historii, kiedyś podobno ktoś powiedział że jak się trzy siódemki skrzyżują w dacie to będzie wielka tragedia, i bach mieliśmy wielką powódź w 97'. Wg mnie nie idzie jednoznacznie stwierdzić ani ogarnąć tego tematu. Czasem logika zawodzi, niestety, a telewizja kłamie.

 

co do MarcinK - zdziłbyś się z tą wojną, znajdzie się szaleniec mający bombę atomową, będzie mu blisko do śmierci i postanowi pociągnąć do piachu jakiś kraj ze sobą - i masz scenariusz, niemożliwy ? To taki samobójczy scenariusz, jeśli się nie sprawdzi to zawsze lokalne konflikty mogą się rozrosnąć, dla nas wojna to coś obcego, wydaje się nam niemożliwa, a w takim Afganistanie czy Pakistanie strzały wybuchy bomb i granatów to normalka, gdybyś im powiedział że 3 wojna światowa jest niemożliwa, to by Cię wyśmiali.... Tak to jest, my w Polsce tej czarnej strony świata nie widzimy.

Edytowane przez Janko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.