Skocz do zawartości

Teleskop ETX-LS 6” ACF


piotrs

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Niedawno przez miesiąc miałem okazję używać teleskop MEADE ETX-LS. Jest to urządzenie BARDZO zautomatyzowane i muszę przyznać że nie mogłem się doczekać kiedy dostanę go w swoje ręce. Uprzedzając pytania - nie jestem jego właścicielem.

P1010342.jpg P1010343.jpg P1010344.jpg P1010345.jpg P1010346.jpg P1010347.jpg P1010349.jpg P1010352.jpg

 

Nie będę tu pisał tego, co można przeczytać w instrukcji i reklamach teleskopu. Skupię się na wrażeniach i doświadczeniach użytkownika.

 

Seria LS (obecnie są to wersje 6” i 8”, z optyką SC lub ACF – Advanced Coma Free) została stworzona w celu odciążenia użytkownika od ręcznego uruchamiania teleskopu. Czym to się przejawia? Otóż kiedy postawimy teleskop na trójnogu i go włączymy – wystarczy poczekać około 10 minut w którym to czasie automatyka wykonuje całą regulację. Potem już tylko używać.

 

Teleskop jest osadzony na montażu typu widłowego, jednoramiennego. Mechanika montażu sprawia bardzo dobre wrażenie. W osi Alt praktycznie nie ma żadnego luzu, jednak w osi Az coś daje się wyczuć. W czasie ruchu silniki i przekładnie daję bardzo miłe dla ucha dźwięki (mam tu na myśli że nie słychać żadnych dźwięków świadczących o złej jakości mechaniki).

 

W pole można wynieść teleskop na dwa kursy. Najpierw trójnóg i drobiazgi, a potem teleskop zintegrowany z montażem. Pewnym zgrzytem jest fakt, że rączka do przenoszenia teleskopu jest prawie nie do użycia kiedy tubus jest w pozycji „domowej” (pionowo w dół). Trochę tu ergonomia została zapomniana. A jest to dość ciężki kawałek zestawu.

P1010356.jpg

 

Od momentu włączenia teleskop wykonuje następujące czynności (część z tego co piszę to moje domysły, instrukcja nie ujawnia szczegółowej budowy i algorytmów):

- pokładowy GPS wyszukuje satelity i określa położenie geograficzne oraz czas

- oś Alt szuka poziomu (czujnik poziomu) a potem 30stopni poniżej poziomu. W ten sposób kalibrowane są enkodery

- teleskop wykonuje pełen obrót dookoła osi (tu mały minus za okręcanie się kablami) i w ten sposób generuje sobie poprawki na ew. odchylenia statywu od pionu (czujnik poziomu)

- wyszukiwana jest Północ (kompas cyfrowy)

- następuje kalibracja enkodera na osi Az (mały obrót i porównanie odczytu kompasu z odczytem z enkodera)

- automat wybiera pierwszą gwiazdę do alignacji i wycelowuje w nią teleskop

- za pomocą zintegrowanej kamery robiona jest seria kilku zdjęć (nie wiem co potem – wybór najlepszego czy statkowanie?)

- na zdjęciu automat wyszukuje gwiazdę do aligacji i na tej podstawie teleskop wprowadza poprawkę

- druga gwiazda – jak wyżej

- jeśli któraś gwiazda nie zostaje zidentyfikowana na zdjęciu – teleskop robi drugą próbę tuż obok, a jak i to się nie uda, to przechodzi do szukania jakiejś innej gwiazdy.

 

Uwaga pierwsza – kamera jest umieszczona pod tubusem i nie używa jego optyki. Jest niezależnym torem optycznym. Można nią robić zdjęcia które są zapisywane na karcie SD.

P1010348.jpg

 

Uwaga druga – parokrotnie widziałem jak automat się poddał, z nieznanych dla mnie powodów.

 

Prócz tej niesamowitej funkcji autoaligancji, teleskop w praktyce robi to samo co SkyScout. Głosem opowiada o wybieranych przez użytkownika obiektach, a na ew. dokupionym ekranie LCD wyświetla obrazy i animacje.

 

Alignację można też wykonać ręcznie, wtedy samemu wybiera się gwiazdy i w nie celuje, reszta jest automatyczna.

 

Duże wrażenie zrobiła na mnie łatwość z jaką można teleskop uruchomić. Dużo rzeczy dzieje się tu samo. W efekcie kiedy w polu stwierdzimy że drzewo nam zasłania nasz obiekt, decyzja o zmianie miejsca jest szybka. 10…15 minut i znów działamy z pełną regulacją. Jak na doświadczenia użytkownika montaży typu EQ3, EQ5, EQ6, CGEM to jest to szokująco szybko!!!

 

Dla astrofotografa teleskop ma jedną dość poważną wadę. Aparat typu EOS wraz ze złączką nie mieszczą się w przypadku prób fotografowania obiektów w zenicie w jego pobliżu.

 

P1010350.jpg

Oprogramowanie pilota udostępnia z grubsza takie same funkcje jak w pilotach Celestrona lub SkyWatchera.

 

Regulacja ostrości jest bardzo przyjemna, jej mechanika chodzi płynnie i bezluzowo.

 

Obrazy z teleskopu są pozbawione wszelkich wad optycznych. Nie ma komy, aberracji, kontrast jest super. Generalnie jest to „żyletka”.

 

Przeprowadziłem (wraz ze szczęśliwym właścicielem teleskopu) próby astrofoto. Oto przykładowe rezultaty. Uwaga – zdjęcia zrobione w warunkach wielkiego miasta. Zaświetlenie ograniczało zasięg gołym wzrokiem do mag 4,5 w najciemniejszym fragmencie nieba.

 

Jowisza Ksiezyce.jpgM13.jpg Moon.jpg

 

 

Prowadzenie ponad 1,5 metra ogniskowej jest wyzwaniem. Bez guidera nie udało się nam przekroczyć 30 sekund.

 

Zdalne sterowanie montażu (przez USB) z programu Cartes du Ciel udało mi się uruchomić w 20 minut. Działało bez zarzutu.

 

Goto z okularem 20mm zawsze trafiało w obiekty.

 

Podsumowanie: dla początkującego – hipersonicznie genialny teleskop, dla zaawansowanego – szokująco szybkie uruchamianie, dla astrofotografa DS – hmm, chyba jednak nie to (f/10, montaż, brak wejścia ST-4), dla fotoplaneciarza – niezłe!

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten montaż ma za dużo bajerów ;) Czy miałeś może okazję w tej Kanadzie przyglądnąć się, jak pracuje iOptron Minitower?

http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p4183_iOptron-Minitower---kompakte-azimutale-Goto-Montierung---bis-10k.html

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten montaż ma za dużo bajerów ;) Czy miałeś może okazję w tej Kanadzie przyglądnąć się, jak pracuje iOptron Minitower?

http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p4183_iOptron-Minitower---kompakte-azimutale-Goto-Montierung---bis-10k.html

 

:)

 

Bajery - niektórzy to lubią, a są też i tacy co muszą z tego korzystać - są takie sytuacje, naprawdę.

 

iOptron-Minitower - w "tej Kanadzie" odwiedziłem astrosklep w Toronto. Sklep spory, obsługa fachowa, ale... No właśnie, ale. Otóż wbrew oczekiwaniom asortyment nie powalił mnie na kolana. Myślałem że spędzę tam godziny na podziwianiu nieznanych dla mnie zaawansowanych astrobajerów, a tu klapa! Nie widziałem tam nic czego bym nie widział w Europie. Tak więc iOptrona nie mieli.

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.