Mój pierwszy konik trochę taki brudny

[wtw]

W końcu udało mi się upolować własnego ognistego mustanga   . Zdjęcie złożone z 5 klatek 600 sek  wykonanych modyfikowanym Canonem 300D, do tego darki, biasy ale bez flatów, co zresztą widać wyraźnie po brudach, chyba na matrycy. Obiektyw to jak zwykle achromatyczny Petzwal 152/760. posadzony na EQ6. Ta ukośna smuga to jakiś satelita, który wraz z innym złomem orbitalnym wlazł mi na ostatnią klatkę, nawet złożenie fotek medianą nie pomogło, jak już pisałem mało materiału. Ok koniec tłumaczeń, teraz proszę o słowa krytyki   

 

Ups, prośba do admina by poprawił błąd w tytule, zamiast konik wkradł mi się jakiś koniok prawie jak koniak 

 

Edytowane 11 Października 2010 przez wtw

[bamus]

mi się bardzo podoba!wyszło bardzo miękko i bardzo mało szumu jak na 5 klatek. a i detal niczego sobie.

 

pzdr

 

adam

[sumas]

suuuper wyszło

 

a tytuł już poprawiam

[wtw]

Dzięki Panowie, od 3 lat próbuję dorwać tego zwierzaka, jednak zawsze coś właziło mi w drogę. W miniony weekend w końcu mi się udało, nawet guiding pracował prawie jak marzenie. Dodam jeszcze, że poprawiłem kolimację i osiowość wyciągu w tym moim achromacie. Wcześniej prawa strona każdej fotki wchodziła w nadświetlna :ha:teraz chyba korekcja płaskości pola jest nieco lepsza. Niech no tylko Orion zacznie dłużej gościć na naszym niebie to dozbieram jeszcze kilka minut.

[stonberg]

Wg. mnie wyszło super.

 

Jedyne co mnie zastanawia to znikoma ilość aberacji jak na jasne achro. Usuwałeś ją może jakimś softem,czy po prostu ten teleskop ma tak dobrą korekcję,że nie wychodzi?

[wtw]

Wychodzi wychodzi, ale z pomocą przychodzi PS. Oczywiście troszkę pogrzebałem programowo aby aberrację zminimalizować.