Skocz do zawartości

California Nebula narrow w palecie CFHT


sumas

Rekomendowane odpowiedzi

przez ostatnie parę dni pogody zbierałem materiał do Kalifornii w narrow

 

NGC1499 -Ha-OIII-SII- CFHT palette.jpg

 

FLI8300 EF200/2,8 na EQ6

Ha - 20x900sec

OIII - 15x900sec BIN2

SII - 15x1800sec BIN2

łącznie to ponad 16 godzin ekspozycji

złożone w palecie CFHT (Canadian-France-Hawaii Telescope team)

czyli: Ha jako( R ), SII-( G ), OIII-( B )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo to jakaś masakra obrabiać narrowbandy, męczę się już z tym parę godzin

może w palecie Hubbla bardziej przypadnie Wam do gustu:

 

NGC1499 -Ha-OIII-SII- Hubble palette fini3.jpg

 

H-a jako G

OIII jako B

SII jako R

 

majer, ale zespół(team) to już raczej kanadyjski co?

zresztą też się nie znam

 

 

podmieniłem zdjęcie, z bardziej wyrównanym tłem

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Piotrusiu, właśnie wszystko zdaje się zależy od jakości i ustawień monitora,

niestety mój ustawiony jest za ciemno, a i nie jest wysokich lotów

i wydaje mi się, że ta Twoja wersja jest za ostro pociągnięta

ale cudzołóż sobie do woli :szczerbaty:

:Beer:

 

a poprawiłem też trochę tę landrynkową:

 

NGC1499 -Ha-OIII-SII- CFHT palette.v2.jpg

powinna mieć teraz bardziej neutralne tło

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale cudzołóż sobie do woli :szczerbaty:

 

Ale jak tu cudzołożyć, jak i tak co innego zobaczysz?? :D

Potrzebny nam jakiś uniwersalny kalibrator softwarowy, co by wszyscy widzieli to samo ;)

 

a poprawiłem też trochę tę landrynkową:

powinna mieć teraz bardziej neutralne tło

 

Zostaw tło, zajmij się mgławicą... ;)

Popieść ją tak, żebyśmy jej kształty dobrze widzieli, bo jakaś firanka ją zasłania... :flirt:

Uwypukl bioderka itd, żeby takie 3D wyszło, bo tak troszke płasko jak deska wyszła... :D

 

:Beer:

 

P.S.

 

Cholercia, sciemniłem fotke i monitor i wyłazi mi to co chce zobaczyć...

Zaraz się okaże, że Ty to widzisz Jacku właśnie u siebie :D

Konkluzja jest prosta - świetny materiał, tylko mi za bardzo mój monitor świeci po oczach :Boink:

Edytowane przez Piotrek L.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zboczeńcy ;) Do czego to doszło, zeby trzeba było kalibrować monitor przed oglądnięciem landrynki :)

 

Jacek, Paleta Kanadoli jakoś bardziej do mnie przemawia niż Hubble. Zastanawia mnie tylko niebieski nalot na gwiazdkach w okolicy tlenowego bąbelka. To oznacza, że cały ten tłumek jest przefiltrowany przez gaz mgławicy? Co do jednej ?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Zastanawia mnie tylko niebieski nalot na gwiazdkach w okolicy tlenowego bąbelka. To oznacza, że cały ten tłumek jest przefiltrowany przez gaz mgławicy? ...

 

trzeba by było oddzielnie sfocić gwiazdki w RGB, bo tu kolor gwiazd pochodzi wyłącznie od narrow i dlatego są takie ciapciaste,

z drugiej strony Xi Perseusza (Menkib), która prawdopodobnie odpowiada za oświetlenie tej mgławicy znajduje się ok 1800 lat świetlnych od nas (to ta najjaśniejsza gwiazdka na zdjęciu), sama zaś mgławica ok 1500 lat świetlnych, a że Menkib to "uciekająca panna młoda" więc może mogła zostawić trochę zjonizowanego "welona" w czasie tej swojej szalonej ucieczki? ;) to oczywiście moje tylko luźne dywagacje dyletanta, może jakiś fachowiec mógłby pomóc w tej materii?

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak tu cudzołożyć, jak i tak co innego zobaczysz?? :D

Potrzebny nam jakiś uniwersalny kalibrator softwarowy, co by wszyscy widzieli to samo ;)

To nie takie proste.

 

Kiedyś popełniłem magisterkę na temat przestrzeni barw (a dokładniej nt. modeli matematycznych, ich zastosowań praktycznych i transformacji pomiędzy różnymi modelami). Zasadnicza kwestia jest taka, że postrzeganie barw to sprawa indywidualna. Zależna od budowy oka i "wytrenowania" obszarów mózgu związanych z percepcją kolorów. Nawet blisko spokrewnione osoby mogą nieco inaczej postrzegać te same barwy - to umiejętność osobnicza, jednostkowa.

 

Wszelkie modele buduje się na podstawie uśrednionych, statystycznych danych, a osoby ze zbyt dużymi odchyłkami od średniej klasyfikuje się jako upośledzone (w zakresie widzenia i rozpoznawania barw). Sam mam taką wadę - widzę doskonale odseparowane barwy, natomiast mam kłopot z kolorowymi mozaikami (np. tablice Ishihary w badaniu okulistycznym na prawo jazdy).

 

Podsumowując - nawet jeśli zbudujemy idealny monitor, który wiernie odtworzy barwy (zgodnie z przyjętym modelem matematycznym), to nie ma gwarancji, ze różne osoby nie ocenią inaczej barw i odcieni wyświetlanych na tym monitorze.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując - nawet jeśli zbudujemy idealny monitor, który wiernie odtworzy barwy (zgodnie z przyjętym modelem matematycznym), to nie ma gwarancji, ze różne osoby nie ocenią inaczej barw i odcieni wyświetlanych na tym monitorze.

no niby zawsze można się wykręcać i powiedzieć że tam gdzie ty widzisz zielony to ja widzę czerwony tylko od dziecka nauczyłem się że on się nazywa zielony, ale czy to nie wychodzi na to samo?

 

można chyba skalibrować monitor wraz z okiem obserwatora? tak że gdy ja na swoim monitorze patrzę na obrazek mgławicy w kolorze identycznym jak owoce zwane malinami to ty na swoim skalibrowanym monitorze również ocenisz że kolor jest identyczny jak te same owoce?

 

czyli: sam kolor mógłbyś sobie oceniać subiektywnie inaczej (np. ja powiem że jest bardzo nasycony a ty że nie aż tak bardzo), jednak obaj będziemy go postrzegać tak samo w porównaniu do prawdziwych obiektów świata "poza monitorem". da się tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście. Można wyobrazić sobie sytuację, że stawiam obok monitora kosz kolorowych owoców, lub przy bardziej profesjonalnym podejściu stawiam tablicę z wzorcami barw, robię jej zdjęcie, które wyświetlam na monitorze i tak długo kalibruję, aż oba obrazy będą maksymalnie zbliżone.

 

Tylko, że wtedy stworzę indywidualny profil, dopasowany do mojej osoby. Czyli miałbym idealny, OSOBISTY monitor. Ktoś kto w tym czasie zerkałby mi przez ramię, wcale nie musiałby uznać mojej kalibracji za "idealną".

 

W rzeczywistości fachowy proces kalibracji monitorów (w drukarniach, studiach fotograficznych i filmowych) przeprowadza się na podstawie pomiarów fizycznych właściwości światła emitowanego przez monitor (spektrum konkretnej barwy). Gwarantuje to poprawne i powtarzalne, wg założonego modelu i przestrzeni barw, odtwarzanie wyświetlanych kolorów. Nieistotne jest, że konkrety odcień np. czerwieni jednemu operatorowi wyda się bardziej krwisty, a innemu wpadający w róż czy fiolet. Ważne, żeby statystyczna większość obserwatorów nie miała wątpliwości, że na ekranie wyświetla się czysta czerwień.

 

Innymi słowy, zasadniczym celem kalibracji jest aby różne urządzenia przetwarzały i odtwarzały barwy zawsze w jednakowy, zgodny z przyjętym modelem, sposób. Wtedy mamy pewność, że oglądając ten sam obraz na 2 różnych monitorach zobaczymy te same barwy. Ale 2 różne osoby nadal mogą inaczej ocenić ten sam obraz wyświetlany na tym samym monitorze.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez Leszek Szamocki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.