Skocz do zawartości

Zlot DO na Pradziadzie


Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam ten tydzień nocki, tak więc odpada :( tym bardziej że ode mnie jest bliżej 111km. Ale będe trzymał kciuki za pogode i jakby co to rozbijcie sprzęt z lewej (południowej) strony wieży :D Kto nie pojedzie niech celuje w Was.

 

Udanych łowów :Salut:.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto nie pojedzie niech celuje w Was.

 

Ja ani na Pradziad nie jadę, ani celować w Was nie będę z Lublina ;) , ale właśnie tak sobie ostatnio myślałem, że to może być fajna zabawa robienie dalekich obserwacji w dwie strony. Zwłaszcza jestem ciekaw, gdyby jedni do drugich puszczali zajączki lusterkiem(za dnia) lub świecili latarką o wąskim strumieniu światła(nocą), z jak dużej odległości dałoby się światło z takiego lusterka lub takiej latarki zobaczyć.

Edytowane przez Robertos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak, nawet jakbym na ślubie nie był raczej bym nie pojechał na Pradziada, z górami też się muszę na razie pożegnać - nabawiłem się dość bolesnej kontuzji łydki.

Z miejsca gdzie jest ślub Pradziada nie widać, a poza tym wezmę zdecydowanie mniejszy kaliber niż 500mm :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjazdem zainteresowany jest wstępnie również kolega Kocurek (Artur) którego część poznała na zlocie na Dorotce kiedy TVS kręciła z nami materiał.

Jest zmotoryzowany więc albo wciśniemy go gdzieś jeszcze albo pojedzie swoim samochodem mogąc zabrać kolejne 4 osoby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumujmy - z moich okolic zadeklarowali się: ja, mmateusiak + brat, vrg + kocurek, merti = 6. Jednym słowem mój samochód już jest za mały :( (Kolejność zgłoszeń była taka: Maciek, Krzysiek, brat Maćka, Artur i Marcin). Trzeba więc zaangażować chłopaków z Katowic albo Artura.

Edytowane przez athomer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po długim namyśle niestety rezygnuję: po pierwsze warunki są niepewne, po drugie benzyna kosztuje - nie wiedziałem nawet że to prawie 200km w jedną stronę :Boink:, po trzecie jutro mam pracowity dzień do późna, więc za kółko o 3 rano nie wchodzę.

Oczywiście pomysł dobry i życzę, aby wam wszelkie kończyny urwało!!!

Edytowane przez Fryta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fryta >> nie bój nic, kolega Artur może jechać więc zgarnąć Ciebie to żaden problem. Jakoś się podzielimy na te dwa auta. Jest nas 7 jeśli dobrze liczę razem z Tobą, ewentualnie.

 

Fajnie, że zebrała się już spora ekipa.

 

Chciałbym tylko ostrzec, że od 1 listopada w Republice Czeskiej obowiązkowe są opony zimowe na drogach , na których są ustawione znaki. LINK

Ło w pyte! Ale z mapy wnioskuję iż przy wjeździe na Owczarnię takiego obowiązku nie ma :g: Pytanie zasadnicze - jedziemy na Głubczyce czy Głuchołazy ? Różnica w odległości jest jednak spora.

 

Tomek zmieniłeś opony ? :D

 

edit: Mateo i Rafał > jedziecie sami samochodem? Bo jeśli tak to to trochę nie ma sensu. Jeśli dobrze liczę to oprócz Wojtka i Lukiego którzy jadą sami oddzielnie to mamy

1. Luki_ (osobno)

2. Voytasosuch (osobno)

3. RobertJ (osobno)

4. Mateusz

5. RafałZOOM

6. Athomer - kierowca

7. MMateusiak

8. Wojtek - brat Maćka

9. Vrg

10. Merti

11. Artur - kierowca

12. Fryta (?)

Czyli 9 osób na 2 samochody pasuje idealnie ;)

Edytowane przez vrg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VRG. Jeszcze się nie zgadałem Mateo lub z kimś innym, ale wolałbym jechać z kimś i dorzucić się na tank niż siedzieć za kierownicą.

W ogóle jest jakiś plan czasowy ? Zachód jest ok 16:00. Z Ovcarni pod Pradziada idzie się ok 1h.

Edytowane przez Rafał ZOOM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafal. Jesli poprawi sie pogoda, to wyjazd musi byc w czwartek o 3 RANO, źeby zdazyc na WSCHÓD slonca. Nie celujemy w pozniejsze godziny, bo wtedy juz nic sie nie bedzie dzialo. Jednak niestety prognozy sa dla nas fatalne, choc nie trace nadziei...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie zasadnicze - jedziemy na Głubczyce czy Głuchołazy ? Różnica w odległości jest jednak spora.

 

Sądzę że przez Głuchołazy będzie sporo szybciej. Mateusz - jak jechaliście ostatnio?

 

 

Tomek zmieniłeś opony ? :D

 

Jasne :)

 

Co do znajomości drogi - damy radę :) ale ponieważ nigdy nie byłem na samym Pradziadzie to bywalców proszę o ewentualne wskazówki wjazdu na Ovcarnie - czy tam są jakieś szlabany, światła itp?

 

 

Niestety prognozy nie nastrajają optymistycznie :(

 

edit2

 

Na ten moment pogoda na Pradziadzie piękna ale nie dalekoobserwacyjna LINK

Poranek był z totalną mgłą

Edytowane przez athomer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bywalców proszę o ewentualne wskazówki wjazdu na Ovcarnie - czy tam są jakieś szlabany, światła itp?

 

Jest szlaban i ruch wahadłowy + budka z kasjerem. Nie pamiętam ile kosztuje wjazd samochodu osobowego, zresztą ja miałem zniżkę jakieś 50% :)

Raz wjechalem w nocy na górę bez płacenia. Szlaban był otwarty a pracownik pobierający opłaty pojawia się chyba o 6.00 lub 7.00 rano.

 

Na sam szczyt nie ma wjazdu samochodem - to teren rezerwatu.

 

Niestety prognozy nie nastrajają optymistycznie :(

 

Myślę, że skoro jest tak wielu chętnych, to można ewentualnie rozważyć tą opcję B o której pisałem :)

Pamiętam rozczarowanie moich ludków, kiedy jechaliśmy w nocy na Pradziada przy krystalicznie czystym, pełnym gwiazd niebie. Z daleka było widać światła na szczycie. A na miejscu w Owczarni kicha - nagle wszystko w chmurach.

 

50 - 60 km od Śląska (GOP-u) jest GSA... Od strony Wrocławia też autostrada :)

 

Sorki, tak sobie głośno myślę.

Edytowane przez voytasosuch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz wjechalem w nocy na górę bez płacenia. Szlaban był otwarty a pracownik pobierający opłaty pojawia się chyba o 6.00 lub 7.00 rano.

 

A nie ma ryzyka że w nocy Pana w budce nie będzie a szlaban będzie zamknięty?

 

 

50 - 60 km od Śląska jest GSA... Od strony Wrocławia też autostrada :)

 

Też myślałem o jakiejś turystyczno-towarzyskiej alternatywie np w postaci Beskidów (Magurka Wilkowicka?) ale faktycznie dla kolegów z Dolnego Śląska GSA brzmi pewnie lepiej, tylko wtedy aspekt "turystyczno-trekkingowy" odpada. Ale może jednak coś w pogodzie się wyklaruje - jak sądzicie? Moje przewidywania pogody i widoczności rzadko się sprawdzają :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.