Wenus, Saturn i 2 tony szronu

[wimmer]

Hej.

To moje pierwsze w tym sezonie szkice Wenus i Saturna.

Ekipa Bliżej Gwiazd zrobiła sobie wczoraj wypad obserwacyjny, całonocny w Odernym. Nie powiem, zakrawało to na astronomię ekstremalną , gdyż wielogodzinne obserwacje na takim mrozie do dość częstych nie należą. W górach temperatura osiągnęła około -20°C. Mimo to niestrudzenie prowadziliśmy obserwacje, a po półtoragodzinnej drzemce postanowiliśmy o 4 nad ranem zapolować na Saturna i Wenus - obiekty, których nie widzieliśmy od wielu miesięcy.

Mój teleskop wyglądał tak (o dziwo! Nic prócz okularu tak naprawdę nie odmówiło posłuszeństwa)

 

 

I obiecane szkice:

 

[panasmaras]

Pięknie...!

Popraw tylko na szkicu dolną część Saturna (tę, która wychyla się zza pierścienia) - wtedy planeta zrobi się mniej jajowata.

[wimmer]

Teraz już za późno Nie chcę już przy tym grzebać, bo wyjdzie nienaturalne.

Biorąc pod uwagę owe warunki, wybaczcie mi ten drobny jajowaty błąd

[exec]

Wimmer, dobrze, że Ci przy -20 nie zamarzł tusz w ołówku.

[Robson_g]

Piękne szkice! Teleskop wygląda makabrycznie! Jestem w szoku!

[sawes1]

Wreszcie kończy się epoka saturnowatego kapelusika - kółko i kreska. Zaczął pokazywać pierścienie, chytrusek. A obserwacje rzeczywiście ekstremalne.

[panasmaras]

Wreszcie kończy się epoka saturnowatego kapelusika - kółko i kreska

 

Za to franca przeszła na niebo południowe...

Eeeh... Odbijemy sobie za jakieś 20 lat - Saturn będzie świecił wysoko i pięknie zaprezentuje swoje pierścienie...

[panasmaras]

Taka jeszcze strasznie mądra refleksja mnie naszła:

żeby powtórzyć obserwacje w zimowych warunkach tak, aby teleskop prezentował się jak na pierwszym zdjęciu a następnie zaprosić jakiegoś ochotnika żeby ten teleskop dotknął językiem. Następnie zrobić zdjęcie ochotnika-nieszczęśnika, próbującego oderwać język od zamarzniętego teleskopu i można zdjęcie podpisać hasłem pięknie promującym astronomię amatorską:

Liźnij zimowych obserwacji - a na pewno zostaniesz z nami na dłużej!

 

 

ps. sorry za off-top

Edytowane 6 Grudnia 2010 przez panasmaras

[wimmer]

Dobre!

[Piotrek L.]

Panas Ty powinieneś pracować w reklamie, najlepiej TV, może by wtedy ludzie chętniej je oglądali zamiast uciekać do kuchni czy WC

 

Wimmer jak się sprawował montaż na takim mrozie? Zauważyłeś jakieś problemy?

[wimmer]

Panas Ty powinieneś pracować w reklamie, najlepiej TV, może by wtedy ludzie chętniej je oglądali zamiast uciekać do kuchni czy WC

Też tak myślę

 

Wimmer jak się sprawował montaż na takim mrozie? Zauważyłeś jakieś problemy?

Silniki wyły jakby miały się zatrzeć, ale taki dźwięk zwykle wydają, gdy jest im bardzo zimno. Już to przerabiałem. Poza tym na wyświetlaczu zamarzły literki To też raczej normalne. Trzeba było ogrzać troszkę wyświetlacz, ewentualnie kilka razy wyłączyć i włączyć.

Prócz tych drobnych rzeczy montaż działał w pełni poprawnie. Prowadził bez zarzutu i wyszukiwał też dobrze.

Bałem się, że nie wytrzyma, ale najwidoczniej jest twardszy niż zakładali producenci

[panasmaras]

Panas Ty powinieneś pracować w reklamie, najlepiej TV

Tiaaa... zgolę się na zero i będę Delmą

[Rys]

Wimmer jak się sprawował montaż na takim mrozie? Zauważyłeś jakieś problemy?

 

 

O właśnie, po ostatnich obserwacjach na Tąpadłach i rozmrożeniu montaż Celestrona zaczął mi robić problemy w AZ. Slewing w poziomie szarpał i bardzo nierówno przesuwał, jakby go coś blokowało. Musiałem mu pomóc śrubokrętem... Już byłem przekonany, że czeka mnie wymiana silniczka, ale jakimś cudem odkryłem, że poluzował się mały plastikowy trybik, który chyba odpowiada za PEC.