Skocz do zawartości

Filmy fabularne z astronomią w roli głównej


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj oglądałem całkiem niezłe "romansidło" i co ciekawe, główny bohater (autystyczny geniusz) był wielkim miłośnikiem astronomii. Udział samej astronomii w filmie był śladowy, ale fajnie było parę detali posłuchać i zobaczyć. Zadziwiające było to, że informacje o teleskopach, montażach (dobsona) były podane prawidłowo (nawet w PL tłumaczeniu). Myślę tu i mówię o filmie "Adam" (zbieżność imienia przypadkowa ;)).

 

http://www.imdb.com/title/tt1185836/

http://www.filmweb.pl/film/Adam-2009-475159

 

Muszę przyznać, że oglądanie bohatera, jako astroamatora, sprawiło mi dziwną przyjemność (wiem - zboczenie). Przyszedł mi do głowy pomysł, żeby założyć wątek i zebrać w nim inne filmy, w których występuje astronomia, czy to bezpośrednio, czy pośrednio - jako 2 planowy "aktor".

 

Znacie może jakieś inne przykłady mariażu astronomii z rozrywką, czyli filmami typowo fabularnymi? "Kontakt" oczywiście oglądałem - niejednokrotnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj, kiepsko z tym. pamiętam tylko że w Źródle (ang. The Fountain) bohaterowie oglądają mgławicę w orionie przez teleskop :astronom:

widywałem też filmach teleskop jako wystrój pokoju dziecka ale nie pamiętam w jakich.

 

edit: sądząc po opisie, to może być ciekawe - Planeta Krawiec

Edytowane przez szuu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szuu - owszem, w "Źródle" siedzieli na dachu i obserwowali mgławicę, jednak widzieli ją w kolorach i to przez refraktor typu Nostrus 60/700 :) Szkoda. bo jestem zafascynowany tym filmem, ale ta scena mi psuje humor zawsze jak oglądam kolejny raz.

Była to mgławica w Orionie, ale nie M42, tylko inna, fikcyjna. Taka złota okalająca masywną gwiazdę przed wybuchową zmianą w supernową.

 

*edyta* W linku, który podałeś, na filmwebie jest nawet screen z tej sceny.

 

@Adam - oglądałem kiedyś film podobny, do tego, o którym mówisz. Jednak chyba nie ten. Nie pamiętam tytułu, ale chłopak zakochał się w dziewczynie, ale ona była śmiertelnie chora. Własnoręcznie zrobił jej dużego newtona na montażu dobsona (z 8" przynajmniej) i razem oglądali przelot komety.

Jednak sam wygląd komety też mnie osłabił: W okularze jej warkocz był ruchomy. Tzn tak powiewał jakby.

Edytowane przez wimmer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej , dziś , a właściwie jutro (01:25) na TVP 2 jet film Spotkanie

sc-fi USA 1996 reż. David N. Twohy , może to nie jest film wysokich lotów ale może ktoś chciał by obejrzeć, ja z powodu grypy mam kłopoty ze snem i funkcjonowaniem w dzień, więc może dotrwam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkcje w których udział miał D. Twohy są całkiem sympatyczne. Ostatnio za namową ŻONY!!!! zrobiliśmy nocny maraton (22-2.30) z filmami "Pitch Black" i "Kroniki Riddicka". Nie są to co prawda filmy o astronomii, ale typowo rozrywkowe kino z gatunku SF. Polecam fanom gatunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz! Czytamy sobie w myślach :D

Ja też ostatnio oglądałem Kroniki Riddicka, a Pitch Black leciał całkiem niedawno w TV.

Jak Twoja żona namawia Cię na takie filmy, to przybij jej ode mnie piątkę, bo ma świetny gust. Dla mnie Kroniki Riddicka to klasyk :) I klimat niezły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauważyłem, że w wielu filmach fabularnych jest scena, w której zakochana para siedzi nad brzegiem morza lub na wzgórzu podczas pełni Księżyca. Ciekawe jest to, że mimo pełni niebo jest smoliście czarne i widać mrowie gwiazd. To oznacza, że nie jest to prawdziwe niebo ale sztuczny twór dodany komputerowo. Zastanawia mnie po co tak kombinują? Może dlatego, ze większość ludzi nie patrzy w niebo i nie zdaje sobie sprawy z tego jak ono rzeczywiście wygląda, a za to ma wyobrażenie, że powinno być czarne i rozgwieżdżone?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też się dorzucę :D to kilka filmów które oglądałem i które bardzo mi się podobały:

Misja na Marsa

Czerwona planeta

Moon

Dead space(to z kolei animacja wiążąca się fabułą z grą o tym samym tytule,którą również polecam szczególnie miłośnikom survival horrorów)

Wojna światów

Jeżeli ktoś jest zainteresowany to może również obejrzeć sobie "2001:odyseja kosmiczna" ale mi osobiście nie przypadł on do gustu :szczerbaty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dodam film IMPACT http://www.filmweb.pl/serial/Uderzenie-2008-499261 Już w pierwszych minutach mamy tam scenę wykonaną z typową dla filmowców niedbałością o naukowe szczegóły. Ojciec (profesor), oczekując na deszcz meteorów prowadzi tam w jasno oświetlonym ogródku obserwacje Księżyca na chwilę przed pełnią. Dzieje się to rzecz oczywista, na tle smolistego miejskiego nieba pełnego gwiazd nawet przy samej tarczy Księżyca. Na mały plus można zaliczyć to że do oglądania nieba wykorzystywany jest w miarę sensowny sprzęt podobny do Meade ETX http://www.meade.com/product_pages/etx_series/etx_series.php :astronom:

 

Wypada mi także wspomnieć o niezwykle wartościowym filmie APOLLO 13 który oglądałem już kilkanaście razy. Nie ma w nim co prawda zbyt wiele obserwacji amatorskich ale Księżyc na tle gwiazd oglądany przez zakochanych oczywiście jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kilka dni temu leciał na HBO Comedy "Wielki Podryw" z 2001 roku z Sigourney Weaver i Jennifer Love Hewitt. Matka podrywa mężczyzn i doprowadza do ślubów (ma na koncie ich już 13), a zgrabna i roznegliżowana córka używa swoich wdzięków, aby zbałamucić świeżego żonkosia i dać się przyłapać na zdradzie ... proces i podział majatku - tak zarabiają te panie na swoje utrzymanie. Pewnego dnia córka uwodzi właściciela baru, za który może dostać 3 mln. dolarów, lecz z czasem zakochuje się - to tak po krótce, o czym film.

A teraz scena astro:

Właściciel baru pokazuje jej niebo przez lunetę (zdjęcie mgławicy jest przesadzone, bo w rzeczywistosci widzimy kłaczki, a nie kolorki wyraźnie zarysowanej mgławicy, ale czegoż to się nie robi na potrzeby filmu), nastepnie leżą na kocu i obserwują meteory i po drugiej "spadającej gwiazdce" padają słowa z ust manipulantki: "że też można się tak dobrze bawić za darmo" ... wymiekłem, bo to przecież Nasze motto astrobracia!!

 

http://www.filmweb.pl/Wielki.Podryw

Edytowane przez M.K.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Teleskopy oraz obserwacje prowadzone przez nie występują również w kilku odcinkach serialu "Stargate".. np: w pilotowym "Children of the goods" - jeden z głównych bohaterów (O'Neill) był w czasie sesji obserwacyjnej gdy dowiaduje się o aktywacji wrót. W jednym z (dużo) późniejszych odcinków widać teleskop w gabinecie senatora Kinsey'a... jest jeszcze kilka wstawek ze sprzętem w innych odcinkach podczas misji na inne światy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W nowym filmie Larsa Von Triera "Melancholia" teleskop gra dość ważną rolę (choć sam film z realizmem pod względem naukowym nie ma wiele wspólnego, do czego Trier sam się przyznaje). Teleskop na montażu paralaktycznym z napędem (coś w stylu CG4) to refraktor ok. 5-6" (prezentowane widoki nie wykazują aberracji chromatycznej, więc pewnie APO;) ).

Edytowane przez Rhobaak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a pamiętacie alfa? serial komediowy o włochatym gościu z innego układu gwiezdnego? ;)

właściciel domu willy w garażu miał istne obserwatorium ! co prawda sprzęt to jakiś mały refraktor

i kupa migających nic nie znaczących lampek ale kilka razy zdażyła się wstawka, że obserwują saturna (jeśli dobrze pamiętam). :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

http://www.filmweb.pl/Agora

 

no może astronomia nie jest głównym tematem filmu, ale i tak warto poznać historię Hypatii - ostatniej starożytnej uczonej, która miała nieszczęście urodzić się właśnie wtedy, gdy nieodgadnione wichry historii skazały rozum i naukę na tysiącletnie wygnanie.

welcome to średniowiecze!

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

Żołnierze kosmosu reżyserii Verhoevena to raczej fantastyka i s-f ale jeśli chodzi o akcję i pomysły na robale obcych bardzo fajne.

Bardzo dobrze pamiętam film "Roxanne" emitowany w naszej telewizji dosyć regularnie. Nie doczytałem się wzmianki o nim w tym temacie (chyba że ktoś pisał - wtedy mnie poprawcie):

 

http://www.filmweb.pl/film/Roxanne-1987-9248

 

Bardzo rozbawił mnie motyw z przelatującą na końcu filmu kometą. Widać było jak szybko przesuwa się po sklepieniu niebieskim co w rzeczywistości jest oczywiście niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.