Skocz do zawartości

Bieszczady 2011


Adamo

Rekomendowane odpowiedzi

nie znam waszego żargonu ale na mazury nie mam dalego

w nocy jak wystrzelę 150km/h to w 2 h jestem z wędką nad jeziorami

 

niebo piękne - ale wtedy nie patrzyłem pod kątem astro

 

EDIT:

mam takie jedno miejsce - jak na razie tajemnica :)

Edytowane przez _Spirit_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To miejsce jest rozważane. Niebo jest tam prawdopodobnie lepsze, niż ostatnio w Bieszczadach.

 

Tak to wygląda na mapach LP. Tylko czy odległość od Warszawy jest wystarczająca, by pozbyć się łuny z nad miasta i jego rozległych opłotków. To, że na mapie jest czarno nie oznacza, że połowy nieba nie zajmuje ruda poświata.

 

Piszę to tendencyjnie :flirt: i od razu sugeruję, że na Pomorzu są większe plamy bez tak silnego zaświetlenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... w nocy jak wystrzelę 150km/h ...

 

Nie radzę tak jeździć w nocy. Trafisz kiedyś w zwierzynę i po Tobie. Ja już mam 3 sarny na koncie i teraz w nocy nie przekraczam 90. A też tak kiedyś śmigałem. Cud, że żyję, bo raz było naprawdę na krawędzi. Jak masz dla kogo żyć i pracować to proszę Cię - odpuść nocne rajdy.

Pzdrwm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to wygląda na mapach LP. Tylko czy odległość od Warszawy jest wystarczająca, by pozbyć się łuny z nad miasta i jego rozległych opłotków. To, że na mapie jest czarno nie oznacza, że połowy nieba nie zajmuje ruda poświata.

 

Piszę to tendencyjnie :flirt: i od razu sugeruję, że na Pomorzu są większe plamy bez tak silnego zaświetlenia.

 

Już 100 km na wschód od Wa-wy (za Łochowem) niebo jest super. Tylko tereny bywają wilgotne a to niefajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie radzę tak jeździć w nocy. Trafisz kiedyś w zwierzynę i po Tobie. Ja już mam 3 sarny na koncie i teraz w nocy nie przekraczam 90. A też tak kiedyś śmigałem. Cud, że żyję, bo raz było naprawdę na krawędzi. Jak masz dla kogo żyć i pracować to proszę Cię - odpuść nocne rajdy.

Pzdrwm

wiem wiem - 150 na otwartej przestrzeni, w lesie max 100

 

btw

w zeszłym roku w okolicach maja właśnie około 10km do celu, godzina około 4 nad ranem, blady świt, lekka mgła ...

coś mnie tknęło - zwolnię znacznie pomyślałem

prędkość zredukowałem do 40km/h

a tu z lasu truchcikiem mama dzik (locha) a za nią stadko malutkich dziczków - piękna sprawa

pamiętam jak dziś - mógłbym narysować jakbym umiał

 

 

Kolejna rzecz - śmierć miałem już w oczach - ale to już zupełnie inna historia. Na Astromoto jak powstanie taki dział / forum opiszę. Nie ma co offtopować.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Moi drodzy, my jako 2 Adamy wyjaśniliśmy sprawę zlotów raz na zawsze!

Pozostaje wszystko bez zmian, bez demokratyzacji zlotów bo mogło by to się odbić przede wszystkim na naszym środowisku.

Nie chcemy prowadzić konkurencji w jednym środowisku.

Wszystko jest w miłym porządku i tematu nie ma.

Dla przypomnienia wiosenny zlot robią Astrozloty a jesienny Astropolis i to pozostaje bez zmian.

Prosiłbym tylko żeby Adam wpisywał jak najwcześniej termin do kalendarza imprez co pozwoli zaplanować sobie urlopy.

Sorry za zamieszanie i podnoszenie ciśnienia :friends:

Adamo

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Prosiłbym tylko żeby Adam wpisywał jak najwcześniej termin do kalendarza imprez co pozwoli zaplanować sobie urlopy...

 

Ja to bym jeszcze prosił o podanie razem z terminem miejsce zlotu, bo może się okazać, że termin jest fajny, ale jechać 1000km ktoś nie da rady... :(

To tak prywatnie ode mnie, bo Jodłów mam blisko, ale na Mazury raczej już nie dałbym rady dojechać, a urlop faktycznie trzeba planować dużo wcześniej...

 

Pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to bym jeszcze prosił o podanie razem z terminem miejsce zlotu, bo może się okazać, że termin jest fajny, ale jechać 1000km ktoś nie da rady... :(

To tak prywatnie ode mnie, bo Jodłów mam blisko, ale na Mazury raczej już nie dał bym rady dojechać, a urlop faktycznie trzeba planować dużo wcześniej...

 

Pozdrawiam :Beer:

 

Nie pitol :szczerbaty:

 

Ekipa pomorska myka ponad 700 km do Jodłowa ;) ok. 800 km w Bieszczady :szczerbaty:

Ogarnij drugiego kierowce (może i trzeciego [wiem, wiem nie będzie to łatwe w Twoim rejonie]) ale po drodze kogoś pewnie byś mógł zgarnąć :)

 

Pozdrowienia z Pomorza (no dobra z Warmii i Mazur tymczasowo) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.