Skocz do zawartości

"URANIA" nr 13/1955: "Amatorski teleskop zwierciadlany"


Hermes1937

Rekomendowane odpowiedzi

O tym, że wykonanie samemu teleskopu, a zwłaszcza zwierciadła (szlifowanie, polerowanie i figuryzacja) nie jest łatwe wiedziano także kilkadziesiąt lat temu. Główną (jeśli nie jedyną) literaturą w tej dziedzinie były poradniki wydane przez PZWS (w 1958 r) i PTMA (w 1990 r):

 

post-14903-0-78288200-1298947038_thumb.jpg

 

Dlatego w jednym z numerów „Uranii” ukazał się dodatkowy artykuł, nie jak wykonać, ale jak... wyhodować teleskop.

Zanim przybliżę ten niezwykły artykuł, najpierw przybliżę historię tego numeru „Uranii”. W tym - 2011 roku - ukazał się już 750 numer „Uranii”. Oprócz nich jest kilka numerów, nieosiągalnych na rynku, zaliczanych do „białych kruków” - są to głównie numery sprzed 1922 roku, wydane na powielaczu.

 

Krótka historia „Uranii” nr 13/1955:

 

W 1973 roku, z „okazji” 500 rocznicy urodzin Mikołaja Kopernika, wyrzucono Oddział Warszawski PTMA z lokalu, jaki zajmował w Obserwatorium Astronomicznym UW od 1950 roku. Prawie cały dobytek Oddziału (w tym ok. 2000 książek i czasopism) znalazł się w nieogrzewanym zimą Pawilonie Obserwacyjnym. Podczas likwidacji pawilonu (w ok. 1981 roku), w znajdującej się tam starej skrzyni, wśród rzeczy przeznaczonych na śmietnik, znalazłem także maszynopis „Uranii”, napisany na rozpadających się kartkach przebitkowych. Kilka lat później obejrzałem to „znalezisko” i okazało się, że jest to 13 numer („Uranii”) z 1955 r.

 

W styczniu 1990 roku, na komputerze "ZX Spectrum" przygotowałem „2 wydanie”. Zachowałem całą treść oryginału, poprawiając tylko błędy maszynowe tekstu i drukując w formie zbliżonej do wyglądu „Uranii” z 1955 roku.. Jeden z kilku wydanych egzemplarzy otrzymał wtedy prof. Józef Smak - jego nazwisko widniało wśród autorów artykułów tego numeru „Uranii”.

W „Uranii” Nr 9 z 1990 roku prof. Józef Smak przedstawił historię powstania tego zabawnego numeru, podając również nazwiska autorów tekstów, rysunków i fotografii: dr Jerzy Ginter, prof. Andrzej Kruszewski, prof. Konrad Rudnicki, dr Krzysztof Serkowski, prof. Józef Smak i prof. Włodzimierz Zonn. Jak się okazało, istniały tylko 3 egzemplarze tej „Uranii” - jeden z nich posiada prof. Józef Smak. Czy zachował się jeszcze trzeci egzemplarz - nie wiemy.

Prof. Smak napisał także: „...Większość tekstów, rysunków i fotografii miała charakter parodii prawdziwej Uranii, bądź też nawiązywała do ówczesnych postaci i wydarzeń. Niemal wszystko to przestało być nie tylko zabawne, ale nawet zrozumiałe dla dzisiejszego czytelnika...”

Czy rzeczywiście ? Mam nadzieję, że dla tych, którzy chcą samemu zbudować (przepraszam - wyhodować...) teleskop, ten artykulik będzie jednak zabawny.

 

19 lutego 2002 roku w CAMKu, podczas specjalnej Sesji z okazji 80-lecia „Uranii”, przedstawiłem „3 wydanie” 13 numeru "Uranii" z 1955 roku.

 

post-14903-0-45124100-1298947079_thumb.jpg

Egzemplarze otrzymali dawni i obecni redaktorzy „Uranii” oraz członkowie ZG PTMA

 

post-14903-0-74955100-1298947093_thumb.jpg

Prof. A. Wróblewski podczas swojego odczytu o 80 latach „Uranii” (z nagrania wideo)

 

Stałymi punktami dawnej „Uranii” były także działy Z KORESPONDENCJI, ERRATA, KOMUNIKATY KÓŁ PTMA i przede wszystkim - KALENDARZYK ASTRONOMICZNY. W nr 13/1955 są pozycje w każdym tych działów. Nawet spis treści „Uranii” jest zabawny. Tym razem nie w języku rosyjskim i angielskim (jak jest w „normalnej” „Uranii”, ale... po łacinie. Oto przykład: tytuł artykułu J. Gadomskiego „Jakie korniki zjadły łóżko Mikołaja Kopernika”, po łacinie brzmi: „Johannes Gadomski: Quandos cornicos consumo wyro de Mikołajo Koperniko”.

A w dziale „Obserwacje” jest artykuł (zachowałem oryginalną pisownię i rysunki):

 

 

A. Rybarski

K. Serkowski

 

AMATORSKI TELESKOP ZWIERCIADLANY



(Część VI - dodatek)

 

Każdy miłośnik astronomii, marzący o dokonaniu dostrzeżeń astronomicznych musi posiadać własny teleskop. Jedynym naprawdę łatwym sposobem zdobycia naprawdę dobrego teleskopu, jest wyhodowanie go samemu. Jest to metoda znacznie doskonalsza, niż opisane w poprzednich odcinkach arcynudne szlifowanie i polerowanie wszystkich zwierciadełek. Hodowla teleskopu nie może „nie udać się” Wysiew można powtarzać dowolną ilość razy - dotąd, aż otrzymany wynik będzie w zupełności zadowalający.

Nasiona teleskopów nabywamy w torebkach stugramowych w każdym (nawet krzywym) kole PTMA, lub u miłośników, którym teleskopy już obrzydły. Nasiona powinny być wiotkie, przejrzyste i lekko śmierdzące. Co do wysiewu, to spośród wielu istniejących metod opiszemy tylko te, które zostały przez nas wypróbowane i dały dobre wyniki.

W miejscu, gdzie zamierzamy dokonywać obserwacji, a więc np. na tarasie lub dachu należy nasypać 11.5 cm warstwę świeżego, wilgotnego nawozu wieprzowego. Robimy w nim dziurki palcem i wpuszczamy nasionka. Niektóre z nich czasami kiełkują (rys. 1). Kiełki po pewnym czasie zrastają się po trzy, tworząc rodzaj statywu (rys. 2).

 

post-14903-0-65681300-1298947048_thumb.gif

 

Po zrośnięciu się kiełków wytryskuje z nich zalążek tubusu przypominający z pozoru krzywe jajo (rys. 3). Z czasem staje się ono coraz bardziej drewniane i czworoboczne. Jednakowe, płatki jego ścian zamykają jeszcze wstydliwie ciemne wnętrzności tubusu przed okiem ciekawego miłośnika (rys. 4).

 

post-14903-0-66958900-1298947055_thumb.gif

 

Jeżeli w tym okresie rozkwitu usilnie podlewać teleskop naparem z szukaczy, płatki tubusu delikatnie rozchylają się i przy pewnym wysiłku dostrzegamy w głębi Zwierciadło Główne.

Z niego, jak słupek w kwiecie, wyrasta Malutkie Zwierciadełko. Teleskop w okresie kwitnienia (2-3 tyg.) służyć może do prowadzenia obserwacji. Nadmienić należy, że teleskopy znacznie łatwiej hoduje się w lecie i temu zapewne należy przypisać fakt że prace w Obserwatoriach Polskich prowadzi się niemal wyłącznie w tym okresie.

Gdy teleskop przekwitnie, łatki rozchylają się nadmiernie (rys. 5), a następnie opadają i zostaje owoc - Zwierciadło Główne. Miłośniczki i Miłośnicy pragnący kontynuować hodowlę muszą dojrzałe już, zmętniałe i zwiędnięte Zwierciadło Główne starannie opukać młotkiem. Rozpękuje się ono na drobne sześciokąciki (rys. 6). Są to nasionka teleskopu.

post-14903-0-47728400-1298947062_thumb.gif

 

Ostatnia, 5 część artykułów w „Uranii” (czerwiec 1954 r) o budowie teleskopu kończy się następującą zachętą:

„...Po przeczytaniu niniejszego artykułu niektórym czytelnikom może się wydać, że własnoręczne zbudowanie teleskopu zwierciadlanego jest rzeczą bardzo trudną. Wystarczy jednak tylko przystąpić do pracy, a okaże się, że w praktyce wszystko jest łatwiejsze niż w teorii, a zbudowany teleskop nie zawiedzie pokładanych w nim nadziei...”

 

A tak kończą autorzy tego dodatkowego artykułu:

 

...Po przeczytaniu niniejszego artykuliku niektórym naszym Miłośniczkom i Miłośnikom może się wydawać, że uprawianie teleskopów jest rzeczą bardzo trudną. Wystarczy jednak tylko przystąpić do zasiewów, a okaże się, że co w praktyce jest łatwe, w teorii jest znacznie trudniejsze, zaś częste w Polsce urodzaje na teleskopy nie zawiodą pokładanych przez nas nadziei...

 

 

Na tym kończę tę ciekawostkę z tej „Uranii”. Trzeba jednak przejrzeć cały numer tej "Uranii" (i znać ówczesną "Uranię"), aby docenić pomysł i realizację tego numeru-parodii przez jego autorów.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.