Skocz do zawartości

Globalne ocieplenie - fakty, mity, lokalne przystosowania


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Mógłbym przysiąc, że parę miesięcy temu czytałem w polskim Scientific American, iż Antarktykę też dotknął ubytek lodu, ale nie mam pod ręką tego numeru, więc nie sprawdzę. Ale przeglądając strony NASA i ESA, to chyba pamięć mnie nie zawodzi.

 

http://www.nasa.gov/home/hqnews/2006/mar/HQ_06085_arctic_ice.html

http://www.nasa.gov/topics/earth/features/earth20130613.html

http://www.esa.int/Our_Activities/Observing_the_Earth/Space_for_our_climate/Clearest_evidence_yet_of_polar_ice_losses

http://www.esa.int/Our_Activities/Observing_the_Earth/Envisat/Satellite_observes_rapid_ice_shelf_disintegration_in_Antarctic

 

no widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja opierałem się na tym wykresie:

http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/IMAGES/seaice.anomaly.antarctic.png

http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/

jakby nie patrzeć, to kilkanaście ostatnich lat pokazuje raczej trend wzrostowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to było z uwzględnieniem potrzeby zbudowania elektrowni zapasowej lub systemu przechowywania energii w nocy? :P

 

Tego niestety nie wiem. Choć uczciwość nakazywałaby koszty magazynowania energii też w to wliczać lub ewentualnie przeprowadzić dwa razy obliczenia - raz z uwzględnieniem tych kosztów, drugi raz bez - pierwsza kalkulacja wskazywałaby, jaki jest koszt tej energii w sytuacji, kiedy Słońce ma być jej głównym źródłem, drugi w sytuacji, kiedy ma ona być "rozszerzeniem" obecnej sieci energetycznej.

 

 

a najfajniejsze byłoby wyprodukowanie roślin typu oliwka roponośna albo ziemniaki węglokamienne, dzieki temu można by było korzystać z istniejących technologii "kopalnych" bez wprowadzania dodatkowego węgla do obiegu :)

 

Też tak myślę, tyle że chyba na razie nie wydaje się to zbyt prawdopodobne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja opierałem się na tym wykresie:

http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/IMAGES/seaice.anomaly.antarctic.png

http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/

jakby nie patrzeć, to kilkanaście ostatnich lat pokazuje raczej trend wzrostowy.

 

Cieplej oznacza więcej opadów, a skoro temp. nadal jest poniżej zera, to śniegu przybywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieplej oznacza więcej opadów, a skoro temp. nadal jest poniżej zera, to śniegu przybywa.

 

racja, ale dane pokazują łączną powierzchnię lądolodu i lodu plywającego. Ten drugi (a w zasadzie jego brak) jest właśnie wykorzystywany jako dowód na GO na biegunie północnym. Więsze opady śniegu raczej nie powiększą powierzchni lądolodu o ponad milion km2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja opierałem się na tym wykresie:

http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/IMAGES/seaice.anomaly.antarctic.png

http://arctic.atmos.uiuc.edu/cryosphere/

jakby nie patrzeć, to kilkanaście ostatnich lat pokazuje raczej trend wzrostowy.

 

Ale informacje linkowane przez Ciebie i wcześniej przeze mnie wcale sobie nie przeczą. Ty wskazałeś na pomiary powierzchni antarktycznego lodu, która wzrosła, a ja na pomiary masy, która zmalała. Ale też wygląda na to, że na południu sytuacja jest bardziej skomplikowana, niż na północy i wkład Antarktyki do podniesienia poziomu oceanów jest mniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tucznik,

 

Fajne slajdy z wykładów, pokazujące mnogość czynników oddziałwoujących na klimat:

 

http://nargeo.geo.uni.lodz.pl/~jandegir/wyk_meteo5.pdf

 

przyjemnej i szybkiej lektury :)

 

Ze względu, że jestem ostatnio dość mocno zajęty, jedynie na szybko przeglądnąłem ten wykład. To co szczególnie mnie uderzyło, to strona 9, gdzie znajdziemy zdanie:

 

Korelacja (podobieństwo) pomiędzy aktywnością Słońca a temperaturą jest również widoczna w seriach danych obejmujących ostatnie 100-lecie – zaznaczona jest wyraźna dwu-etapowość „ocieplenia” w seriach aktywności Słońca (czerwony kolor) jak również w serii temperatury (niebieski kolor).
Wykres, którego to zdanie dotyczy wygląda ciekawie, choć już w tym opisie pojawia się pewien błąd - wykres nie przedstawia bowiem aktywności słonecznej, a jedynie długość cyklu słonecznego (co zresztą jest na wykresie napisane po angielsku). Nawet jeśli długość cyklu słonecznego jest skorelowana z aktywnością Słońca, to takie przedstawienie sprawy nie jest "czystym zagraniem", bo dlaczego niby długość cyklu słonecznego miałaby lepiej reprezentować aktywność Słońca niż liczba Wolfa, czy wręcz zmierzone wartości stałej słonecznej?
Dużo większym problemem jest tu jednak to, że dziwnym trafem wykres urywa się w połowie lat 90-tych. Ostatni cykl słoneczny jest dość długi, postanowiłem zatem sprawdzić, czy nie ma bardziej aktualnych wykresów przedstawiających rzeczoną korelację. Wykres taki odnalazłem natychmiast:
Nie mam czasu, aby weryfikować pozostałe informacje tam zawarte, ale ten jeden przykład rzuca poważny cień na tą treść :(
Kiedyś przeczytałem bardzo dużo informacji zarówno wskazujących, że mamy do czynienia z globalnym ociepleniem jak i negujących ten fakt, zarówno tych, które zrzucały "winę" na człowieka, jak i tych, które "zrzucały winę" na czynniki naturalne. Wśród tych danych zdecydowanie bardziej rzetelne okazywały się te, które wskazywały, że w ciągu ostatnich 100, czy 200 lat temperatura zauważalnie wzrosła oraz że w dużej mierze za ten wzrost odpowiedzialne są gazy cieplarniane emitowane przez człowieka (których zresztą przybywa bardzo szybko).
Szczególnie przemawiają do mnie wyniki modelowania zmian temperatury przy uwzględnieniu wielu czynników. Wyniki tych badań są spójne i dość jednoznaczne. Tak wygląda jeden z przykładów:
Pozdrawiam
Piotrek Guzik
Edytowane przez Piotrek Guzik
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bamus, już pisałam dlaczego wzrasta powierzchnia lodu pływającego, chyba mało kto czyta w tym wątku poprzednie posty, bo w kółko wszyscy piszemy to samo :P

 

Antarktyda to zdecydowanie trudny teren do udowadniania czegokolwiek. Chociażby ze wględów jak niżej (na obrazku).

 

Wracając do rzekomej wady elektrowni słonecznych, wiatrowych, itp,

wytkniętej Piotrkowi przez Szuu, że w nocy brakuje prądu (a z Atomowych nie)

 

Biomasa i biopaliwa to też Odnawialne Żródła Energii i ich spalnie w nocy "wystarczy".

Ostatecznie mamy też magazyny "szczytowo pompowe", coraz nowocześniejsze, ze stratami już nie tak dużymi.

 

Z jednym się zgodzę z Szuu. W odległej przyszłości energia będzie pozyskiwana z wielu źródeł odnawialnych

co zmieni nieco krajoobraz planety i zapewne naszego otoczenia ;)

 

Może nawet wszedzie będa kręciły się małe mikrowiatraki - ta nowość obecnie tanieje.

 

Jest też opcja zamieniania energii pozyskiwanej na Saharze na wodór, łaczenia go z pewnymi płynami i ....

popłyną statki z nim (upłynnionym) do USA, Chin czy Indii.

inaczej.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorąca wiadomość z ostatniej chwili dotycząca zarówno GO jak i Polski.

Przy okazji widać, że te opłaty za emisje CO2 to nie takie straszne są, chwilowo ;)

 

W mojej organizacji ekologicznej pobieżnie omawialiśmy kiedyś ten pomysł i podeszliśmy

z pewną rezerwą (rekomendowana czujna obserwacja tej ideii). Wolimy OZE.

 

Ja osobiście jestem (w takiej wersji jak się to obecnie "rysuje" w praktyce) na nie,

ale nie wykluczam, że zmienię zdanie (jak sie upewnię co do wiekuistego bezpieczeństwa lub jakoś inaczej).

 

Natura też składowała węgiel ale w postaci węgla, nafty lub torfu.

Wolałbym wynalazek jakiegoś "sztucznego torfu" łapiącego CO2 ... gdyby to było możliwe ;)

 

Pozdrawiam

 

kontro.jpg

kata2.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.