Skocz do zawartości

Tragedia Japonii - sytuacja, teorie, bliska i dalsza przyszłość


ekolog

Rekomendowane odpowiedzi

Święta racja. Idiotyzm w mediach sięga granic, wszędzie można zobaczyć i przeczytać wiadomości które na pierwszy rzut oka wyglądają tak jakby w tej japonii wybuchł reaktor i zrobiło się mega skażenie które pozabija połowe ludzi na ziemii. A tak naprawdę nic wielkiego jeszcze się nie stało, i pewnie się nie stanie. Zresztą to wyjątkowa sytuacja i to tylko dlatego że woda z tsunami zalała te generatory, gdyby nie to to nic by się tam nie stało, no ale przeciwnicy EA czyli tacy pseudoekologowie mają już dzięki temu wielkie argumenty, i spędzają godziny na onecie wypisując komentarze "nie dla elektrowni atomowej w polsce". Pewnie, lepiej spalać węgiel, truć środowisko i wysypywać odpadki. Taki pseudoekolog jest zadowolony, bo to nie koło jego chaty a niedaleko mojej to wywalają.

 

Nierozumiem przeciwników EA, i nigdy nie zrozumiem, z elektrowni atomowej jeśli się nie mylę jest jedna beczka odpadów na ROK a z węglowej jest to bodajże kilkanaście conajmniej wagonów ale DZIENNIE, w dodatku przy dzisiejszej technologii ta jedna beczka promieniotworczego odpadu nie jest problemem, ale dla niektórych inteligentnych inaczej lepiej te kilkanascie wagonow dziennie wywalać gdzieś... przecież to nie koło ich domu więc jest dobrze.

 

Cóż, pozostaje nam czekać i obserwować co się dzieje w Japonii. Póki co to podobno zbijają tam fortunę na tabletkach z jodem, a bardziej można powiedzieć że na panice.

Edytowane przez anum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest moja prywatne zdanie,

myśleliśmy taka technika precyzja czary mary ...

to się zwie "fucha po japońsku" , za pieniądze "wszystko zrobili".

Kiedyś rządy i tak są zmuszone do myślenia, ważne jest budowa wałów i zbiorników retencyjnych lub zapór z elektrowniami w Polsce.

 

Dziadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Które wiadomości na obrazku to "prima - aprilis" ?

...

 

35 milionów ! :szczerbaty::szczerbaty::szczerbaty: "było w grudniu po południu" :Dzanim dali nogę (ci obrotniejsi)

 

ostatnia informacja / czerwona kreseczka o TEPCO brzmi niesamowicie - w pierwszej chwili myślałem, że to żart

 

- to jakby Obama przejął BP :icon_idea:

 

"Prezes TEPCO trafił do szpitala z powodu ... nadciśnienia" w reaktorze nr X ;)

 

Kliknij_Link

.

.

a zastanawiam się jak sie odbyło/odbędzie to przejećie tych 50% czy Państwo kupi na giełdzie (te potanione) czy sytuacja jest bardziej "nadciśnieniowa" i właściciele TEPCO dostali propozycję nie do odrzucenia (oddajecie 50% za przysłowiową "złotówkę" :D , a my sprzątamy po was bez ciągania po sądach itp ;))

prima_aprilis.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednim poście na dole dopisałem pytanko, które może kogoś zainteresuje (bo daje do myślenia).

 

Niesamowicie to wygląda - postaci na załączonym obrazku przypominają astronautów!

 

Oto cytat z artykułu obrazujący smutne realia sytuacji (słowo "schronów" nie brzmi optymistycznie ale zakładam, że chodziło o schronisko ;)) :

 

"Tymczasem teren, który jest narażony na skażenie radioaktywne, po raz pierwszy od czasu tsunami odwiedził premier Japonii, Naoto Kan. Wcześniej przeleciał tylko samolotem nad miastami zdewastowanymi przez kataklizm. - To będzie długa bitwa, ale rząd będzie walczył razem z wami aż do samego końca. Chciałbym, żeby każdy dał z siebie wszystko - powiedział w jednym ze schronów dla ludzi, którzy stracili dach nad głową."

 

Ciekawe ile jest mieszkań w półkole ewakuacji {reszta to na szczęście morze} o promieniu 30 km (a są naciski na 40 km)?

 

Analiza (mam w ręku publikację sprzed kilku lat z opisem skutków - zeskanować?) haubicowego ataku na elektrownię atomową w Niemczech; przyjmijmy, że elektrownię starego typu - porównywalną z japońską - mówi o spowodowaniu "kosztów ekonomicznych" o wysokości 6000 Miliardów Euro czyli sześciu tysięcy miliardów [sześć bilionów].

Oznacza to, że Japończycy z ich problemem radzą sobie (na tym tle) znakomicie - z poprzedniego postu wynika, że chodzi raczej o coś rzędu 150 MLD dolarów. Opłaciła się walka tych pierwszych obrońców co schładzali reaktory i odpady składowane na terenie elektrowni.

 

Szkoda tylko, że kraj, w którym co i raz pokazuje się androidalne roboty oraz roboty grające w piłkę nożną (itp.) jak przyszło co do czego nie miał praktycznych robotów do takiej akcji. Partyzanci nie przecinali kabli, można by było zdublować łączność radiową z robotem przez dodatkową wieloprzewodową gdyby odpowiednie roboty były.

A wydaje mi się (ale nie jestem tu ekspertem - prędzej nasi wspaniali astrofociarze), że taki robot mógłby widzieć/pokazywać_operatorowi nawet w szerszym zakresie "światła" niż człowiek.

Od podczerwieni do gamma??? (promienie X - normalny TERMINATOR :D :D :D ).

jak_astronauci.jpg

jap2.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ekolog

 

Człowieku, skończ to marne dziamganie! Zajmujesz się czymś innym oprócz klikania w klawiaturę? Twoich postów nie da się czytać. O czym ty właściwe piszesz? Siejesz dużo zamętu i zamieszania. Twoje posty to jakaś gmatwanina obrazków z bazgrołami poplątane z rozbiciem emocjonalnym. Napisz jakiś artykuł lub całościową publikację od A do Z, gdzie wykażesz się swoją specjalistyczną wiedzą na temat energetyki jądrowej. Może w ten sposób podważysz niektóre stanowiska w środowiskach naukowych. Wtedy może nawet ktoś będzie chciał z tobą rozmawiać, bo na razie to co piszesz - przypomina szczekanie podwórkowego psa na wszystko co się rusza.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój post powisiał tu kawał czasu bez reakcji ;) Gratuluję :( :( :(

Jak się gościu naczytałeś tylko mądrościu z jednej strony płynących to nie dziwię się twojej ignorancji. Wyobraź sobie że ja wiem jak jest finansowana elektrownia w Finlandii i żadne banki tam gorliwie nie czekały na klienta dopuki potężne wsparcie finansowe nie pojawiło się ( w mniej lub bardziej bezpośredni sposób ) ze strony aż trzech rządów trzech państw! {francja, Niemcy, Finlanda} Banki nie czekają 10-15 lat na pierwsze "odzyski" :D

Rozbabrana Elektrownia Atomowa to nie mieszkanie spod zastawu, ktore zawsze można odebrać i sprzedać!

 

Stosunkowo drogie reaktory klasy nie gorszej niz EPR niestety musimy kupić bo trudno zrezygnować z nowoczesnego "obszaru rozpraszania" i innych pasywnych zabezpieczeń.

 

wracając do tematu - Japończycy podjęli dziś decyzję o spuszczeniu zgromadzonej wody radioaktywnej do morza celem ulatwienia dalszych prac remontowych. I ja to akurat popieram. Bo ja - jak by ktoś nie doczytał - jestem dla nich pełen uznania. I życze im żeby im się udało z tego wiwinąć jako tako sensownie. No a że firmy atomowe nie inwestują w roboty - to już marginalna sprawa (ciekawostka -pewnie chytrzą ;)).

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a że firmy atomowe nie inwestują w roboty - to już marginalna sprawa (ciekawostka -pewnie chytrzą ;)).

 

Japończycy użyli w Fukushimie dwóch robotów o nazwie Monirobo (Monitoring Robot). http://inhabitat.com/japan-sends-monirobo-robot-into-nuclear-plant-to-keep-workers-out-of-danger/

monirobo-ed01.jpg

Roboty te powstały w (po?) 1999 roku na potrzeby incydentu w Tokaimura, gdzie zginęło dwóch ludzi. http://www.hps.org/publicinformation/ate/q1462.html

Niestety w przypadku Fukushimy urządzenia te nie sprawdziły się zbyt dobrze, ponieważ są zbyt wolne, zbyt duże i mają ograniczone zdolności pokonywania terenu po przejściu tsunami i po katastrofie budowlanej. Poza tym mają ograniczony zakres funkcji jakie mogą wykonywać.

 

Japończycy wysłali w świat prośbę o przysyłanie im robotów do pomocy, m.in: http://www.naukawpolsce.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_naukapl.pap.pl&_PageID=1&s=szablon.depesza&dep=381012 jednak świat pomagać ma zamiar za pomocą robotów wojskowo / policyjnych z założonymi osłonami przeciwradiacyjnymi, czyli nie roboty "dedykowane" a jedynie "dostosowane"

irobot-510-pacbot-to-fukushima.jpg irobot-710-warrior-robot-to-fukushima-500x333.jpg

 

Japonia inwestuje intensywnie w robotykę, jednak w taką "humanoidalną", a więc w sumie delikatną. Roboty o charakterze wojskowym, do rozbrajania bomb i do zwalczania terroryzmu nie sa ich domeną. Być może jest to wynik ograniczeń technologicznych po przegranej IIWŚ (ban na technologie wojskowe). Z resztą roboty "wojskowe" tez nie do końca się sprawdziły, a to ze względu na promieniowanie.

 

Technologia potrzebna do budowy robotów do elektrowni jądrowych jest droga dlatego że zwykła elektronika psuje sie szybko pod wpływem promieniowania, procesory głupieją, matryce tracą własności, szkiełka od kamer ciemnieją, kondensatory strzelają ... Oczywiście da się ten problem pokonać, jednak jest to dość konkretny koszt. http://en.wikipedia.org/wiki/Radiation_hardening Z drugiej strony taki robot jest drogi w utrzymaniu - tu wchodzi w rachubę nie tylko koszt jego zaprojektowania i budowy, także utrzymanie jego samego jak i jego obsługi. A to wszystko w obliczu wizji że katastrofa jest bardzo mało prawdopodobna.

 

W historii mieliśmy do czynienia z użyciem robotów do opanowania awarii w elektrowni jądrowej, m.in w incydentach w Tree Mile Island i w Czarnobylu http://robotland.blogspot.com/2011/03/decommissioning-scenario-for-fukushima.html

1983_RemoteReconaissanceVehi-1216140373.jpg 1999_Pioneer.jpg

 

 

Temat budowy robtów na potrzeby (nie tylko awaryjnych stanów) elektrowni jądrowych nie jest nowy, ale ponieważ jest drogi i "widowiskowy" ma określony wymiar polityczny - i to jest miejsce gdzie przysłowiowy pies jest pogrzebany.

Edytowane przez piotrs
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój post powisiał tu kawał czasu bez reakcji [...]

Jak się gościu naczytałeś tylko mądrościu z jednej strony płynących to nie dziwię się twojej ignorancji.

 

Przepraszam, masz coś jeszcze więcej do powiedzenia? Oprócz tego, że wiesz, iż przypadkowo wybrany przez Ciebie pewien element xn należy do zbioru X? Twoje wypowiedzi nie stanowią żadnej merytorycznej argumentacji a są tylko zwykłym kibolowaniem. Nie mam pojęcia jakim cudem możesz wiedzieć cokolwiek o tym jakich "mądrości" się naczytałem i na dodatek z której strony. Znane są mi obie strony. Warte uwagi są np. krytyczne publikacje Fundacji im. Heinricha Bölla np. „Energia jądrowa. Mit i rzeczywistość”. Takowe są przynajmniej odpowiednio przygotowane i mogą stanowić podstawę do głębszej polemiki. Przedstawiają określone stanowisko czarno na białym, w tym przypadku "zielonych". Tak więc jeśli chcesz podejmować jakąkolwiek dyskusję na temat energetyki jądrowej i ekologii to twoje "szczekanie" na tym forum niczego nie wniesie. Albo prostu z mostu odsyłasz czytelników tylko i wyłącznie do konkretnych publikacji (tak, inni ludzie też mają oczy i mózgi) - oczywiście muszą być to publikacje z OBU STRON. Tak aby nikt nie naczytał się "mądrości z jednej strony płynących". Albo piszesz własną publikację ignorancie. Powiem jeszcze, że argumenty poruszane przez ciebie nie są niczym nowym. Inaczej mówiąc, nie odkryłeś żadnej Ameryki.

 

Jeśli już siedzimy w takim temacie to w celu informacji chciałbym przynajmniej zapoznać czytelników z "Prognozą oddziaływania na środowisko Programu Polskiej Energetyki Jądrowej"? (27.9 MB), "Załącznik - Warianty lokalizacyjne" (32.4 MB). Bo pod tym wszystkim o czym tutaj piszemy kryje się podtekst Polski.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się wtrącać do Waszego konfliktu i mam nadzieję nie zostać żadaną ze stron, ale te pdf-y są super. Dzięki za linki.

 

Ja po prostu bronię zdrowego rozsądku.

 

A z pdf-ów i tym podobnych publikacji / informacji powinienem coś jeszcze wygrzebać:

- Obowiązkowa strona dla każdego zainteresowanego: atom.edu.pl - Publikacje i Polemiki

To tylko drobny ułamek z powszechnie dostępnych informacji w internecie.

 

Kila nowości z ostatnich dni:

- racjonalista.pl - "Przyszłość energii jądrowej po tsunami"

- racjonalista.pl - "Mało energii to bardzo niebezpieczna sprawa"

- youtube.com (kanał IPJ) - "Bezpieczeństwo elektrowni jądrowych zależy od nas samych"

 

 

No i bardzo ważne. Istnieje coś takiego jak Stowarzyszenie Ekologów Na Rzecz Energii Nuklearnej.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sprawa do "ekolog". Jak widzę takiego forumowego "specjalistę" jak Ty, to dziw mnie bierze dlaczego nie zgłosisz się do np. Centrum Informatycznego Świerk? Tam będziesz mógł się swobodnie zająć swoimi "analizami". Wykazać się w wdrożeniach probabilistycznych metod bayesowskich, stosowanych do analizy danych i predykcji zachowań układów lub nawet modelowaniem i analizą zjawisk transportu materii i promieniowania, w tym propagacją zanieczyszczeń radiologicznych i chemicznych. Czyżby metody numeryczne, w tym generowanie siatek adaptacyjnych i rozwiązywanie równań różniczkowych były dla ciebie zbyt trudne?

 

Jeśli nie, to mam dla ciebie dobrą wiadomość - ogłoszenie o naborze pracowników. I jak piszesz się? Przypominają mi się słowa pewnego profesora, że osobniki pokroju ekologa "lubią robić wszystko ale nie lubią się uczyć".

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@QWERTY

Zaloguj się, (nie pisz jako gość) tak przy okazji - napisz czy coś wiesz o gwiazdozbiorach lub planetach (Pluton to planeta?) - widziałeś "Messier 44" przez lornetkę (fajny prawda!?).

 

Spadłeś tu z nieba nie przeczytawszy wątków "Co po ropie" oraz "Globalne ocieplenie".

 

Jesteś ignorantem nawet w zakresie publikacji Boella, którą wspominasz. Na tym forum w wątku "Co po ropie"

jest kilka (moich) skanów z tej (Twojej :D :D :D - umarłem ze śmiechu) publikacji bardzo ale to bardzo bolesnych dla entuzjastów Eenergetyki atomowej.

Nawet o 6000 Miliardów Euro jako skutku ataku haubicowego tam też napisano.

 

Piszesz o wielostronności informacji nie zdając sobie sprawy z jednostronnosci dokumentu który polecasz!

 

"Prognoza oddziaływania" została - nieomal ukradkiem, wadliwie, nieprawidłowo - zrobiona "pod zamawiającego"! Dowód na obrazku! :rtfm:

 

O bajkach, że prywatne banki dadzą kasę i poczekają na odzyski z prądu z EA (na przykładzie Finlandii) napisałem bo to prawda (że bajki).

 

O sześciu tysiącach miliardów euro wspomniałem żeby pochwalić Japończyków - czego uniknęli dzięki ambitnej walce po awarii!

 

Wróćmy do Japonii. Jak najbardziej popieram wypuszczanie tej wody do oceanu bo myśmy w Europie przez dziesiątki lat rozwoju EA nie byli lepsi (zanim nie podpisano odpowiednich konwencji o ochronie mórz). Zatapiano co się dało - nawet w Bałtyku. Leży do dziś - można zanurkować i sfotografować - jak ktoś ma odwagę :D

 

Straci na tym (wypuszczeniu radioaktywnej wody) "prestiż" przemysłu rybnego Japonii- niestety.

Trzeba wybrać mniejsze zło. Prawdziwym dramatem będzie znikniecie Toyot z Europy (z braku niektórych części).

Wtedy samochody firm zależnych od Niemców (naturalny konkurent - jakością) podrożeją! VW, Seat, Skoda, Audii, BMW. {Mnie martwi Skoda ;)}

 

Dalszą polemikę o EA prowadź w wątku Co po ropie (Link Poniezej) a przedtem zarejestuj sie na tym forum (trzeba mieć emaila). Jako QWERTY w tym wątku juz dawno powinieneś być wycinany - za wycieczki osobiste w moją stronę!

 

Kliknij_link

 

p.s.

bardzo proszę Moderatorów o przenoszenie postów Gościa QWERTY do wątku jak linkuje powyżej. Jeśli sam nie trafi. Oraz na zwrócenie uwagi czy nie są atakiem stricte personalnym ( wtedy prosze wrzucać do wątku "Hyde Park / śmieszne inaczej" tam takie ataki świetnie pasują :D :D :D)

prognoza_jest_lipna.jpg

finlandia_finanse.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ekolog

 

To czy się zarejestruję, czy będę pisał jako "qwerty" nie ma wpływu na cokolwiek. Ty po prostu nie umiesz zrozumieć jednej podstawowej rzeczy. Forum nie jest miejscem na urządzanie takiego lamentu i dziamgania jak masz to w zwyczaju. Pisz sobie te swoje bazgroły gdzieś w notatniku i dołączaj do tego te swoje strzępki ale nie wystawiaj tego na widok publiczny. Bo urągasz w ten sposób nauce, przynajmniej metodzie naukowej.

 

Powtarzam raz jeszcze. Może tego nie zauważasz ale kibolujesz na całego. Po co pisać tysiąc postów i urządzać "szczekanie"? Potem ktoś przeczyta twoje słowa iż "Rozbabrana Elektrownia Atomowa to nie mieszkanie spod zastawu, ktore zawsze można odebrać i sprzedać". Co to jest pytam się? Widzę że posługujesz się bardzo fachowym językiem... Zwykły kibol jesteś! Mam nadzieję, że używasz podobnego języka we własnych publikacjach. Chyba, że tylko potrafisz czytać cudze publikacje, potem rozrywać je na strzępy, bazgrać po nich, dobierać fragmentarycznie i publikować na jakimś forum. Może cię zmartwię ale inni ludzie też potrafią czytać publikacje i wyłapywać z nich fragmenty, ty różnisz się od nich tym, że musisz któremuś kibicować. Myliłem się co do tego, że "wiesz, iż przypadkowo wybrany przez Ciebie pewien element xn należy do zbioru X". Ty wiesz co najwyżej, że przypadkowo wybrany przez ciebie bliżej nieokreślony pewien element xn, o bliżej nieokreślonej wadze yn zdaje się należeć do bliżej nieokreślonego zbioru X, w bliżej nieokreślonych warunkach. Tak wyglądają wszystkie twoje "posty". Co za problem wymienić wszystkie swoje źródła wiedzy? Proszę, sporządź całą bibliografię - opublikuj na forum, może ktoś wtedy z niej skorzysta i użyje do interpretacji własnego mózgu - bo na twój to nie ma co liczyć.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Astromiłośnik

Zastanawiam się czy strefa wokół elektrowni z której ewakuowano cywilów, będzie zamknięta na bardzo długi okres, większy niż długość ludzkiego życia, podobnie jak ma to miejsce na Ukrainie (Miasto Prypeć i tak dalej), czy ludzie ewakuowani wrócą kiedykolwiek do swoich domów? Czy matka natura się nimi zajmie? To mnie najbardziej ciekawi.

 

Patrząc na filmy i zdjęcia z trzęsienia w Japonii odnoszę wrażenie, że Polska, albo przynajmniej jej obszar dotknięty takim trzęsieniem, wyglądał by jak po wybuchu bomby atomowej.

 

Budynki które widać na tym filmie stoją, tylko dlatego, że są tak skonstruowane, by tłumić drgania ziemi. W Polsce nie buduje się takich budynków z prostego powodu, u nas zagrożenie trzęsieniem ziemi jest nie wielkie. Gdyby jednak takie trzęsienie zdarzyło by się w naszym kraju, bloki z wielkiej płyty rozsypały by się niczym domki z kart, zabijając wiele istnień. Gdyby epicentrum takiego trzęsienia znajdowało by się w Warszawie, miasto zamieniło by się gruzowisko.

Edytowane przez Astromiłośnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Astromiłośnik

Zdjęcia z Japonii mnie przerażają.

 

k91enb.jpg

 

1sjvad.jpg

 

fvr1cj.jpg

 

zbd5mp.jpg

 

u8sgpf.jpg

 

6ui7wv.jpg

 

xa7mk1.jpg

 

Wobec potęgi matki natury jesteśmy niczym, gdyby chciała, zgładziła by nas wszystkich w mgnieniu oka.

Edytowane przez Astromiłośnik
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Astromiłośnik

Znów im tam zatrzęsło

klik

 

Wstrząsy wtórne o sile 7,4 stopnia, dosyć mocne to musiało być, daje plus bo o tym nie słyszałem, straszne.

Edytowane przez Astromiłośnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Żeby ci podwórko trawą zarosło!" [Nieuprzejme powiedzenie ludowe 1969 r.]

 

Podwyższono stopień zagrożenia radiologicznego do 7 - jak w Czarnobylu(obrazek)

Systemu automatycznego chłodzenia nadal nie udało się uruchomić.

Istnieje realny niestety scenariusz, że za 30 lat w szerokiej okolicy tej elektrowni Fukushimy będą rosły drzewa przez nikogo nie pielęgnowane (jak w Czarnobylu - obrazek).

 

Od czasu awarii tej elektrowni w Japonii co chwila następują mniejsze trzęsienia ziemi. Wraca chyba pytanie czy tak duży naród może zacząć myśleć (i realizować) powolną ale systematyczną emigrację (ciekawe dokąd) - skoro zderzenie tych tam (ponoć aż kilku!) kier litosfery to sprawa jeszcze na ogrom pokoleń?

japan_7_st.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podwyższono stopień zagrożenia radiologicznego do 7 - jak w Czarnobylu(obrazek)

Panie ekolog, welcome back! Ten obrazek to możesz sobie za przeproszeniem wsadzić... Czyżbyś nie miał profesjonalnych źródeł zamiast zlepku sensacyjnego chłamu?

 

Precyzyjna informacja brzmi:

"Japońskie władze dokonały nowej, nadal wstępnej, oceny awarii w skali zdarzeń jądrowych i radiacyjnych INES. Zdarzenia w blokach nr 1, 2 i 3 oceniono obecnie łącznie na 7 (najwyższy) stopień INES. Natomiast dla bloku nr 4 ocena poziomu awarii pozostała niezmieniona i wynosi w tej samej skali 3." [ŹRÓDŁO]

 

 

To może od razu podam link żeby "ekolog" nie musiał się na przyszłość produkować: http://www.paa.gov.pl/japonia/

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Astromiłośnik

Raport ze strefy ewakuacji w okolicy Fukushima Daiichi

 

 

Japoński Rząd już 12 marca wyznaczył dwudziestokilometrową strefę bezpieczeństwa wokół elektrowni jądrowej Fukushima Daiichi. Od tego czasu okolica zakładu niemal zupełnie opustoszała, spotyka się bezpańskie psy i zwierzęta domowe.

 

Japoński dziennikarz, Tetsuo Jimbo, wybrał się do strefy ewakuacji w ostatnią niedzielę. Powyższe wideo stanowi zapis tej podróży. Uzbrojony w dwa detektory promieniowania przemierza drogi w okolicy uszkodzonej elektrowni pokazując jak wygląda rzeczywiste skażenie.

 

Co wyjątkowo dziwne, nie ma żadnych posterunków i dostęp do strefy jest praktycznie nieograniczony. Jak widać wewnątrz strefy są niemal nietknięte domy, budynki, mosty i w większości przypadków drogi. Te ostatnie są w wielu miejscach popękane. Wyprawa w takie miejsce jest bardzo cennym świadectwem tego jak naprawdę wygląda tam sytuacja radiacyjna. Pamiętamy przecież, że jeszcze kilkanaście dni temu Rząd twierdził, że ewakuacja jest jedynie zaleceniem a nie koniecznością. Jak widać było to tylko uspokajające kłamstwo a sytuacja jest bardzo poważna.

 

Wygląda na to, że powstanie tam kolejna "strefa śmierci" porównywalna z ukraińskim miastem widmem Prypeć.

 

 

Źródło

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkiem blisko elektrowni było ok 110 uSv/h, czyli jeśli takie promieniowanie utrzymałoby się w okolicy elektrowni przez rok, a człowiek przebywałby na otwartym terenie w tym miejscu przez rok, to mogłoby to wywołać chorobę popromienną. Inna sprawa, że po uszczelnieniu elektrowni promieniowanie znacznie spadnie, bo porozpadają się krótko żyjące izotopy(te najbardziej promieniotwórcze).

 

 

 

17km od elektrowni licznik pokazał 2,5 uSv/h, czyli 22 mSv rocznie, czyli nieco więcej niż 3 zdjęcia RTG klatki piersiowej.

 

Tak samo jak to napisałem powyżej – takie promieniowanie niedługo wyraźnie się zmniejszy – po wychłodzeniu i załataniu reaktorów, kiedy rozpadną się te najgorsze najkrócej żyjące izotopy. Także tragedii nie ma.

 

 

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Astromiłośnik

Film dokumentalny o marcowej katastrofie naturalnej z Japonii

Katastroficzne trzęsienie ziemi o magnitudzie 9.0, które poprzedzało wielkie tsunami dewastujące wybrzeże kraju kwitnącej wiśni, doczekało się pierwszego filmu dokumentalnego opisującego genezę powstania wstrząsów.

Film potwierdza, że Japonia opadła ponad metr względem powierzchni morza. Są też informacje na temat katastrofy w Fukushimie. Polecam dokument dla znających angielski ale nawet dla mniej biegłych w języku warto oglądnąć.

 

 

Źródło

Edytowane przez Astromiłośnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widać wewnątrz strefy są niemal nietknięte domy, budynki, mosty i w większości przypadków drogi. Te ostatnie są w wielu miejscach popękane. Wyprawa w takie miejsce jest bardzo cennym świadectwem tego jak naprawdę wygląda tam sytuacja radiacyjna

a co mają niemal nietknięte budynki i popękane drogi do radiacji?

to zdecydowanie wynik trzęsienia, a nie promieniowania

prawdopodobnie ludzie wrócą do swych domów w ciągu kilku miesięcy ... przynajmniej ci, którzy nie przestraszą się pseudoekologicznej propagandy

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Astromiłośnik
a co mają niemal nietknięte budynki i popękane drogi do radiacji?

to zdecydowanie wynik trzęsienia, a nie promieniowania

Choć nie jestem autorem tego tekstu (bo nie jestem) to odpowiem na twoje pytania. Na pierwsze (powyżej) nic ci nie odpowiem, ponieważ wydaje mi się, że źle zinterpretowałeś tekst lub po prostu zwyczajnie się czepiasz i szukasz dziury w całym. Autor artykułu zaczął jedną myśl o zniszczeniach wywołanych trzęsieniem i zakończył ją, po czym przeszedł do promieniowania, gdzie nie pisze, że uszkodzenia budynków są dziełem promieniowania i tym podobnych rzeczy, także ja twojego pytania nie rozumiem.

 

prawdopodobnie ludzie wrócą do swych domów w ciągu kilku miesięcy ...

Nie byłbym tego taki pewien, w każdym razie to wyjdzie w praniu, jak na razie przebywanie w tej strefie grozi chorobą popromienną.

 

przynajmniej ci, którzy nie przestraszą się pseudoekologicznej propagandy

Z uwagi na promieniowanie, niektórzy z pewnością się przestraszą i uwierzą tej propagandzie. Możliwe, że nie którzy nie wrócą do domów tylko dlatego, że będą się po prostu bać.

 

Wygrzebałem taką ciekawostkę, możliwe, że niektórzy z was o tym jeszcze nie słyszeli. Według novinite.com ITAR-TASS podaje że Japonia rozważa przeniesienie stolicy z Tokio.

 

http://www.novinite.com/view_news.php?id=127294

Edytowane przez Astromiłośnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.