Skocz do zawartości

Dokąd dolecimy statkiem na parę wodną?


Gość Astromiłośnik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Astromiłośnik

s78271381280.jpg

 

Najnowszy pomysł na podbój kosmosu zachwyca swoją prostotą – naukowcy pracują nad rozwiązaniami, które do podróży międzyplanetarnych pozwolą wykorzystać… parę wodną!

 

Brian McConnell, główny autor opracowania opisującego statki napędzane parą, wyjaśnia, że podstawowe technologie są już opracowane. Nowatorski pomysł jest tym samym wyjątkowo niskobudżetowy. Szacuje się, że podróż na Marsa z wykorzystaniem kosmicznego parostatku kosztowałaby mniej więcej tyle ile obecnie wydaje się na jeden lot wahadłowca do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

 

Podstawowy napęd takiego statku stanowiłyby silniki wykorzystujące energię słoneczną do podgrzania wody i przekształcenia jej w parę. Odpowiednia ilość pary kierowana do specjalnych dysz wytwarzałaby siłę ciągu.

 

Dodatkowym zastosowaniem wody w takim pojeździe byłaby ochrona przed promieniowaniem. Statek ma składać się z wymiennych modułów, których ściany będą wykonane ze specjalnej tkaniny. Woda znajdująca się na zewnątrz modułów mieszkalnych w specjalnych zbiornikach zamarzałaby w przestrzeni kosmicznej, chroniła przed promieniowaniem i usztywniała ściany statku.

 

Kosmiczne statki napędzane parą mogą też dokonać rewolucji jeśli chodzi o komfort podróżowania człowieka poza Ziemią. Dotychczas życie astronautów było bardzo uciążliwe, a podstawowe czynności – skomplikowane lub niemożliwe. Tymczasem nowe statki mają zapewniać m.in. regularne gorące kąpiele (to dodatkowy atut posiadania na statku ogromnego zapasu wody) i hodowlę roślin (w tym świeżych roślin jadalnych).

 

Mc Connell wyjaśnia też w rozmowie z serwisem SPACE.com, że zastosowanie wody jako podstawowego paliwa stwarza szanse na podróże dalsze niż te, o których dotąd myśleliśmy. Przede wszystkim statki mogłyby być utrzymywane na stałe na niskiej orbicie Ziemi i tam zaopatrywane w wodę przez dostarczające ją z naszej planety cysterny. Po drugie – wodę można pozyskać na innych ciałach niebieskich, niejako „po drodze” – na trasie dłuższej podróży – np. z asteroidy albo marsjańskiego księżyca.

 

Twórcy projektu mają nadzieję, że wzbudzi on zainteresowanie wielu państw i statki napędzane parą zaczną być powszechnie wykorzystywane.

 

- Myślę, że to może nastąpić w bardzo krótkim czasie – powiedział SPACE.com Brian Mc Donnell.

 

Przygotowania do lotu na Marsa są traktowane bardzo poważnie, a projekt Mars500 - symulacja lotu na Marsa - wszedł w kulminacyjną fazę. Ochotnicy odegrali moment lądowania na Czerwonej Planecie.

 

Era wahadłowców kończy się bezpowrotnie. Wahadłowce mają być zastąpione przez konstruowany obecnie przez NASA statek wielokrotnego użytku "Orion". Planuje się, że pierwszy lot "Oriona" nastąpi w 2015 roku. A może jednak pisana nam jest era podboju kosmosu z wykorzystaniem pary wodnej?

 

Źródło

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważaj Astromiłośniku bo powielasz informacje z naszego [Portal] o tym "ziemniaku" oraz "jak pachnie kosmos"

zatem może przepatrz nasze wiadomości. Nie żebym nie był kontent że piszesz tylko najpierw poczytaj.

 

Co do powyższej informacji. O ile nie jest z 1 Kwietnia [sprawdziłeś? ;)]

 

Energetycznie to może i ma sens. O ile uda się zbudować takie ogromne rozwijane "żagle" {czy może lepiej "lustra paraboliczne"?}.

 

Wiem bowiem, że niedaloko od nas w Niemczech na zaledwie ponad stu hektarach działa elektrownia zbudowana z samych fotoogniw słonecznych i jej prąd w skali roku starczyłby do zasilania kilkunastotysięcznego maisteczka.

A w kosmosie (niedaleko Ziemi) na jedostkę powierzchni wpada dwa razy więcej energii niz na Ziemi (bo 50% pochłania atmosfera).

 

EDIT:

trzy razy to kosmicznie ?

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej odwołajmy sie do oryginalnego źródła (nie z kwietnia!)

http://www.space.com/11230-water-powered-spaceship-mars-solar-system.html

 

a tu starsze pomysły tego rodzaju i to nawet atomowe

http://www.permanent.com/t-steam.htm

 

niemiecki przykład elektrowni z fotoogniw nie jest całkiem nie na miejscu, bo taka elektrownia jest zapewne kosmicznie droga w stosunku do osiąganej mocy ^_^ ale jednak do podgrzewania wody, czy to w parostatku kosmicznym czy w domu chyba lepiej użyć bezpośrednio promieni słonecznych niż marnować większość z nich przy tworzeniu prądu.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.