Jak załatwić konkurencję?

[McArti]

Opowieść z życia wzięta...

 

W sierpniu 2003 firma NETTEN założyła mi internet.

Następnie wydzierżawiła sieć firmie TELIS (złożonej z wcześniejszych pracowników NETTENu, którzy chcieli dorobić )

 

To tekst umowy: http://www.netten.com.pl/dokum_1.html

 

Po krótce chodzi o to, że za comiesięczny stały czynsz płacony NETTENowi, TELIS może dowolnie hulać po sieci, rozbudowywać, łapać klientów i co najważniesze chapać wszystkie zyski ile sie da. 8)

Umowa ma trwać do 2006 r.

 

A teraz życie...

 

Kupa rzeczy popsutych na sieci, pare rzeczy ukradzionych a to światłowód, rozdzielnia, zalane studzienki itp. TELIS wygłaskał sieć za swoje pieniądze.

 

No i po 5 mcach stracił na moment płynność finansową.

 

i zagrał jeden z ostatnich punktów umowy:

 

"Niezapłacenie w terminie dwóch opłat czynszowych ustalonych w niniejszej umowie jest wystarczjącym powodem do wypowiedzenia niniejszej umowy ze skutkiem natychmiastowym z winy dzierżawcy"

 

Skutek?

 

Telis musi zapłacić całą opłatę czynszową należną do roku 2006. Nie dostaje zwrotu za żadne poniesione koszty. Komornik go licytuje. A NETTEN w 7 mcy ma wygłaskaną sieć, za którą dostał jeszcze kasę? 8)

[oskar]

Dziwię się tylko, że ten Telis tak bez walki się poddaje. Podpisał umowę jaką podpisał, więc musi ponosić konsekwencje, ale to jest spojrzenie obiektywne. Niemniej jednak równie istotne w sporze jest siła faktów. A zatem powstają pytania, czy Telis może nie wydać sieci i powiedzieć całujcie mnie w dupe, procesujcie się ze mną kolejne 5 lat. Po drugie czy nie może wytoczyć różnych powództw dla zwłoki i skomplikowania sprawy? Takie działania zazwyczaj dobrze robią wierzycielowi nawet jak ma nakazy sądowe, rację i korzystną umowę. Po prostu łatwiej się dogadać jak się stawia przeszkody, a jak się wychodzi z założenia, że trzeba oddać sieć, no to sorry, to trzeba oddać.

[McArti]

No procesują się 8) Ale nakaz sądowy zapłaty jest Komornik zajmuje im mienie.

 

Ja abonament zapłaciłem juz Nettenowi :wink:

[oskar]

No to jak masz internet i płacisz a nikt się nie czepia (jeszcze), to co się martwisz?