Skocz do zawartości

Udane obserwacje ze złamanym nosem


Astro-nom

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Ostatnie dni przebiegały u mnie pod znakiem obserwacji. Zaczęło się niefortunnie – grając z kolegami w piłkę złamałem nos :szczerbaty: .Po chwili znalazłem się już w szpitalu. O samej wizycie nie będę opowiadał zbyt długo – złamanie nosa bez przemieszczenia (uff). Ciekawie zrobiło się podczas powrotu. Jadę sobie spokojnie z mamą i gdy znaleźliśmy się już na osiedlu moim oczom ukazały się piękne obłoki srebrzyste. Wyglądało to tak:

oboki010.jpg

Tego dnia nic już nie obserwowałem, za to następnego – owszem.

Około godziny czternastej na sat24.com dostrzegłem szansę obserwacji. Był to poniedziałek. Moje przemyślenia potwierdziły się na dwóch stronach internetowych z pogodą dla astronomów – twojapogoda.pl i meteoblue.com . Zadzwoniłem więc do taty z pytaniem czy nie pojedziemy spać na działkę. Ten oczywiście podszedł do tego niezbyt optymistycznie, więc wpadłem na pomysł obserwacji u babci. Wszystkim to pasowało, więc o 21;00 miałem już rozstawiony gotowy do obserwacji sprzęt.

IMG_6447.JPG

Niebo było jeszcze częściowo przesłonięte chmurami

IMG_6439.JPG

ale byłem pewien, że w nocy się wyczyści. Tak też się stało. Obserwacje zacząłem od uciekającego już z nieba Saturna. Był on nad latarnią (na szczęście jest odwrócona tyłem, choć i to niewiele pomaga latarnia to latarnia) i przez uciekające z niej ciepło strasznie pływał. Dostrzegłem jedynie pierścień i jakiś pasek. Nosiłem się z zamiarem szkicowania, ale w tych warunkach…

Jako że jeszcze się dobrze nie ściemniło postanowiłem pooglądać jaśniejsze eMki. Zacząłem od M 13. Piękna gromada, częściowo rozdzielona już w powiększeniu 40x. W pow. 90x nie miała szans, musiała odsłonić ogromne ilości gwiazd.

Przymierzam się do M 5, ale co to?

IMG_6444.JPG

Taaak... ISS. To już jest 22;30? O.o. Ledwo usiadłem na krzesełku. Włączyłem aparat i zacząłem fotografować.

 

Po stacji przyszedł czas na M 5. Znaleziona z małymi problemami, bo było jeszcze dosyć jasno. Zaglądam w okular 26mm i widzę ładną gromadę kulistą. Zaglądam w 14mm i widzę pięęękną gromadę gwiazd! Myślę sobie „aa jeszcze się nie ściemniło więc mam czas… naszkicuję” . I tak powstał czokapik ten szkic:

003.jpg

Po wykonaniu tego badziewnego szkicu arcydzieła spojrzałem na zegarek i zobaczyłem godzinę 23 z minutami. Pomyślałem sobie, że około 0;30 jest najciemniejszy moment tej białej nocy, więc założyłem klapkę na moje obserwacyjne (prawe) oko w celu przyzwyczajenia go do ciemności (bez klapki przeszkadzała mi lampa). Następnie wybrałem obiekt, który będzie główną „gwiazdą wieczoru”. W oczekiwaniu na godzinę 0;30 musiałem coś robić i… sam siebie zaskoczyłem. Zacząłem obserwować łatwiejsze obiekty lewym okiem. Nigdy tego nie robiłem, jestem „prawooczny” ale nie było tak źle. Dodam że obserwowałem tylko w okularze meade QX 26mm, bo ES 14mm grzał się w kurtce :szczerbaty: .

 

Tak oto zobaczyłem piękny obarzanek, potrenowałem lewe oko hantlami, zebrałem do kupy M71, zachwycałem się wielkością M39, wpadłem w wir M101, „odkryłem” NGC 7068 (ładna gromadka, polecam), odnalazłem pośród tysięcy gwiazd malutką M29 i zajrzałem do środka M92.

 

Ani się obejrzałem i na zegarku pojawiła się godzina 1;00. Odnalazłem więc gwiazdę wieczoru. Jest to galaktyka, która określona w „Atlasie nieba” P. Rudzia (:notworthy:) jako taka, którą „można obserwować tylko za pomocą większych teleskopów amatorskich”, wyglądała w moim LB 10” całkiem nieźle już na początku. Dobrze zaadaptowane do ciemności prawe oko od razu pięknie pokazalo tą galaktykę, jednak bez większych szczegółów. Po kilku minutach ciągłej obserwacji ujrzałem wyróżnione jądro galaktyki. Pozwoliłem oku odpocząć a okular schowałem do kieszeni żeby nie zaparował. Po chwili wróciłem do obserwacji. Oglądam i oglądam jeszcze z 15 minut i… Jest. :astronom: To mi się wydaje? Wydaje czy nie? Zerkam i zerkam, ruszam co chwilę teleskopem tak, aby galaktyka była na brzegu i powoli wracam ją do środka (to pomaga). Nie wydaje mi się chyba. Jeszcze chwila obserwacji i byłem prawie pewny. Delektowałem się widokiem ok. 5 min i nie wytrzymałem. Otworzyłem atlas… tak teraz byłem pewien w 100%. Widziałem dwa spiralne ramiona tej galaktyki. Były one „na górze” od jądra. Niektórzy pewnie wiedzą, a niektórzy zastanawiają się o jakim obiekcie mówię. To łatwe do odgadnięcia – NGC 6946

 

Pokrzepiony udaną obserwacją postanowiłem zrobić jeszcze dwie rzeczy. Naszkicować jedną z moich ulubionych gromad gwiazd – NGC 457 w Kasjopei. Przypomina mi ona E.T. Oto co z tego wyszło:

001.jpg

 

A druga to oczywiście zerknąć na veila :) Wyglądał pięknie. W Explore Scientific 14mm (serii 82) prawie cały w polu widzenia okularu. Bardzo pomógł w nim Baader UHC-S. Są obiekty, w których czyni cuda (Veil, M 27), a sa takie, w których nic nie robi, a nawet psuje widok (M 57)

Obserwacje uważam jak najbardziej za udane :)

Ale się rozpisałem… pora kończyć. Na zakończenie może zachód słońca i coś co przypomina obłoki srebrzyste (do oceny) :flirt:

IMG_6467.JPGIMG_6499.JPGIMG_6470.JPGIMG_6509.JPGIMG_6508.JPG

Pozdrawiam!

Edytowane przez Astro-nom
  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, co mi nie pasuje to wrażenie, jakby zdjęcie było robione max. pół godziny po zachodzie Słońca - mam na myśli na tym zdjęciu:

IMG_6499.JPG

Obłoki srebrzyste są widoczne mniej więcej podczas zmierzchu/świtu nawigacyjnego, czyli pojawiają się na niebie ok. godzinę - półtorej po zachodzie Słońca/przed wschodem Słońca.

Gdybyś podał czas zrobienia zdjęcia i ewentualnie długość naświetlania, to by mogło pomóc w rozwianiu wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie na tym zdjęciu spotykamy się z chmurami typu Cirrus (chmury wysokie). Tym bardziej za tym przemawia to że na zdjęciu jeszcze widać inne chmury podświetlone przez zachodzące słońce a tak jak kolega panasmaras wspominał obłoki srebrzyste są widoczne podczas zmierzchu/świtu. ; ) Gratuluje udanych obserwacji i ładnych zdjęć. ; D

Edytowane przez MultiMath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie na tym zdjęciu spotykamy się z chmurami typu Cirrus (chmury wysokie). Tym bardziej za tym przemawia to że na zdjęciu jeszcze widać inne chmury podświetlone przez zachodzące słońce a tak jak kolega panasmaras wspominał obłoki srebrzyste są widoczne podczas zmierzchu/świtu. ; ) Gratuluje udanych obserwacji i ładnych zdjęć. ; D

 

W przypadku wspomnianego zdjęcia trudno wykluczyć zarówno obłoki srebrzyste, jak i cirrusy. Zdjęcie nie jest najlepszej jakości, a te jaśniejsze (wyższe) chmury nie wyglądają ani na typowe srebrzyste, ani typowe cirrusy.

 

Biorąc pod uwagę, że na kolejnych zdjęciach widać już gwiazdy to podświetlone na różowo chmury nie są oświetlone bezpośrednio przez Słońce. Albo jest to podświetlenie od zorzy wieczornej albo od świateł miejskich. I skoro widać już gwiazdozbiór Kasjopei to raczej jest to zmierzch nawigacyjny.

 

Obłoki srebrzyste są na ogół dobrze widoczne przy stosunkowo ciemnym niebie (zmierzch/ świt nawigacyjny), ale niejednokrotnie widywałem je podczas zmierzchu/świtu cywilnego przy wysokości Słońca około -5°.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.