StarParty Jodłów 2011 - relacje

[sumas]

tradycyjne zlotowe:

 

tu aranżacja sceny do tajm-lapsa

 

przed nami kolejna pyszna noc

 

i nawet Stellarium nie odda cudownego gradientu jodłowskiego nieba

 

i już pierwsze szkice astro

 

jeszcze tylko ostatnie promienie Słoneczka

 

i znowu trzeba pakować sprzęt i rozłożone stragany z kwiatami

Edytowane 3 Października 2011 przez sumas

[Pepin Krootki]

...retu Sumas! W te pędy zmieniam nazwę użytkownika na "Mroczny Kowboj"

[sawes1]

W domu. Miło było znowu zobaczyć wasze mordki i poznać nowe. Ten zlot zawsze będzie mi się kojarzyć z piękną pogodą, za którą Adam musiał pewnie dać sporą łapówkę decydentom i klimatem, który jak zwykle nie zawiódł. Pł... eee... Pablito , poganiany przeze mnie "żywym słowem" zakończył (no praaawie...) projekt "Loch Ness", a ja wreszcie zobaczyłem "Kwintet Stephana" w 13 i 16 calach.

PS. Specjalne podziękowania dla Bartoliniego, bez którego narzędzi (Najwyższy tylko wie, skąd on je brał) udało sie skończyć teleskop.

PS2. Wyjaśnienie: Projekt "Loch Ness" - Teleskop robiony dla mnie przez Pablito, o którym wszyscy słyszeli, a którego nikt nie widział. :rofl:

PS3. Dzięki Pablito jeszcze raz. Z tej radości cały czas mnie żebro boli.

[numerobis]

Wygląda na to, że w kolejce u Pablito posunąłęm się do przodu:)

[sp3occ]

Okładka do zlotowego albumu - koszulka (przód)

 

 

I jeszcze kilka fotek

 

Edytowane 4 Października 2011 przez sp3occ

[Dyoda]

Dyoda z Marią meldują że wrócili do domu. Reszta później. Było zajebiaszczo. Dzięki

[Pablito]

O tak, to był zlot! Pogoda, ludziska i organizacja na medal. Ciężko będzie utrzymać poziom

 

Dzięki wszystkim za towarzystwo a szczególne wspierającym nas w budowie Pablitusa. To była jatka!

 

PS3. Dzięki Pablito jeszcze raz. Z tej radości cały czas mnie żebro boli.

 

A Ty poniekąd uratowałeś moją wątrobę

 

Choć nie obyło się bez kontuzji. Zostałem dwa razy ukąszony - raz przez osę i chwilę później przez Tomero, który z poświęceniem ratował mi życie wysysając jad w wampiryczny sposób

[Darek_B]

Podpisuję się pod wszystkimi wypowiedziami.

Dobrze że zlot nie trwał tydzień bo zabrakło by enerdżydrinków w Kotlinie Kłodzkiej.

 

Tak wypasionego po każdym względem zlotu ( a jestem już bodajże 22-gi raz ) nie było.

 

Niebo , ludzie, sprzęt, nawet gulaszowa na obiad

 

Lepiej jak pokażę kilka fotek

[Darek_B]

kolejna porcja

[Darek_B]

i jeszcze raz

[Darek_B]

Na koniec stack 57 gwiazd zlotowych.

Oczywiście fullres , ilości klatek i czasów nie pamiętam.

 

widoczki

 

 

[xinins]

Zdjęcia przepiękne ( próżno by szukać faworyta ) . To właśnie dzięki takim fotkom , ożywiać będą nasze wspomnienia z Jodłowa roku pańskiego 2011 .

P.S.

Mam nadzieję że zabrałeś grzyby Hans

[Adam_Jesion]

A właśnie - macie zdjęcia z pokazów Stalkera (planetarium)? To był mocny punkt programu

[sp3occ]

Jedno w poście na poprzedniej stronie a kilka tutaj...

 

Edytowane 4 Października 2011 przez sp3occ

[panasmaras]

Zlot niesamowity i bardzo szczególny. Z mojej perspektywy, totalne przeciwieństwo wiosennego. Tam nie było pogody ani na obserwacje ani na wędrówki po górach, było za to mnóstwo czasu na zacieśnianie więzów towarzyskich. Tutaj, wobec przecudownej pogody od pierwszej do ostatniej godziny zlotu aż się prosiło o odwrócenie proporcji. Zaniedbałem nieco część towarzyską zlotu, za to sporo połaziłem (a cholernie mi tego ostatnimi czasy brakowało), a letniej pogody nałapałem się chyba więcej niż w okresie czerwiec - sierpień.

Noce to już zupełnie inna bajka. Jeśli wędrówek było sporo, to co powiedzieć o trzech nocach obserwacyjnych? Pierwsza do czwartej nad ranem, druga do szóstej a trzecia tylko do 2:30 (bo przecież w niedzielę rano też trzeba było iść w góry ). Tak więc był czas na męczenie słabszych obiektów, był czas na długie wpatrywanie się w "standardy" letnie, jesienne i zimowe. Dzięki przesunięciu się o cztery stopnie na południe mogliśmy wyhaczyć o tej porze nawet M7 (mój 110-ty messier!) i inne nisko położone kulki w Strzelcu. A tak wspaniałej i wysoko wiszącej M42 w lornetce chyba do końca życia nie zapomnę .

Jakby tego było mało, w nocy było niewiele walki z wilgocią (w zasadzie raz tylko musiałem użyć suszarki).

 

Ci, co nie byli naprawdę mają czego żałować.

Dobra, dosyć tego trucia, czas na porcję zdjęć:

 

Plac boju gotowy

 

 

Rozstawianie sprzętu

 

 

Aby poszaleć w nocy, trzeba się zabezpieczyć

 

 

Niebo się też przygotowuje...

 

 

Łapiemy ostatnie promienie Słońca

 

 

Ciemniejąca sylwetka Śnieżki daje powoli sygnał do polowania na M7

 

Gdzie strumyk płynie z wolna

 

 

Tu ktoś się poczuł zbyt dobry w pędzlu po lekturze "Nikifora"

 

 

Wszystkie cztery policzki Pablita (o ile pamiętam, spytałem go, jak tam teleskop dla Sawesa )

 

 

Widoki z wędrówki

 

 

Niebo też czasem podpowiadało, gdzie patrzeć

 

 

Janko przed zlotem poprosił, żebym wszedł na Śnieżnik w jego imieniu. Więc wszedłem

 

 

Widok ze Śnieżnika. Na pierwszym planie Dziad , na ostatnim - Pradziad.

Edytowane 4 Października 2011 przez panasmaras

[Geminiplus]

Strasznie żałuję, że nie udało mi się pojawić na zlocie w tym roku... gratuluję jednak świetnej pogody i doskonałej organizacji! Następnego zlotu mam nadzieję nie odpuścić. Pozdrawiam i do zobaczenia!

[panasmaras]

Wszystkie kolory jesieni...

 

 

 

 

 

 

Poranne mgły nad Kotliną Kłodzką...

 

 

...i pierwsze promienie Słońca

 

 

Droga na Trójmorski Wierch

 

 

Edytowane 4 Października 2011 przez panasmaras

[panasmaras]

Grupa Śnieżnika z Trójmorskiego

 

 

Morawy o poranku

 

 

Kotlina Kłodzka... Wróćcie na chwilę do poprzedniego zdjęcia i zwróćcie uwagę, że trawa jest zieleńsza po czeskiej stronie Sudetów

 

 

I na koniec - Jodłów z Trójmorskiego Wierchu.

Edytowane 4 Października 2011 przez panasmaras

[Ursula]

Dobrze spotkać znajome twarze, których ani deszcz, ani śnieg, ani wściekły pies, ani słabe polskie drogi od wschodu na zachód i od północy na południe nie powstrzymają od spędzenia kilku mrożących smarki w nosie (i czasem krew w żyłach) nocy pod niebnym firmamentem.

 

Do następnego.

 

I nadal uważam, że zamiast timelapsów w d.. klapsów chmurek i innych takich trzeba nakręcić TL pt. "Sen Sumasa". Piękno i pełna napięcia akcja w jednym.

 

Edytowane 4 Października 2011 przez Ursula

[Janko]

...Ci, co nie byli naprawdę mają czego żałować.

...Janko przed zlotem poprosił, żebym wszedł na Śnieżnik w jego imieniu. Więc wszedłem

...

Dziękuję. Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć.

[Rysiek]

Cieszę się, że Wam pogoda dopisała i zlot był udany. Ja zmykam na kilka dni w Góry Sowie w czwartek, a za dwa tygodnie w Beskid Śląski. Może trafię chociaż jeden dzień pogodnego nieba

[Geminiplus]

Cieszę się, że Wam pogoda dopisała i zlot był udany. Ja zmykam na kilka dni w Góry Sowie w czwartek, a za dwa tygodnie w Beskid Śląski. Może trafię chociaż jeden dzień pogodnego nieba

 

W Góry Sowie powiadasz? A gdzie dokładniej?

[lukaszp]

Witam serdecznie.

Poniżej link do albumu z kilkoma zdjęciami ze zlotu. Z powodu braku czasu bez specjalnej selekcji czy obróbki, po prostu pierwsze lepsze

https://picasaweb.google.com/116411755829653482451/StarPartyJodOw2011

Pozdrawiam

[Lukasz83]

My też szczęśliwie dotarliśmy do domu.

Zlot był super Pogoda, ludzie, klimat... nie mogło być inaczej

 

Podziękowanie dla Marka Gdańsk i Marcina Matusińskiego którzy wypożyczyli mi sprzęt do testów. Teraz przynajmniej wiem na co zbierać kasę

Do zobaczenia na następnym zlocie

[el3k]

Zlot był fantastyczny, atmosfera wspaniała no i pogoda dopisała jak mało kiedy jedyne wady to to że daleko i tylko raz w roku

Od siebie daje panoramę ośrodka i widok z Trójmorskiego Wierchu

http://www.panoramio.com/photo/59994611

http://www.panoramio.com/photo/59994626