Skocz do zawartości

Nieuczciwi sprzedawcy (serwisanci) sprzętu astro


Amper

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

jakiś czas temu miałem problem ze swoim montażem, postanowiłem go rozebrać i mu się przyjrzeć z bliska, po rozebraniu montażu na drobne części okazało się, że jeden ze ślimaków ma "przymiażdżony" gwint. Postanowiłem, że dam mu nowe życie i kupiłem nowy komplet, ślimaka i ślimacznice, stalowe podkładki z PierroAstro oraz komplet firmowych łożysk.

Kiedy już wszystko było na miejscu zabrałem się za składanie montażu. Z osią DA poradziłem sobie bez problemu nie było luzów i tzw. charczących silników, natomiast przy osi RA poległem, dlatego zadzwoniłem do jednego ze sklepów ze sprzętem astro z zapytaniem czy wykonują usługę regulacji montażu EQ6. Usłyszałem odpowiedź TAK, ok jutro wysyłam do Pana sprzęt. I tak czekałem około 3mc na taką regulację ciągle upominając się o swoje. Za każdym razem słyszałem jakąś bezsensowną wymówkę. Kiedy moje nerwy już nie wytrzymywały postanowiłem ultimatum i montaż za kilka dni był u mnie w domu. Cały szczęśliwy wypakowałem sprzęt, uruchomiłem i .....

Luzów nie ma jest OK, ale tzw. charczące silniki pozostały, a dzwoniąc do owego gościa mówiłem, że to mnie denerwuje i że chciałbym to zlikwidować, bo wiem że się da. Dzwonię do gościa, przedstawiam mu problem i słyszę odp. że tam jest coś nie tak ze ślimakiem i ściema w celu zbycia mnie fachowym językiem typu cytat: "montaż ustawiłem tak jak dla siebie". OK widocznie tak musi być i dałem sobie z tym spokój na jakiś czas. Niestety nie lubię jak mi coś nie chodzi tak jak trzeba i zadzwoniłem do jednego z naszych kolegów z forum z zapytaniem czy ustawi mi montaż jak trzeba. Nie będę pisał kto to jest, żeby nikomu się nie narazić ale powiem tylko, że ten gość wie co w obróbce skrawaniem piszczy :szczerbaty:. Powiedział, że ustawi, więc wysłałem mu montaż. Następnego dnia po wysłaniu sprzętu do niego otrzymuję telefon: Łukasz ale jeden ze ślimaków jest zwalony, załamałem się. Jak to, przecież tam był jeden całkiem nowy komplet, a drugi ten w osi DA był w stanie idealnym. No nic, jestem na tyle ostrożny, że zamawiając wcześniej komplet ślimaka i ślimacznicy zamówiłem dwa takie komplety, tak na wszelki wypadek. Przydało się. Kolega z naszego forum ustawił mi montaż bezbłędnie sprawdzając jednocześnie, czy łożyska i podkładki PierroAstro są w moim montażu.

Poniżej możecie zobaczyć zdjęcie dwóch ślimaków, ten górny to ten podmieniony, dolny to mój stary z zepsutym gwintem. Ten górny ma zmiażdżony gwint i w miejscu montażu malutkich łożysk jest zryty, jak to powiedział również jeden z kolegów z forum jakby pracował w maszynie rolniczej. Ślimacznicy zdjęcia nie robiłem, ponieważ mechanicznie nie jest zwalona, natomiast ma pełno przebarwień i wżerów, a moja ślimacznica świeciła się jak przysłowiowemu psu ja...ca.

 

P1050384.JPG P1050388.JPG

 

Zdjęcia może nie pokazują tego, tak jak widzę to ja na żywca.

Niestety nie mam dowodów czy świadków żeby wytoczyć proces temu gościowi ale chciałem Was ustrzec przed tym jegomościem, który oszukuje ludzi na prawo i lewo, bo z tego co wiem nie jest to pierwszy przypadek podmiany części. Mam nadzieje, że domyślicie się o kogo chodzi, bo ja nie będę ujawniał jego nazwiska ani gdzie mieści się jego siedziba sklepu.

 

Dziękuję Naszemu koledze z forum za wykonanie przeglądu mojego montażu oraz jego regulację.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amper, jak chcesz ostrzegać to inni muszą wiedzieć przed czym czy kim. Czy chodzi o sklep z Krakowa i dobrym "Zapleczem Technicznym"... ;-) jeśli tak to po prostu napisz i już. To nic złego, że raz chwalimy kogoś lub coś a raz ganimy - po to jest forum. Dla wielu młodych user-ów Twoja sugestia jest nie do rozwiązania. Podstawą zmian jest wskazywanie błędów.

 

Pzdr

Jazz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że domyślicie się o kogo chodzi, bo ja nie będę ujawniał jego nazwiska ani gdzie mieści się jego siedziba sklepu.

 

lepiej po prostu napisać niż wszyscy mają się domyślać, być może "stawiać" na niewinnych i uczciwych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Regulacja montażu to dość prosta czynność i można wykonać ją samemu, ale oczywiście należy posiadać odpowiednią wiedzę, której jak widać regulujący nie posiadał.

 

Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że dostaniesz na koniec wyjaśnienie, że to Ty Amper jesteś wszystkiemu winny ;) dlaczego tak uważam ? bo przerobiłem to na własnej skórze, to i wiele innych znacznie gorszych rzeczy (oszczerstwa, pomówienie, szkalowanie, obniżanie mojej wartości). Tak czy inaczej schemat działania jest zawsze taki sam.

Finał jest taki, że okazało się - że stoję po złej stronie i uwaga trzymam ze złymi ludźmi (Kto mnie zna pewnie jest tym złym ?) :D

 

MASAKRA swear.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało, że dostaniesz na koniec wyjaśnienie, że to Ty Amper jesteś wszystkiemu winny

 

Problem w tym, że ja po odebraniu montażu od tego Pana nawet nie próbowałem go regulować osobiście, bo wcześniej zapłaciłem za to trochę pieniążków, a skoro raz sobie z tym nie poradziłem , to po co to ruszać. Ba wydaje mi się nawet, że podstawa montażu nie jest moja, bo śruby którymi się reguluje wschód-zachód mają bardzo wyrobione gniazda (gwinty) i śruby latają jak wściekłe. Ale tak jak pisałem nie mam jak tego udowodnić, są tylko moje słowa i części w fatalnym stanie. Cieszę się tylko że zaznaczyłem sobie elektronikę montażu, bo kto wie czy i to by nie zostało podmienione.

Edytowane przez Amper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że ja po odebraniu montażu od tego Pana nawet nie próbowałem go regulować osobiście, bo wcześniej zapłaciłem za to trochę pieniążków, a skoro raz sobie z tym nie poradziłem , to po co to ruszać. Ba wydaje mi się nawet, że podstawa montażu nie jest moja, bo śruby którymi się reguluje wschód-zachód mają bardzo wyrobione gniazda (gwinty) i śruby latają jak wściekłe. Ale tak jak pisałem nie mam jak tego udowodnić, są tylko moje słowa i części w fatalnym stanie. Cieszę się tylko że zaznaczyłem sobie elektronikę montażu, bo kto wie czy i to by nie zostało podmienione.

Uwierz mi, możesz się wszystkiego spodziewać - włącznie z tym, że okaże się jakim to niewdzięcznikiem i kłamcą jesteś compress.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amper, akurat nie musisz się obawiać ujawniania takich informacji. Jeżeli coś jest prawdą, to nikt nie może Ciebie straszyć pozwem o zniesławienie. Piszę to, bo wiem, że gość straszy biednych ludzi sądami za pisanie prawdy, a to już przegięcie niemiłosierne. http://astronomia.pl/forum/viewtopic.php?p=91024#p91024

 

Biorąc pod uwagę ilość narzekań, jakie słyszę na Płeszkę i Astrokrak, nie kumam, jak on może jeszcze istnieć w naszym środowisku. Wygląda na to, że astropasjonaci są bardzo, bardzo tolerancyjni.

 

To taka trochę tajemnica poliszynela. Wielu wie, ale publicznie nie powie, a przez to kolejne masy młodych "padawanów" (jego ulubione określenie) pada ofiarą uroku osobistego kapłana astro.

 

On żyje krytykowaniem innych, zamiast popracować nad sobą. Tak trwa to już od lat i nadziei nie widać:

1. Ostrzeżenie przed Astrokrak - http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=4413.0

2. Kolejne wpadki Astrokark - http://astro4u.net/yabbse/index.php/topic,11496.0.html

... itp.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak korzystając z okazji chciałem zapytać. Docierają do mnie informacje, że Janusz sporo odkupuje od ludzi sprzętu na giełdach. Nie zauważyłem jednak, żeby je dalej sprzedawał, stąd zastanawiam się, co on z tym robi?

 

Widzę, że nie tylko mnie ciekawi ta sprawa:

"P.S. Czy wiadomo coś na temat tego, żeby Janusz prowadził komis? Bardzo ciekawi mnie ta informacja ze względu na pewną bardzo dziwną sytuację."

 

Ktoś wie, co się dalej dzieje z tym sprzętem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Naszemu koledze z forum za wykonanie przeglądu mojego montażu oraz jego regulację.

 

 

Śmiało napisz kto Ci wyregulował poprawnie mont a ja powiem kilka słów jak to się poprawnie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amper, akurat nie musisz się obawiać ujawniania takich informacji. Jeżeli coś jest prawdą, to nikt nie może Ciebie straszyć pozwem o zniesławienie. Piszę to, bo wiem, że gość straszy biednych ludzi sądami za pisanie prawdy, a to już przegięcie niemiłosierne. http://astronomia.pl...?p=91024#p91024

 

 

Wywołałem burzę, a chciałem mieć tylko sprawny montaż, za co przecież zapłaciłem. Co otrzymałem w zamian, napisałem wyżej. Podkreślam jednak fakt, że nie mam jak tego udowodnić, są tylko moje słowa i słowa innych oszukanych. Najgorsze w tym wszystkim jest, to że moja droga do pasji jaką jest astronomia jest drogą bardzo krętą i ciężką, od samego początku mojej przygody z astronomią napotykam na oszustów w tym także sklepy zza miedzy.

 

Ktoś wie, co się dalej dzieje z tym sprzętem?

 

Ja myślę, że wiem co się z tym dzieje, ale ja już dość dzisiaj powiedziałem.

 

 

Śmiało napisz kto Ci wyregulował poprawnie mont a ja powiem kilka słów jak to się poprawnie robi.

 

 

No dobra. "Regulatorem" mojego montażu był Mitek, gość wie co i gdzie przykręcić. Ja nie mam nerwów do tego typu rzeczy.

Luzy zostały skasowane, a sam montaż dostał nowe życie.Mitek może potwierdzić, to co napisałem żebym nie był gołosłowny.

Z mojej strony, to by było na tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiało napisz kto Ci wyregulował poprawnie mont a ja powiem kilka słów jak to się poprawnie robi.

chyba wszyscy się domyślili :szczerbaty:

podobnie jak nazwiska osoby traktującej sprzęt powierzony do serwisu jak darmowy magazyn części zamiennych

 

podmiana podzespołów to kradzież więc jak najbardziej należy sprawę powierzyć organom ścigania

nie może tak być, że wszyscy o tym wiedzą od lat ale każdy milczy

tymczasem ten jegomość funkcjonuje w najlepsze i nawet założył własną sektę, która sieje nienawiść do każdego kto ośmieli się wypomnieć mu nieuczciwość lub choćby niesolidność

ma całą plejadę zapatrzonych w niego wielbicieli gotowych na każde świństwo byle tylko obronić dobre imię swego guru

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobro trzeba wynagradzać i reklamować. Natomiast ludzi, którzy żerują na ludzkim zaufaniu trzeba tępić i głośno mówić o tym jacy są. Nie musisz się obawiać, żadnych represji ze strony pseudo firm bo działasz w dobrej wierze opisując Twój konkretny przypadek, a nie oczerniasz na podstawie plotek. Widocznie Twój montaż służył jako dawca części przez pewien czas i dlatego masz zamienione podzespoły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze w tym wszystkim jest, to że moja droga do pasji jaką jest astronomia jest drogą bardzo krętą i ciężką, od samego początku mojej przygody z astronomią napotykam na oszustów w tym także sklepy zza miedzy.

Szlak mnie trafia, jak słyszę takie słowa. Naprawdę mnie to boli. Ile jeszcze ludzi musi się nacinać i obrzydzać sobie astronomię? Dlaczego boicie się pisać otwarcie o problemach i nadużyciach?

 

Fakt faktem, że masz trochę pecha. U nas też trafił Ci się wadliwy Astrotrac :( - a był, jak na razie, tylko 1 taki.

 

Włos na głowie mi się jeży, jak piszecie o "dawcach części". Przecież to jakiś horror. Czy ja dobrze rozumiem, że Płeszka podmienia Wam części w serwisowanym sprzęcie??????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra. "Regulatorem" mojego montażu był Mitek, gość wie co i gdzie przykręcić. Ja nie mam nerwów do tego typu rzeczy.

Luzy zostały skasowane, a sam montaż dostał nowe życie.Mitek może potwierdzić, to co napisałem żebym nie był gołosłowny.

Z mojej strony, to by było na tyle w temacie.

 

NEQ6 leżał u mnie na stole rozebrany w kompletny mak. "zjechanie gwintu" na ślimaku w ten sposób co u Ciebie powodowało luz ale niestety nie w każdym położeniu ślimacznicy (w jednym miejscu luz w innym ciasnota) to uniemożliwia poprawne ustawienie i zamyka możliwość korzystania z monta, uszkodzony ślimak uszkadza ślimacznicę..

 

Regulacja obejmowała:

 

skasowanie ogromnych luzów na reduktorze obrotów z silnika krokowego z kółkiem zębatym, skasowanie sporych luzów między ostatnim kołem reduktora a kółkiem zębatym od ślimaka (ten luz reguluje się silnikami tam na obudowach silników są sprcjalne wyfrezowania do tego celu.

 

Skasowanie luzów głównych osi przez dokręcenie nakrętek wciskających stożkowe łożyska w stożkową bieżnię (bardzo dobre rozwiązanie w EQ6) podobne rozwiązania stosuje się w tokarkach gdzie luzy także są niepożądane tak jak w montach.

 

skasowanie luzów między ślimakiem a ślimacznicą. ta operacja nie jest wcale prosta wbrew pozorom. Zbyt mocne skręcenie możne spowodować właśnie uszkodzenie ślimaka i ślimacznicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem, że masz trochę pecha. U nas też trafił Ci się wadliwy Astrotrac :( - a był, jak na razie, tylko 1 taki.

 

 

Fakt, Astrotrac miał problem, ale zastałem fachowo obsłużony i sprzęt został wymieniony na nowy z trybem natychmiastowym.

 

Korzystając z okazji chciałem prosić o przeniesienie tematu do innego, odpowiedniego działu. Wydaje mi się, że zakładając nowy temat wybrałem "wolne tematy", a tu patrzę sprzęt astrofotograficzny. :Boink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, Astrotrac miał problem, ale zastałem fachowo obsłużony i sprzęt został wymieniony na nowy z trybem natychmiastowym.

 

Korzystając z okazji chciałem prosić o przeniesienie tematu do innego, odpowiedniego działu. Wydaje mi się, że zakładając nowy temat wybrałem "wolne tematy", a tu patrzę sprzęt astrofotograficzny. :Boink:

 

 

Ja tam już nie wnikam w to czyja to wina i jak to się stało ale wniosek jaki wysnułem o podmianie narodził się z faktu, że ślimacznica była nietknięta, niemożliwym wydaje mi się aby ślimak współpracował razem ze ślimacznicą i sam się starł a ślimacznica pozostała nietknięta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o moje doświadczenia z firmą z Krakowa to są bardzo pozytywne. Zakupiony tam montaż Orion Atlas EQ6( wiele lat temu) do dziś pracuje bardzo dobrze. Musiałem tylko lekko ustawić żeby nic nie charczało i chodzi b. cichutko. Kupiłem tam też pierwszego ED/ka 100, filtr , Newtona. Wszystko było w porządku. Przeprowadziłem wiele rozmów z Panem J. i nigdy nie starał mi się wcisnąć czegoś co nie jest zbyt dobre nawet wtedy gdy miałem ochotę to kupić. Zaznaczam, że to są tylko moje doświadczenia i nikogo nie bronię.

 

Natomiast Delta O. raz mnie niemiło zaskoczyła, ponieważ dokupiłem soczewkę do kamery i było widać ślady użytkowania. to był mój ostatni zakup, wcześniej w Delcie kupiłem lornetkę ED, filtry, okulary i wiele innych i wszystko było ok. Z innymi sklepami astro nie miałem doświadczenia.

 

Gdybym miał na podstawie "własnych doświadczeń" zrobić ranking sklepów to by było tak : 1. AstroMarket, 2. Astrokrak, 3. DeltaOptical

 

Pierwsze miejsce dla AstroMarket za to, że każdy ważniejszy zakup mogłem konsultować telefonicznie i pisemnie. Niby to nic takiego ale to były naprawdę długie rozmowy i widać,że sprzedający chcą aby klient był zadowolony z zakupu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak korzystając z okazji chciałem zapytać. Docierają do mnie informacje, że Janusz sporo odkupuje od ludzi sprzętu na giełdach. Nie zauważyłem jednak, żeby je dalej sprzedawał, stąd zastanawiam się, co on z tym robi?

 

Widzę, że nie tylko mnie ciekawi ta sprawa:

"P.S. Czy wiadomo coś na temat tego, żeby Janusz prowadził komis? Bardzo ciekawi mnie ta informacja ze względu na pewną bardzo dziwną sytuację."

 

Ktoś wie, co się dalej dzieje z tym sprzętem?

 

Jakiś czas temu odsprzedawałem niedużego newtona i soczewkę achromatyczną. Wspomniany Pan poprzez PW na swoim forum zaoferował mi odkupienie całości za nieco niższą cenę i z zastrzeżeniem, bym nikomu nie mówił że to on. Trochę zależało mi na szybkiej sprzedaży, więc się zgodziłem i poprosiłem o przelew. Wtedy dostałem odpowiedź, że mam najpierw wyslać, a jak sprzęt będzie mu odpowiedał, to mi zapłaci. Nie zgodziłem się, bo teleskop i soczewka były w idealnym stanie, jak nówki. W dalszej korespondencji było kilka sformułowań typu "jestem osobą publiczną" i coś o wzajemnym zaufaniu. Uśmiałem się do łez i zapytałem dlaczego to zaufanie ma działać w jednym kierunku. Na tym sprawa się skończyła.

 

Teraz zaczynam się domyślać dlaczego cała transakcja miała przebiegać w takiej dziwnej otoczce.

 

KK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam dowodów czy świadków żeby wytoczyć proces temu gościowi ale chciałem Was ustrzec przed tym jegomościem, który oszukuje ludzi na prawo i lewo, bo z tego co wiem nie jest to pierwszy przypadek podmiany części. Mam nadzieje, że domyślicie się o kogo chodzi, bo ja nie będę ujawniał jego nazwiska ani gdzie mieści się jego siedziba sklepu.

 

Szok!

Łukasz jeżeli jest tak jak piszesz, ja bym na twoim miejscu tej sprawy tak nie zostawił i bezwzględnie dążył do wyjaśniania, bo to złodziejstwo w najczystszej postaci i takie rzeczy powinny być jak najszerzej piętnowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.