Skocz do zawartości

Namierzanie do Dobsona


Pietruszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

Jako, że moja znajomość gwiaździstego nieba troszeczkę kuleje, postanowiłem wesprzeć się sprzętowo i wydziergałem dla mojej Synty skalę do łatwego namierzania. W wysokości podziałka jest dość prosta, by nie powiedzieć banalna. Zalaminowana skala przyklejona do "skrzyni" i wskaźnik (materiałem jest spinka córki) przykręcony jedną śrubką do plastikowych okładzin teleskopu.

Co do azymutu, zastosowałem pierścienie z tektury (klejone 2*2mm) z zewnętrzną osłonką. Na górę przyklejona skala (darmowy program do grafiki wektorowej Inkscape, siedem kartek A4) i wszystko popsikane lakierem. To wszystko na "luźny wcisk" leży na górnej płycie montażu. Do dolnej przykręcony jest kątownik z wskaźnikiem ze spiłowanej śruby. Wszystko pomalowane. Idea jest tak - po wypoziomowaniu całości (libella okrągła) znajdujemy jasną gwiazdę i ustawiamy ją na celownicy. Po odpaleniu np. Stellarium odczytujemy jaka jest obecnie jej pozycja. Wysokość nad horyzontem powinna się zgadzać, natomiast azymut raczej nie. Podnosimy więc pierścień z podziałką i obracamy aby uzyskać prawidłowy odczyt, potem opuszczamy - i już koniec kalibracji :) Teraz można korzystając ze Stellarium ustawiac teleskop na cokolwiek. Dokładność zależy od wypoziomowania, ale spokojnie jest w granicach 1 stopnia.

Idea jest prosta i myśle, że nie tylko ja na to wpadłem.

 

Pietruszka

post-20913-0-03693800-1321460484_thumb.jpg

post-20913-0-36989200-1321461810_thumb.jpg

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Jako, że moja znajomość gwiaździstego nieba troszeczkę kuleje, postanowiłem wesprzeć się sprzętowo i wydziergałem dla mojej Synty skalę do łatwego namierzania. W wysokości podziałka jest dość prosta, by nie powiedzieć banalna. Zalaminowana skala przyklejona do "skrzyni" i wskaźnik (materiałem jest spinka córki) przykręcony jedną śrubką do plastikowych okładzin teleskopu.

Co do azymutu, zastosowałem pierścienie z tektury (klejone 2*2mm) z zewnętrzną osłonką. Na górę przyklejona skala (darmowy program do grafiki wektorowej Inkscape, siedem kartek A4) i wszystko popsikane lakierem. To wszystko na "luźny wcisk" leży na górnej płycie montażu. Do dolnej przykręcony jest kątownik z wskaźnikiem ze spiłowanej śruby. Wszystko pomalowane. Idea jest tak - po wypoziomowaniu całości (libella okrągła) znajdujemy jasną gwiazdę i ustawiamy ją na celownicy. Po odpaleniu np. Stellarium odczytujemy jaka jest obecnie jej pozycja. Wysokość nad horyzontem powinna się zgadzać, natomiast azymut raczej nie. Podnosimy więc pierścień z podziałką i obracamy aby uzyskać prawidłowy odczyt, potem opuszczamy - i już koniec kalibracji :) Teraz można korzystając ze Stellarium ustawiac teleskop na cokolwiek. Dokładność zależy od wypoziomowania, ale spokojnie jest w granicach 1 stopnia.

Idea jest prosta i myśle, że nie tylko ja na to wpadłem.

 

Pietruszka

 

No to mamy koło fortuny :lol:

 

Fajny pomysł. Teraz konieczna czołówka do odczytywania tej skali w ciemnościach. Mimo wszystko myślę, że zgodnie z ideą dobsona najpierw warto spróbować samodzielnie znaleźć obiekt, a dopiero potem w razie niepowodzeń sprawdzić czy szukamy w dobrym rejonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że jak sobie kolega naświetli oczy tym światełkiem to już nie znajdzie słabych trudnych DS-ów.

 

Wiem, dlatego zalecam używanie tej skali tylko jeżeli nie jest w stanie znaleźć obiektu. Lepiej stracić minutę obserwacji i przyświecić słabym światełkiem niż 10 minut. A nie mówimy tu o pełnej 2 godzinnej akomodacji oka do ciemności bo Pietruszka nie będzie chyba szukał na razie kłaczków 15 mag...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak jak obaj piszecie. Po pierwsze mam czołówkę ledową ze światłem czerwonym, stłumionym..... kawałkiem kubeczka od danonk, akuratnie w czerwonym kolorze. Po drugie faktycznie staramy się znajdować obiekty sami, ale czasami pomoc jest potrzebna i stąd pomysł na namiar. Po trzecie ktoś może nastawiać a ktoś inny oglądać :)

 

Pietruszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo tyle że.... nie mam uprawnień by wgrywać ten rodzaj pliku :((( (.svg). Moja wersja jest uboga - zrobiłem jedną stronę z podziałką, wydrukowałem kilka razy i okleiłem nią cały pierścień o średnicy 52 cm (do Synty8). Potem na to kleiłem znaczniki: 10,20,30... Polecam klej magiczny - do kupienia w papierniczych - po wyschnięciu wygląda jak lakier bezbarwny.

Puść mi maila na priva to Ci odeślę

 

Pietruszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Przepraszam, że odkopuje ale mam pytanie. Czy oby na pewno ta podziałka jest odpowiednich rozmiarów? Bo u mnie wychodzi, że to koło azymutalne jest za szerokie i się marszczy. Jak zmierzyć średnicę mojego Dobsona?

Edit:
I wszystko jasne! O 1cm średnicy za duża jest ta skala. Rozebrałem Dobsona i wychodzi na to, że biała część ma 51 cm średnicy, a nie 52cm. Wydaje się, że różnica nie wielka, a jednak... Szkoda tylko, że tyle roboty poszło się ***** :/

Edytowane przez antwito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.