Skocz do zawartości

"Drobiazg" który porusza wyobraźnię.


perm

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytałem własnie że dzięki (między innymi) bardziej precyzyjnemu pomiarowi odległości jak i szybkości galaktycznej układu podwójnego Cygnus X-1 mozna było estymować średnicę jednego z jego składników czyli masywnej czarnej dziury o masie ok 15 mas Słońca. Średnica ta czyli tak naprawdę sfera Schwarzschilda bo tylko ją mozna pośrednio obserwować wynosi ok 44 km. Nie 44 mln, nie 44 tyś. a własnie 44 km! Przeciętnej wielkości miasto, nieduży masyw górski, duże jezioro. Można przejść w dziesięć godzin. Tworzy parę z błękitnym nadolbrzymem o masie ok 20 mas Słońca. Wielkości tego nadolbrzyma nie jestem sobie w stanie wyobrazić, wiekość towarzyszącej mu czarnej dziury jak najbardziej. Dokładnie odwrotnie ma sie sprawa z zachodzącymi wewnatrz procesami. Czarna dziura wiruje prawdopodobnie ponad 800 razy na sekundę z prędkością około połowy szybkości światła. Co w środku? Nie wiadomo. "Drobiazg" który działa na wyobraźnię. :)

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w teorii jak nie pomylilem sie liczac tego to wyszlo mi ze w 1m3 powinno tam byc 84 tryliardow kg, tyle atomow scisnietych w tak malej przestrzeni, czyli jak znowu sie nie pomylilem to ok 1/7 ziemi scisnieta do metra szesciennego :D takie przyblizenia liczbowe dzialaja na czlowieka i jego dociekliwosc.

Edytowane przez daroslaw91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w teorii jak nie pomylilem sie liczac tego to wyszlo mi ze w 1m3 powinno tam byc 84 tryliardow kg, tyle atomow scisnietych w tak malej przestrzeni, czyli jak znowu sie nie pomylilem to ok 1/7 ziemi scisnieta do metra szesciennego :D takie przyblizenia liczbowe dzialaja na czlowieka i jego dociekliwosc.

Takie wyliczenia dobre może do obliczania gęstości białych karłów czy gwiazd neutronowych nie mają prawdopodobnie zastosowania do czarnej dziury. Osobliwość nie ma wymiarów. Teoretycznie materia kurczy się do punktu czy też dysku o zerowej grubości. Te 44 km to średnica horyzontu zdarzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 mas naszego slonca scisniete do punktu, daje jeszcze bardziej do myslenia niz moje liczby :sorry: trzeba sie jeszcze szkolic z zakresu astronomi w moim przypadku <_<

Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie jak łatwo sie domyślić. Coś tam poczytałem. Prawdopodobnie do punktu :). Nie ma mądrych w tym przypadku. Można tylko spekulować. Średnica horyzontu zdarzeń jest jedynym dostępnym dla nas wyznacznikiem "wielkości" czy tez raczej masy czarnej dziury. Dla masy równej masie Słońca byłoby to jakieś 3 km. Dla Ziemi nie wiem. 10m? :)

Edytowane przez perm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A co jak się do tego wzoru podstawi masę elektronu lub protonu? Czy okaże się, że jesteśmy zbudowani z czarnych dziur? :)

Po pierwsze - jedyną obecnie znaną metodą powstawania czarnych dziur jest kolaps grawitacyjny. Nie da się więc łatwo wyprodukować czarnej dziury o masie poniżej granicy TOV (okolice 3 mas Słońca). A w przypadku małych mas dochodzą efekty kwantowe - takie czarne dziury szybko by "wyparowały". Przy masach poniżej masy Plancka czarna dziura nie może powstać, więc nie ma nawet teoretycznej możliwości istnienienia czarnych dziur o masie elektronu czy protonu. Wiele zależy jednak od liczby wymiarów przestrzeni - jeśli okazałoby się, że jest ich więcej niż 3 i miałyby odpowiednie rozmiary, to możnaby tworzyć takie miniaturowe czarne dziury, z tym, że czas ich życia też byłby bardzo krótki. Obecnie jeszcze jednak nie ma na to dowodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - jedyną obecnie znaną metodą powstawania czarnych dziur jest kolaps grawitacyjny...

Zdaje się że miniaturowe czarne dziury mogą powstać również wskutek zderzenia cząstek o duzych energiach. To "niebezpieczeństwo" było podnoszone z okazji uruchomienia LHC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się że miniaturowe czarne dziury mogą powstać również wskutek zderzenia cząstek o duzych energiach. To "niebezpieczeństwo" było podnoszone z okazji uruchomienia LHC.

Do tego odnosi się ostatnia część mojego posta - to byłoby możliwe w przypadku istnienia dodatkowych wymiarów. W przeciwnym wypadku - wymagane są energie rzędu energii Plancka - absolutnie poza zasięgiem nie tylko LHC, ale jakiegokolwiek wyobrażalnego akceleratora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.