DS Party Bieszczady - relacja

[Mirek Krasnowski]

Witajcie Poznań odstawił ostatniego pasażera na dworzec w Poznaniu. Leon jest już zapewne w drodze do Głogowa. W sumie dojechaliśmy do Poznania w 8,5 godziny. Miejsce w Roztokach na obserwacje nieba wspaniałe. Szkoda, że nie dane mi było być w nocy z czwartku na piatek. Pierwszy raz byłem w Bieszczadach. Koniecznie muszę tam jeszcze pojechać latem i jesienią. Dzięki Janusz za organizację ale z dzikiem to dałes ciała.

[Gość Janusz_P.]

No wiesz Mirku :shock:

Trzeba było z poznańskich lasów przywieźć bo w Bieszczadach już dawno zjadły je wilki

[Pitter]

Kurcze szkoda że musiałem wyjechać i nie ma mnie na fotce .

Ale oby więcej takich imprez jestem happy :wink:

[Gość Janusz_P.]

Najważniejsze że przyjechałeś, byłeś i widziałeś to co my wszyscy a to zostaje w pamięci na stałe

[Pitter]

Pierwszy zlot najlepszy... na pewno nie zapomnę i czekam na Kudłacze jak na zbawienie. :wink:

[Krzysiek T.]

Przypomnijcie mi nazwę tej olbrzymiej tamy na której byliście, będąć w I klasie licum też byłem w Bieszczadach i zwiedzałem ją.

 

[ Add: Nie Kwi 18, 2004 20:22 ]

Czy to nie tama nad Zalewem Solińskim?

[Gość Janusz_P.]

Solina

[xterm]

No ja juz sie pisze na nastepne Bieszczady :salu:

Pierwsze lody z szefem schroniska przelamane wiec nastepny raz z dzikiem powinno byc juz lepiej

[P@weł]

Witam wszystkich!

To był mój pierwszy zlot astronomiczny i naprawdę jestem pod olbrzymim wrażeniem. Niebo z czwartku na piątek było po prostu cudowne. Bardzo miłe towarzystwo i śwetny sprzęt obserwacyjny czyniły ten zlot niesamowitym przeżyciem. W ciągu dnia można było zwiedzać okolice. Moi współlokatorzy byli śwetnymi ludzmi, z Panem Jurkiem wybralismy się w ostatni dzień na wycieczkę po okolicznych szczytach. Ten zlot był jedyny w swoim rodzaju .

 

Pozdrowienia:

-Paweł

[Adamo]

No ja juz sie pisze na nastepne Bieszczady

No tak, ja osobiście już zachęcam na mini zlot w Roztokach w najbliższy nów gdzie jadę jak będzie pogoda fotać komety i nie tylko!

Czy są chętni?

[Gość TUR]

Adam,

 

Właśnie sprawdziłem co i jak z kometami. Dobry termin na spotkanie w Bieszcadach to 14-16.05.2004. Neat będzie wtedy ok.1,5 mag, blisko m44. Księżyc będzie blisko nowiu.

Jeżeli jednak się okaże, że pogoda nie będzie dopisywać w Bieszczadach, to pojadę np. do Jodłowa

 

Pozdrawiam

Paweł

[Adam_Jesion]

Ufff... Warszawa tez juz sie melduje u celu.

Dopiero wszedlem do domu po uprzednim odwiezieniu kompanow.

 

Niestety my nie mielismy szczescia zalapac sie na ta cudowna (podobno) noc, ale i tak czas na pewno nie byl stracony. Serdecznie pozdrawiam wszystkich uczestnikow i do zobaczenia na nastepnym zlocie.

 

Podziekowania dla organizatora.

Jutro wrzuce fotki, a teraz biegne nacieszyc sie zona

[Adamo]

Adam,

 

Właśnie sprawdziłem co i jak z kometami. Dobry termin na spotkanie w Bieszcadach to 14-16.05.2004. Neat będzie wtedy ok.1,5 mag, blisko m44. Księżyc będzie blisko nowiu.

Jeżeli jednak się okaże, że pogoda nie będzie dopisywać w Bieszczadach, to pojadę np. do Jodłowa    

 

Pozdrawiam

Paweł

to wstępnie można by się umówić na spotkanie w Roztokach.

[Gość TUR]

Myślę, że wstępnie można się umówić

Janusz, Mateusz Z- jak widzicie ten wyjazd ?

 

PT

[Adamo]

Proponuję nowy wątek pt. "Elite Astrofoto Space Party - Bieszczady 2004"

[MateuszZ.]

Myślę, że wstępnie można się umówić  

Janusz, Mateusz Z- jak widzicie ten wyjazd ?

 

PT

 

:salu: :salu: :salu: :salu: :salu:

Bardzo bym chciał pojechać z Wami.

 

 

Może wydrukujemy obszar gwiazdozbioru panny i podczas obserwacji wizualnych 1/2-metrówką będziemy skreślać pisakiem widoczne galaktyki.

W ten sposób dojdziemy do najsłabszej galaktyki widzialnej przez teleskop Tura :roll:

Co jak co ale do takich wyzwań Bieszczadzkie niebo nadaje się wyśmienicie

[Gość TUR]

Może wydrukujemy obszar gwiazdozbioru panny i podczas obserwacji wizualnych 1/2-metrówką będziemy skreślać pisakiem widoczne galaktyki.

W ten sposób dojdziemy do najsłabszej galaktyki widzialnej przez teleskop Tura :roll:

 

Pomysł dobry, tylko trzeba się o pogodę.

 

PT

[MateuszZ.]

...

Pomysł dobry, tylko trzeba się   o pogodę.

 

PT

 

tak jak Wy na tym zdjęciu ? :wink:

 

http://www.teleskopy.pl/mateuszz/bieszczad...dy/DSCN5161.JPG

 

[Adamo]

:mrgreen:

[Gość TUR]

No tak, wiedziałem że to zdjęcie w końcu ujrzy światło dzienne :pistol:

[Adamo]

zobaczcie na ICMie jaka jest prognoza dla Bieszczad na następne dni :evil: kiedy nas tam nie będzie.

[oskar]

Wrocław też dojechał wieczorem do domu (Oskar i David). Nie obyło się bez przygód przy rozładowaniu sprzętu (grrr). W Bieszczadach niebo było fantastyczne, zasięg ok. 7- 7,5 mag. Galaktyki pięknie widoczne nawet w naszych refraktorach. Towarzystwo znakomite. Szkoda, że pogoda dopisała tylko w jedną noc. Pozdrowienia dla wszystkich uczestników!

[Leon]

To był dla mnie niesamowity pierwszy astrozlot .

Po pierwsze :

Choć mieliśmy tylko jedną pogodną noc - to jak dla mnie i tak było super !

Jeszcze nigdy nie widziałem tak ciemnego i rozgwieżdzonego nieba - będe miał wzór na przyszłość !

Po drugie :

Chciałbym w tym miejscu podziękować wszystkim uczestnikom zlotu za wspaniałą atmosferę -

w jakiej spędziłem pozostałą część zlotu :astrobrac: , oraz ogrom informacji ,

których nigdzie indziej pewnie bym nie zdobył !

Szczególnie dziękuję Piotrowi za miłe przyjęcie , wspólną podróż i wprowadzenie w :astrobrac: ,

oraz Mirkowi za drogę powrotną !

 

A teraz ( w pracy ) , już wyczekuję następnego spotkania :salu: !

[PTL]

No coz, gratuluje Wam bardzo. Niestety ja musialem siedziec w biurze we czwartek do 18tej wiec na wyjazd w Bieszczady bylo juz za pozno, a w piatek nie zdecydowalem sie jechac ze wzgledu na prognoze deszczu.

 

Niemniej, po pracy we czwartek pojechalismy z Michalem Klimaszewskim jakies 100km na wschod od Warszawy na calonocna sesje. Nie nastawialismy sie na maraton no i na miejscu bylismy okolo 22:20, za pozno na obiekty zimowe. Miejsce bardzo ladne ale nie tak ciemne jak Bieszczady, dookola luny miast (w odleglosci 40 - 60km). Wenus rzucala cienie i zaswietlala niebo, ale plotów tez nie bylo widac (nie bylo ich na srodku pola :-).

 

Po zlokalizowaniu wszystkich obiektow Messiera w gromadzie Coma/Virgo postanowilismy kontynuowac watek i do rana obserwowalismy coraz to nowe Mki. Mi w refraktorze 10cm udalo sie ustrzelic 66 sztuk, wliczajac w to widoczne tuz nad poludniowym horyzontem M68, M83 i (wydaje mi sie, nie liczona) M6.

 

Szkoda ze nie moglismy byc z Wami w Bieszczadach!!!

 

Pawel

[przemas]

Witam Panowie,

 

żałuję cholernie, że nie byłem w Roztokach. Niestety nie dostałem przepustki z mojej "galery" i musiałem wiosłować w pocie czoła cały tydzień

 

To co mi opowiedział o zlocie Michał Witkowski już i tak otworzyło mi wrzody na żołądku z zazrości... cóż może następnym razem

 

Pozdrawiam serdecznie!

 

Przemas