Jakiś mewlonik?

[Andrzej (Lysy)]

Zastanawiam się powoli nad zmianą telpa. Z uwagi na urodzaj mewlonów w naszym kraju poczytałem i pooglądałem przede wszystkim zdjątka z tych sprzętów z różnych stron świata.

Szkoda będzie pozbywać się Synty ale raczej będę zmierzał w kierunku teleskopu bardziej "planetarnego". Na moim osiedlu przybywa w zastraszającym tempie lamp sodowych i innych "udogodnień" a z uwagi na ilośc pracy mam małe szanse na częste wyjazdy poza miasto gdzie synta daje dopiero prawdziwy "koncert". Poza tym wciągnęło mnie "obrabianie" planet.

Mam nadzieję (i okazję) podszkolić się też w obsłudze PS-gimp wiesza się fatalnie.

Myślę o dwóch telpach mewlon 210 lub 250. Może ktoś ma dokładniejsze informacje skąd taka różnica cen (prawie dwukrotna) pomiędzy tymi aperturami? Słyszałem o elektornicznym super-ostrzeniu w modelu 250 ale to samo w sobie chyba nie powinno generować takich różnic cenowych!

P.s. Oglądałem też piękne zdjęcia DS robione przez mewlony (szczególnie mod. 250mm)- mimo "pozaosiowych" wrodzonych wad optyki tego systemu.

Pozdr.

[Gość]

W 250 ostrości nie ustawia się lustrem głównym tylko wtórnym. Jest ono elektrycznie przesuwane. Skomplikowanie urządzenia niestety podraża koszty sprzętu.

[waldek]

Produkcja teleskopów na wysokim poziomie jakościowym generuje wysokie koszty co przekłada się na niewielki popyt , a więc produkuje się stosunkowo małą ilość sprzętów co z kolei generuje wysokie koszty jednostkowe .

Jakość nie rośnie liniowo z ceną i za mniejsze pieniądze można kupić bardzo dobre teleskopy produkowane masowo przez gigantów a więc stosunkowo tanie.

Wydaje mi się iż wysoka cena Mewlona 250 jest spowodowana niewielką produkcją , poprostu M-210 sprzedaje się więcej i są prostsze a więc mogą być tańsze.

I jeszcze jedno . W Japonii Takahashi są o ponad połowę tańsze , a Europa to już super cena (cła ,podatki , vat i marże).

 

Poza tym Mewlon 250 to gigant w porównaniu z 210 a 180 to już naprawdę mały i zgrabny sprzęcik do powieszenia na wszystkim .

Wszystkie widziałem na żywca , i mogłem porównać .

Wady 250-tki z mojego punktu widzenia:

Bardzo ciężki (solidny – drogi montaż) , mało mobilny

Bardzo wąskie pole widzenia (długa ogniskowa , co z kolei przekłada się na duże powery co przy lustrze 250mm w naszych warunkach pogodowych daje w 90-ciu procentach obserwacji kiepskie obrazy (seeing do d...)

No i oczywiście cena.

 

Pozdr.

Waldek

[Andrzej (Lysy)]

Rzeczywiście 250-ka wygląda po parametrach i opisach użytkowników raczej na sprzęt stacjonarny. Będę się zastanawiał raczej nad modelem 210. Naoglądałem się fotek te z 210 dorównują w dobrych warunkach zdjęciom z dużo większych SCT. Na 180-kę raczej się nie piszę niedawno pozbyłem się maksutova 150mm szukam trochę większej apertury (tym bardziej, że cenowo "melon" 210 nie odbiega mocno od 180-ki).

Dzięki za info.