Okolice Antaresa z 200 mm

[Robson_g]

Podpatrzyłem, co chłopaki fotografują i sam spróbowałem

[Krawat]

Nieźle Ci wyszło! Jakie parametry ekspozycji?

[Robson_g]

Dzięki!

 

Wykonałem 30 klatek po 120 sek, przy f5.6

[Marek_N]

No Robert, nie tajniacz sie tak . A jakie ISO?

 

Korzystając z LV nie jesteś w stanie ostrzej ustawić obrazu? Bo nawet na tym mocno pomniejszonym obrazku widać że jest dość "miekko". Zwłaszcza że prawie centralnie masz bardzo jasną gwiazdę więc sprawa ułatwiona .

[Krawat]

Czyli podobna ilość materiału jak u mnie. Ja ciągle się zastanawiam, jak to się stało, że u innego naszego kolegi z forum tyle widać:

http://www.photoblog.pl/astroniki/123391376

Chyba też zacznę robić 30-sekundowe klatki... Przy dużym LP zwiększanie czasu ekspozycji nie daje nic, bo rośnie zarówno poziom tła, jak i obiektu, i wychodzi na jedno.

[Marek_N]

Chyba też zacznę robić 30-sekundowe klatki... Przy dużym LP zwiększanie czasu ekspozycji nie daje nic, bo rośnie zarówno poziom tła, jak i obiektu, i wychodzi na jedno.

 

Nie wychodzi na jedno bo to nie chłodzona kamera CCD z minimalnym szumem odczytu. Jak w lustrzance nie naświetlisz odpowiednio tła, to przy wyciąganiu detali z cieni zaraz wyjdzie banding, zamiast w miarę jednolitego szumu, pokrywającego szum odczytu matrycy. Idealnie by było gdyby na histogramie pik tła był na poziomie około 30%.

[Robson_g]

No Robert, nie tajniacz sie tak . A jakie ISO?

 

Korzystając z LV nie jesteś w stanie ostrzej ustawić obrazu? Bo nawet na tym mocno pomniejszonym obrazku widać że jest dość "miekko". Zwłaszcza że prawie centralnie masz bardzo jasną gwiazdę więc sprawa ułatwiona .

 

ISO 800, a ostrość, no to chyba znowu dałem ciała, bo rzeczywiście jest miękko, próbowałem przez LV ale chyba nie przyłożyłem się, no chyba że to z racji bardzo nisko położonego obiektu, albo to kwestia selekcji przed stackowanie (wrzucałem klatki jak leci, a przecież gwiazdka z minutę na minutę sie podnosiła a więc i autoatycznie wyostrzała).

[Krawat]

Robercie, zebrałeś fantastyczny jak na polskie warunki dla tego obiektu, materiał. Tak jak się spodziewałem, usuwanie gradientu "pożarło" sygnał z góry zdjęcia i został on utracony.

Niestety Twoje RAWy ważą ok. 4 razy więcej niż moje, i mój komputer nie poradził sobie z ich złożeniem: zdjęcie wyszło monochromatyczne, co w przypadku tego obiektu oznacza katastrofę, przecież mgławice wokół Antaresa są pomarańczowe, czerwone i niebieskie... Cała operacja w IRIS trwała ponad 2 godziny (przy moich zdjęciach maksymalnie 20-30 minut...). Zamieszczam jednak efekt końcowy, szkoda tylko, że w czerni i bieli.

Zamiast zbierać na nowy montaż, chyba trzeba będzie zmienić komputer z tego archaicznego grata...

[Robson_g]

Bardzo ładnie wyciągnąłeś mgławicę. Gratuluję!

Ja nie mam zdrowia do IRISA (chociaż mój komputer pociągnie). Brakuje mi czasu na siedzenie przed komputerem. Wrzucam materiał do Maxima, on mieli mi w jakieś 20 min. po czym stack umieszczam w PS w którym lekko modyfikuję zdjęcie i to wszystko.

Brak doświadczenia nadrabiam prędkością.

Jak znajdę czas, to poczytam tutoriale z IRISA i może się przemogę, bo program ma podobno potężny potencjał.

 

Pozdrawiam

 

PS Masz PW

[Robson_g]

Ciężka sprawa z tym obiektem...pod względem obróbki.

 

Pozdrawiam

[Robson_g]

Postanowiłem jeszcze raz spróbować, ale bez klatek kalibracyjnych ciężko.

Stare dobre czasy...

Canon 550D, Sonnar 200 2.8