Skocz do zawartości

Obserwatorium - mechanizm przesuwu dachu


Lukasz_K

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od dłuższego czasu przymierzam się do wybudowania obserwatorium. Jestem już w zaawansowane fazie projektowej oraz kompletacji niezbędnych materiałów. Chce zamówić niezbędne podzespoły do przesuwania dachu i potrzebuje rady, co do wyboru technologii. Może jest ktoś na forum, kto wykorzystuje do przesuwania dachu rolki posadowione na kątownikach. Chciałbym się dowiedzieć czy mogą wystąpić jakieś problemy, o który powinienem wiedzieć. Niżej zamieszczam link do rolek, które chce wykorzystać, oraz poglądowy rysunek ich zamocowania.

rolka

 

Wieniec.jpg

 

Wykorzystam kątownik 6 na 4 centymetra. Jako podstawa, będzie przykręcony na wieńcu dłuższą krawędzią, natomiast do murłaty krótszą.

Zastosowanie kątownika powoduje przede wszystkim znaczenie zmniejszenie kosztów samego mechanizmu przesuwu dachu. Nie tylko sam kątownik jest tańczy od innych rozwiązań, ale znacznie usztywnia konstrukcje jak go przykręcimy do murłaty oraz wieńca. Daje to możliwość zmniejszenia szerokości belek, jakie trzeba wykorzystać. Zamiast krawędziaków 10/10 cm chce wykorzystać 10/5 cm.

 

Pozdrawiam i czekam na sugestię.

Edytowane przez Lukasz_K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pokazałeś na rysunku ma takie wady:

- rolka może wypaść z toru przy obciążeniu siłą prostopadłą do szyny

- rolka jest podarta z jednej strony i się pewnie ośka wygnie

- szyna ostrą (a jak nie to pewnie wąską) krawędzią wbija sie w rolkę i ją będzie niszczyć.

- zgadzam się z przedmówcą

 

To tyle na szybko i "destrukcyjnie". Popatrz w dziale "Obserwatoria" jak robią to inni. jest tam wiele propozycji.

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pokazałeś na rysunku ma takie wady:

- rolka jest podarta z jednej strony i się pewnie ośka wygnie

 

Jestem w stanie zrozumieć ten punkt, faktycznie może być problem z podparciem. Reszta jest dla mnie nie zrozumiała :) Przecież te rolki są przystosowane do pracy na kątowniku, są inne wersje rolek dla rur, teowników itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może zanim wybierzesz sposób na szyny i kółka, pokaż co ten mechanizm ma przenosić (/przewozić ;) opisz, pokaż jakiś rysunek jak to ma wszystko wyglądać, z czego ma być wykonane, jakie ma mieć wymiary

bo niesposób dobrać koła, jak nie wiadomo co ma na nich jeździć

czyli, nie dobiera się przekrojów konstrukcji, jak się nie zna obciążeń, które ta konstrukcja ma przenosić

pozdrowienia

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może zanim wybierzesz sposób na szyny i kółka, pokaż co ten mechanizm ma przenosić (/przewozić ;) opisz, pokaż jakiś rysunek jak to ma wszystko wyglądać, z czego ma być wykonane, jakie ma mieć wymiary

bo niesposób dobrać koła, jak nie wiadomo co ma na nich jeździć

czyli, nie dobiera się przekrojów konstrukcji, jak się nie zna obciążeń, które ta konstrukcja ma przenosić

pozdrowienia

 

Trudno się z tym nie zgodzić. Wieczorem postaram się przenieść rysunki analogowe na postać cyfrową i zamieści na forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do przesuwnego dachu zastosowałem system z bram garażowych. Przez te kilka lat stosowania nie widzę minusów.

 

Właśnie w tym systemie rolki podparte są z jednej strony i działa to bez problemu. Dlatego również wpadłem na, to aby wykorzystać rolkę do kątownika podpartą z jednej strony. Moje rozwiązanie podoba mi się bardziej ponieważ sam kątownik przykręcony do belki znacznie ją usztywni, ale za to trzeba pomyśleć o umocowaniu dachu bo silny wiatr będzie w stanie podnieć go do góry.

 

 

Niżej zamieszczam przykład zastosowania podobnych rolek jak w moim przypadku.

 

http://www.skyimager.com/Construction_03.html

Edytowane przez Lukasz_K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie jest fajne bo daje pewność że zimą nie będzie problemu z lodem.

Zakładam że dach będzie trochę ważył więc boje się efektu walcowania stali, chyba że dasz 8-10 rolek i wszystko będzie idealnie równo żeby każda z nich przejęła swój procent obciążenia.

Boję się w tym przypadku jakiegoś silnego podmuchu wiatru a wiemy że potrafi niejeden dach zabrać.

Zastanawiam się ile zaoszczędzisz na takim rozwiązaniu? 400-500zł?

No i powinien to być teownik.

 

Pozdr Adamo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równe rozłożenie obciążenia przy stalowych rolkach i sztywnym mocowaniu i szynie to raczej będzie niewykonalne. Takie rolki nie ugną się ani o milimetr i nie wierzę, że uda się idealnie docisnąć wszystkie.

Może jednak zastanów się nad rolkami z tworzywa i szyną w postaci ceownika... Bedzie to wymagało takiego projektu dachu żeby nie dostał się do nich śnieg czy deszcz ale powinno dlużej posłużyć i ciszej będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, czy siak - trzeba przejść do konkretów. Moje uwagi były do schematyznego rysunku, ale rzeczywisty rysunek/zdjęcia pozwolą na dobrą ocenę sytuacji. Np, kwestia jednostronnego podparcia rolki - jak będzie odpowiednio gruba oś to nie ma zmartwienia, ale i masę obciążającą trzeba znać.

Także patykowe rysunki nie wystarczają.

Z tego co pokazano we wcześniejszych postach najlepsze jest chyba rozwiązanie Jalego.

Rozwiązanie Wojtka jest zbliżone do mojego, ale ja dałem także rolki na boki, żeby dach sie nie kleszczył poprzez przekoszenie + zakotwiczenie po rogach żeby wiatr dachu nie zwiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy przesuwam dach nic się nie kleszczy i wiatr też nie zdmuchnie dachu, gdyż ściany dachu zachodzą na ściany obserw. i działają jak blokada. Moje rozwiązanie nie są zbyt estetyczne ale swoje funkcje spełniają :).

U Ciebie działa, ale domy buduje się wg. innych zasad. Ewentualni naśladowcy muszą mieć świadomość że to nie musi tak dobrze sprawować się u każdego.

Ty zrobiłeś jak chciałeś, to Twój wybór. Ja bym pod takim dachem nie zostawił moich skarbów. Tylko się nie obrażaj, to nic osobistego :-)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrażę się ;). Dach został przetestowany przez bardzo silne wiatry. Pewnie tajfunu by nie wytrzymał ale z resztą sobie radzi. Jedyny problem jaki miałem to skraplająca się woda ale to też zostało rozwiązane, z pomocą Kolegów z forum, więc teraz moje skarby są naprawdę bezpieczne :).

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam, trochę czasu upłynęło od ostatniego mojego posta. Czas zaktualizować wątek. Po wielu rozterkach stwierdziłem, że nie będę kombinował i zastosuje sprawdzone rozwiązania. Kupiłem dwa profile do bram przesuwnych 70x70x4. Zdecydowałem się na 70-tki ze względów ekonomicznych. Różnica w cenie na metrze wyniosła prawie 20 złotych. Więc na 12 metrach, jest to już zauważalna suma. Przed zimą zdążyłem wykonać fundamenty pod obserwatorium. Zdecydowałem się na pełny fundament ze względu lokalizacji i możliwego sezonowanego (wiosennego) podtopienia.

Obecnie pracuje nad automatyka sterującą dachem i tutaj kieruje moje pytania. Nie mam problemu z wykonaniem sterownika i oprogramowania sterującego. Natomiast potrzebuje jakieś konkretne rozwiązania w doborze czujników wykrywających pozycje dachu. W najprostszym rozwiązaniu potrzebuję dwóch przełączników, jeden po jednej stronie dachu, drugi po drugiej. Włączniki będą informowały sterownik po której stronie szyn jest dach. Zastanawiam się jeszcze nad ultradźwiękowym czujnikiem odległości, co akurat wydaję się proste do zrealizowania, bo są gotowe zestawy do kupienia. Nie wiem natomiast jakie zastosować czujniki położenia aby wytrzymały trudne warunki temperaturowe i nie uległy uszkodzeniu, co jest dość istotne. Podsumowując, poszukuje informacji, na co powinienem zwrócić uwagę, podczas projektowania rozwiązania i jakie konkretne czujniki powinienem wykorzystać. Za wszelkie pomocne sugestie z góry dziękuje.

Edytowane przez Lukasz_K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, trochę czasu upłynęło od ostatniego mojego posta. Czas zaktualizować wątek. Po wielu rozterkach stwierdziłem, że nie będę kombinował i zastosuje sprawdzone rozwiązania. Kupiłem dwa profile do bram przesuwnych 70x70x4. Zdecydowałem się na 70-tki ze względów ekonomicznych. Różnica w cenie na metrze wyniosła prawie 20 złotych. Więc na 12 metrach, jest to już zauważalna suma. Przed zimą zdążyłem wykonać fundamenty pod obserwatorium. Zdecydowałem się na pełny fundament ze względu lokalizacji i możliwego sezonowanego (wiosennego) podtopienia.

Obecnie pracuje nad automatyka sterującą dachem i tutaj kieruje moje pytania. Nie mam problemu z wykonaniem sterownika i oprogramowania sterującego. Natomiast potrzebuje jakieś konkretne rozwiązania w doborze czujników wykrywających pozycje dachu. W najprostszym rozwiązaniu potrzebuję dwóch przełączników, jeden po jednej stronie dachu, drugi po drugiej. Włączniki będą informowały sterownik po której stronie szyn jest dach. Zastanawiam się jeszcze nad ultradźwiękowym czujnikiem odległości, co akurat wydaję się proste do zrealizowania, bo są gotowe zestawy do kupienia. Nie wiem natomiast jakie zastosować czujniki położenia aby wytrzymały trudne warunki temperaturowe i nie uległy uszkodzeniu, co jest dość istotne. Podsumowując, poszukuje informacji, na co powinienem zwrócić uwagę, podczas projektowania rozwiązania i jakie konkretne czujniki powinienem wykorzystać. Za wszelkie pomocne sugestie z góry dziękuje.

 

Witaj

Możesz powiedziec-pokazać jaki zastosujesz napęd do przesuwu dachu.

Pozdro Anva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Zdecydowałem się na pełny fundament ze względu lokalizacji i możliwego sezonowanego (wiosennego) podtopienia.

 

I właśnie z tego względu, lepiej, żebyś posadowił konstrukcję na stopach, a nie ławach

Ale teraz, przynajmniej zrób jakieś podkładki, żeby pomiędzy ławą fundamentową a konstrukcją podłogi/ścian były paro-centymetrowe szczeliny wentylacyjne, żebyś nie miał potem ciągłego problemu z wilgocią w obserwatorium

 

Obecnie pracuje nad automatyka sterującą dachem i tutaj kieruje moje pytania. Nie mam problemu z wykonaniem sterownika i oprogramowania sterującego. Natomiast potrzebuje jakieś konkretne rozwiązania w doborze czujników wykrywających pozycje dachu. W najprostszym rozwiązaniu potrzebuję dwóch przełączników, jeden po jednej stronie dachu, drugi po drugiej. Włączniki będą informowały sterownik po której stronie szyn jest dach. Zastanawiam się jeszcze nad ultradźwiękowym czujnikiem odległości, co akurat wydaję się proste do zrealizowania, bo są gotowe zestawy do kupienia. Nie wiem natomiast jakie zastosować czujniki położenia aby wytrzymały trudne warunki temperaturowe i nie uległy uszkodzeniu, co jest dość istotne. Podsumowując, poszukuje informacji, na co powinienem zwrócić uwagę, podczas projektowania rozwiązania i jakie konkretne czujniki powinienem wykorzystać. Za wszelkie pomocne sugestie z góry dziękuje.

 

Heh, po raz drugi oczekujesz konkretnych rozwiązań, nie podając żadnych danych, rysunków, opisu, schematów..

no to jak Ci można doradzić? bo znowu trzeba się domyślać ;)

krańcówek jest całe setki rodzajów i typów, ale najlepiej wybierz jakieś przemysłowe w obudowie hermetycznej i raczej z dźwignią i rolką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie z tego względu, lepiej, żebyś posadowił konstrukcję na stopach, a nie ławach

Ale teraz, przynajmniej zrób jakieś podkładki, żeby pomiędzy ławą fundamentową a konstrukcją podłogi/ścian były paro-centymetrowe szczeliny wentylacyjne, żebyś nie miał potem ciągłego problemu z wilgocią w obserwatorium

 

 

Heh, po raz drugi oczekujesz konkretnych rozwiązań, nie podając żadnych danych, rysunków, opisu, schematów..

no to jak Ci można doradzić? bo znowu trzeba się domyślać ;)

krańcówek jest całe setki rodzajów i typów, ale najlepiej wybierz jakieś przemysłowe w obudowie hermetycznej i raczej z dźwignią i rolką.

 

Sumas "nie strasz chłopaka" ;).

Ławy? Hmm. Nic się jeszcze nie stało. Wystarczy izolacja wodochronna. Jednak co prawda, to prawda. Daj jakieś rysunki tj. plan i przekrój z pokazaniem poziomu gruntu, wody i fundamentu tego z co zrobiłeś i co zamierzasz robić dalej. "Wyjście z ziemi" to jeden z najważniejszych aspektów , szczególnie jeśli masz trudne warunki gruntowo-wodne. Nie ważne czy jest to wiata czy budka dla psa czy o zgrozo obserwatorium. Po co później wracać do tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowe, rozumiem, że moje pytania są bardzo ogólnikowe i przepraszam za tak skąpą dawkę informacji. Z drugiej strony dziękuje za zainteresowanie tematem.

Pierwsza sprawa, to fundament. Nie mogę znaleźć fotografii przedstawiającej stan aktualny. Jak stopnieje śnieg, to zrobię nowe zdjęcia. Znalazłem natomiast fotkę z czasu jak wylewałem same ławy fundamentowe. Obecnie na tych ławach są postawione trzy warstwy bloczków, oczywiście są one wymurowane. Pod bloczkami jest papa. Zasada identyczna jak podczas wykonywania fundamentów pod budynek mieszkalny. Wnętrze zasypie ziemią a na bloczkach położę papę i przykręcę kantówki, do których umocuje pozostałą konstrukcje drewnianą. Aby zabezpieczyć się przed wilgocią powinienem jeszcze wylać wewnątrz fundamentu posadzkę i wymalować ją np. dysperbitem. Chociaż nie wiem czy faktycznie jest to konieczne. Maksymalny poziom wody dochodzi do połowy fundamentu ogrodzenia widocznego na fotografii. Fundamenty obserwatorium będą sięgały około 30 centymetrów ponad maksymalny poziom wody.

DSC_0516.JPG


Automatykę dachu oprzeć chce na silniku jaki stosuje się w bramach przesuwnych. Na allegro znalazłem gotowe zestawy z elektroniką i pilotami, mi ta elektronika nie jest potrzebna i chce zrobić własną. Może wykorzystam czujniki jakie są w zestawach, ale nie wiem czy sprawdzą się, więc dlatego umieszczam pytanie na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w obserwatorium zrobisz posadzkę, taką jak w typowych budynkach mieszkalnych, to potem możesz mieć kłopot z falowaniem powietrza z nagrzanej za dnia posadzki np. betonowej wylewki. Dlatego najlepiej zrobić drewnianą podłogę na legarach, wentylowaną od spodu, a to dlatego, że drewno nie akumuluje tak ciepła jak np. beton.

Dlatego lepiej posadowić obserwatorium na stopach/palach niż na ciągłej ławie, żeby zapewnić odpowiednią wentylację całej konstrukcji i jak najszybsze wyrównanie temperatury po otwarciu dachu.

Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale w/g mnie, skoro ściany fundamentowe wymurowałeś z bloczków, to możesz jeszcze usunąć co drugi bloczek z ostatniej warstwy i wtedy będziesz miał zapewniony przewiew i dla samej podłogi w obserwatorium, jak i gruntu pod nią.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli w obserwatorium zrobisz posadzkę, taką jak w typowych budynkach mieszkalnych, to potem możesz mieć kłopot z falowaniem powietrza z nagrzanej za dnia posadzki np. betonowej wylewki. Dlatego najlepiej zrobić drewnianą podłogę na legarach, wentylowaną od spodu, a to dlatego, że drewno nie akumuluje tak ciepła jak np. beton.

Dlatego lepiej posadowić obserwatorium na stopach/palach niż na ciągłej ławie, żeby zapewnić odpowiednią wentylację całej konstrukcji i jak najszybsze wyrównanie temperatury po otwarciu dachu.

Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale w/g mnie, skoro ściany fundamentowe wymurowałeś z bloczków, to możesz jeszcze usunąć co drugi bloczek z ostatniej warstwy i wtedy będziesz miał zapewniony przewiew i dla samej podłogi w obserwatorium, jak i gruntu pod nią.

 

Bardzo dobre uwagi. Dziękuje za te informacje. Zdecydowałem się na ławy fundamentowe z powodu dość niestabilnego gruntu. Obawiałem się, że osobno usadowione filary z czasem mogę przesunąć się względem siebie i uszkodzić przykręconą do nich konstrukcje drewnianą. Faktycznie usunąć bloczki mogę tylko ile zostawić wolnej przestrzeni pod podłogą, nie zasypałem jeszcze fundamentów, ale czy zostawić przestrzeń tylko na jedną wysokość bloczka czy może więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej nie zaburzać cyrkulacji, bo jak zostawisz większą przestrzeń, to się może robić znowu zastoisko zimnego powietrza, choć z czasem pewnie samo by się to wypełniło np. liśćmi, więc zrób na równo i najlepiej z lekkim spadkiem od środka (albo piera) na zewnątrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im będziesz miał większy przewiew pod spodem tym lepiej. Na ziemię daj folię i przysyp to kamyczkami lub pisakiem aby Ci trawa nie rosła. Ja pod obserwatorium mam od 30-40cm luzu. Jak wylejesz posadzkę to będziesz miał sporo problemów z wilgocią i tak jak pisał sumas, z akumulacją temperatury. Zimą przy przejściu z mrozu na plus zapewne pojawi się szron na posadzce a w najlepszym przypadku wilgoć, która będzie długo się utrzymywała.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.