Skocz do zawartości

EURO 2012 komentarze live!


Rekomendowane odpowiedzi

dla mnie największym rozczarowaniem jest Piszczek- Grecy i Czesi ogrywali go jak chcieli- wszyscy skupili się na Boenischu, a przecież to po prawej stronie było najwięcej problemów. Nie wiem, co sie z nim stało- chyba za dużo naczytał się o zainteresowaniu Realu jego personą.

 

Smuda zrobił co umiał. Fakt, ze zbyt szybko zrezygnował z Rybusa i nie zaryzykował np. Wolskiego, ale moim zdaniem powinine dalej pracować z reprą. Bo co? Przyjdzie nowy trener i na początku będzie chciał udowodnić, że Smuda powoływał nie tych co trzeba- i rozwali już zgraną (przynajmniej za boiskiem ;) ) ekipę. A nie daj Boże będzie to ktoś pokroju Tomaszewskiego i zrezygnuje z Polańskiego i reszty "lisów"...

 

Trzeba też powiedzieć, że nasz drużyna jest jedną z najtańszych- o ile nie najtańszą- spośród ekip na Euro (mówię o wartości rynkowej). Znikąd się to nie wzięło...

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 min- Dudka z przewrotki

6min- Obraniak tuż obok słupka z wolnego

7min- Kuba sam na sam (z ostrego kąta) po ziemi w Czecha

10min- Lewy obok słupka po przechwycie Kuby

13min- po wrzutce Obraniaka z wolnego Boenisch obok słupka (po zamieszaniu)

15min- Polanski strzela nad poprzeczką

22min- Boenisch świetnie strzela z 25m- ale Czech paruje na rożny

Nie wyglądało to na odbijanie się od "ściany czeskiej obrony"... Czesi tylko w 4 minucie mieli szansę-ale skiksowali. Dopiero w 39 minucie Czesi oddali naprawdę groźny strzał...

to może jednak wygraliśmy :szczerbaty:

wytłuszczenia moje ale zapomniałeś, że w 2 min Dudka z przewrotki też obok słupka

mamy więc tylko 2 strzały, w których Czech musiał interweniować

Czesi grali na remis i mieli 2 groźne sytuacje, a my graliśmy na wygraną i też mieliśmy 2 ... i to niemal cały czas atakujac

ale to tylko statystyki, które mają niewiele wspólnego z tym co się działo na boisku bo zupełnie nie obejmują strat i bezsensownych zagrań

 

można się dopatrzyć jakieś 10-15 minut dobrej gry w pierwszej połowie ale czy można uznać, że cała połowa była dobra?

moja ocena tego meczu jest taka, a nie inna. Jeśli widziałeś to inaczej to Twoja sprawa

 

po niezłym meczu z Grecją i znacznie lepszym z Rosją wydawało się, że jesteśmy w stanie wygrać z Czechami

ja tak nadal uważam ale zabrakło nam przygotowania mentalnego i realizacji założeń taktycznych

 

odpadliśmy ale to żadna tragedia bo taki jest sport. Zawiedzionym chciałbym przypomnieć, że Orły Górskiego na Mundialu w 1974 wygrały z Włochami, Argentyną i Brazylią, a dwa lata później nie zakwalifikowały się do Mistrzostw Europy (zadecydowała przegrana z Holandią 3:0 choć wcześniej wygraliśmy 4:1). Później też mieliśmy lepsze niż obecny zespoły z gwiazdami klasy światowej, a nawet nie kwalifikowaliśmy się do gry w Euro

 

pozostaje nam kibicowanie innym zespołom. Obejrzymy jeszcze sporo meczów na wysokim poziomie :Beer:

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy więc tylko 2 strzały, w których Czech musiał interweniować

Czesi grali na remis i mieli 2 groźne sytuacje, a my graliśmy na wygraną i też mieliśmy 2 ...

 

czy dla Ciebie groźna sytuacja to tylko taka zakończona celnym strzałem? dla mnie wszystkie wyliczone były groźne- brakowało kilkunastu-kilkudziesięciu centymetrów do szczęścia.

 

można się dopatrzyć jakieś 10-15 minut dobrej gry w pierwszej połowie ale czy można uznać, że cała połowa była dobra?

moja ocena tego meczu jest taka, a nie inna. Jeśli widziałeś to inaczej to Twoja sprawa

 

W pierwszej połowie Czesi w zasadzie nie zaistnieli. Naprawdę wierzysz w to, że Czesi grali na remis??? nikt, komu remis wystarcza, na ten remis nie będzie grał od początku. Bo może stracić bramkę w każdej chwili-i wtedy będzie problem.

 

odpadliśmy ale to żadna tragedia bo taki jest sport.

 

no właśnie. Mnie osobiście bardzo denerwują ci "najlepsi i najwierniejsi kibice", którzy teraz plują na trenera i drużynę. Ot, kibice sukcesu...

 

Później też mieliśmy lepsze niż obecny zespoły z gwiazdami klasy światowej, a nawet nie kwalifikowaliśmy się do gry w Euro

 

bo wtedy grywało w Euro tylko 8 zespołów.

 

pozostaje nam kibicowanie innym zespołom. Obejrzymy jeszcze sporo meczów na wysokim poziomie :Beer:

 

:) tak jak nie lubię Ronaldo, to jednak kibicuję Portugalii!

Edytowane przez gregohr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy dla Ciebie groźna sytuacja to tylko taka zakończona celnym strzałem? dla mnie wszystkie wyliczone były groźne- brakowało kilkunastu-kilkudziesięciu centymetrów do szczęścia.

dla mnie strzał niecelny nazywa się nieskuteczność

 

W pierwszej połowie Czesi w zasadzie nie zaistnieli

ciekawe dlaczego więc Twoja lista "groźnych sytuacji" w pierwszej połowie kończy się na 22 minucie? Przypominam, że trwa ona 45 minut plus czas doliczony B)

 

bo wtedy grywało w Euro tylko 8 zespołów.

czyli dokładnie tyle co w drugiej fazie Euro2012

można więc powiedzieć, że te poprzednie reprezentacje też nie wychodziły z grupy :D

 

obecna reprezentacja nie jest wcale złożona z samych asów o czym świadczą zarobki zawodników

niemniej postraszyliśmy trochę rywali :szczerbaty:

dużo do wyjścia z grupy nie brakowało bo przy odrobinie szczęścia mogliśmy wygrać jeden mecz

Czesi bardzo dobrze nas rozszyfrowali, a nam zabrakło spokoju i realizacji założeń. Chcieliśmy strzelić jak najszybciej bo wydawało się oczywiste, że wygramy. Chyba podobnie rywali potraktowali Rosjanie i podobnie to się dla nich skończyło

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W pierwszej połowie Czesi w zasadzie nie zaistnieli. Naprawdę wierzysz w to, że Czesi grali na remis??? nikt, komu remis wystarcza, na ten remis nie będzie grał od początku. Bo może stracić bramkę w każdej chwili-i wtedy będzie problem.

 

 

 

Nie całą 1 połowę, tylko jakieś 20-25 minut, póxniej zaczęła się przewaga Czechów. Zresztą ile można rozstrząsać sytuacje, gdzie niewiele brakowało. Pamiętam w meczu z Koreą w 2002 też były świetne okazje na początku meczu, a póxniej nasz zespół opadł z sił. 10 lat minęło i zero postępu. Jedyny plus naszego występu na Euro to to, że leśne dziadki nie mają już żadnego argumentu w postaci jakiegokolwiek sukcesu, aby nadal zarządzać zwiazkiem. Tylko czy ten fakt zostanie wykorzystany ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy dla Ciebie groźna sytuacja to tylko taka zakończona celnym strzałem? dla mnie wszystkie wyliczone były groźne- brakowało kilkunastu-kilkudziesięciu centymetrów do szczęścia.

 

 

W pierwszej połowie Czesi w zasadzie nie zaistnieli. Naprawdę wierzysz w to, że Czesi grali na remis??? nikt, komu remis wystarcza, na ten remis nie będzie grał od początku. Bo może stracić bramkę w każdej chwili-i wtedy będzie problem.

A znasz takie pojęcie "czeski beton"? Oni tak właśnie zagrali i często tak grają od kilkudziesięciu lat. Pozwolili się naszym wyszumieć, a później wystarczyła jedna bramka. To nie była gra na remis, tylko na wymęczenie. Brak kondycji fizycznej jest jednym z najpoważniejszych grzechów Polaków. W ślad za zmęczeniem maleje u nich zawsze odporność psychiczna. Wykorzystać to umiejętnie i sukces pewien.

To nie Czesi nie istnieli w I połowie, tylko Polacy przestali istnieć jeszcze przed przerwą. Jeśli kilka niecelnych strzałów, kilkanaście nieskutecznych akcji ofensywnych, pół godziny przyzwoitej walki uważasz za sukces odniesiony NA WŁASNYM STADIONIE, W MECZU O WSZYSTKO, to naprawdę nie ma mowy o dalszej dyskusji.

I nie krytykuję obecnej reprezentacji, ale wszystkie nasze od połowy lat 80-tych. Miałem szczęście oglądać Mundial w 1982 roku i mam pewne porównanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pół godziny przyzwoitej walki uważasz za sukces odniesiony NA WŁASNYM STADIONIE, W MECZU O WSZYSTKO, to naprawdę nie ma mowy o dalszej dyskusji.

 

kłamiesz waść! co więcej, suponujesz i insynuujesz!

 

nie napisałem- sukces! Stwierdziłem tylko, że w pierwszej połowie (co więcej- napisałem że mniej więcej do 40 minuty) Czesi nie istnieli. I że gdybyśmy wykorzystali choć jedną z sytuacji, które mieliśmy- a mieliśmy kilka- to dziś byśmy sięcieszyli.

 

ABC- Czesi nie mieli przewagi po 20 minutach pierwszej połowy. Po pół godzinie gra się bardziej wyrównała, ale nadal byliśmy stroną przeważającą. Czesi dopiero po przerwie pocisnęli. A z Koreą w 2002 mieliśmy jeden strzał Oliego- i to wszystko. Nie zagroziliśmy ich bramce w zasadzie wcale...

 

Powtarzam: jesteśmy jedną z najtańszych reprezentacji pod względem wartości rynkowej- to o czymś świadczy. Trio z Dortmundu się nie popisało- Błaszczykowski nie dał tyle ile może, Piszczek zawiódł zupełnie, jedynie Lewandowski robił co mógł- ale nec Hercules contra plures... wczoraj któryś z byłych piłkarzy- bodajże Onyszko- powiedział, że w przeciwieństwie do Czechów nasza reprezentacja ma szereg graczy grających w najlepszych europejskich klubach. To ja się pytam: Kogo? Borussia nie wyszła z grupy Ligi Mistrzów, Tytoń grał/nie grał w Lidze Europejskiej (ale PSV to nie jest potentat europejski). I kto jeszcze?

Edytowane przez gregohr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.