Skocz do zawartości

Nowe astro-czasopismo na rynku?


Rekomendowane odpowiedzi

Też dzisiaj natknąłem się na tą stronkę. Jak tylko czasopismo ukaże się w sklepach to kupię je :)

 

Zapowiada się ciekawie i chyba cienka nie będzie, sądząc po spisie treści.

Przykładowe artykuly tez niezłe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast nie widzę tam kompletnie nic ciekawego. I nie mam zamiaru kupować.

Przyjacielu!

To, że nie umieściliśmy Twojego artykułu, który choć bardzo ciekawy, to jednak był napisany w zły sposób, nie znaczy że nie chcemy z Tobą współpracować, ani że się na Ciebie obraziliśmy. Tak więc i Ty nie obrażaj się na nas. Jest w Polsce wiele milionów osób o których wiem, że nie kupią mojego pisma, ale oni są bardziej powściągliwi w informowaniu nas o tym.

 

szczerze pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zaprenumerować.

 

Masz taniej i z dostawą do domu :-)

 

 

Paweł

U mnie jest specyficzna sytuacja, że Poczta Polska często daje przez przypadek moje listy sąsiadom, a potem nie mogę się dowiedzieć kto je ma. Jak na razie wolę kupować czasopisma w sklepie ale mam nadzieję że to się zmieni ;).

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mam szanse na regulrne artykuły popularnonaukowe z pogranicza egzobiologii, egzogeologii, obecnych technik badawczych planet pozasłonecznych, spektroskopii amatorskiej, technologii stacji orbitalnych i planetarnych, sejsmicznego modelowania gwiazd pulsujacych, egzoklimatologii... albo na przykład specyfiki skrajnie ciasnych układów podwójnych... albo... no na tego typu towar mam szanse? A no i coś w stylu top gear dla astrofotografii bym chciał... tak z kilka stron i stały dział.

 

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjacielu!

To, że nie umieściliśmy Twojego artykułu, który choć bardzo ciekawy, to jednak był napisany w zły sposób, nie znaczy że nie chcemy z Tobą współpracować, ani że się na Ciebie obraziliśmy. Tak więc i Ty nie obrażaj się na nas. Jest w Polsce wiele milionów osób o których wiem, że nie kupią mojego pisma, ale oni są bardziej powściągliwi w informowaniu nas o tym.

 

szczerze pozdrawiam

 

Jeżeli to dobre czasopismo to samo się obroni.

Czemu niby mam się obrażać ? To że nie mam zamiaru (podkreślam ja nie mam zamiaru) publikować w nim swoich prac i astrofotografii wiąże się z czymś innym niż Twoje widzimisię.

 

 

Po spisie treści nie znajduję tam nic ciekawego dla siebie. Jeżeli Ktoś chce czytać pamiętniki z tego jak powstaje program lub jakieś inne nudy to jego sprawa, mnie to po prostu nie interesuje.

 

To moje opinia więc nie wiem czemu traktujesz ją tak osobiście. Tak już jest, że niektórym pewne czasopisma nie odpowiadają, a inne tak. Mnie najzwyczajniej szkoda na ten periodyk środków i czasu.

Edytowane przez JaLe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mam szanse na regulrne artykuły popularnonaukowe z pogranicza egzobiologii, egzogeologii, [...] egzoklimatologii [...] A no i coś w stylu top gear dla astrofotografii bym chciał [...]

Oj, prowokator z Ciebie :szczerbaty:

Sądząc po nazwach które wymieniłeś, trzeba będzie poczekać na inne pismo, pasujące nazwą (trzy pierwsze ww. tematy) i wydawane przez odpowiednią osobę (czwarty ww. temat).

Niestety, moje pismo to nie Urania, nie będziemy walczyć o (samo)rządowe dotacje by móc pisać o rzeczach zapewne ciekawych ale interesujących tylko elitę. Musimy pisać o tym czego pragnie większość czytelników, zwłaszcza początkujących i średniozaawansowanych miłośników astronomii - do których kierowane jest to pismo.

Mimo to, gwarantuję Ci, że jeżeli znajdzie się autor gotowy ciekawie i przystępnie pisać na ww. tematy - na pewno go wydrukujemy, jednak tematyka ta nie będzie głównym celem pisma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mam szanse na regulrne artykuły popularnonaukowe z pogranicza egzobiologii, egzogeologii, obecnych technik badawczych planet pozasłonecznych, spektroskopii amatorskiej, technologii stacji orbitalnych i planetarnych, sejsmicznego modelowania gwiazd pulsujacych, egzoklimatologii... albo na przykład specyfiki skrajnie ciasnych układów podwójnych... albo... no na tego typu towar mam szanse? A no i coś w stylu top gear dla astrofotografii bym chciał... tak z kilka stron i stały dział.

Tak jak już wspomniał Piotr, jeśli znajdzie się osoba(y) mająca wiedzę i lekkie pióro pozwalające na pisanie ciekawych i dostępnych dla szerszej rzeszy Czytelników artykułów na powyższe i inne tematy, to z radością nawiążemy współpracę (też ściślejszą). Obecnie redakcję tworzą 3 osoby i niestety, mimo szerokiej wiedzy i zaangażowania, nie czujemy się na siłach stanąć oko w oko z taką tematyką, pisząc te artykuły osobiście.

 

Jeśli chodzi o TopGear astrofoto, to temat jest do ogarnięcia :) Myślę, że po ukazaniu się pierwszego numeru będziemy mogli szerzej podyskutować nad tematyką którą chcieliby widzieć Czytelnicy w A-A. Wciąż się rozwijamy i jesteśmy otwarci na dyskusję.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast nie widzę tam kompletnie nic ciekawego. I nie mam zamiaru kupować.

 

A ja widzę i mam zamiar kupić :)

 

Swoją drogą uważam, że najpierw trzeba (kupić) dokładnie przejrzeć i dopiero wtedy ocenić. Na szczęście zbliżają się wakacje, więc będę miał więcej czasu na lekturę i z chęcią przestudiuję to czasopismo.

 

Podoba mi się też, że bez szumnych zapowiedzi udało się Piotrowi zrealizować ten zamysł, o którym wiedziałem, ale nie przypuszczałem, że w tak krótkim okresie czasu dojdzie do jego realizacji.

 

Powodzenia :)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heee. nie zamierzałem prowokować w negatywnym sensie :) . Jestem zakręcony na konkretnych tematach, a poza anglojezycznymi periodykami i materiałami uniwersyteckimi jest już nawet nie nędza jakosciowa a pustynia.... Jestem gotów zapłacić sensowną kase za materiał który mnie zaciekawi, odstresuje i zaintryguje. Nawet jesli 50% pozostałych tematów przekartkuję jedynie. Pod jaką bedzie to banderą nie jest dla mnie argumentem. Podgrzewam was trochę licząc na to, że wpadnie mi w ręce coś bardziej niż mniej w orbicie moich zainteresowań i życzę sukcesu :)

 

 

BTW Exo w nazwie projektu Adama chyba bardziej wyrosło z Infiniti niż egzoplanet. Ale może ja za płytko patrze i nie ogarniam wielowątkowych wpływów na nazwę tę czy inną.

 

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oceniać będziemy, jak przeczytamy :yes: Zresztą z nazwy czasopisma można wprost wywnioskować, iż jest przeznaczone dla amatorów (tych mniej i, mam nadzieję bardziej zaawansowanych), czyli raczej nie będzie periodykiem napisanym przez naukowców dla naukowców (jak to w niektórych numerach "Uranii" bywało. Tak jak napisałem w pierwszym poście, rynek zweryfikuje zapotrzebowanie na tego typu pismo, przecież pisanie artykułów pod kątem wąskiej grupy osób pogrążyłoby je w niebycie, nie ma co się oszukiwać. Najważniejsze, żeby jak naliczniejsza rzesza astrobraci znalazła tam coś dla siebie :yes: Mamy swoje ulubione fora, pora na czasopisma, trzeba tylko dać nam (czytelnikom) wybór. Poza tym na plus należy zaliczyć gotowość autorów do ewolucji pisma :brawo: Pamiętajmy: jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził.

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prenumeraty na pewno nie wykupię zanim nie zapoznam się z pismem. Nie kupuję kota w worku

chętnie zakupię jeden numer tylko pytanie gdzie?

 

swoją drogą to trochę dziwny start tego pisma ... jakoś tak cichaczem. Czyżby twórcy nie chcieli pozyskać czytelników?

na jeden numer dam się dobrowolnie pozyskać, a nawet sam wystąpię z inicjatywą :szczerbaty:

nie będzie to pierwszy numer bo jakoś mnie nie przekonał do zakupu ... ale może któryś kolejny

 

powodzenia życzę :Beer:

 

pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chętnie zakupię jeden numer tylko pytanie gdzie?

 

swoją drogą to trochę dziwny start tego pisma ... jakoś tak cichaczem. Czyżby twórcy nie chcieli pozyskać czytelników?

 

Dopóki pismo nie będzie szeroko dostępne (kioski, sklepy, markety) kupić je będzie można, także po jednym egzemplarzu za pośrednictwem strony www.astronomia-amatorska.pl/jak.html

 

Może i cichaczem, ale do tej pory skupialiśmy siły aby pismo powstało, przyjdzie i czas na promocję, o ile w ogóle będzie ona potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki pismo nie będzie szeroko dostępne (kioski, sklepy, markety) kupić je będzie można, także po jednym egzemplarzu za pośrednictwem strony www.astronomia-amatorska.pl/jak.html

Może i cichaczem, ale do tej pory skupialiśmy siły aby pismo powstało, przyjdzie i czas na promocję, o ile w ogóle będzie ona potrzebna.

Piotrze, jeśli możesz, odsłoń nam trochę "kuchnię" :glodny: tego przedsięwzięcia. Czy nie boisz się "klapy"? :rekin: Na ile jest to dla Ciebie czaso- i pracochłonne, czy wymaga znacznych nakładów (nie jestem z Urzędu Skarbowego, nie muszą być liczby), jak z naborem współpracowników (wiem, że niektórzy się wykręcali), jak sprawy drukarskie? :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie boisz się "klapy"? Na ile jest to dla Ciebie czaso- i pracochłonne, czy wymaga znacznych nakładów (nie jestem z Urzędu Skarbowego, nie muszą być liczby), jak z naborem współpracowników (wiem, że niektórzy się wykręcali), jak sprawy drukarskie? :icon_question:

Gdybym, ze strachu przed "klapą", nie podjął się wydawania pisma - to była by klapa natychmiastowa i pewna. Podejmując się wydawania mam spore szanse na klapę ale też pewne szanse na sukces których by nie było gdybym nie próbował.

Aby utrzymać poziom pisma, czaso- i pracochłonność jest oczywista. Nie przykładając się do tworzenia i nie szlifując tego co się stworzyło, będziemy mieli produkt marny który nie obroni się na rynku. Przyczyną pewnego obsuwu w wydaniu pisma (miało ukazać się trzy tygodnie temu), jest właśnie ilość pracy którą trzeba włożyć w "wypucowanie" pierwszego numeru. Mimo to, jeszcze wiele rzeczy chciało by się poprawić ale nie ma już na to czasu, lipiec się zbliża i musimy pierwszy numer wypuszczać. Kolejne numery powinny ukazywać się szybciej aż do uzyskania planowanego 30-dniowego wyprzedzenia (czyli numer październikowy ukaże się w druku 1. września).

Nakłady finansowe są konieczne, czy są duże czy małe to rzecz względna ale bez zainwestowania na start 40.000 zł i co miesiąc kolejnych 20.000 zł nie ruszy się takiego pisma. Czy się zwróci - zobaczymy.

Współpracowników mamy, ale z radością przyjmiemy kolejnych aby pismo było jak najbardziej różnorodne w tematyce. Więcej autorów to większe szanse, że każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie.

Z drukarnią wydaje się nie być problemu (poza finansowym - za darmo nie drukują). Jest na tym rynku wiele firm. Kierowaliśmy się ceną ale nie pytaliśmy o nią małych firemek które mogły by stwarzać problemy nazwijmy to wydajnościowe. Wybraliśmy dużą drukarnię, mającą spory park maszynowy i duży przerób co mam nadzieję, zagwarantuje dobrą współpracę i wysoką jakość druku. We wtorek odbieram nakład i na podstawie dotychczasowych prób i ustaleń mogę mieć pewność, że będzie wydrukowany perfekcyjnie.

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem w kiosku ruchu o to pismo , ale pani niestety o nim nie słyszała .

Chcę zamówić pierwszy numer , ale muszę powiedzieć szczerze że troszkę to zamotane tzn. wysłać przelew , ale nie danych . Dopiero później wysłać osobnego maila :oco: .

Nie jest także dla mnie znany koszt przesyłki , a i termin jej otrzymania jest niewiadomy .

Niemniej jednak nie zniechęca mnie to do zakupu , ale niestety trzeba powiedzieć szczerze , że innych może .Pozdrawiam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.