Skocz do zawartości

Perseidy [2012]


Limax7

Rekomendowane odpowiedzi

Och nikt jeszcze nie pisze o tegorocznych Perseidach ? dry.gif

 

Sprawdzałem pogodę w podlaskim na najbliższe dni i powiem że :burza: chmury i deszcz.

W południowo wschodniej części kraju jeszcze gorzej.

 

Szczęśliwcami mogą być mieszkańcy północno-zachodniej Polski.

 

 

No nic, zobaczymy w praktyce co pogoda pokaże i czy Perseidy dopiszą.

A powinny! bo Księżyc w korzystnej fazie 5 dni przed nowiem (17.08.2012 nów)

 

Co do przewidywań czasu maksimum to:

 

Mikhail Maslov przewiduje ZHR=100 12.08.2012 o 13:19 UTC

http://feraj.narod.r...ids2012eng.html

 

Co prawda na swojej stronie podaje maksimum 13 sierpnia o 13:19 UTC lecz na Yahoo! meteorobs wykryto błąd przesunięcia o 1 dobę.

 

a Jérémie Vaubaillon przewiduje maksimum 12.08.2012 o 12:30 UTC

http://tinyurl.com/bsh59cv

 

Więc maksimum w dzień naszego czasu, ehh Najdogodniej będzie obserwować nad ranem 11/12 sierpnia i wieczorem 12 sierpnia.

Ale Perseidy to silny rój i nie powinniśmy się tym aż tak przejmować smile.gif

Edytowane przez Limax7
  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perseidy już od kilku dni są w bardzo dużej aktywności i polecam obserwować je z dala od maksimum. W nocy z 8 na 9 sierpnia (właściwie do 23:30) dopisała dobra pogoda. W ograniczonym niebie (35% widocznej powierzchni nieba, pozostałe to budynki czy przeszkadzające lampy oraz najsłabsze gwiazdy miały jasność ok. 5 mag) dostrzegłem 22 meteory (22:20 - 23:20). 11 z nich to były Perseidy (z czego 5 to bolidy z jasnością od -4 mag do -7 mag). Pozostałe należały do innych rojów meteorów, chociaż było wyraźnie widać że nie są meteorami sporadycznymi. 2 pochodziły ze Strzelca (nieznana nazwa roju?), 3 z Koziorożca (Alfa Kaprikornidy), 3 z Wodnika (Północne Delta Akwarydy) i 3 z jeszcze innego roju, na pewno są ze sobą związane, lecz nie widzę ich na liście z http://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_roj%C3%B3w_meteor%C3%B3w. Widoczny radiant znajdował się w okolicach Lutni, Herkulesa czy Korony Północnej. Duży wybór wynika z niedokładnych zapamiętanych śladów wizualnie, dlatego rozpocząłem ich fotografowanie. Na razie mam na koncie dwa z nich - jeden z Piscis Austrinidów i jeden Perseid (także z 8/9 sierpnia). Mam nadzieję, że w następnych dniach pogoda dopisze i uda mi się uwiecznić kilkanaście, bądź kilkadziesiąt spadających gwiazd... :)

 

Chciałem jeszcze pokazać zdjęcie wspomnianego Perseida, lecz nie mogę odnaleźć. To więc, kiedy indziej...

Edytowane przez LibMar
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podlasie sie odzywa :)

wreszcie ktos założył ten temat... juz myslałem że sam będę musiał zakładać :P

jak wcześniej było pisane polecam również inne daty... nie tylko 12 sierpnia... np. Rok temu 6 sierpnia sporo ich dostrzegłem, wiec napewno warto ogladać codziennie!

 

A jak ja byłem w UK to jakoś czystego nieba nie było :/ A teraz znów w Polsce i lipa... chmury mi zapowidacie!! :lightning:

pro po fotografii...: da się ładnie uchwycić meteor poprzez robieie serii zdjęć? :D - mieć dużo pamięci na karcie to mozna niezłe ilości fotek cykać :P

 

Przypomne jeszcze że Marsik zbliza się do Saturna...

 

Pozdrawiam, oby niebo dopisało

Edytowane przez SEBOS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pro po fotografii...: da się ładnie uchwycić meteor poprzez robieie serii zdjęć? :D - mieć dużo pamięci na karcie to mozna niezłe ilości fotek cykać :P

 

Jasne. Najlepszy jest jasny obiektyw szerokokątny. Ustawiasz w aparacie dużą czułość (tak od 800 do 3200 ISO), czas 30s, ustawiasz tryb seryjny, wciskasz spust wężyka i w zasadzie nic więcej cię nie interesuje. Po jakimś czasie na pewno coś się trafi. To chyba najprostszy rodzaj fotografii astronomicznej, który może nawet mieć pewne znaczenie naukowe. Jeżeli ten sam meteor zostanie zarejestrowany przez dwie odległe kamery, wówczas można wyznaczyć orbitę meteoroidu przed wejściem w atmosferę. Jak będzie pogoda to na pewno zapoluję z aparatem.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się odnaleźć fotografię jednego Perseida, którą przedstawiam poniżej... Meteor obserwowałem również gołym okiem, miał maksymalną jasność około -4 mag. Meteory z tego roju są bardzo szybkie, dlatego ciężko je uchwycić. W małym prostokącie jest Perseid, a w dużych jest on w powiększeniu i w negatywie. Widać słabą kreskę (tor > w prawą i dolną stronę) z dwoma pojaśnieniami (to wtedy osiągnął największą jasność). I tak wpadł w kadr raczej przypadkowo, tuż przy granicy zdjęcia...

 

Jakby co, fotografia z 8 sierpnia 2012 roku, godzina około 22:20.

 

14uz90y.png

Edytowane przez LibMar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Meteory z tego roju są bardzo szybkie, dlatego ciężko je uchwycić.

 

To chyba nie ma nic do rzeczy. Przecież ustawiasz aparat na statywie i robisz seriami zdjęcia po 20-30 sekund naświetlania popijając kawę. Gdzie tutaj ta ciężkość? :D Chyba nie chcesz powiedzieć, że robisz zdjęcia czatując na jakiś meteor i wciskasz spust? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że były dwa meteory o jasności -4 mag. Jeden i drugi widoczny przez 3 sekundy.

 

Pierwszy stacjonarny (lub prawie stacjonarny) widoczny (prawie) w jednym miejscu (w radiancie). Drugi przelatujący przez "pół nieba". Czy oba na zdjęciu wyjdą tak samo? (chodzi o jasność) :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem w aparacie jest tym, że wychwytują się tylko jasne meteory.

 

Co do postu Roberta, w moich zdjęciach tak się dzieje. Idealnym przykładem są satelity:

 

Pewnego dnia chciałem sobie ustrzelić kilka przelatujących satelit. Korzystając z programu Orbitron, miał przelatywać dosyć jasny satelita (okazała się o 1 mag jaśniejsza). Porównywając wizualnie, osiągała około 2.5 magnitudo. Co wyszło na zdjęciach? Fragment kreski dorównywał gwiazdom o jasności 4 mag, podczas gdy najsłabsze miały około 6.5 mag (szukając dokładniej można i znaleźć nawet 6.8). Niestety zdjęcie nie mogę znaleźć...

 

Sądzę, że problemem jest raczej niskie ISO. Zazwyczaj używam 200-400 (zdjęcie meteoru akurat przy 200), przy wyższych (800 i 1600) niebo staje się zbyt kolorowe i ciężko by jakiś efekt uzyskać. Przykład takiego zdjęcia (przy 1600 ASA) prezentuję poniżej:

 

wsnqcj.jpg

 

Korzystając z PhotoShop'a udało mi się dużo zmniejszyć koloryzację tego zdjęcia i wyszło całkiem całkiem. Jeśli rzeczywiście łatwo wchodziłyby słabsze meteory w kadr, to problemem byłby raczej spędzanie dużo czasu nad edycją wszystkich zdjęć. Jeśli dziś dopisze pogoda, wypróbuję wyższe ISO oraz zmniejszenie kolorów po obróbce na satelitach.

 

A co do postu Alice, po prostu kładę aparat na ziemię, ustawiam czas ekspozycji na 15 sekund (maksimum) oraz serię 10 zdjęć i idzie. Największym minusem jest jednak przerwa pomiędzy dwoma zdjęciami. Trwa ona dokładnie tyle samo ile ekspozycja (+ 1 sekunda podczas gdy aparat mi ustawia ostrość), więc szansa na sfotografowanie meteoru (który mógłby wejść w kadr) wynosi około 50%...

Edytowane przez LibMar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:ha:

 

No cóż, aparat używam od 27 lipca br, więc muszę się nauczyć jak prawidłowo korzystać do fotografowania nieba... :) Albo to była końcówka przelotu, bo jak pamiętam - kolejne zdjęcie rozpoczęło się już podczas widoczności satelity.

 

Być może przesadzam z jasnością -4 mag, ale -3 było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LiBmar sprawdź czy masz opcję w aparacie "Zdjęcia seryjne". Po włączeniu nie będziesz musiał czekać tyle czasu na następną fotkę ;)

 

Z tej opcji akurat korzystam. Po 15-sekundowej ekspozycji mam przez 15 sekund "Aparat jest zajęty" (zapisuje ją?), dopiero potem robi drugą fotografię... Aparat z tańszych, tak (289 zł) - tylko po to, abym mógł coś uwiecznić na niebie zanim będę miał droższy (na który będę musiał poczekać)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej opcji akurat korzystam. Po 15-sekundowej ekspozycji mam przez 15 sekund "Aparat jest zajęty" (zapisuje ją?), dopiero potem robi drugą fotografię...

Raczej wykonuje tzw. darka i odejmuje go od wykonanej fotki, dzięki temu jest mniej zaszumiona. Gdzie Ty wczoraj miałeś pogodnie niebo?? Próbuj dalej, nie zrażaj się pierdołami!!!

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie - robi darka. Wyłączyć odszumianie (mogą być oddzielne opcje dla długich naświetleń i wysokich ISO).

Wyłącz też autofokusa - po chorobę ustawia ostrość na niebo. Ustaw raz i przełącz na MF

 

Jak przestanie wiać, to tez spróbuję się gdzieś ustawić

Edytowane przez Fredrixxon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że w aparacie za niecałe 300zł nie da się wyłączyć odszumiania ani ustawić manualnego ustawiania otsrości.

 

Jeżeli chcesz mieć więcej satysfakcji ze swoich zdjęć nieba, to polecam kupno np używanego Canona 350D. Stare cacony miały najmniejsze szumy w stosunku do konkurencji, parę lat temu ta różnica się zatarła albo i canon został w tyle, ale taki 350D z obiektywem można kupić już za 500-700zł. Masz tam kontrolę nad odszumianiem, wyjście na wężyk, manualną ekspozycję, czyli wszystko co najważniejsze w nocnej fotografii statywowej. No i możesz ustawić wysokie ISO, które nie zmasakruje obrazu.

 

Póki co to nawet w swoim kompakcie staraj się ustawiać ISO przynajmniej 400, albo nawet 800, bo przy ISO 200 to zarejestrujesz co najwyżej bardzo jasne bolidy, co jest mało prawdopodobne. Zdjęcie będzie zaszumione, ale przynajmniej będziesz miał meteor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wskazówka. Jednak jeśli chodzi o nowy aparat... raczej nie teraz. Ten mam od... 2 tygodni i kupiłem najtańszy ze względu na małą ilość pieniędzy. Tylko dlatego, że poprzedni mi się popsuł, a naprawa się nie opłacała. Nowy (i oczywiście trochę lepszy) został zakupiony tylko w celu zastąpienia.

 

Jak na razie, mam zamiar rozwinąć astrofotografię... Dlatego ostatnio staram się chociażby nad pisaniem artykułów do AA abym mógł pozwolić sobie na taki sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogodę (w Suwałkach) miałem chwilową, dokładnie od 21:20 do 22:20... I to nie na cały czas. Pojawiła się dosyć duża dziura w chmurach, więc była szansa. W najlepszym przypadku wstrętne obłoczki zajmowały 40% nieba umożliwiając obserwację w stronę południowego-wschodu. Przez godzinę zauważyłem 16 meteorów, z czego 5 pozostawiło po sobie wyraźny ślad po przelocie.

 

Oczywiście nie zapomniałem o swoich próbach fotografowania meteorów. Właściwie dzięki prostej wskazówce w 50-ciu zdjęciach po 15-sekundowej ekspozycji (ISO 800) uwieczniłem 6 prawdopodobnych Perseidów. Sprawdzone oczywiście w przerwie, kiedy niebo zasłoniły chmury :) Jutro będę musiał przejrzeć dokładniej i sprawdzić czy to nie przypadkiem były akurat satelity...

 

Aktualnie, pozostaje tylko czekać na rozpogodzenie nieba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie pogoda dopisała, ponad 1h:20min obserowałem od 22 do 23:20 na otwartym terenie, później niestety mgła się podniosła. Po około 32 przestałem liczyć.

 

Ta bardziej pionowa kreska, widziałem go na własne oczy. Pozostałe krechy to satelity.

2.jpg

 

 

Górny róg

3a.jpg

 

 

To samo podrasowane

3.jpg

 

Tylko tyle się trafiło w kadrze, może jutro będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okolicach 22 widziałem bardzo jasnego mój ojciec też przelatywał niemal prostopadle od zenitu ku nam. Rozbłysk 2 razy zostawiając ładną smugę. Pogoda w Szczecinie idealna ale patrząc przez 2 godziny tylko 15 widziałem z czego 4 dość jasne reszta to ledwo widoczne dla oka i szybkie.

Edytowane przez 21szpak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.