Skocz do zawartości

Marek Substyk, "Atlas nieba 2000.0" – recenzja.


panasmaras

Rekomendowane odpowiedzi

Tymczasem dwa dni temu wlazłem na stronę Delty Optical, odnalazłem "Atlas nieba" i dałem link do recenzji. Przeczytałem komunikat, że opinia musi zostać zatwierdzona przez moderatora. Oczywiście nic się nie zmieniło, mój komentarz nie został dodany, a na stronie dalej wisi tylko cukierkowa opinia jednego z przyjaciół autora.

 

Wstyd, panie Delto! <_<

Wstyd to kraść z doopy spaść, i bez przerwy szukać powodu do zwady, a powody jakie się w tym celu już znajduje są śmiechu warte, nic tylko pogratulować!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla uspokojenia nastroju podkreślę, że w swojej recenzji starałem się być jak najbardziej obiektywny. Widzę, że niestety traktujesz tę recenzję jak atak na autora atlasu, a w rzeczywistości nic takiego nie ma miejsca. Jako osoba żywo zainteresowana tematyką atlasu dla małych apertur (czyli mogącego dobrze służyć początkującym) wyraziłem swoje zdanie, maksymalnie argumentując je merytorycznie. Doceniam wkład autora w powstanie publikacji, co nie oznacza, że muszę patrzeć na "Atlas" bezkrytycznie tylko dlatego, że ktoś poświęcił kawał czasu na takie opracowanie.

Jeśli masz wątpliwości odnośnie moich intencji lub dziwi Cię mój punkt widzenia - pisz, pytaj. Postaram się rozwiać twoje wątpliwości. Tylko proszę o merytoryczne wypowiedzi.

 

pozdrawiam

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie chodzi mi tutaj o recenzję tylko o kierunek w ,którym zmierza ten wątek.

Już wyjaśniam.

Po pierwsze, wątek nie zbacza a off-topy trafiają się wszędzie.

Po drugie, zdziwiło mnie odrzucenie komentarza na stronie Delty. No ale to tylko sklep, w którego interesie jest obecność na sklepowych stronach opinii pozytywnych, więc może nie powinienem sądzić w swej naiwności, że ten link przejdzie.

Po trzecie, dlaczego piszesz o powodzie do zwady? Jeśli chodzi Ci o zwrot "wstyd, panie Delto" - nie, nie miałem na myśli Marka Substyka. Pan Delta to pan Delta.

Po czwarte, to, że uważam, że Twoja opinia na stronie DO jest cukierkowa również nie oznacza powodu do zwady, co najwyżej może to być powód do dyskusji.

 

Mam nadzieję, że po tym wyjaśnieniu możemy wrócić do głównego wątku.

Edytowane przez panasmaras
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor atlasu jest świadomy recenzji, sam z resztą na forum AstroCD dał do niej linka na astronocach; jak sam pisze z częścią uwag się zgadza, a z częścią nie, jakieś powody ku temu ma. Obiecał, że te, z którymi się zgadza uwzględni w kolejnym wydaniu. Wydaje mi się panasmarasie, że Twoja recenzja spełniła zadanie także wobec autora i zasłużyła na jego uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po czwarte, to, że uważam, że Twoja opinia na stronie DO jest cukierkowa również nie oznacza powodu do zwady, co najwyżej może to być powód do dyskusji.

 

 

W takim razie, żeby nie zostać posądzonym o wazeliniarstwo, następnym razem przed wystawieniem opini wyślę ją do Ciebie do akceptacji ,żeby przypadkiem nie było za słodko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstyd to (...) bez przerwy szukać powodu do zwady

Akurat nie chodzi mi tutaj o recenzję tylko o kierunek w ,którym zmierza ten wątek.

W takim razie, żeby nie zostać posądzonym o wazeliniarstwo, następnym razem przed wystawieniem opini wyślę ją do Ciebie do akceptacji ,żeby przypadkiem nie było za słodko.

Tak patrzę na Twoje wypowiedzi i... na pewno przyszedłeś tu rzeczowo dyskutować? Bo jak na razie, narzekasz na kierunek dyskusji, ale gołym okiem widać, że nie zamierzasz dyskutować merytorycznie. Po co więc narzekałeś?

 

Odnosząc się do Twojej ostatniej wypowiedzi - proszę, powiedz mi, w którym momencie napisałem, że pozytywna opinia równa się wazeliniarstwu?

Naprawdę staram się pisać maksymalnie zrozumiale. Cukierkowość to cukierkowość. Jak będę chciał napisać o wazelinie, to napiszę. Jak będę chciał dosadniej, też dam sobie radę. Ciętości języka na pewno mi nie zabraknie.

 

Co do Twojej opinii - nazwałem ją cukierkową, bo skupia się tylko i wyłącznie za zaletach atlasu, chociaż jego wady są również świetnie widoczne. Problem polega na tym, że osoba nie znająca nieba, biorąc atlas do ręki zauważy tylko te zalety. A ma prawo wiedzieć, jak daleko z recenzowanym atlasem zajdzie.

 

Jeśli uważasz, że Twoja opinia nie jest cukierkowa, to proszę udowodnij mi, że błędy, które wytykam "Atlasowi nieba" nie są w rzeczywistości żadnymi błędami lub są zupełnie pomijalnymi niedociągnięciami.

Cały zamieniam się w słuch.

Edytowane przez panasmaras
  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli uważasz, że Twoja opinia nie jest cukierkowa, to proszę udowodnij mi, że błędy, które wytykam "Atlasowi nieba" nie są w rzeczywistości żadnymi błędami lub są zupełnie pomijalnymi niedociągnięciami.

Cały zamieniam się w słuch.

Ej, ej, kolejka obowiązuje :naughty:

Ja już prawie pół roku czekam na argumenty po tym jak moja krytyka "Poradnika" tego samego autora nazwana została żenadą i czymś tam jeszcze, a na pytanie, gdzie napisałem źle, gdzie podałem nieprawdę, dowiedziałem się, że największą moją zbrodnią jest niepodpisanie się z imienia i nazwiska :laughbounce2: , a fakt zasłonięcia mojej twarzy na awatarze przez obiektyw teleskopu to dowód "wyrachowania i bezczelności". Gdy w wątku zaczęły pojawiać się nieco inne głosy, poleciał z hukiem.

Panasmaras, jeśli oczekujesz dowodów, argumentów, wybrałeś najgorszy adres z możliwych i nie piszę tutaj o samym Grzegorzu, ale o większej części społeczności, którą tutaj zdaje się reprezentować.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem dwa dni temu wlazłem na stronę Delty Optical, odnalazłem "Atlas nieba" i dałem link do recenzji. Przeczytałem komunikat, że opinia musi zostać zatwierdzona przez moderatora. Oczywiście nic się nie zmieniło, mój komentarz nie został dodany, a na stronie dalej wisi tylko cukierkowa opinia jednego z przyjaciół autora.

Wstyd, panie Delto! <_<

 

Link się pojawił, więc cytowany wpis odszczekuję.

Edytowane przez panasmaras
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paether, nie twierdzę, że było inaczej w Twoim przypadku, ale wydaje mi się, że nie ma się co nakręcać.

To do niczego nas nie doprowadzi.

Nie nakręcam się tylko Cię informuję, że ujawnianie wad pewnych publikacji jest uważane w pewnych kręgach za coś złego, ale gdy chcesz się dowiedzieć dlaczego...nie dowiesz się, argumentów nie dostaniesz. Tylko tyle i aż tyle.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pomysleć, że za komuny sprzedawano u nas świetną czeską książkę "Niebo na Dłoni" z dwoma plakatami nieba oraz w sztywnej okładce "kieszonkowy atlas nieba -epoka 2000" To się nazywało "Jiżni a severni obloha"

A w Delcie w 1984 roku z okazji przelotu Halleya dukowali na okładce fragment nieba, który można było potem posklejać jak parasolkę.

Mam tę parasolkę jeszcze do dziś.

A 1986 roku kupiłem jeszcze książkę - "1000 słów o wybuchu i materiałach wybuchowych" Teraz za to by zamknęli autora a dawniej państwu zależało na kształceniu młodych ludzi.

Czy dziś jeszcze jest legalne modelarstwo rakietowe i nabijanie silników rakietowych ??

Jako Państwo staczamy się na psy. Kształcenie ludzi w pewnych dziedzinach jak lotnictwo, budowa okrętów, rakietnictwo jest już u nas zakazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pomysleć, że za komuny sprzedawano u nas świetną czeską książkę "Niebo na Dłoni" z dwoma plakatami nieba oraz w sztywnej okładce "kieszonkowy atlas nieba -epoka 2000" To się nazywało "Jiżni a severni obloha"

Mam dwie mapy: "Jiżni a severni obloha" i jeszcze do niedawna (mimo, że sfatygowane nieźle mi służyły), teraz robią juz za eksponaty muzealne. Tak się zastanawiam dlaczego nikt nie wpadł na pomysł wykonania kolorowych map nieba ? Przecież nie tylko w nocy je używamy ;)

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam dlaczego nikt nie wpadł na pomysł wykonania kolorowych map nieba?

 

Nie jest prawdą, że nikt nie wpadł na to :flirt: Tylko okazji do realizacji nie było.

A możesz przesłać do mnie fotki albo skany tych map - bez wielkiej precyzji, tak dla orientacji jak to wyglądało: redakcja@astronomia-amatorska.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat wersja ksiązkowa "Hvezdni obloha" mi nie odpowiada, bo ksiązki np nie powiesze na ścianie ;)

Co do fotek mapy to poniżej przedstawiam kilka. Fajnie byłoby na takiej mapie umieścic więcej obiektów w formie kolorowych konturów :D

 

ps. format mapy 875 x 750 mm

mapa1.jpg

mapa2.jpg

mapa3.jpg

mapa4.jpg

Edytowane przez JaLe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.