Skocz do zawartości

Rodzaje Warstw przeciwodblaskowych...?


McArti

Rekomendowane odpowiedzi

Do Jesiona: do wzięcia udziału w obecnym watku skłoniła mnie Twoja wypowiedź: "Byla watpliwosc, takze twoja Andrzeju co do tego 1.5D, ale widze przeszlo i kazdy zalozyl to jako pewnik. Czy moze ktos jednak sprobowac wyliczyc z czego to wynika?

 

Drogi Bocianie - to ty chyba mnie nie zrozumiales. Dla mnie tez wartosc 1.5D byla z kosmosu, dlatego probowalem dociekac, skad niby to wzieli? A my wpadlismy w dyskusje poboczna o bzdury podawane przez producentow! I tu bede nieugiety, bo znam takie praktyki takze w zakresie naszego tematu i nie bede nawet przytaczal przykladow!

 

Januszu - nie znam sie tak jak ty na fizyce swiatla, ale ty wyraznie mowiles o srednicy lustra - 1.5D!!! Od kiedy to jest powierzchnia???

Stad jest ta dyskusja, bo zostalo zle dane do zrozumienia, ze chodzi o diameter, a nie powierzchnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat Janusza:

A czynnik 1,5x średnicowo odpowiada już wszelkim stratom na winietowanie centralne, dyfrakcję na pająku etc... i taki newton z dobrym lustrem L/8 daje już wrażenia jak z obserwacji 100mm dobrym refraktorem !!!

 

ElCapitano tez wszedzie pisze "1,5D". U ciebi tez widzialem zielone napisy w rownaniu z "D" - teraz tam stoi "powierzchniwo". Slepy chyba bylem?

 

Tyle juz bylo dyskusji o tym 1,5D! Dlaczego nigdy nie zwrociles uwagi, ze tu chodzi o powierzchnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

No to fajnie że wyprostowaliśmy tę sprawę na wstępie i rozumiemy już wszyscy że chodzi o czynnik powierzchniowy 1,5x jeśli chodzi o siłę zbierania światła i czynnik 1,5x średnicowo jeśli dodamy do tej beczki wszelkie inne pasożytnicze efekty jak winietowania, dyfrakcję czy rozproszenia pogarszające nam kontrast obrazu :):D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czyli mamy 1,5D - a nie powierzchniowo! Bo przeciez liczy sie wszystko i potrzebujemy realny przelicznik (usredniony)!

 

Bo jak juz napisales, ze 1.5 to chodzi o powierzchnie, to juz krecka dostalem, tym bardziej przy takiej wypowiedzi:

 

W kosmosie już 25cm Newton dałby więcej szczegułów na planetach niz 150 mm achromat ale w Ziemskiej atmosferze z terenu Polski ciężko go będzie pobić nawet 35 cm Newtonem ze wzgledu na niestabilność atmosfery mocno widoczną w coraz większych teleskopach  ::)

Ua się to zapewne tylko kilka razy do roku  :'(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Janusz_P.

Jesionie, czynnik 1,5x powierzchniowo jest podyktowany fizyką i obiektywnymi pomiarami sprawności układów optycznych a czynnik 1,5x średnicowo pochodzi z jego sumowania z pozostałymi, bardzo subiektywnymi i trudno mierzalnymi czynnikami i uważałbym bardzo z jego powszechnym stosowaniem bez dokładnych wyjaśnień pochodzenia jego składowych ;)

Przy lustrach z wWarstwami UHTC na przykład ten czynnik weźmie w łeb jak się zapewne domyślasz i jego stosowanie powinno być poprzedzone dogłębną analizą zagadnienia :):D ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jasne i poza dyskusja. Ale jak widzisz - temat budzi kontrowersje i wiele osob nie zgadza sie z tym na poziomie porownania zwyklego newtona ze zwyklym achromatem. Dlatego sam jestem bardzo ciekawy testow bezposrednich. Z Pawlem Lancuckim przetrenujemy moja 150 refraktor z 20cm f/4.4 Newtonem. Szczegolnie interesuja mnie galaktyki, mglawice, gromady kuliste (czyli to co f1/4.4 lubi najbardziej). Zobaczymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej

Będę uparty: zasięg refraktora 100mm jest znacząco mniejszy niż newtona 150mm (sfera). Mój 100RS F/10 był ZNACZNIE ciemniejszy niż 150mm dłuuugi MK66. A przecież MK jest nafaszerowany optyką "ponadwymiarowo"-powinien generować straty w dużym stopniu.

Taka pokutująca ogonie interpretacja, że wskaźnik 1,5D oznacza: "wszystko jedno czy masz lustro 150mm, czy refraktor 100mm-zobaczysz to samo" nijak się ma do realnych obserwacji. Podejrzewam, że przesłanki do określenia 1,5D w teorii nie uwzględniają strat w samym szkle w refraktorach, lepsze lub gorsze warstwy MC to nie wszystko. Całą teorię można łatwo zweryfikować do poziomu "użytkowego" czyli sprawdzić rzecz "obserwacyjnie".

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z przykrością musze potwierdzić, że to chyba prawda. Mój 100mm refraktor w rzeczy samej słabiej pokazywał to co pokazywał Łysego Mak. Gromada kulista (nie pamiętam która), w Maku była jaśniejsza, bardziej wyrazista i lepiej podzielona.

Oczywiście przy planetach to Mak poległ, ale do DS gdzie dzielenie na drobiazgi oraz jasność są bardzo istotne, to mojego APO mogę se wepchnąć w....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z przykrością musze potwierdzić, że to chyba prawda. Mój 100mm refraktor w rzeczy samej słabiej pokazywał to co pokazywał Łysego Mak. Gromada kulista (nie pamiętam która), w Maku była jaśniejsza, bardziej wyrazista i lepiej podzielona.

Oczywiście przy planetach to Mak poległ, ale do DS gdzie dzielenie na drobiazgi oraz jasność są bardzo istotne, to mojego APO mogę se wepchnąć w....

 

Tez mi tak sie wydaje. Dlatego tak dazylem do tego matematycznego wyliczenia, bo to jedyny realny argument, ktory nie podlega dyskusji. Jezeli w moich wyliczeniach zaloze, ze 1.5x odnosi sie do powierzchni, a nie D to wtedy zaczyna wszystko pasowac - zeby konkurowac w lapaniu swiatla z Maksutovem Lysego potrzebujesz miec ok 120 mm refraktor.

Ciekawy jestem, jak to sie ma do zwyklego newtona z pajakiem? Maksutov ma "plyte" korekcyjna z przodu - nie mam pojecia ile ona zjada swiatla, ale w takim ukladzie zakladam, ze bardzo malo - na pewno mniej niz "rozpraszajacy" pajak w newtonie. Moze Lysy ma tez wersje deluxe lustra - 96%? Chociaz cena na to nie wskazuje.

Gromada o ktorej wspominasz to M13. Zejdzie ksiezyc to wszyscy pojedziemy na ta ciemna polane - dolaczy do nas Pawel Lancucki z newtonem f1/4 i Takahashi FS102 to zrobimy wypasione testy jasnosci - bo to faktycznie ciekawe zagadnienie. Przydalby sie tez jakis "wschodni" newton z gatunku Soligor MT800, albo Synta 200 - bo ten Pawla newton to taki jednak z wyzszej polki. Strasznie chcialbym takie wizualne testy przeprowadzic.

 

Planety (widzilem tylko Jupitera) wygladaja naprawde w porzadku w Maku - wrecz zaskakujaco jak na lustro 150! Widzialem w Jachrance i bylem gleboko zaskoczony! Mam nadzieje, ze jak go Andrzej teraz skolimowal po swojemu, to i jeszcze w Lato pokaze nam pazury :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu dochodzimy do stwierdzeń, które już dawno padały z wielu ust (np. Janusza P.), a które zrealizowali inni nieliczni (np. Tur) : trzeba mieć mały refraktow zawsze w bagażniku, bo człowiek nie zna dnia ani godziny, oraz pół metrową armatę na poważniejsze obserwacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa tematu nie brzmiała zbyt ciekawie, a tu taka dyskusja! Szkoda, że do konsensusu nie doszliście. Niemniej jednak wydaje mi się, że coś jest na rzeczy w tym 1,5D. Mniej więcej 1,5D. Jak chodzi o planety i księżyc to wydaje mi się, że refraktor 100mm da lepszy obraz niż newton 150mm. Mniejszy ale zdecydowanie ostrzejszy. Co do DS to wiadomo że newton lepszy. Ale nie ma podstaw dyskredytować refraktora 100mm w porównaniu do newtona 150mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrzej

Ja o FL mam takie zdanie: grzech narzekać. Nigdy w ŻADNYM sprzęcie ani wcześniej ani później nie widziałem takiego Jowisza jak w Vixenie. Do mglistych obiektów to jest za mała średnica, ale do planet, Księżyca, jasniejszych gromad otwartych z ta punktowością obrazu i ostrością-żyć nie umierać. Obraz i to w mieście (z balkonu!) był "książkowy". To była taka pomniejszona kopia zdjęć, jakie się widzi w kolorowych pięknych atlasach-7 pasów, WCP, księżyce jak szpilki i co tam jeszcze chce się zobaczyć.

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz przeczytałem ten wątek i dlatego dopiero teraz piszę swoje przemyślenia i to w wielkim skrócie.

 

Jeżeli VIXEN podaje dla swojego Newtona 200mm zasięg 13,3 mag. to musi być to dla określonych warunków, których ja (my) nie znam(y).

Sam już sprawdziłem, że zasięg mojej 200mm Synty przekracza 14 mag. i to w warunkach miejskich. Czyżby więc Synta była lepsza od Vixena?

 

Od czego więc może zależeć zasięg dla dwóch instrumentów o tej samej średnicy.

1) budowa instrumentu - system optyczny,

2) budowa instrumentu - wyczernienie, przesłony itp.

3) rodzaj zastosowanego okularu i jego ogniskowa,

4) warunki atmosferyczne - dla jakiego zasięgu gołym okiem firmy określają zasięg teleskopu?

5) wysokość nad horyzontem gwiazd na podstawie których określa się zasięg teleskopu - czy jest to w przypadku danych firmowych 90 stopni, czyli zenit?

6) inne - na pewno są - proszę dodać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej na zasięg teleskopu podawany przez producentow w ogole nie patrzec, bo rozrzuty są, jak wiemy, olbrzymie między instrumentami tej samej średnicy. Ja moim ETXem 90mm, przy bardzo kiepskich warunkach wiejskich (zasię golym okiem 4mag, cirrusy, łuna miasta) widziałem gwiazdki 10mag, a firmowo jest napisane chyba 11,3mag. Wiec przy dobrych warunkach do 12mag powinno dojść.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam Andrzej, że sam byłem zdumiony, ale to fakt. Oczywiście przy bardzo dobrych warunkach. Każde zachmurzenie czy Księżyc zmniejsza zasięg znacząco. Wczoraj świecił Księżyc i nie miałem adaptacji więc zasięg był tylko 10,4 mag. (zerkaniem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.