Skocz do zawartości

Pierwsze szkice z Pablitusa 22"


M-A-X

Rekomendowane odpowiedzi

Problem jest jak ludzie modelują jakiś np: zielony przedmiot walorowo dodając do tego zielonego czarny w cieniu , a biały w świetle i wychodzi koszmarne mydło. Ten modelunek trzeba wydobywać jakimś dodatkowym kolorem, a własciwie kilkoma w zależności w jakim towarzystwie ten przedmiot leży i jakim światłem jest oświetlony.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, przyznaję, że przegapiłem ten wątek. Co gorsza, szczęki nie mogę odnaleźć. Wygląda to naprawdę fantastycznie i o ile typowa astrofotografia nie powoduje we mnie chęci wystawienia teleskopu do wizuala, to Twoje szkice przypomniały mi wiele pięknych chwil spędzonych lata temu pod gwiaździstym niebem.

 

Bez wątpienia widać wyrobiony warsztat plastyczny. Tu osoby z talentem są na pewno uprzywilejowane. Świetne.

 

Jutro pomyślę, jak to wystawić na główną stronę, bo boję się, że wiele osób może przegapić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego lepiej nie ujawniaj, bo na forum spora wojna kiedyś była o "wzorowanie się zdjęciami" :szczerbaty:

 

To żaden wstyd bo nie przemalowuje zdjęć, a jedynie podpieram się nimi. Pomagaja mi one jedynie przypomnieć sobie wiele szczegółów , których nie byłbym w stanie zapamiętać . Zeby odnotować wszystkie włókienka jakie widziałem w M42 musiałbym siedzieć całą noc na jednym rysunkiem. Miałem ambicję pokazać ludziom w 100% jak widać dlatego to namalowałem . Teraz znów planuję porobić tradycyjne, szybkie szkice ołówkiem albo kredką jak te pierwsze. Dzięki za uznanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam w rozkroku. Głownie siedzę w Wawie a telep mam 75 kilosów od Wawy , więc nie mam możliwości wstania od stołu, założenia kurtki i obserwowania. Musze coś takiego zaplanować, kawał jechać i często zastać beznadziejną pogode. Pewnie zorganizuję jakis mikro zlot :) który stnie sie mega złotem sądząc po ilości chętnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No musze napisać, chociaż straszliwie dawno na forum nie pisałem....

 

Człowieku! Mistrzu! Miażdżysz.

 

Szkice całkowicie i absolutnie genialne. Świetna technika. Gratuluję.

 

Oczywista że nalezy je światu na ASOD zaprezentować. Ale chciałem zaapelować o cos innego. wrzuc je na Cloudy Nights. Co miesiąc jest organizowany: Imaging/Sketching Contest - gdzie w szrankach mierzą sie fotografie i szkice. Szkice wygrywaja rzadko, ale z takimi pracami szanse rosna znacznie.

 

Pozdrawiam, bedąc pod ogromnym wrażeniem. :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkice post obserwacyjne bardziej z pamięci podparte szybkimi szkicami ołówkiem i zdjęciami. Trudno by było to zrobić w nocy przy latarce.

Dzięki

 

Bardzo jestem ciekaw tych szybkich szkiców, dadzą mi pogląd na tworzenie obrazu, byłoby niesamowicie gdybyś zamieścił. Zdjęcia robisz w czasie szkicowania ?

Widziałem parę szkiców wykonanych np różnymi okularami i z różnymi filtrami w ramach jednego rysunku, taka "wielo - obserwacja" wyniki niesamowite, podobnie jak u Ciebie.

Edytowane przez m_jq2ak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest taki mit powtarzany po Impresjonistach , że czerń i biel nie występuje w naturze.Występuje tylko zmieszana ze światłem odbitym od innych kolorów. Poza tym jest masa różnych czerni i bieli , a widać to jak się je ze sobą zmiesza. Zamiast szarego potrafi wyjść zimny błękitnawy lub odwrotnie ciepły zielonkawy. Zgadzam się, że używanie tych kolorów prosto z tuby jest ryzykowne. Jednak w pewnych sytuacjach okazuje się że czarny położony laserunkowo na jakiś kolor daje czasami fajne efekty. Podobnie z białym. Akryl jest dobry do detali , ale już przy obiektach rozmytych, miękkich staje się niezwykle trudny , ale da się. Najlepszym rozwiązaniem jest mieszanie technik. Namalowałem sporo obrazów akrylem i gdy są pokryte werniksem lub medium ludzie ich nie odróżniają od olejów. Wolę jednak olej.

Szkice post obserwacyjne bardziej z pamięci podparte szybkimi szkicami ołówkiem i zdjęciami. Trudno by było to zrobić w nocy przy latarce.

Dzięki

 

 

Przepraszam za brak odpowiedzi - masę czasu teraz mi zajmuje prowadzenie własnej działalności, grafika mnie po prostu zjada i zalewa, czasu mało zostaje na resztę zajęć.

 

Tak tłuką taki mit wykładowcy na uczelni przez lata, w plastyku też tym nudzą, aczkolwiek barwa zawsze ma jakieś nasycenie mieszane addytwnie poprzez sąsiedztwo i charakter samego światła - bez światła nie było by barwy. Na szczęście subtraktywnie mieszając takie barwy można uzyskać odpowiednią plastykę koloru i ciepło/ zimno. nakładanie świateł czystą bielą tytanową to chyba tylko w pierwszych klasach plastycznych liceów występuje - chyba że ktoś jest oporny na wiedzę, i nie potrafi obserwować otaczającego go otoczenia.

 

Co do akryli, to działałem z medium i całkiem ciekawe efekty wychodzą, aczkolwiek praca zupełnie inna niż z olejem trzeba się przyzwyczaić. Sam mieszam techniki z racji na czas schnięcia warstwy, choć dawno nie robiłem nic tymi mediami, oj dawno - skomputeryzowałem się zupełnie, przeszedłem na tablet graficzny wielgaśny monitor i oprogramowania. Trzeba będzie kiedyś analogowo podziałać znowu.

 

Ps. widziałem Pana galerie i widzę że nie mam co doradzać świetnie zna Pan warsztat - widziałem reprinty na wystawie w Krakowie kiedyś - plenerowa wystawa niedaleko bunkra sztuki - na plantach bodajże .

Pamiętam tematykę lotniczą - bo sam uwielbiam zeppeliny.

 

 

Pozdrawiam Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki tam Pan.? To jest astroforum, tu się nie panuje :))) Miałem kiedyś wystawę w Pawilonie Wyspiańskiego , ale printów nie rozprowadzałem. Moze to byl plakat wystawowy? Choć słyszałem ,ze ktoś skopiował mój obraz i powiesił galerii w Krakowie jako swój to może i coś takiego wymyślił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwując już od dość dawna śodowiska naukowe na świecie, przede wszystkim oczywiście związane z astronomiią, zauwazyłem co nastepuje:

1. Wśród amatorów astronomii przeważją ludzie refleksyjni, wrazliwi wobec tego na sztukę

2. Cecha ta zanika wśród astrnomów zawodowych

3. Jeśli zaś astronom zawodowy nadal zachował w sobie tę zdolność do refleksji ( jaką my mamy) to jest Noblistą, albo kandydatem na Noblistę.

Przepraszam za offa :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwując już od dość dawna śodowiska naukowe na świecie, przede wszystkim oczywiście związane z astronomiią, zauwazyłem co nastepuje:

1. Wśród amatorów astronomii przeważją ludzie refleksyjni, wrazliwi wobec tego na sztukę

2. Cecha ta zanika wśród astrnomów zawodowych

3. Jeśli zaś astronom zawodowy nadal zachował w sobie tę zdolność do refleksji ( jaką my mamy) to jest Noblistą, albo kandydatem na Noblistę.

Przepraszam za offa :icon_biggrin: :icon_biggrin: :icon_biggrin:

 

Dałem plusika , bo śmieszne, ale naprawdę to zauważyłem też zanik refleksyjności również, u niektórych astroamatorów. Wpadają w jakiś schemat działania, nie patrzą w niebo nie, patrzą w okular , sprawdzają tylko ile materiału udało się zebrać. Pytanie np :" Is any body out there?" jest dla nich śmieszne i kojarzy si wyłącznie z "X-files" i stawiają je na równi z pytniem : "Is Santa Claus there?" :). To tylko przykładowe pytanie bo nie jestem klubu "Anonimowych Uprowadzonych" . Podobnie spostrzeżenie , że taki teleskop jest swoistą Machiną Czasu nie prowokuje do refleksji.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadają w jakiś schemat działania, nie patrzą w niebo nie, patrzą w okular , sprawdzają tylko ile materiału udało się zebrać.

Trzeba uważać na takie określenia, bo... nie każdy czasami ma talent, żeby tę swoją ekspresyjność uzewnętrzniać. To, że ktoś na forum wrzuci zdjęcie z opisem czasów ekspozycji (i niczym więcej) naprawdę nic nie oznacza. Może za nim stać niewyobrażalna wrażliwość, ekspresyjność, czy cokolwiek innego, co określa go, jako człowieka renesansu.

 

Dlatego apeluję, żebyście się jednak nie zapędzali w takich ocenach. Mnie te lata nauczyły, że forum, jego forma, nie jest w stanie udzielić nam pełnej odpowiedzi o sferze emocjonalnej i duchowej użytkownika. Bardzo, ale to bardzo łatwo się pomylić. Pamiętam, ile razy przeżywałem swoisty szok, kiedy spotykałem członka naszej astrospołeczności na żywo (a spotykam ich przecież bardzo wiele) i mój mózg świrował otrzymując zupełnie sprzeczne sygnały. Z jednej strony wizerunek i opinia, które utworzyły się przez X lat obserwowania go na forum, a z drugiej zupełnie odmienny, rzeczywisty charakter i aura człowieka.

 

Bywało też odwrotnie, osoby, które na forach budowały swój wrażliwy, ekspresyjny i romantyczny wizerunek w rzeczywistości okazywały się cynicznymi, egoistycznymi graczami bez oznak moralnego kręgosłupa.

 

Dlatego takie oceny na podstawie informacji z forum nie mają sensu.

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki tam Pan.? To jest astroforum, tu się nie panuje :))) Miałem kiedyś wystawę w Pawilonie Wyspiańskiego , ale printów nie rozprowadzałem. Moze to byl plakat wystawowy? Choć słyszałem ,ze ktoś skopiował mój obraz i powiesił galerii w Krakowie jako swój to może i coś takiego wymyślił.

 

 

Dzięki za odświeżenie pamięci - zgadza się to był pawilon, a zewnętrzne printy mogły mi się pomylić z jakimiś projektami foto - bardziej fotomontaże w podobnym klimacie aeronautycznym.

 

Um zapamiętam na przyszłość o "panowaniu"

 

 

W ramach dygresji to nie szkiełko czy narzędzie jest ważne, ale to co nas skłania do tego by się zająć takim a nie innym zajęciem w życiu, na co przeznaczyć nasz - przecież ograniczony czas. Decydujemy do czego dążymy i kim się stajemy, zadawanie sobie podstawowego pytania o to co zrobimy z tym czasem który mamy i który nam pozostał. Zaglądanie w gwiazdy i obcowanie z nimi w każdej formie ma w sobie podróż w czasie, i podróż w siebie.

Co do ludzi zdarzają się różne aaberacje typów, ale mam nadzieje że większość z nas zastanawia się nad czasem i sobą, dzięki temu nie zajmują się czymś tylko i wyłącznie z powodów socjalnych i potrzeby przynależności.

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba uważać na takie określenia, bo... nie każdy czasami ma talent, żeby tę swoją ekspresyjność uzewnętrzniać. To, że ktoś na forum wrzuci zdjęcie z opisem czasów ekspozycji (i niczym więcej) naprawdę nic nie oznacza. Może za nim stać niewyobrażalna wrażliwość, ekspresyjność, czy cokolwiek innego, co określa go, jako człowieka renesansu.

 

Dlatego apeluję, żebyście się jednak nie zapędzali w takich ocenach. Mnie te lata nauczyły, że forum, jego forma, nie jest w stanie udzielić nam pełnej odpowiedzi o sferze emocjonalnej i duchowej użytkownika. Bardzo, ale to bardzo łatwo się pomylić. Pamiętam, ile razy przeżywałem swoisty szok, kiedy spotykałem członka naszej astrospołeczności na żywo (a spotykam ich przecież bardzo wiele) i mój mózg świrował otrzymując zupełnie sprzeczne sygnały. Z jednej strony wizerunek i opinia, które utworzyły się przez X lat obserwowania go na forum, a z drugiej zupełnie odmienny, rzeczywisty charakter i aura człowieka.

 

Bywało też odwrotnie, osoby, które na forach budowały swój wrażliwy, ekspresyjny i romantyczny wizerunek w rzeczywistości okazywały się cynicznymi, egoistycznymi graczami bez oznak moralnego kręgosłupa.

 

Dlatego takie oceny na podstawie informacji z forum nie mają sensu.

 

Zgadzam się. Zanadto to uprościłem i tak to można było zinterpretować. Faktycznie jak to teraz czytam to moze to ktoś wziąć do siebie kto tak naprawdę adresatem nie jest. Sorki. zagalopowałem się . To, że ktoś zbiera godzinami materiał nie zadziera głowy do góry nie znaczy ,że nie przeżywa tego duchowo. Chodziło mi bardziej o konkretne wypowiedzi, które słyszałem kiedyś od ludzi niż sam fakt, że ktoś patrzy lub nie patrzy. Tak tego nie upraszczam. Przepraszam. Sam nie lubię być ofiarą uproszczeń i ocen na skróty.

  • Lubię 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

@M-A-X

Wooow te szkice normalnie jak dla mnie RO****AŁY system.

Masakra ten detal struktura mgławic m42 widzę ujawniła kolor .

Weź naszkicuj galaktyke trójkąta czy mgławice kocie oko przez ten sprzęt. 

 

Oddaje ukłon.

@@@  etid 

Nie spojrzałem na datę:)

Edytowane przez Dasionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.