Skocz do zawartości

DuRuS Piotrek


DuRuS

Rekomendowane odpowiedzi

Zgadzam się.

 

Piszę z dwóch powodów:

 

1. Kolega z Kalisza, ja pod Koninem, może się kiedyś znajdziemy w jednym miejscu ;)

2. Żebym mógł włączyć obserwację wątku :)

 

Ja obserwuję 30km od Kalisza w strone Konina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Pogoda uparcie nie pozwala na solidne pierwsze światło. Przez głowę przewalają się tony scenariuszy wyprawy pod czarne niebo. W pewnej chwili postanowiłem diametralnie zmienić plan.

 

Pierwsza wyprawa nie będzie odbywała się według scenariusza. Nie będzie zaplanowanej gwiezdnej ścieżki prowadzącej od jednego obiektu do następnego. Pójdę na żywioł. Przygotuje teleskop do obserwacji i będę omiatał niebo w poszukiwaniu obiektów tak długo jak pozwolą mi na to warunki.

Do torby z klamotami na pewno nie powędruje żaden atlas. Sądzę, że będzie to ciekawe i poznawcze doznanie.

 

Odczuwam straszny ból , że w tym planowanym-niezaplanowanym wypadzie nie będzie mi towarzyszył okular na który fundusze jeszcze dojrzewają. Chyba, że najbliższa pogodna noc będzie w lipcu (tfu tfu!) .

 

Przygoda z astrohobby do tej pory nauczyła mnie jednego ... cierpliwości.

Edytowane przez DuRuS
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Kilka przydługich zdań na temat Soligora 32mm 60* 2" i Sky Watcher UWA 15mm 80* 2"

 

W ostatnim czasie wcale nie zaniedbywałem obserwacji tylko weny do ich spisania brakowało.

W rodzinie pojawiły się ostatnimi czasy nowe szkiełka. SkyWatcher’owski okular 15mm 80* 2” i antyczny RKE firmy Soligor 32mm 60* 2”.

32mm ma za zadanie zastępować mi szukacz w Syncie 10” i w tym przypadku sprawdza się doskonale. Wykonanie tego okularu jest bez zarzutu jedynym minusem jest gumowa muszla , która jest bardzo słabej jakości i jest bardzo delikatna. Okular jak na zabytek przystało zakupiłem przez serwis aukcyjny za zaskakująco niska kwotę. Jakież było moje zdziwienie gdy pewnego poranka odbieram maila z wiadomością o wygraniu aukcji tylko o 1 złoty więcej niż cena wywoławcza. Soligor kosztował mnie tyle co kitowy okular. Postanowiłem coś o nim poczytać , jakąś recenzję lub coś podobnego znaleźć, ale mimo kilku prób, żadnych obszerniejszych wrażeń nikt o nim nie spisał . Zazwyczaj kończyło się na jednym nic nie mówiącym zdaniu. Nie było zbytnio nic o jakości dawanych przezeń obrazów. Wahałem się trochę, czy aby zbyt pochopnie nie wydałem tych kilku złotych , ale co tam okaże się w praniu.

Pierwszy test tego zabytku odbył się w mega nieprzychylnych warunkach, wśród mgławicy komarów , które usilnie chciały chyba zobaczyć na co ja tak próbuję spoglądać. Można powiedzieć, że za pierwszym razem tylko zerknąłem przez soligora i moje wrażenie było takie, że ma mega duży ER.

Na kolejne obserwację wybrałem się już bardziej przygotowany, okadzony taką ilością DEET, że w promieniu kilku metrów nie było szans na znalezienie żadnego latającego krwiopijcy.

Pierwsze obserwacje bardzo mnie zdziwiły dlaczego ktoś zgodził się sprzedać tak fajny okular za tak małe pieniądze. Obraz dawany przez soligora bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Nie mam wygórowanych oczekiwań co do korekcji błędów optycznych, a liczy się przede wszystkim dla mnie odbiór ogólny i satysfakcja z obserwacji. Nie przeszkadza mi że na krawędziach gwiazdki są delikatnymi przecinkami , liczy się centrum, a to w soligorze przerosło moje oczekiwania. Na nowo odkryłem piękno Księżyca . Nigdy nie widziałem go tak pięknego. Z uwagi na to, że Księżyc był wówczas blisko pełni nie było sensu prowadzić bardziej „głębszych obserwacji”. Skupiłem się na Księżycu i Saturnie. Soligor świetnie zastępuje szukacz. Odnajdywanie i rozpoznawanie gwiazdozbiorów to czysta przyjemność. 60* przy powiększeniu 37x -coś wspaniałego. Wrażenie głębi porównywalne do lornetki, mimo obserwacji jednym okiem. Wprawne oko zauważy ,iż pole nie jest mega płaskie jak pocztówka znad Bałtyku, ale to dodaje tylko smaczku i efekt jest powalający.

Ogólnie stwierdziłem, ze zakup antycznego okularu jest bardzo udany i do swoich celów czyli zastąpienia szukacza Soligor został stworzony.

Drugim członkiem szklanej rodziny został reprezentant nowszego pokolenia czyli budżetowy Sky Watcher 15mm 80* 2”. Jest to najtańszy (340zł za nowy okular )z dostępnych okularów średnio ogniskowych w oprawie 2” i o tak dużym polu. Sporo się wahałem, przed jego zakupem gdyż jak w przypadku Soligora nie ma za wiele konkretnych informacji czy recenzji tego szkła.

Zacznę od wady. Dekielek zakrywający muszlę oczną jest źle dopasowany i spada.

Okular jest bardzo solidnie wykonany. Nie ma żadnych niedoróbek, luzów i innych wpływających w jakikolwiek sposób na obserwację skaz. Mocno się wahałem przed jego zakupem , szczególnie, że chodzą słuchy, iż jest to 2” wariant tańszego o połę okularu w standardzie 1,25”. Jednak chciałem mieć okular w standardzie 2”aby nie żonglować redukcjami w czasie obserwacji.

Jeszcze przed pierwszym światłem moją głowę zaprzątała myśl, a co jeśli SkyWatcher zaprojektował ten okular specjalnie do swoich produktów aby z popularnych, można powiedzieć bestsellerowych teleskopów, wycisnąć ile się da, ale z powodów ekonomicznych, aby nie ponosić ceny zestawu nie dołącza go tylko sprzedaje jako opcję dodatkową?

Pierwsze światło potwierdziło moje podejrzenia. Obrazy dawne przez ten okular przerosły oczekiwania. Pole jest ogromne. Oko które za wszelką cenę chce znaleźć wady na pewno na siłę je znajdzie, ale ja w obserwacjach skupiam się na obiekcie obserwowanym, a nie na wypatrywaniu wad. Nie mniej postanowiłem to uczynić aby recenzja nie była psalmem pochwalnym ale obiektywnym testem. ER jest dość krótki, można powiedzieć , że porównywalny do okularów kitowych. Na samych krawędziach gdy skupimy na nich wzrok zauważymy, że gwiazdki zmieniają się w łezki, ale kto przy zdrowych zmysłach obserwuje krawędzie pola , które jest tak rozległe, że skierowanie wzroku na nie wymaga utracenia z pola widzenia doskonale skorygowanego pola.

Nie udało mi się z różnych powodów skonfrontować okularów z obiektami DS, ale Saturn w 15 mm był najpiękniejszym jaki do tej pory widziałem, serio nie widziałem go nigdy tak pięknym..

Kolega Monx skwitował jego widok jednym zdaniem „Osz k…!”

Dopiero te dwa szkła dobitnie uświadomiły mi, że Synta 10” potrafi pokazać pazur ale ma też wymagania. Teraz mojemu zestawowi brakuje tylko ciemnego wiejskiego nieba, na szczęście urlop niebawem i będzie wesoło, oj będzie wesoło.

Reasumują nie można mojego wpisu potraktować jako pełnej/kompletnej recenzji czy testu SW 15mm 80* 2” , może jedynie jako pierwsze wrażenia, gdyż ten okular został zakupiony w konkretnym celu, czyli obserwacji DS z naciskiem na galaktyki i dopiero po ich obserwacjach będzie wszystko jasne. Nie mniej zapowiada się bardzo obiecująco.

CDN

Edytowane przez DuRuS
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

No szkoda że trzeba czekać na te opisy z galaktyk . Masz talent . Napisz cykl reportaży z obserwacji chętnie wydrukuje to w gazecie a potem może książkę napiszesz ?? Naprawdę masz talent !

Pozdrawiam

Boma

Ps

Mieszkałem kilka lat w Kaliszu ...

Chodziliśmy na spacery po szlaku bursztynowym .

Zaczynaliśmy od Młynarskiej i od knajpki do knajpki w każdej po 1 drinku ( nie wolno więcej!) a kończyliśmy w Kuźni u Stacha i tam już bez ograniczeń ... Bursztynu nie znaleźliśmy .

 

Edytowane przez Boma
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.