Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno powiedzieć jak będzie. Kometa już teraz uwalnia dużo pyłu i materii, która rozkłada się mniej więcej na orbicie komety lecz ma również swoje orbity. Zanim dotrze w okolicę Słońca strumień może już mieć znaczną szerokość i być rozłożony znacznie na orbicie. Nie jestem specem od meteorów niech wypowiedzą się inni.

 

Sama kometa faktycznie będzie już daleko (75 dni po) ale to co za nią było może być już bliżej i mieć mniejszy MOID.

Edytowane przez Limax7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam,

Trudno powiedzieć jak będzie. Kometa już teraz uwalnia dużo pyłu i materii, która rozkłada się mniej więcej na orbicie komety lecz ma również swoje orbity. Zanim dotrze w okolicę Słońca strumień może już mieć znaczną szerokość i być rozłożony znacznie na orbicie. Nie jestem specem od meteorów niech wypowiedzą się inni.

 

Sama kometa faktycznie będzie już daleko (75 dni po) ale to co za nią było może być już bliżej i mieć mniejszy MOID.

Ale kometa przez te 75 dni przebędzie grubo ponad 300 milionów kilometrów. Meteoroidy uwalniane z jądra mają orbity podobne do komety i nie ma takiej możliwości, żeby o tyle się za nią "spóźniały" (oczywiście piszę o tych uwolnionych podczas obecnego powrotu). Gdyby dalsze obserwacje wykazały, że kometa ma jednak orbitą eliptyczną (co obecnie wydaje się niezbyt prawdopodobne), to wtedy jakaś szansa na meteory będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka aktualizacja tego, co się dzieje z tegorocznymi kometami:

 

273P/Pons-Gambart

Po peryhelium okazała się być jaśniejsza niż przed i około 20 stycznia oceniano ją na około 9 mag. Teraz pewnie jest nieco słabsza (podejrzewam, że jej jasność to około 10 mag), ale warunki do obserwacji są już znacznie lepsze. Księżyc praktycznie już nie przeszkadza i przez najbliższe dwa tygodnie będzie można na nią polować nad ranem na bezksiężycowym niebie. Sam planuję wkrótce zobaczyć tę historyczną kometę.

 

C/2011 L4 (PANSTARRS)

Na razie widoczna jedynie z południowej półkuli. Przez cały styczeń jaśniała ona wolniej od przewidywań. W pierwszych dniah lutego jej jasność oceniana była na 6.0 - 6.5 mag, a tempo wzrostu jej jasności sugeruje, że kiedy pojawi się na naszym niebie, będzie mieć jasność rzędu 2.0 - 2.5 mag (niestety, będzie wtedy świecić na bardzo jasnym niebie). Coraz wyraźniejszy i dłuższy staje się jej warkocz pyłowy (choć na razie jego długość nie przekracza około 0.5 stopnia). W ostatnich dniach na zdjęciach pojawił się również warkocz gazowy.

 

C/2012 F6 (Lemmon)

Podobnie jak C/2011 L4, kometa ta jest obecnie widoczna jedynie z półkuli południowej. Nadal jaśnieje dość szybko, a obserwacje z ostatnich dni wskazują, że ma już jasność rzędu 5.5 - 6.0 mag, a w dobrych warunkach można z trudem ją dostrzec gołym okiem. Na zdjęciach widoczny jest też jej warkocz gazowy, a jego długość sięga 3 stopni. Niestety, jego jasność powierzchniowa jest bardzo mała i przy obserwacjach wizualnych jest praktycznie niewidoczny. Aktualnie wydaje się, że w maksimum blasku - w drugiej połowie marca kometa C/2012 F6 będzie mieć jasność około 4.0 mag. Kiedy w maju pojawi się na naszym niebie, powinna ciągle być jaśniejsza od 8 mag i dostrzegalna w niewielkich lornetkach na porannym niebie.

 

C/2012 S1 (ISON)

W ostatnich tygodniach pojawiło się kilka obserwacji wizualnych tej komety wykonanych dużymi teleskopami. Wskazują one, że jasność komety wynosi obecnie około 15.0 - 15.5 mag. Wizualne obserwacje są możliwe dzięki temu, że kometa jest bardzo mała (średnica jej głowy to zaledwie około 20"). Na zdjęciach widoczny jest już też króciutki warkocz pyłowy. W najbliższych tygodniach jasność komety powinna być niemal stała.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
Piotrku, co tam słychać w powyższej sprawie ? Jest szansa na powtórkę zabawy z 1997 ?

 

Kometa od dłuższego czasu jest na niebie blisko Słońca, przez co nie za bardzo wiadomo, co się z nią dzieje. W maju jej jasność ciągle wynosiła około 15 mag i wyglądało na to, że jaśnieje ona wolniej od przewidywań.

Kolejny raz powinna zostać zaobserwowana początkiem września i wtedy pewnie będzie można nieco więcej powiedzieć o tym, czego można się po niej spodziewać.

 

Aktualnie wydaje się, że w peryhelium osiągnie jasność rzędu -5 mag, a że wypadnie ono podczas naszej nocy, to my jej w dzień raczej nie zobaczymy. Za to w listopadzie powinna być atrakcyjnym obiektem lornetkowym, a w grudniu (o ile przetrwa przejście przez peryhelium) będzie bardzo atrakcyjnym obiektem widocznym gołym okiem o świcie, z długim i jasnym warkoczem.

 

Co do powtórki z 1997 roku, to na pewno ta kometa będzie zupełnie inna - będzie mieć raczej malutką głowę i bardzo jasny, wąski, prosty (ewentualnie delikatnie zakrzywiony) warkocz.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczekiwanie na kometę C/2012 S1 (ISON) niecierpliwym umilić może wspaniała animacja jej orbity:
http://www.solarsystemscope.com/ison/?fb_action_ids=543423355706395&fb_action_types=og.likes&fb_source=aggregation&fb_aggregation_id=288381481237582

Żeby animacja działała interaktywnie, należy użyć przeglądarki Google Chrome :icon_lol:

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

A czy kometa Lovejoy nie powinna być dodana do ciekawych obiektów na rok 2013?

O fotografowaniu ISONa napisano już na portalach Optyczne.pl i Szeroki Kard:

http://www.optyczne.pl/index.php?poradniki=74

http://www.szerokikadr.pl/poradnik/jak-fotografowac-komety-czesc-1

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy kometa Lovejoy nie powinna być dodana do ciekawych obiektów na rok 2013?

 

Tak, zdecydowanie - dopiszę ją jeszcze dziś. Napisałem gdzieś wątek jej dedykowany, ale rzeczywiście, dobrze byłoby gdyby się i tu znalazła.

 

O fotografowaniu ISONa napisano już na portalach Optyczne.pl i Szeroki Kard:

http://www.optyczne.pl/index.php?poradniki=74

 

Z przykrością muszę zauważyć, że ten artykuł zawiera pewien dość istotny błąd (czy może raczej niedopatrzenie). Otóż kometa C/2012 S1 (ISON) w grudniu na wieczornym niebie będzie widoczna bardzo słabo. W tym samym czasie warunki na niebie porannym będą znacznie lepsze i to właśnie na porannym niebie, a nie na wieczornym kometa ma szanse być atrakcyjnym obiektem widocznym gołym okiem.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Wczoraj nastąpiło "zbliżenie" komety C/2013 R1 Lovejoy i C/2012 X1 Linear a w tle otwarta gromada gwiazd IC4665 (70'x70') oto fotka z tego zdarzenia:

http://spaceweathergallery.com/indiv_upload.php?upload_id=93426&PHPSESSID=bbo6cir2251i8rp4eqc5h19ho3

Szkoda, że nie lubię marznąć na mrozie ...

Pozdrawiam

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napoleon,

 

Wczoraj te komety dzieliło na niebie ponad 6 stopni. Do zbliżenia dojdzie dopiero w lutym - w dniach 6-8 lutego będą one od siebie oddalone o około 2 stopnie.

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

 

O to może będzie okazja je uwiecznić czymś co ma mniejsze pole widzenia niż teleobiektyw 100mm i przy okazji nie zmarznąć ... :). Dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.