Skocz do zawartości

UFO???:)


Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcę rozgrzewać kolejny raz dyskusji, ale jeśli mowa o dowodach to muszą wystarczyć obserwacje tych co widzieli, tym co nie widzieli. UFO jak sądzę nie jest materialne i żadnych dowodów nie dostarczy poza czystą obserwacją. Żądanie dowodów w rodzaju kawałka UFO jest nie realne, ponieważ ono nie jest z naszego fizycznego świata, mimo że przybiera fizyczne podobieństwo. Jest objawem duchowej inteligencji, ale jaką rolę odgrywa trudno docieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, nie rozumiem tylko dlaczego duchowa egzystencja miałaby przyjmować kształt latającego garnka... Rozumiem, że mogłaby przyjmować kształty i postaci dowolne. A jak sie to ma do relacji o "wzięciach" i takich tam podobnych?

Książki Lucjana Znicza... no cóż - w tzw. młodości czytałem... Opinia po latach: przedruki i kompilacje z najbardziej "chodliwych" wówczas materiałów z zachodniej prasy i literatury. Hmmm, to tak jakby udzielać się na forach ufologicznych na zasadzie "wiem, że istnieją"... bo przeczytałem.

A moje osobiste zdanie jest takie: jak już mnie porwą - uwierzę. He, dlaczegóż relacje o UFO dochodzą najczęściej z miejsc jakże odległych. Albo dotyczą takich "garnków" jak ten na "sensacyjnym" zdjęciu z Nautilusa... Albo brzmią ... no zadziwiająco... tak delikatnie rzecz traktując. Lewitujące istoty człekopodobne? Zwierzęta o ludzkich głowach? Tunele wewnątrz Ziemi?

Nic więcej nie powiem - bo to jest kwestia wiary - a jej w sumie nie powinno się oceniać. Ale spójrzcie krytycznie.

Pogodnego nieba!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im bardziej będziesz się zagłębiał w tę - jak to ktoś spostrzegawczy określił - "śmierdzącą sprawę", zauważysz więcej pytań niż odpowiedzi. Temat UFO nie pochodzi z gatunku zagadnień technicznych czy kosmicznych, tak jak je powszechnie rozumiemy, dlatego wszelkie próby tłumaczenia go oddziaływaniem wydumanych obcych, wyrafinowanych cywilizacji, są nieprzydatne. Niezależnie od tego w jakiej formie to zjawisko (zjawiska) manifestuje swą obecność obserwatorowi, na pewno jest coś lub ktoś zawiadujący sprawą. Niestety, zwykle jest tak, że obserwator czy uczestnik zdarzenia nie ma pojęcia przez kogo jest manipulowany, a nawet nie ma pojęcia, że jest. Dla mnie osobiście wniosek nasuwa się sam: śmierdzącego nie dotykaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bawi mnie takie powiedzenie: "Ufo odwiedza naszą planetę". Otóż jestem zdania że nie odwiedza ono naszej planety, lecz jest tu od zawsze, ale w ukryciu i tylko czasem manifestuje swoją obecnosc.

 

Dla mnie osobiście to zwyczajni temponauci, którzy nie potrzebują maszyn fizycznych,

lecz wykorzystują projekcję astralną z jakąś formą wizualizacji lub potrafią dysponować hologramem

czasoprzestrzennego Wszechświata na zasadzie wirtualnej immersji i przemieszczają się dokąd żywnie

im się podoba. Gdy nie wchodzą w bezpośredni kontakt z czasoprzestrzenią czterowymiarową, wówczas

nie stwierdzamy ich obecności, a jeśli czasem wchodzą z wymiaru np. piątego, to manifestują się

w postaci różnych form zwanych UFO.

Z punktu widzenia temponautów, to tak jakby obserwować płaszczyznę 2D z płaszczakami z przestrzeni 3D

przez trójwymiarowych temponautów i czasem włożyć w tę płaszczyznę "palec" ...B)

 

A tutaj bardzo hardcorowa wersja współistnienia takich temponautów:

http://quantumfuture.net/pl/941007.htm

 

Np. sesja channelingowa z 7 października 2004 wyjaśnia pochodzenie Wenus i może jej wsteczną rotację:

cytat fragmentu:

"P: (L) Skąd pochodzą Celtowie?

O: Tak samo. Srodzy ludzie. Przybyli z piątej planety.

P: (L) Kiedy planeta ta został zniszczona?

O: 80 tysięcy lat temu.

P: (L) Czy jacykolwiek potomkowie Jezusa byli znanymi indywidualnościami, które rozpoznalibyśmy.

O: Tak. Yassar Arafat. Churchill.

P: (L) Powiedzieliście, że Eksodus miał miejsce w roku 2676; czy jest to P.N.E czy tyle lat temu?

O: P.N.E.

P: (L) Jeśli Eksodus zdarzył się w 2676 p.n.e., to oznacza to 4,670 lat temu, mniej więcej, znaczyłoby to, że nie był on związany z rojem komet, który przybyły w 1588 p.n.e.

O: Prawidłowo.

P: (L) Później ten rój komet przybył w 8,788 p.n.e., czy to prawda?

O: Wystarczająco blisko.

P: (L) Czy w historii zarejestrowano jakiś historyczny kataklizm, który moglibyśmy odnieść do tamtego przejścia?

O: Nie.

P: (L) A powódź Noego wydarzyła się 12,388 lat p.n.e., czy to prawda?

O: Blisko.

P: (L) Więc, czas przejścia Wenus był czasem Eksodusu, czy to prawda? Czy Wenus była rezultatem tego roju komet?

O: Częściowo stymulowana przez ciąg grawitacyjny.

P: (L) Wenus była stymulowana przez ciąg grawitacyjny?

O: Została przyciągnięta.

P: (L) Wenus została wciągnięta do wnętrza systemu słonecznego przez oddziaływanie grawitacyjne roju komet?

O: Tak.

P: (L) Skąd Wenus wzięła te wszystkie gazy i chmury i tym podobne? Jakie jest jej pochodzenie? Skąd wzięła one te wszystkie rzeczy?

O: Zebrała podczas ognistej, wypełnionej tarciem podróży i generalnie jest to materia kosmiczna .

P: (L) Skąd pochodziła pierwotnie Wenus?

O: Starożytny wędrowiec z pobliża Arcturusa.

P: (L) Czym są księżyce Marsa?

O: Zamaskowanymi bazami." :blink:

 

oraz cała witryna poświęcona Kasjopei, z której pochodzi powyższy cytat:

 

http://quantumfuture.net/pl/

 

X-Files blednie przy niektórych sesjach... :lol:

Edytowane przez Rothbard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż powiedzieć? Tylu "rewelacji" na raz jeszcze nie czytałem, ale pobieżny przegląd pokazuje że to bełkot pomieszania wszystkich wierzeń i religii jakie znamy, interpretowany pod jakąś wydumana teorię, czyli coś nie do strawienia. Ludzie to piszący albo są omotani przez demony, albo im zwyczajnie odbiło. Obawiam się że nie są przy zdrowych zmysłach.

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż powiedzieć? Tylu "rewelacji" na raz jeszcze nie czytałem, ale pobieżny przegląd pokazuje że to bełkot pomieszania wszystkich wierzeń i religii jakie znamy, interpretowany pod jakąś wydumana teorię, czyli coś nie do strawienia. Ludzie to piszący albo są omotani przez demony, albo im zwyczajnie odbiło. Obawiam się że nie są przy zdrowych zmysłach.

 

Z tego co pamiętam, coś, co zwane jest channelingiem, w chrześcijaństwie uchodzi za rodzaj prawdopodobnego kontaktu

z demonami :icon_evil: , które często podszywają się pod tzw. świetliste istoty, czy "aniołów", a praktyki takie są sprzeczne z Ewangelią.

Edytowane przez Rothbard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doladnie. Dlatego UFO i zjawiska z nim związane to właśnie objaw zwodniczych i oszukańczych demonów. Nieświadomi niczego kontaktowcy rozsiewają kłamstwa i zwodzą rozmaitych marzycieli wierzących w cywilizacje kosmiczne itp. fantazje. Pisma ST i NT wyraźnie przestrzegają przed "duchowymi mocami ciemności które są wysoko" , jak również przed ludźmi którzy kontaktują się z nimi.

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:blink: .............................................. :blink:

heheheeheh :ha:

bez obrazy :szczerbaty:

że co??

że jakies jajogłowe istoty o sile umysłu potrafiacej naginać czasoprzestrzeń żyja w któryś tam 57 z koleji wymiarze i wsadzaj swoje wielkie palce a raczej "brudne mysli" w nasz 3 wymiarowy świecie chcą zaczerpnąć troche rozrywki i posmiać sie z ich "okrojonej wymiarowo" braci ?? :huh:

To wszystko mi się nie podoba!!

Sięgnołem gdzie wzrok nie sięgnoł

Pojołem umysłem co niepojete

Wyobraziłem sobie ten 57 wymiarowy świat naszych braci tempnocośtam

I bijąc im pokłony :notworthy: poprosiłem ich żeby wytykali swe myśli do mojej łazienki jak :kupa: robie!!

 

No cóż tak sobie mysląc nie potrafiłem wytknąć w tym rozumowaniu błędu wszak jestem zaledwie skromnym licealistom a nie fizykiem zamującym się "wymiarami" więc nie moge zaprzeczyc tej tezie aczkolwiek wydaje mi się ona wysoce nieprawdopodobna :szczerbaty:

 

Więc idąc za przykładem kolegi Jendrako umywam ręce...

 

Pozdrówko i powodzenia w polowaniach na tych ufoli B)

Edytowane przez Kurak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomijajac temat UFO ...zastanawia mnie jak mozna przejsc do innego wymiaru :)....... odkad wiem co to wymiar ze zrodel bardziej naukowych niz film SC nioe jestem w stnie zrozumiec jak mozna znalezc sie w innym wymiarze ..hehehhe :)

 

P.S mam troszke doswiadczenia w podrozach astralnych :)

Edytowane przez KOPER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się dowiedziałem z filmów SF to inny wymiar=inny świat,

ale odkąd zaczołem się interesować fizyką to wiem ze żyjemy w 4 anie 3 wymiarowym wszechświecie i to było dlamnie jak przeskok między wymiarami!! :lol:

 

Ale to chyba temat na inny post...

 

Pozdrówko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S mam troszke doswiadczenia w podrozach astralnych :)

 

Widzę, że kolega również praktykujący... :Salut:

 

Moim zdaniem, praktyka eksterioryzacji, ale nie świadomego snu, tylko rzeczywistej eksterioryzacji,

jak np. w przypadku Sylvana Muldoona, to właśnie 4-ty wymiar przestrzenny widziany oczyma istoty dotychczas 3-wymiarowej,

czego np. dowodzi fenomen widzenia 360 stopni bądź "podwójne widzenie", czyli widzenie równoczesne przez ciało astralne

i ciało fizyczne, także przenikanie przez materialne przeszkody bez żadnego oporu... :rolleyes:

 

Wydaje mi się, że jesteśmy istotami conajmniej 4-wymiarowymi, bo z pozycji astralnej panujemy na przestrzenią 3D! B) jak istoty 3D na płaszczyzną 2D...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czego np. dowodzi fenomen widzenia 360 stopni bądź "podwójne widzenie", czyli widzenie równoczesne przez ciało astralne

i ciało fizyczne, także przenikanie przez materialne przeszkody bez żadnego oporu... :rolleyes:

 

Jak mi domiar 4 wymiaru dopisze ....To rzuce na ten problem 3-cim okiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się dowiedziałem z filmów SF to inny wymiar=inny świat,

ale odkąd zaczołem się interesować fizyką to wiem ze żyjemy w 4 anie 3 wymiarowym wszechświecie i to było dlamnie jak przeskok między wymiarami!! :lol:

 

Ale to chyba temat na inny post...

 

Pozdrówko

 

Doswiadczylem mniej lub bardzij swiadomych podrozy astralnych ...napewno brakuje mi sporo doswiadczenia i umiejetnosci w porownaniu najlepszymi w tej dziedzinie ....oczywiscie poczatkiem do tego byly swiadome sny ktore doswiadczylem juz w dziecinstwie a na przestrzeni lat bardziej zaczely mnie one interesowac szczegolnie po tym jak przeczytalem ksiazke ^ Ludzie i sny ^ i powiem szczerze ze jest to bardzo ciekawe doswiadczenie tym bardziej ze LD przezyl chyba kazdy :)....staralem sie to racjonalnie analizowac i powiem szczerze do tej pory nie jestem pewien czy to mozg czy inny swiat ...poprostu trudno to zinterpretowac kiedy sie nadaje na falach poza cialem stad mowi sie o swietlistych istotach czy aniolach ...fakt faktem w momencie podrozy astralnych spotyka sie wszelakie istoty ....dobre i mniej dobre z ktorymi mozna pogadac wtedy narzuca sie stwierdzenie ze jest to ktos kto moze umarl itp. samo przejscie w moim przypadku nie nalezalo do najprzyjemniejszych chyba ze wykorzystalo sie do tego LD wtedy wszystko dzialo sie w sposob plynny ..natomiast w momencie kiedy odbieralo sie OBE ^przeskakujac^ w momencie samego poczatku pomijajac marzenia senne w pelnej swiadomosci jest mniej przyjemnym doswiadczeniem ...ale do tego trzeba juz wiekszych umiejetnosci i opanowania swojego umyslu ..ja zawsze mialem ten problem ze emocje mi we wszystkim przeszkadzaly ...emocje nie ulatwiaja podrozy astralnych najlepiej byc ^wyzerowanym^

 

co sie tyczy wymiarow to kazdy z nas zyje w kazdym wymiarze poniewaz one sie przenikaja i skladaja na siebie ...dlatego ciezko mi pojac na czym polega znajdowanie sie w innym wymiarze bo to by znaczylo odseparowanie sie od reszty wymiarow co jest dla mnie niepojete :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerzemówiąc wręcz śmiałem sie z ludzi takich ja ty, z ich doświadczeń na temat "świadomych snów" aż przed około rokiem (w 2005r) sam zanałem przyjemności doświadczenia takiego snu (to nie żart!!) i co mnie najbardziej zadziwia to to iż mózg ma zadziwiające zdolności "rozszczepiania się" tworzenia nowych świadomości innych niż świadomość właściciela, ale może to nibyły twory umysłu... :blink: tylko własnie te podruże astralne (ta nazwa mi sie żle kojarzy)...

jak będzie pochmurna noc to pujdę zgłębic tajemnice skryte w moim własnym muzgu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerzemówiąc wręcz śmiałem sie z ludzi takich ja ty, z ich doświadczeń na temat "świadomych snów" aż przed około rokiem (w 2005r) sam zanałem przyjemności doświadczenia takiego snu (to nie żart!!) i co mnie najbardziej zadziwia to to iż mózg ma zadziwiające zdolności "rozszczepiania się" tworzenia nowych świadomości innych niż świadomość właściciela, ale może to nibyły twory umysłu... :blink: tylko własnie te podruże astralne (ta nazwa mi sie żle kojarzy)...

jak będzie pochmurna noc to pujdę zgłębic tajemnice skryte w moim własnym muzgu

 

swiadomy sen (bialy sen , LD) to jeszcze nie jest astral ...to nalozenie swiadomosci na cos nad czym ludzie nie maja zwyczaju panowac i swiadomie odbierac ...wszak kazdy czlowiek a przynajmniej zdecydowana wiekszosc doznala LD...jest to zwykly sen w ktorym zdajemy sobie sprawe ze kladlismy sie spac i to co sie dzieje to sen w ktorym mozna zrobic wszystko ....np. ukrasc samochod ..nauczyc sie latac itp. jest to dopiero wstep i opanowanie swiadomego snu (niektorzy potrafia zawsze snic swiadomie) umozliwia przejscie do astrala ...w astralu nie mamy doczynienia z marzeniami sennymi jak w LD ....tam mozemy juz przemieszczac sie w przestrzeni ..ja np. na poczatku bardzo to pamietam pierwszy raz przemiescilem sie ze swojego pokoju do przedpokoju lezac na lozku i lewitujac ....byly to poczatki i bardzo trudno bylo sie odciac od ciala bo moment dekoncentracji powodowal ^przebudzenie^ ...dlatego tak wazna jest relaksacja i tak zwane emocjonalne wyzerowanie ...strach czy euforia sa stronami na osi pomiedzy ktorymi jest ^zero^ i trzymac sie tego zera jest bardzo trudno ....wiekszosc ludzi nie panuje wystarczajaco dobrze nad swoimi emocjami (ja rowniez) dlatego jest to malo zglebiony temat i niektorym sie to wydaje za niemozliwe ..fakt faktem trzeba duzo trenowac umysl zeby moc przezywac takie kosmosy...problem polega na tym ze tu i teraz kiedy chcesz cos wziasc przesunac poprostu to czynisz reka a w astralu wszelki ruch czy przemieszcanie sie wykonujesz umyslem ..dlatego tak wazna jest rownowaga emocjonalna ...mozna to trenowac w bialym snie .... kazdy rodzaj euforii strachu powoduje przebudzenie tak samo nie mozna sie skupiac na wszelkich rzeczach ktore napotykasz ...automatycznie powoduje to powrot ...o tyle jest to trudne ze niektore sytuacje sa straszne ....a niektore powoduja podniecenie jak np. unoszenie sie ..zaczynasz cieszyc sie ze ci sie udalo i wracasz spowrotem do ^normalnosci^...

 

mam taka ciekawostkje odnosnie bialego snu ...mozna sie bawic tylko w LD ...dobre opanowanie LD nie tylko umozliwia przejscie do Astrala ale takze moze sluzyc do leczenia wszelkich chorob np. jesli ktos ma klaustrofobie albo lek wysokosci w LD moze postawic sie przed faktem dokonanym np. stanac na krancu wierzowca....polega to na tym ze w LD nic zlego nie moze sie stac ..wtedy taka terapia jest bezpieczna dla takiej osoby i mimo strachu jaki i tak tam odczuje swiadomie sniac bedzie mogla nawet zleciec z wierzowca ...mozg wtedy kasuje leki zwiazane z wysokoscia i automatycznie odbiera to jako normalny stan co przedklada sie w efekcie na to ze nie masz juz leku wysokosci w zyciu codziennym ...itp. i duzo by o tym pisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsumie dobry to jest pomysł aby wyleczyć moją fobie przed wszelkimi wysokościami :] raz zmierzyłem sie z swym lekiem skacząc z 15 metrów na tzw"wahadełko" ale nie powiem zebym miło spominał ten moment (spocony, ciśnienie podskoczyło do 200, tętno 180/h, a potem przez pół godziny po skoku trzęsły mi sie nogi!!) ale wracając do tematu skąd wiesz czy ten właśnie LD nie był tylko imaginacją twojego umysłu który dla twojej potrzeby stworzył ów "wirtualny pokój" że po prostu to jest zwykła funkcja muzgu powstała z ubocznych skutków powiększenia naszego umysłu przez ewolucje?? Skoro to ty możesz znaleść się gdziekolwiek chcesz skąd pewność żę to co ty "widziełś" to jest prawdą a nie tylko tym co twój umysł "podsunoł ci" na podstawie przypuszczań lub informacji przez ciebie znanych ??

 

P.S. Jaka jest rużnica między snem świadomym a podruża astralną??

 

Edit: Karygodne błędy w pisowni!! ah ta dyslekcja:/

Edytowane przez Kurak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Jaka jest rużnica między snem świadomym a podruża astralną??

 

Przepraszam, ale zamiast własnej wypowiedzi, wolę przedstawić to, co ma do powiedzenia GURU tych projekcji, bo jeśli ktoś doświadczył podróży astralnej, choćby jej fazy wstępnej, będzie wiedział, że to właśnie to...

 

http://www.dane63.republika.pl/Muldoon.doc

 

Z resztą sam Sylvan Muldoon wypowiadał się niejednokrotnie, że Robert Monroe, który jest w tym temacie postacią kultową, i z którego relacjami osobiście się zapoznał, wcale tak często nie podróżował astralnie, jak mu się wydawało. Wielokrotnie to, co określał jako podróż astralną, było jedynie świadomym snem, z czym nie tak trudno się zgodzić, czytając liczne publikacje Monroe'a...

Edytowane przez Rothbard
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swiadomy sen (bialy sen , LD) to jeszcze nie jest astral ...to nalozenie swiadomosci na cos nad czym ludzie nie maja zwyczaju panowac i swiadomie odbierac ...wszak kazdy czlowiek a przynajmniej zdecydowana wiekszosc doznala LD...jest to zwykly sen w ktorym zdajemy sobie sprawe ze kladlismy sie spac i to co sie dzieje to sen w ktorym mozna zrobic wszystko ....np. ukrasc samochod ..nauczyc sie latac itp.

Ladnie to kolega Koper napisal :D

 

A ja polecam film " Vanilla Sky", ale wczesniej prosze sie zapoznac z LD-czyli Lucid Dreaming.........

Edytowane przez elwira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsumie dobry to jest pomysł aby wyleczyć moją fobie przed wszelkimi wysokościami :] raz zmierzyłem sie z swym lekiem skacząc z 15 metrów na tzw"wahadełko" ale nie powiem zebym miło spominał ten moment (spocony, ciśnienie podskoczyło do 200, tętno 180/h, a potem przez pół godziny po skoku trzęsły mi sie nogi!!) ale wracając do tematu skąd wiesz czy ten właśnie LD nie był tylko imaginacją twojego umysłu który dla twojej potrzeby stworzył ów "wirtualny pokój" że po prostu to jest zwykła funkcja muzgu powstała z ubocznych skutków powiększenia naszego umysłu przez ewolucje?? Skoro to ty możesz znaleść się gdziekolwiek chcesz skąd pewność żę to co ty "widziełś" to jest prawdą a nie tylko tym co twój umysł "podsunoł ci" na podstawie przypuszczań lub informacji przez ciebie znanych ??

 

P.S. Jaka jest rużnica między snem świadomym a podruża astralną??

 

Edit: Karygodne błędy w pisowni!! ah ta dyslekcja:/

 

LD to jest projekcja umyslu ...LD = Lucid Dream ...czyli swiadomy sen ...najbardziej realna trojwymiarowa symualacja jaka czlowiek potrafi sobie stworzyc ...LD to jest marzenie senne nad ktorym masz pelna kontrole i swiadomosc ze to co tam sie dzieje to sen bo niedawno przed tym kladles sie spac :)

 

 

dlatego LD jest pewnym krokiem w strone astrala ...np. mozesz go wykorzystac do pewnych treningow ...jak sie poruszac jak szybko sie przebudzac itp. i innych praktycznych rzeczy ktore w astralu beda Ci potrzebne ....LD to krok blizej astrala poniewaz tam wszystko sie odbywa tak samo jak poza cialem ..jedyna roznica to jest taka ze LD jest marzeniem sennym....

 

...inaczej jest podczas gdy stajesz przed kolejnym krokiem oderwania sie od wlasnego ciala ...wiekszosc ludzi odbiera to we wszelaki sposob ale za kazdym razem jednostka potrafiaca to robic bedzie odczuwala to tak samo jak za pierwszym razem ...to jest pewnego rodzaju rutyna ktora mozna nabyc w LD np. ...chyba ze masz uwarunkowanie genetyczne (jakie ma 5% ludzi na swiecie) ..gdzie mozesz to zrobic automatycznie bez polsrodkow ...tak czy siak na pewnym etapie mozna sie rowniez tego nauczyc dla mnie nie bylo to zbyt przyjemne na poczatku poniewaz w momencie gdy zapadasz w stan OBE ulamek sekundy decyduje o tym czy zaczniesz snic czy idziesz druga droga omijajac marzenia senne ...czyli Astral Projection ..umiejetnosc wylapania tego momentu zalezy od trenningu i opanowania ..to ostatnie chwile przed ktorymi czlowiek zasypia ...latwiej to opanowac budzac sie w nocy na chwile ...i po kilku minutach znowu polozyc sie do lozka ..wtedy stan blogosci wyrwania ze snu i pragnienia dalszego snu ulatwi wylapanie momentu w ktorym rutynowo wiekszosc ludzi zapada w sen swiadomy badz nieswiadomy ...wtakiej sytuacji mozg jest bardziej czuly na te sprawy...latwiejszym lecz bardziej dlugotrwalym sposobem na wyjscie z ciala jest wlasnie LD ..czyli zwyczajnie zasypiajac snisz swiadomie a potem za pomoca swiadomego snu przechodzisz dalej

 

samo wyczucie czy to juz astral u wielu ludzi jak napisalem wyzej ujawnia sie we wszelaki sposob ...w zaleznosci od tego jak sie nauczyc to robic ....w moim przypadku byly doznania fizycznie takie jak narastajacy szum w uszach konczacy dzwiekiem wyciagania korka z butelki po winie ....ten charakterystyczny dzwiek wzbudzal we mnie odczucie otwartego kolejnego oka ..po czym pojawial sie obraz .....w trakcie szumu czesto towarzyszyly mi roznego typu glosy ludzkie co bylo mrocznym aspektem tej zabawy ....na poczatku w takiej sytacji nie bylem wstanie tego utrzymac i sie budzilem.....ale nagle otworzenie oczy jest niemozliwe trzeba sie silowac ale to trwa jakies 3 sekundy .....kiedy nauczylem sie ze ten dzwiek..szum ..ktory sie nasila to przejscie to czekalem az skonczy sie narastac i wtedy znajdowalem sie w astralu ...oczywiscie umiejetnosc utrzymania tego stanu nie jest rzecza oczywista jak pisalem wyzej nie mozna ponosic sie emocjom ani skupiac sie na rzeczach ..w astralu trzeba byc opanowanym i aktywnym ...kiedy doznasz przejscia i nie utrzymasz tego za drugim razem mozg moze byc zmeczony zeby dac Ci tej samej nocy druga szanse ..choc uwazam ze to tez jest kwestia treningu...

 

nalezy pamietac o mrocznych aspektach astrala ..czasem jest naprawde strasznie i nieprzyjemnie ...calemu zjawisku nadaje ton odczucie okultyzmu ...czy innymi charakterystycznymi dla danej jednostki odczuciami ktore moga byc wywolane tym ze jednostka bedzie chciala to co sie dzieje jakos nazwac ...czyli jakies kontakty z zaswiatami czy innymi tego typu klimatami .....nalezy pamietac ze nazwy sa nieistotne

 

....czasem zas jest bardzo przyjemnie i sympatycznie ...innym razem jestesmy zupelnie sami i nie spotykamy nikogo ....poruszamy sie spokojnie w przestrzeni

 

kolejnymi etapami do ktorych nie mialem okazji dojsc jest czytanie tekstow na odleglosc i wplyw na przedmioty fizyczne czy zaqplanowany kontakt z druga osoba bedaca w astralu ...ale to juz sa umiejetnosci do ktorych dochodzi sie latami samo opanowanie astrala jest bardzo trudnym zjawiskiem dla przecietnego czlowieka a co dopiero swobodne istnienie w takim swiecie ....spotkac z druga osoba udalo mi sie doslownie tylko kilka razy ....samych podrozy astralnych natiomiast doswiadczylem szacunkowo kilkadziesiat ...LD kilkaset ...byl taki okres ze praktycznie w ogole nie snilem nieswiadomie tylko albo LD albo astral i to wszystko na przestrzeni kilku lat ..obecnie nie jestem praktykujacym ...ale swoje wiem :)

 

charakterystyczna cecha bialego snu natomiast ..jest wlasnie wspomniana wyzej swiadomosc ..jak i w moim przypadku niemozliwosc czytania tekstow

Edytowane przez KOPER
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.