Skocz do zawartości

Wymiana łożysk w montażu - warto?


jolo

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumieć, skoro splanowaliście koło zębate to nie było potrzeby odsuwania pokrywki od korpusu.

Myślisz że Twój znajomy tokarz mógłby chcieć przeprowadzić znowu taką operację? Oczywiście za jakąś wcześniej umówioną rekompensatę :)

Jak dobrze zrozumiałem z postu #19 też będziesz chciał modernizować montaż, tylko że w Twoim przypadku EQ6?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję,obudowę nie można było dopasować jak w oryginale.Autor modernizacji z podanego linku dołączał do kompletu taką uszczelkę dystansową.

Pamiętam jednak,że te duże koła zębate można było jeszcze bardziej splanować by mniej wystawały poza korpus obudowy.

W sumie najlepiej w tej sprawie napisać do kolegi "_Kevin",który zamawiał wszystko w Anglii.

@_Kevin =Marcin pisuje czasem na tym forum oraz na AM.

Gdyby kogoś interesowały szczegóły,to na pw.mogę podać nr.komórki do niego.Z pewnością wszystko lepiej wytłumaczy,co i jak zamawiał,a poza tym dostał dokładną instrukcję jak należy krok po kroku modernizować HEQ5,jakie koła i paski należy zastosować.

Trzeba pamiętać również,że trzeba wybrać koła zębate o odpowiedniej ilości zębów itp.by można było wprowadzić odpowiednie wartości w EQModzie.

Tokarz,któremu dałem zlecenie już nie pracuje na tokarni :( ,więc sam szukałbym kogoś,kto ma znajomego tokarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, to najpierw pomierzę wszystko dziś wieczorem, wybiorę wstępnie koła i pasek i wyślę zapytanie do sklepu o wykonanie otworów w kółkach. Dam znać jak dostanę odpowiedź.

 

Jeśli mogę coś zasugerować,napisz do Kevin'a.On chyba ma jeszcze dokładne dane jakich kół zębatych użył,o jakiej średnicy i o ilu zębach,oraz jakie paski.Wiem,że jakieś konkretne parametry kół i pasków muszą być dobrane by całość śmigała.

Napisz do mnie na pw. to podam Ci adres email do niego lub komórkę jak będziesz zainteresowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy posiada HEQ5 i razem modernizowaliśmy jego montaż, przechodząc na przekładnie paskowe w obu osiach.w sumie cała zabawa nie jest trudna,a efekt jak pamiętam zadowalający.

Przekładnie paskowa bardzo fajnie likwidują backlash.Z tego co się orientuję po tej modernizacji kolega uzyskiwał klatki 20 min z uzyskiem 100%.

Odgrzebałem Twój post Jarku w całej dyskusji :-)

Ja nie będę przechodził na paski jednak - mam zadowalające efekty na "standardowej" przekładni :-)

 

A dlaczego - już wyjaśniam. Oś RA prowadzi i tak tylko i wyłącznie w jedną stronę - backlash likwidujesz przeważając wschodnią stronę montażu. W przypadku Deklinacji to:

1. przy idealnym ustawieniu na biegun korekty w deklinacji są zbędne

2. przy lekkim przekoszeniu bieguna można obserwować wykres DEC przez jakiś czas i zobaczyć w którą stronę idzie dryf - następnie włączasz korekty DEC tylko w przeciwnym kierunku i już masz backlash zlikwidowany.

 

A tak jak jolo napisał - przekładnie paskowe nie wpłynął na PE - mogą jednak wpłynąć na ziarnistość, ale moim skromnym zdaniem jak dobrze się wyreguluje montaż to i ziarnistość spadnie :-)

 

Paweł

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie się wstrzymuję z opaskowaniem montażu. Pisałem do Kevina i on kupował zębatki i paski w UK, dokładnie tam gdzie podano w http://www.astronomyshed.co.uk/HEQ5BeltDriveModification.pdf . Patrzyłem wstępnie na http://www.akcesoria.cnc.info.pl/pas_t.htm#KO%C5%81OT2 za zębatkami żeby uzyskać przełożenie w okolicach 1:5, byłoby to możliwe jedynie z zębatkami 12:60, ale zębatka 60 nie wejdzie do HEQ5 w miejsce zębatki ślimaka. Uzyskałem też odpowiedź od Akcesoria CNC że nie ma problemu z wykonaniem otworów w zębatkach, ale w zębatce 12 nie dadzą rady zrobić otworu 5mm bo zostanie za mało materiału. Czyli z tych zębatek z szeregu 2.5 pozostaje największe przełożenie 14:48, czyli 1:3,4, co wg mnie zbyt wiele różni się od oryginalnego 1:5.2 w montażu. Dlatego na razie pomysł wędruje do szuflady - oczywiście można zaopatrzyć się w UK, ale na razie mam jeszcze inne pilniejsze przeróbki w moim zestawie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jolo, nie musisz mieć przełożeń 5:1 jeżeli nie musisz korzystać z pilota Synscan, a możesz użyć EQMOD'a. EQMOD przez opcję Custom Mount Enabled umożliwia wybranie przełożeń takich jak 4:1, 5:1, 47:12, 47:9 i pewnie inne. Moje zębatki dają 4:1. Przejście na przekładnie paskowe powoduje, że przebieg PE jest bardziej powtarzalny i PEC i guider lepiej sobie z tym radzą. Tu nie chodzi o backlash. PE "peak to peak" nie uległo u mnie poprawie, ale sam przebieg był bardzo symetryczny i powtarzalny. Zrobiłem 2 udane podejścia (przynajmniej ja tak uważam) do astrofoto na jesieni zeszłego roku z klatkami po 15 i 20 minut (możesz znaleźć fotki w dziale dla początkujących), ale nie udało mi się od tego czasu nagrać wystarczająco długiego przebiegu do PEC, więc nie mam sensownego logu z PHD, żeby go tu wrzucić. Mam przerwę od astro, głównie ze względu na pogodę, ale pewniej prędzej czy później wrócę, więc wrzucę tu przebieg dla rozeznania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne czego się obawiałem trochę, to że przełożenie 48:14 może już być trochę małe, ale doczytałem na EQMOD że w HEQ5 jeden mikrokrok to około 0.14", a więc przy przełożeniu 48:14 będzie to około 0.22" i wciąż jest to raczej wystarczająca dokładność. Jedyne na czym mi zależy obecnie to zmniejszenie ziarnistości montażu - nie miałem jeszcze okazji przetestowania go w boju po czyszczeniu i wymianie łożysk, ale obawiam się że głównym źródłem błędu będzie obecnie zębatka pośrednia, która ma spory luz i nie jest w ogóle łożyskowana :( Jeśli się okaże że przy 10min klatkach będę miał jakieś odrzuty to będę dalej ciągnął temat paskowania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne czego się obawiałem trochę, to że przełożenie 48:14 może już być trochę małe, ale doczytałem na EQMOD że w HEQ5 jeden mikrokrok to około 0.14", a więc przy przełożeniu 48:14 będzie to około 0.22" i wciąż jest to raczej wystarczająca dokładność. Jedyne na czym mi zależy obecnie to zmniejszenie ziarnistości montażu - nie miałem jeszcze okazji przetestowania go w boju po czyszczeniu i wymianie łożysk, ale obawiam się że głównym źródłem błędu będzie obecnie zębatka pośrednia, która ma spory luz i nie jest w ogóle łożyskowana :( Jeśli się okaże że przy 10min klatkach będę miał jakieś odrzuty to będę dalej ciągnął temat paskowania.

 

Przejście na przekładnie paskowe ma na celu właśnie likwidację zakłóceń, które dokłada zębatka pośrednia. Na stargazerslounge możesz wyczytać, że eliminuje się "high frequency jitter" - nie wiem jak to dosłownie przetłumaczyć, ale dla mnie to ziarnistość.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w HEQ5/EQ6 nie bardzo jest jak zrobić takie polerowanie, bo ślimak i ślimacznica są zamknięte w obudowie i nie ma jak doglądać czy proszek polerski jest równomiernie naniesiony podczas docierania, a proszek musi być w zawiesinie albo oleju albo nafty i dobrze by było mieć dwa ślimaki, bo jeden pewnie się zużyje podczas docierania ślimacznicy. Po za tym trzeba stosować wiele gradacji proszku, a za każdą wymianą trzeba montaż rozkręcić, umyć i nanieść kolejną porcję, złożyć znowu i zakręcić z paręnaście obrotów ślimacznicy, a to parę tys. obrotów ślimaka, a to trzeba robić wolno, bo inaczej zawiesina zacznie chlapać i docieranie nie będzie równomierne. Jednym słowem mnóstwo problemów, czasu, no i wymaga sporego doświadczenia, bo można zrobić więcej szkód niż pożytku.

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejście na przekładnie paskowe ma na celu właśnie likwidację zakłóceń, które dokłada zębatka pośrednia. Na stargazerslounge możesz wyczytać, że eliminuje się "high frequency jitter" - nie wiem jak to dosłownie przetłumaczyć, ale dla mnie to ziarnistość.

 

Poczytałem jeszcze trochę różnych źródeł na temat opaskowania HEQ5 i jest tak jak piszesz - największą zaletą (poza wyeliminowaniem grzechotania zębatek) jest wyeliminowanie błędów pochodzących z zębatki pośredniej. To jest chyba najsłabszy punkt całego przeniesienia napędu w HEQ5 - powinni ją jednak ułożyskować :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie, prośba o odrobinę pomocy!


Korzystając z chwili długiego weekendu (aby zdążyć przed zlotem) zabrałem się do wymiany łożysk w moim heq5. A dokładniej to zacząłem od osi DEC. I natrafiłem na dziwną sprawę.
W środku jedno z łożysk 6006Z ma napis NSK Japan (to osadzone w korpusie, nie w ślimacznicy). To chyba nie jest łożysko fabryczne?? Pozostałe 6006Z i stożkowe 30205 mają napis HS (jestem laikiem w łożyskach HS to może być firma lub jakaś odmiana). Wydają się obracać płynnie i bez skoków. Wziąłem też do palców te małe łożyska od ślimaka. Chodzą pod palcami równie płynnie. Ten ruch jest bardzo podobny do tego co czuję obracając łożyska EZO (kupiłem na wymianę). Na pewno nie jest wyczuwalna różnica w klasie.
Poprzedni właściciel (korespondowałem z nim po zakupie dwa miesiące temu) owszem potwierdził że luzy były kasowane (tzw. przegląd zerowy wraz z zakupem) ale nie jest świadomy aby łożyska były wymieniane.


Podsumowując. Przypuszczam że łożyska były wymienione jeszcze w sklepie (Kraków) ale chciałbym zyskać pewność. NSK to chyba nie są fabryczne łożyska? Czy istnieje firma HS lub co oznacza HS?
Czy ktoś z Kolegów ma może w swoich archiwach jakąś fotkę starych fabrycznych łożysk od HEQ5 żebym mógł porównać z moimi?

Pozdrawiam,

Edytowane przez poldip
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym montażu, do którego zaglądałem były chińskie łożyska z napisem HS (lub też wcale bez napisu, a tylko z numerem).
Jeśli masz w środku jedno japońskie to dziwny przypadek :) Ktoś musiał je wymienić.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powstała robocza hipoteza że przy przeglądzie zerowym jedno z łożysk HS było uszkodzone i dobry duch wymienił je na NSK.

Wczorajsze zmagania z DEC zakończyłem wymyciem elementów, nasmarowaniem smarem litowym lub molibdenowym i skręceniem całości do kupy. Poprzedni duch dobrze usunął syfy fabryczne. Zdecydowałem że w DEC obejdzie się bez wymiany łożysk. Poczekam jeszcze i popatrzę co dało (i czy coś dało) samo przesmarowanie molidbenem. Zakładam że DEC ma mniejszy wpływ na dobre prowadzenie. Jakby co to zawsze zdążę z nią jeszcze powalczyć.

Z ciekawszych rzeczy, na wale były dwie podkładki plastikowe, zamiast jednej. To powoduje że punkt dociśnięcia łożyska stożkowego jest w nieco innym miejscu i sprzęgła DEC i przeciwwagi nie są równolegle.

 

Dziś walczę z osią RA.

I to mały suprajs. Otóż wszystkie trzy łożyska 6006Z na osi RA są NSK. Obala to roboczą hipotezę że na osi DEC jedno takie było "przypadkiem". Stożkowe jest HS. Ślimakowe bez napisów. Sam ślimak był mocno skręcony i nie obracał się tak płynnie jak na osi DEC. Wnętrzności czyste, bez opiłków. Wszędzie sporo smaru o kolorze i konsystencji podobnej do litowego który sam mam.

Tu też znalazłem dwie podkładki plastikowe. Jedna "normalna" taka czerwona (jak pokazana w "manualu") a druga plastikowa (identyczna jak w DEC) i do tego pęknięta.

 

Czy taką pęknięta podkładkę wymienić, zostawić jak jest czy usunąć całkiem? (wtedy pozostałaby tylko ta czerwona)

 

 

Dostałem informację że napis HS najprawdopodobniej pochodzi od firmy HS:

http://www.hsbearing.com

To jest firma Koreańska, chwali się certyfikatami ISO i tym że dostarczają części do poważnych odbiorców (przemysł samochodowy). Zatem prawdopodobnie nie jest to zwykły "no name". Pozostaje kwestia czy HS są lepsze od FŁT. Jak napisał Wimmer, to wciąż mogą to być łożyska fabryczne. Dlaczego dobry duch wymienił tylko cztery 6006Z a nie wymienił stożkowych? Gdyby HS były dobrej klasy to byłoby chyba o nich słychać....

 

Ponieważ oś RA moim zdaniem jest ważniejsza do osiągów montażu, to zamierzam wymienić HS na FŁT, oraz te ślimakowe na EZO. NSK zostawię.

 

Dam znać jaki był wynik. Mam kilka logów PHD i skrin szotów z tego jak montaż prowadził przed operacją. Montaż zabieram do Stężnicy i mam nadzieję że zebrać materiał porównawczy.

Ponieważ nie mam doświadczenia z kasowaniem luzów, to wolę zostawić nieco luźniej niż za ciasno. Może któryś z Kolegów na zlocie rzuci okiem i w razie potrzeby pomoże doregulować.

Edytowane przez poldip
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No faktycznie, wyguglowałem, i rzeczywiście jest firma koreańska HS produkująca łożyska. Nie ma natomiast pewności, że to te same łożyska co w montażu. Jakieś tam prawdopodobieństwo jest, że skrót HS może pochodzić nie od tej akurat firmy.
Patrząc w bebechy takiego łożyska fabrycznego HS można zobaczyć, że jest gorszej jakości: ma mniej kulek. Jest jakby niedokładnie wykonane, czyli obręcz wewnętrzna ma dość duże luzy w stosunku do zewnętrznej. Po dłuższym czasie działania montażu te luzy jeszcze się pogłębiają. Łożyska albo latają, albo się blokują, gdyż pomiędzy wewnętrzną i zewnętrzną częścią robi się "ósemka".

Natomiast wspomniane przez Ciebie łożyska FŁT są o wiele lepszej jakości. Mają więcej kulek, są dokładniej wykonane, spasowane, nie mają luzów.

 

Może być też tak, że owa firma koreańska HS sprzedaje łożyska o różnej jakości. Wykonane taniej będą wykonane mniej dokładnie. Podobnie jak np. wschodnie fabryki produkujące lustra do teleskopów. Te lepsze trafiają do normalnych teleskopów, a te gorsze to jakichś Optisanów, Opticonów, Nostrusów i innych takich.

 

Trzeba by może kiedyś zrobić test porównawczy różnych łożysk :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakończyłem pracę na tym etapie. Pozostają do zrobienia testy polowe.

Stwierdziłem że oś RA jest zbyt ważna aby zdać się na los i używać tych HSów. Za radą Wimmera wymieniłem na FŁT i EZO na ślimaki. NSK zostawiłem w spokoju. Teraz przynajmniej dokładnie wiem co w RA siedzi.

Obecnie całość poskręcana, luzy poregulowane (na ile moja laicka wiedza pozwala). Trochę trwała ta zabawa z regulacją ale wydaje mi się że było warto. Nie mam luzów wyczuwalnych ręką a koła zębate kręcą się dość łatwo i przy pełnym obrocie osi nie mam nigdzie zacięć, charczenia ani słyszalnego zwolnienia/oporów. Jako efekt uboczny pozbyłem się "grzechotki" przy starcie i zatrzymaniu. Być może przed zimą będę musiał prewencyjnie coś pokręcić (ustawić na niższe temperatury?), ale na razie wydaje się być OK.

 

Na silniku RA odkryłem wydrapane litery AK co potwierdza wersję że przegląd zerowy odbył się w Krakowie.

 

I jeszcze jedna dygresja. Otwarcie i grzebanie w tych łożyskach w smarze po łokcie sprawiło mi sporą frajdę. Od tej pory już wiem co która śrubka robi i gdzie kręcić a gdzie posmarować. Montaż stracił status dzikiego, nieznanego zwierza i "nie-wiadomo-co-tam-w-środku-za-demon-siedzi". Stał się bardziej "friendly".

 

Podsumowując ten wątek z mojej strony. O ile testy polowe nie pokażą pogorszenia ziarnistości, to uważam że wymiana łożysk i związane z tym czyszczenie/regulacja warte są zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję udanej operacji :)
U mnie w montażu HEQ5 Pro kupionym rok temu 'oryginalnie' były łożyska na osiach RA i Dec oznaczone jako JESA W2 6006RZ. Łożyska na osiach ślimaków i stożkowe były no name i posiadały jedynie symbol 30205 albo 689Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Odświeżam wątek, ponieważ mam zamiar opaskować mój HEQ5. Kiedyś pisałem do cncland i z tego co pamiętam za komplet 4 zębatek i dwóch pasków z usługą rozwiercenia otworów na 3 i 9mm sumaryczna cena wynosiła jakieś 160zł. Dodatkowo należałoby splanować dużą zębatkę do 7-8mm grubości i wywiercić i nagwintować otworki na śrubki kontrujące. Myślę że w sumie całość wyniosłaby ponad 200zł. Ale są gotowe kity dla HEQ5 i EQ6 :

http://www.beltingonline.com/heq5-belt-mod-drive-kit-12097

http://www.beltingonline.com/heq6-belt-mod-drive-kit-12220

za odpowiednio około 275 i 325 zł które można zamówić. Z tego co sprawdzałem to przesyłka kosztuje niestety 32.5 funta, a więc warto by zamówić jakoś hurtowo takie ustrojstwo i potem rozesłać lokalnie po naszym kraju. Jeśli zbierze się więcej osób to wyślę najpierw zapytanie i może uda się utargować co nieco.

Więc jeśli ktoś się pisze na zbiorowy zakup takiego kita do opaskowania HEQ5 albo EQ6 to proszę o wpisywanie się na listę załóżmy do końca tego tego tygodnia (do soboty 28.09 godz. 23.59). W niedzielę zrobimy podsumowanie i w poniedziałek wyślę zamówienie - zainteresowanych będę chyba prosił o jakąś symboliczną zaliczkę. Jeśli będą chętni tylko na kity do HEQ5 to czas oczekiwania jest do 5 dni. Jeśli również na EQ6 to niestety będziemy czekać do 15 dni. Plus czas dostawy. Przybliżona cena końcowa za zestaw:

CENA KITU + (162,5 / ILOŚĆ CHĘTNYCH + 12) PLN :)

Tak jak piszą na stronie - kit do HEQ5 zmienia przełożenie przekładni i montaż nie będzie prawidłowo kontrolowany przez piloty SynScan i Syntrek. Wymagany będzie EQMOD i manualne ustawienie w nim przełożenia.

 

Trochę więcej na ten temat znajdziecie w necie, np http://micro-heli.co.uk/ , http://www.astronomyshed.co.uk/HEQ5BeltDriveModification.pdf czy http://stargazerslounge.com/topic/119826-eq6-belt-drive-modification/ .

Lista chętnych:

1. jolo HEQ5 1szt.

Edytowane przez jolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że nie ma uszczelki dystansującej - może ktoś umie zwymiarowac to ustrojstwo to można by dać hurtem do wycięcia ?

Można by również do akcji dołożyć zestaw łożysk - pewnie hurtem było by taniej, a jak zmieniać na pasy to łożyska też by wypadało ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę przygotować rysunek takiej podkładki - z tego co pamiętam to musi ona mieć około 5-6mm grubości dla HEQ5 a dla EQ6 chyba nie jest wymagana. Ale nie bardzo mam gdzie to dać do zrobienia.

Co do łożysk to już mam wymienione, w HEQ5 są takie:
- 6x 6006 2RS - główne łożyska obu osi i ślimacznicy, kulkowe dwustronnie uszczelnione
- 2x 30205 - stożkowe, walcowe
- 4x 689Z (lub 618/9) - łożyskowanie ślimaka - kulkowe, dwustronnie zakryte
Łożyska 689 kupiłem firmy EZO, pozostałe to nasza produkcja z Kraśnika. W firmie stozek.pl za komplet z przesyłką wyszło mnie coś niewiele ponad 160zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.