Skocz do zawartości

Ciekawostki ze świata nauki i techniki (doniesienia,komentarze,wnioski)


Rekomendowane odpowiedzi

W kwietniu 1815 roku miał miejsce najpotężniejszy wybuch wulkanu w "pisanej" historii ludzkości. Był sto razy większy niż niedawny wybuch Mount St. Helens.
Spowodował zniknięcie (obniżenie) prawie dwóch kilometrów pewnej góry, a na całym świecie utrudnienie dostępu światła słonecznego na kilka lat, niezwykłe barwy nieba i krajobrazu.
Rok 1816 nazwano "rokiem bez lata", a rok 1817 "rokiem żebraka". Nastąpił krótkotrwały upadek rolnictwa, światowy głód i epidemie.
Przez całe lato grad padał na Londyn. W wielu regionach, na wielu kontynentach ludzie zamarzali z racji wcześniej nie spotykanych w lecie mrozów.
Oprócz cząstek stałych w atmosferze pojawiło się też sporo siarczanów, na co dowody obecnie znaleziono.

 

http://www.nytimes.com/2015/08/25/science/mount-tambora-volcano-eruption-1815.html

 

___

"Tri Alpha Energy"
W oparciu o niewielkie prywatne fundusze realizuje się prototyp oryginalnego podejścia do pozyskiwania energii z fuzji nuklearnej (jak to ma miejsce na słońcu).
Zderza się wodór z borem - zdecydowanie mniej kłopotliwym w pozyskiwaniu i użyciu niż standardowo planowany tryt. Wymaga to jednak osiągania znacznie większych temperatur.
Podstawą działania są silne pola magnetyczne ale nieco inaczej stosowane niż u konkurencji - w oparciu o pomysł Normana Rostokera z 1997 roku.
Tym sposobem niedawno uzyskano imponująco długi czas ustabilizowania gorącej plazmy i dlatego planuje się budowę większego urządzenia i przejście do wyższych temperatur.

Znany, wielki i niebywale drogi międzynarodowy projekt budowy prototypowego reaktora syntezy nuklearnej rozwija się powoli i ma przed sobą różne problemy do rozwiązania.

 

http://news.sciencemag.org/physics/2015/08/secretive-fusion-company-makes-reactor-breakthrough

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=tm6hpqFtxEk

 

___

Droga Mleczna w kolorze "rentgenowym" z Newton X-ray observatory

Zaletą obserwacji w tych (krótszych) falach jest mniejsza dyfrakcja czyli można budować mniejsze apertury (niż w optycznych teleskopach - zwłaszcza w kosmicznych jest to zaleta) dla zadanej rozdzielczości.

 

http://www.icyscience.com/News/The-Milky-Way-In-X-Ray.html

 

Pozdrawiam

w1.jpg

w2.jpg

w3.jpg

tt1.jpg

tt2.jpg

xr.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo łatwo pomylić pewnego owada z kolibrem i to w Polsce - sądząc, na przykład, że może uciekł z ZOO?!

Pierwsza indyjska misja na Marsa dostarczyła obraz (3D) obejmujący, między innymi, wąwozy i przepaście ukształtowane przez silną erozję i osunięcia ziemi ... marsjańskiej :)

S.Hawking nie zrezygnował z działalności naukowej w fizyce. Współpracuje z innymi fizykami i ogłasza nową teorię na temat czarnych dziur.

 

 

http://www.telegraph.co.uk/news/science/space/11823448/Interstellar-was-right.-Falling-into-a-black-hole-is-not-the-end-says-Stephen-Hawking.html

Pozdrawiam

Macroglossum.jpg

Ophir_chasma_canyon.jpg

cho.jpg

piasek.jpg

haho3d.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naukowcy mają powody przypuszczać, na bazie pewnej obserwacji, że obok uznanej za klasyczną może istnieć druga droga powstawania dużych planet gazowych z pierwotnego dysku gazowo-pyłowego. Z owego dysku powstaje też gwiazda centralna.

Przypomnijmy, że nowa gwiazda zaczyna potem wywiewać gaz poza układ i dlatego pierwszy czas dla planet gazowych jest najcenniejszy.

Olbrzym gazowy powstaje, klasycznie, ze stopniowego łączenia się małych obiektów (kamieni), które powstały wcześniej. Potem stopniowo zbiera on coraz więcej gazu. Jednak zdarzać się może droga bezpośredniego powstawania takiej planety poprzez bezpośredni kolaps zgęszczeń gazu i pyłu. Nazywa się to powstawaniem poprzez niestabilność dyskową.

"Gorący Jowisz" powstający szybką ścieżką jest bardziej gorący w początkach swojego istnienia gdyż nagle zbierany gaz, w ciągu zaledwie kilku tysięcy lat, ma mniej czasu na wypromieniowanie energii. Niestety po miliardach lat nie da się już rozpoznać jaką drogą powstała taka planeta dlatego takie zjawisko "gorącego Jowisza" pozwolą wykryć dopiero niedawno zbudowane obserwatoria egzoplanet - w tym GPI - Gemini Planet Imager (Świat Nauki 2015/9)

GPI jest używany przez zespół profesora fizyki Bruce Macintosh'a i stosuje optykę adaptatywną oraz blokowanie światła gwiazdy.

Teoria jest o tyle też cenna dla nas, że przewiduje początkowe migracje tych wielkich planet mniej niszczycielskie dla mniejszych planet, bliższych gwiazdy, dających szanse na życie oparte na ciekłej wodzie.

___
Nie sposób nie wspomnieć w tym momencie o wspaniałym zdjęciu "Szpony Kraba" naszego forumowicza Janowet :

http://astropolis.pl/topic/50607-szpony-kraba/?do=findComment&comment=590729

Tym bardziej, że coś w tym stylu właśnie znaleziono.
Żył pół miliarda lat temu. Miał aż 1.7 metra długości i był pierwszym poważnym drapieżnikiem na Ziemi.
Natomiast najstarsze muchy żyły 250 milionów lat temu. Mucha i skorpion mają swoje gwiazdozbiory :)

___
Pierwszego września 1914 roku w ogrodzie zoologicznym w Cincinnati padł ostatni gołąb wędrowny o imieniu Martha.
Był to prawdopodobnie gatunek ptaka, który najliczniej występował na kuli ziemskiej w całych jej dziejach.

___
Okazuje się, że dynamit to nie wszystko co jest potrzebne do szybkiego przewrócenia wielkiego komina. Co jeszcze się przydaje - widać na zdjęciu.
Ciekawe ile takich "roz-wiązań" warto użyć, żeby mieć jeszcze większą pewność gdzie upadnie (aczkolwiek każde to niebagatelny koszt więc bez przesady)?


Pozdrawiam

mc3.jpg

KWAZ.jpg

k1.jpg

skorp.jpg

gwe.jpg

mysl.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

___
Pierwszego września 1914 roku w ogrodzie zoologicznym w Cincinnati padł ostatni gołąb wędrowny o imieniu Martha.
Był to prawdopodobnie gatunek ptaka, który najliczniej występował na kuli ziemskiej w całych jej dziejach.

 

Warto dodać że amerykanie go po prostu zjedli - nim powstał KFC :P zajadali się pieczonymi gołębiami, łapiąc je w skali masowej, i tak najliczniejszy ptak ameryki północnej, został zjedzony przez Homo Sapiens przybyłe z Europy :(

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie wybuchu supernowej "w naszej okolicy" na Ziemię przybędzie sporo neutrin oraz promieniowania - w szczególności gamma.

Spowoduje to intensywną przemianę atmosferycznego azotu w węgiel C-14 który wchodzi w obieg przyrody ale rozpada się z czasem gdyż jest niestabilny.

Badania pozostałości po C-14 pokazały, że w ostatnich 50 tyś lat mieliśmy cztery poważne wybuchy sąsiednich supernowych.

Najbliższy w odległości około 360 lat świetlnych.

 

http://adsabs.harvard.edu/abs/2009AGUFMPP31D1386F

 

Betelgeza (nadolbrzym, kolejny kandydat) jest niewiele dalej i jak już zamieni się w supernową to będzie jasna jak Księżyc w pełni.

 

Nie tak poważna w skutkach była ostatnia do tej pory supernowa w naszej galaktyce: SN 1604.

Zaobserwowana 9 października 1604. Była widoczna gołym okiem. W czasie szczytowej jasności była najjaśniejszym obiektem na nocnym niebie,

z wyjątkiem Wenus. Miała jasność -2,5.

 

Skoro wybuchła w odległości 20 tysięcy lat świetlnych to była 500 razy dalej niż wspomniane, a zatem niosła 500^2 = 250000 razy mniej energii :)

 

Gatunek Homo sapiens sapiens jakoś przetrwał wszystkie podane wyżej wybuchy supernowych. Nie wydają się one zatem śmiertelnym zagrożeniem.

 

Wybuch supernowej w naszej galaktyce będzie widoczny (gołym okiem lub przez odpowiednie sprzęty) dla istot rozumnych także w innych galaktykach

- w szczególności w całej, najbliższej sercu nas wszystkich, Laniakei.

 

 

Innym zagrożeniem może być trafienie w Ziemię strumienia fal i cząstek (jet) wygenerowanego w otoczeniu czarnej dziury lub gwiazdy neutronowej.

W tym ostatnim przypadku można rozważać obecnie, jako prawdopodobną, odległość Ziemi od emitera rzędu tysiąca lat świetlnych

(jakaś gwiazda neutronowa pożerająca stopniowo sąsiednia gwiazdę lub jeszcze nie odkryta czarna dziura w podobnej sytuacji).

 

Ponieważ taka wiązka jest dość spójna to nie ma prostej zależności porównawczej z wpływem supernowej, może być gorzej (sic!).

Jakieś problemy mogą stwarzać też niezwykle szubko nadlatujące cząstki materialne.

Być może organizmy na Ziemi od czasu wyjścia z wody nigdy nie doświadczyły kąpieli w dżecie.

Dlatego nie można twierdzić, że na pewno będzie niegroźny.

 

Wszystkie obiekty w naszej galaktyce często dość przypadkowo dryfują względem siebie. Słońce 20 km/sek względem pobliskich gwiazd.

Kiedyś jakiś nadolbrzym (tuż przed jego zamianą w supernową), gwiazda neutronowa czy czarna dziura z dżetem mogą zbliżyć się niebezpiecznie blisko do Ziemi.

Z całą pewnością da się przeżyć wtedy w odpowiednich schronach.

Jedynym problem wydaje się trwałe spalenie atmosfery czyli związanie tlenu z azotem (bo nie będzie gdzie wyjść ponownie pooddychać)

lub "ugotowanie" oceanów i gruntu na setki metrów w głąb, wraz ze schronami.

 

Odpowiednie obliczenia mogą - być może - wykazać czy jest to rzeczywiste zagrożenie przy określonej, nie nieprawdopodobnie małej, odległości.

Za sensowną do obliczeń uważam odległość 36 lat świetlnych, prawdopodobną w ciagu dalszego czasu trwania ludzkości,

jeśli chodzi o "mijankę" Słońca z supernową lub emiterem dżeta (to 10x bliżej niż znany z ostatnich 50 tyś lat najbliższy przykład).

 

Oczywiście dżet z centralnej czarnej dziury galaktyki lub ewentualnego kwazara (możliwy po zderzeniu z Andromedą) nie grozi Słońcu z 36 lat świetlnych.

To by była straszna "miotła" - jak miotacz ognia. Chodzi o te dżety lokalne. :)

 

Pozdrawiam

jet.jpg

Laniakea.jpg

Edytowane przez ekolog
  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rak Cherax Pulcher ma, jak widać, bardzo astronomiczne, mgławicowe barwy. Gdyby nie fakt, że doniesienie jest w dziale nauka znanego, poważnego portalu i nie jest z 1 kwietnia, wypadałoby podejrzewać zfotoszopowanie tych barw :)

Swoją drogą twórcy Stellarium mają bardzo oryginalne wizualne wyobrażenie raka. Rzekłbym krabowate ;)

Pozdrawiam
p.s.
Osoby, które teraz zaczną namiętnie szczypać sobie szyję i zrobią krzywdę czynią to na własną odpowiedzialność - ja (naukowo) odradzam! :)

raczek.jpg

largest.jpg

sd.jpg

wood.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technika. Budownictwo.

1. Budynek Parlamentu Europejskiego.

2. Grecja. Każdy szelest z głównej sceny słyszany był nawet w ostatnich rzędach :)

 

Misja teleskopu Webb (JWST) oprócz najdawniejszych prapoczątków gwiazd i galaktyk ma wykrywać planety, a nawet ... życie !

 

 

Odkryto kolejny gatunek człowiekowatych

Homo naledi był stosunkowo wysoki - miał 1,5 metra wzrostu. Miał niewielki mózg - rozmiarów dużej pomarańczy - oraz prymitywne zęby.

Gatunek ten poruszał się na dwóch nogach i był wyprostowany.

 

Znalezione kości noszą ślady, które sugerują, że jaskinia mogła służyć homo naledi do grzebania zmarłych.

Oznacza to, że gatunek miał na tyle rozwiniętą samoświadomość, że wykazywał cechy zachowań rytualnych, które do tej pory przypisywano jedynie neandertalczykom i homo sapiens.

Ponadto wszystko wskazuje, że homo naledi posługiwał się narzędziami i potrafił rozniecać ogień.

 

Naukowcy na razie nie wiedzą, kiedy dokładnie żył ten praprzodek człowieka, ale oceniają, że najprawdopodobniej około trzech milionów lat temu.

Ewolucjoniści mówią, że w przeszłości natura "eksperymentowała" z praludźmi - równocześnie powstawały i ginęły różne gatunki.

Tylko jeden - homo sapiens - rozwinął się i przetrwał do dziś.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Odkryto-szczatki-nowego-praprzodka-czlowieka-homo-naledi,wid,17836348,wiadomosc.html?ticaid=115954

Pozdrawiam

Comparison_of_skull_features_of_Homo_naledi_and_other_early_human_species.jpg

ggg.jpg

homo.jpg

Homo_naledi_2.jpg

grecja.jpg

mekka.jpg

nurek.jpg

pe.jpg

webb.jpg

yos.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inspiracja: Scientific American (ostatni) .

 

Są przesłanki by twierdzić, że nagły wielki sukces Homo sapiens sapiens, który blisko 100 tyś lat temu zaczął "maszerować" z południowej Afryki na cały świat

i pozabijał wszystkich innych ludzi (Erectus, Neandertalczycy, Denisowianie) wynikł z mutacji powodującej większą chęć do współpracy nawet z niespokrewnionymi osobnikami swojego gatunku.

 

Tylko współpraca umożliwia naprawdę skuteczną walkę obronną oraz pozyskiwanie dużego pożywienia trudno dostępnego.

Otóż wcześniej było tak w Afryce że jedzenie było rozproszone i jak pojawiła się przeciwnik (grupa) to lepiej było uciec niż bronić terytorium narażając się na zranienia.

Jednak, na brzegu oceanu w Afryce Południowej są miejsca gdzie jest ogromne bogactwo owoców morza. Trzeba je tylko sprytnie wyłowić. Najlepiej pomagając sobie wzajemnie.

 

Grupy homo sapiens sapiens, w których pojawiały się mutacje skłaniające do większej współpracy wyciągały i jadły duże żółwie i inne zwierzęta ale zarazem

skutecznej walczyły z nadchodzącymi konkurentami bez wspomnianej mutacji (więc nie musiały już uciekać).

 

____

Lód Arktyki zanika w zastraszającym tempie. Zwierzęta nie zdążą się przyzwyczaić do nowych warunków.

 

Pozdrawiam

szokn.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wspólne budowanie tego wątku. Zachęcam wszystkie Czytelniczki i Czytelników do tego.

To i ja coś dorzucę.

 

Niewiarygodny widok, a jednak to prawda, białe niedźwiedzie wprowadziły do menu delfiny.

Poniekąd rekompensują tak sobie zanik zwartego lodu, spowodowany globalnym ociepleniem, utrudniający polowania na foki.

Niezbyt mi się to podoba gdy istoty pozbawione świadomości polują na istoty świadome (delfiny) posiadajace nawet swój język - przekazywany kulturowo
(nie jest to język wrodzony skoro grupy dalko od siebie żyjących delfinów tego samego gatunku używają innych słów jak wynika z podwodnych nagrań).

 

kilka lat temu (Świat Nauki) naukowcy oznajmili, że ludzki mózg jest najbardziej skomplikownym obiektem (o tego rzędu gabarytach) jaki powstał w znanym im wszechświecie. Akurat drogą ewolucji.

Potem okazało się, że mózg orek może być nie gorszy. :)

Orki należą do delfinowatych. Delfinowate pochodzą od drapieżnych ssaków lądowych, parzystokopytnych, żyjących około 50 mln lat temu.

 

W związku z karami za emisje CO2, które w końcu może dosięgną wszystkich (naciski polityczne, cła, itd) ludzkość przestawi się (wtedy) na uprawy energetyczne.
To zmieni zasięg i skalę występowania pewnych roślin w sposób daleki od naturalnego, ewolucyjnego.
Niestety monokultury bywają chorowite ale najnowocześniejsze podejście polega na szukaniu sensownych upraw mieszanych.

 

Pozdrawiam

bnj.jpg

delesizacja.jpg

Indohyus_BW.jpg

osoby.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bambus jest najszybciej rosnącą rośliną na świecie.

Rośnie on trzy razy szybciej niż najszybciej rosnące drzewo. Niektóre odmiany mogą dziennie urosnąć do 1–2 metrów lub 18 metrów w ciągu 90 dni. Bambusy, choć osiągają czasem imponujące rozmiary kilkunastu metrów wysokości (a skrajnie nawet 50 m!) i tworzą „lasy” to w istocie botanicznie są trawami, a nie drzewami.

 

Największe jachty świata osiągają obecnie takie rozmiary, że wiele z nich nie jest w stanie wpłynąć do żadnego portu. Cumuje się je więc na morzu, a osoby obecne na pokładzie są zabierane na ląd przy pomocy mniejszej łodzi lub helikoptera, bo dziś każdy luksusowy jacht z prawdziwego zdarzenia jest wyposażony w lądowisko.

 

Wiadomo, że delfiny nie zostawiają jednego z nich gdy ten zostanie złapany w sieć co jest dla nich nierzadko zgubne. Wiadomo też, że sroki są świadome. Do tej pory znane było zjawisko, że szympansy, słonie, i delfiny doskonale zdają sobie sprawę z konsekwencji widoku nieżywego osobnika ich gatunku. "Dyskutują" o tym, a miejsce i okoliczności pojawienia się śmierci pamiętają bardzo długo i unikają. Specjalny, niezwykle wyrafinowany eksperyment (między innymi używano masek aby ludzie pozostali anonimowi dla ptaków), w którym przez wiele dni przyzwyczajano wrony do karmienia w określonych miejscach ale zarazem od czasu do czasu przynoszono martwą wronę wywołał u nich dokładnie takie same zjawiska ("dyskusje", ostrożność). Wygląda na to, że i wrony są świadome powagi i znaczenia takiej sytuacji, przekazują sobie informacje o niej, i należą do skromnej elity kilku takich gatunków na naszej planecie, które to potrafią.
Pamiętajmy, że i ssaki i ptaki mają za sobą długi czas od momentu gdy ich przodkowie byli gadami. Czas, który w pewnych gałęziach ich rozwoju mógł nie być zmarnowany - jeśli chodzi o doskonalenie mózgu. Choć przypuszczam, że mają trudniej z myśleniem bo ich mózg oprócz chodzenia (jak my) i manipulowania (dziobem, pazurami), musi jeszcze obsługiwać latanie.

 

http://www.nytimes.com/2015/10/06/science/crows-may-learn-lessons-from-death.html?action=click&contentCollection=science&region=rank&module=package&version=highlights&contentPlacement=2&pgtype=sectionfront

 

Technika
Kosmicznie ciekawe lampy robi się na świecie.

 

Pozdrawiam

bg.jpg

lamps.jpg

liscie.jpg

mzu.jpg

syren.jpg

wrony.jpg

jachtybig.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś będzie troszkę, między innymi, o zlotach w Bieszczadach.

 

Filozofia prawa zaliczana jest (obok teorii prawa) do ogólnych nauk o prawie.
Jednym z zagadnień z obszaru jej zainteresowań może być kwestia odszkodowań.

 

Jakiś czas temu naukowcy z zachodniej Europy przeprowadzili analizę statystyczną celem oszacowania na jaką kwotę ludzie oceniają swoje życie.
Przeanalizowano wysokość płac przy pracach zwiększających prawdopodobieństwo śmiertelnego wypadku w porównaniu do prac tak samo skomplikowanych i ciężkich ale bezpiecznych. Wyszło, że pracownicy podejmujący się takich prac w Europie zachodniej pośrednio oceniają swoje życie na około milion euro.

 

Były dyrektor wrocławskiego ZOO w związku z tragedią w ZOO powiedział, że w takim przypadku nie można uznać tygrysa winnym i "karnie" uśpić gdyż jest on dzikim zwierzęciem i atakuje niespodziewanego gościa na wybiegu często ze strachu, a ponadto, że dzikie zwierzę, nawet chowane przez człowieka, zawsze pozostaje dzikim zwierzęciem i należy spodziewać się okazjonalnej agresji z jego strony.

 

Jak widać w takich tragediach raczej (lub częściej) zawodzi rutyna niż technika (przypadkowe spięcie instalacji elektrycznej).
Tym razem Tygrys nie dał się skusić i nie wrócił do smakowitego kawałka jedzenia jak to zawsze czynił do tej pory i bramę zamknięto przedwcześnie.
Tygrys pozostał w niewłaściwym miejscu.

 

Z wypowiedzi dyrektora (oraz dawnej wypowiedzi dyrektora warszawskie ZOO) wynika, że najbardziej zaskakujące w swoich zachowaniach dla ludzi i powodujące najwięcej tragedii są bynajmniej nie tygrysy tylko niedźwiedzie. Może to też wynikać z ich skromnej dla nas mimiki. We wrocławskim ZOO niedźwiedź kiedyś odgryzł stopę opiekunowi. Oczywiście konkretny osobnik, po jakichś przejściach lub z wielkiego głodu może stać się tygrysem-ludojadem lub niedźwiedziem agresywnym. "Normalny" niedźwiedź jest ostrożny i boi się walczyć z dorosłym człowiekiem.

 

Niemniej nie zniechęcam Was kochani do zlotów w Bieszczadach - chyba jedynym naprawdę ciemnym miejscu w Polsce.
Tylko może rozważcie czy sami na spacer daleko od ośrodka nie powinniście brać tam ze sobą gazu pieprzowego i/lub pistoletu hukowego? :)

 

_________________

Trudno dyskutować z osiągnieciami nauki ale nowe rozwiązania techniczne czy możliwości czy nawet detale można rozstrząsać
- dlatego zapraszam do ewentulnej dyskusji nad tym co widać w tym i w poprzednich postach;
względnie do zaprezentowania jakiegoś uzupełnienia - jak to zresztą już cennie uczynił wcześniej w tym wątku kolega Ura.

Sam zagaję.
Z jaką prędkością względną odważycie się, drogie forumowiczki i forumowicze, za kilkanaście lat wyprzedzać takie ciężarówki na dwupasmowym odcinku niemieckiej autostrady?
Co się stanie jeśli bardzo mocna (energetycznie) cząstka nadlatująca z kosmosu sama lub czymś co wygeneruje wtórnie
trafi w "pechowy" rejon jednego z procesorów lub pamięci systemu sterującego taką ciężarówką? Czy ciężarówka na pewno nie zajedzie Wam drogi?

Myślicie, że uda się w tych ciężarówkach skutecznie i ekonomicznie sensownie zbudować system dublowania wszystkiego i znakomitego resetu na taką,
kosmiczno-pochodną okoliczność - jak to próbuje się robić w sondach kosmicznych?

A może, za kilkanaście lat, po prostu będziemy szerokim łukiem omijać Niemcy - zważywszy na rozwój sytuacji - jak widać ;)

 

Pozdrawiam

dwie_tragedie.jpg

pcw.jpg

infra.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Etiologia.
Akrofobia (lęk wysokości) - W nowszej, nieasocjatywnej teorii, lęk wysokości jest ewolucyjnym przystosowaniem z prehistorii, kiedy upadki stanowiły znaczące zagrożenie. Stopień lęku jest różny, pojęcie fobii jest zarezerwowane dla skrajnych przypadków spektrum. Naukowcy argumentują, że lęk wysokości jest instynktem występującym u wielu ssaków, w tym zwierząt domowych i ludzi.

 

W eksperymentach z wykorzystaniem tzw. "wizualnych przepaści" wykazano, że ludzkie niemowlęta i dzieci uczące się chodzić, jak również inne zwierzęta z różnych grup wiekowych są niechętne do wchodzenia na szklaną podłogę, z widokiem na kilkumetrową przestrzeń pod nią.

 

Skoro o fobiach to wspomnijmy o arachnofobii (pająki) oraz ofidiofobii (lęk przed wężami), która może być przydatna w tropikach oraz w Australii, z racji sporej liczby jadowitych węży. Dodam, że zawsze jak współczuje Australijczykom z tego tytułu to zarazem przypominam sobie, że natura rekompensuje im to bardziej atrakcyjnym astroobiektowo niebem.

 

Do wężofobii podobna byłaby jaszczurofobia.

 

Znany jest sposób leczenia z fobii tak zwaną "terapią implozywną". Mocny! Na twarz pacjenta kładzie się wielkiego, żywego, włochatego pająka. Na pewno nie skorzystam :)

 

Jest jeszcze lęk przed lataniem samolotami.

 

Medycyna.
Androfobia. Istnieje brytyjska statystyka medyczna fobii będącej lękiem przed seksem z mężczyzną - well - wszystkie fobie - jak sama nazwa wskazuje - są niezbyt racjonalną postawą emocjonalną (przesadą), a czasem warto polecieć samolotem, aby trafić do ciepłych krajów (choćby z lornetką lub teleskopem w bagażu, bo tam bywa lepsze nocne niebo).

 

Pozdrawiam

ajojujejyj.jpg

austr.jpg

bogatychsamolot.jpg

konstrukcjewysoko.jpg

kwch.jpg

trzy.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Medycyna.

Androfobia. Istnieje brytyjska statystyka medyczna fobii będącej lękiem przed seksem z mężczyzną - well - wszystkie fobie - jak sama nazwa wskazuje - są niezbyt racjonalną postawą emocjonalną (przesadą), a czasem warto polecieć samolotem, aby trafić do ciepłych krajów (choćby z lornetką lub teleskopem w bagażu, bo tam bywa lepsze nocne niebo).

 

 

 

Teraz astro-suchar. Jak się nazywa lek na androfobię? AndroMEDa.

Edytowane przez McGoris
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dubaj z lotu ptaka, a dokładniej drona (sic!).
Zwracam uwagę, na przelot między wieżowcami i możliwość podpatrzenia jakichś tajemnic (alkowy, biznesu, itp).
Ciekawe są też zdjęcia nocne.

 

https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=n8d79M0LtfY

 

 

Inny samolot - deczko krępej budowy - my byśmy powiedzieli "światłosilnej budowy" :)

Jest to samolot nadający się do przewożenia czołgów!

 

________________

 

I nikt nam nie powie, że czarne jest czarne a białe jest białe! :D

 

Nowa ale poważnie rozwijana fizyka proponuje nowe widzenie czarnych dziur, jako (finalnie) białych.
Materia nie przepada tak bardzo jak w klasycznym (Teoria względności) ujęciu.

 

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/czarna-dziura-przeksztalcona-w-biala-moze-zwracac-zassana-materie,128649,1,0.html

 

Pozdrawiam

p.s.

Jest też na AP wątek o dronach, polecam Wam, Kochane Forumowiczki i Forumowicze, wpisywanie tam ciekawostek o dronach,

 

http://astropolis.pl/topic/50995-robotydrony-nie-tylko-w-astronomii/?do=findComment&comment=594223

 

ale tym razem nie chciałem ożywiać naraz dwóch wątków, a tu też ciut pasował ;)

bc7.jpg

bdz.jpg

dronem.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy motyl może zatrzymać samolot i mimo to żyć dalej? Tak. Wystarczy, że coś złoży w newralgicznym miejscu.

DEMOGRAFIA - dziedzina nauki zajmująca się powstawaniem, życiem i przemijaniem :o społeczności ludzkich.

Współczynnik przyrostu naturalnego obliczamy według wzoru:

 

liczba urodzin minus liczba zgonów dzielona przez liczbę mieszkańców i mnożymy razy 1000‰ uzyskując wynik w promilach.

 

W krajach bogatych zwykle jest niski choć zdarzają się wyjątki - klasycznym przykładem takiego wyjątku jest bogata Arabia Saudyjska gdzie kobiety rodzą na potęgę!
Bogata Dania wyjątkiem nie jest i problem przyrostu naturalnego mobilizuje tam wielu ludzi (co widać na załączonym obrazku).

 

Przyrost naturalny w Polsce w roku 2012 wyniósł 1500 ludzi, co przy populacji 38533000 ludzi daje stopę przyrostu naturalnego 0,04‰.
Już nie wymieramy (tego roku przestał być ujemny) :D

 

___

Gigantyczny miotacz ognia drżąc cały miotał przez 90 sekund na pustyni potężny strumień ognia przy okazji wznosząc dymy i pyły.
Był to, tak naprawdę, silnik planowany do nowej rakiety prywatnej firmy kosmicznej co chce konkurować ze Space X (Muska) mimo,
że miała katastrofę niedawno, w której zginął pilot.

 

___

Nie wszystek umrę!
- rzekł żółty karzeł wpadając w objęcia czarnej dziury.
Elektromagnetyczne i materialne emisje z rejonu centralnych czarnych dziur galaktyk aktywizują potem ogromne bąble poza galaktykami
do świecenia także w barwach zabójczo twardych - gamma i rentgenowskich.

Ale spokojnie! Do nas docierają mikroskopijne ilości, niosące cenne informacje naukowe.
Więcej dostajemy od naszej ziemskiej natury. Powietrze jest radioaktywne - jakby ktoś nie wiedział - Radon jest wszędzie (sic!).

Niemniej (jeśli światowi decydenci zaglądną za kilka miliardów lat do tego wątku) nie polecam ludzkości przenosin w pobliże centrum naszej galaktyki ;)

Pozdrawiam

V1.jpg

vg.jpg

demografia.jpg

ball2x.jpg

Edytowane przez ekolog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MEDYCYNA
Bariera krew-mózg – uwarunkowana strukturą morfologiczną i biochemiczna bariera pomiędzy naczyniami krwionośnymi, a tkanką nerwową, mającą zabezpieczać układ nerwowy przed szkodliwymi czynnikami, a także umożliwić selektywny transport substancji z krwi do płynu mózgowo-rdzeniowego.

 

Mózg jest fantastycznie dobrze odizolowany od krwi, znacznie lepiej niż inne organy, bo to on myśli i podejmuje wszelkie życiowe decyzje,
a nie coś innego, czego jestem pewien, bo miałem w otoczeniu osobę ze "stosunkowo" niegroźnym oponiakiem prawej skroni
i wiem jak to wpływa na zachowania i decyzje człowieka.

 

Bardzo niezdrowo jest narażać się na konieczność operacji mózgu gdyż w jej przypadku nie tylko mamy rozcianie kości czaszki oraz tkanek, które muszą się zagoić
ale także załmuje się niebywale cenny mechnizm, który starannie filtruje to co z krwi dotrze do komórek nerwowych.
Po operacjach mózgu, przez jakiś czas, nie wolno szczepić się gdyż wtedy osłabione wirusy szczepionki mogą łatwo dostać się do tkanki nerwowej.

 

Przyczyną, której osobiście nie pochwalam, dla której ludzie ryzykują kontuzjami mózgu, a inni ich do tego namawiają, są zapewne duże pieniądze.

 

GEOLOGIA
Twardy lód lodowca stworzył zaskakujaco miękkie kształty w skale.

 

Pozdrawiam

 

mars.jpg

silsam.jpg

glac.jpg

mozg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może za miliardy lat z naszych czasów będą znani ludzkości tylko trzej uczeni.

Za przełom teoretyczny Darwin i Einstein oraz Olga Malinkiewicz ze względu na praktyczne zastosowanie jej odkrycia.

 

"Po raz pierwszy w historii koszt wytworzenia energii elektrycznej z paliw kopalnych zrówna się z kosztem wytworzenia energii ze źródeł energii odnawialnej (OZE)"

Polska od niedawna należy do ESO, tak więc jest to, poniekąd, nasze odkrycie (tej parki).

 

Pozdrawiam

panele.jpg

lipie.jpg

thebig.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Po raz pierwszy w historii koszt wytworzenia energii elektrycznej z paliw kopalnych zrówna się z kosztem wytworzenia energii ze źródeł energii odnawialnej (OZE)"

a konkretnie stanie się to kilka lat temu :P

oczywiście konkretna data zależy od lokalizacji na świecie bo inne nasłonecznienie oznacza inną wydajność, w polsce ta data jest jeszcze w przyszłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już 19 osób nie żyje, a miliony są chore. Mamy największą katastrofę ekologiczną XXI wieku. Szybsze wysychanie mokradeł, większe susze są (w wielu przypadkach) pośrednio powodowane przez globalne ocieplenie. Jakąś winę może też ponosić człowiek nierozsądną gospodarką i specyficznym zmienianiem terenów dzikiej przyrody.

 

Pozdrawiam

kata.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

największa katastrofa ekologiczna XXI wieku, 19 osób nie żyje - to chyba do wątku "dowcipy"?

 

w indonezji ciągle wypalają lasy i trujące dymy okresowo paraliżują singapur a ludzie cierpią, władze zalecają wtedy nie wychodzić na ulicę, to taki lokalny zwyczaj, od lat nic się nie zmienia...

ciekawe że w tej wiadomości pisza o dwutlenku węgla a przecież pożar lasu w kontekście "globcia" emituje zero dwutlenku węgla - są to zasoby odnawialne.

czyli w sumie taki pożar jest zgodny z zaleceniami ekologów ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

największa katastrofa ekologiczna XXI wieku, 19 osób nie żyje - to chyba do wątku "dowcipy"?

 

NASA (a nie jakiś "dziennikarzyna") stwierdziła że "największa", a 19 osób zmarłych i prawie milion chorych to poważna sprawa nie do śmiechu.

 

Pozdrawiam

p.s.

Te lasy tak szybko się nie odbudują jak uprawy energetyczne roślin (typu trzcina) , których spalanie jest rekompensowane ich narastaniem w latach następnych (odbiór CO2 z powietrza).

najw.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe że w tej wiadomości pisza o dwutlenku węgla a przecież pożar lasu w kontekście "globcia" emituje zero dwutlenku węgla - są to zasoby odnawialne.

czyli w sumie taki pożar jest zgodny z zaleceniami ekologów ^_^

 

Teoretycznie się zgadza, ale jest pewien problem: żeby ten las odrósł potrzeba kilkudziesięciu, a może i ponad 100 lat. Przez ten czas dodatkowa porcja CO2 będzie w atmosferze. No ale to nawet nie jest główny problem: ktoś musiałby pozwolić na odrastanie, a przecież te tereny wypala się w konkretnym celu - pod uprawy (które ilością biomasy nie zrównoważą pierwotnego ubytku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

największa katastrofa ekologiczna XXI wieku, 19 osób nie żyje - to chyba do wątku "dowcipy"?

 

w indonezji ciągle wypalają lasy i trujące dymy okresowo paraliżują singapur a ludzie cierpią, władze zalecają wtedy nie wychodzić na ulicę, to taki lokalny zwyczaj, od lat nic się nie zmienia...

ciekawe że w tej wiadomości pisza o dwutlenku węgla a przecież pożar lasu w kontekście "globcia" emituje zero dwutlenku węgla - są to zasoby odnawialne.

czyli w sumie taki pożar jest zgodny z zaleceniami ekologów ^_^

Szuu... ty tak na prawdę, czy tylko chcesz powkur ... ać Ekologa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.