Ciekawostki ze świata nauki i techniki (doniesienia,komentarze,wnioski)

[ekolog]

Spotkałem się z tezą, że gdy mamy brak słońca w lecie i z niesmakiem patrzymy na chmury nad głowę to te w naszej okolicy akurat mogą nie być winne cienia.

Winowajcą mogą być te nieomal na drugim końcu Polski. Tezę tę postawił ktoś na bazie tej refleksji (patrz niżej) co się pojawiła na FB.

 

Zastanawiam się czy interpretacja tych ciemnych smug jest prawidłowa - w sensie, że chmury z lewej powodowały na odcinku około 300 kilometrów,

że ludzie tam na dole na podwórkach swoich domostw mieli bezsłoneczny okres dnia (zachmurzony)?

Może te cienie zacieniały tylko ... inne chmury?

 

Krzysztof Drozdowski na Facebooku:
'Wysoko wypiętrzone chmury Cumulonimbus są dobrze widoczne z dużych odległości. Przy założeniu, że rozległe kowadło chmury Cb osiąga latem 12 km okazuje się, że teoretycznie (przy braku przeszkód terenowych, zachmurzenia i bardzo dobrej przejrzystości powietrza) wierzchołek kowadła można zobaczyć z odległości dochodzących do 390 km'

Siema
Link do zdjęcia na podanej stronie:

[ekolog]

Zacznijmy od tego doniesienia zanim wymienimy/dorzucicie inne takie obiekty - pewne lub domniemane.

https://www.bbc.com/news/science-environment-48560989

 

Naukowcy uważają, że w morzu przy Szkocji znajduje się krater po upadku około półtorakilometrowego ciała kosmicznego miliard dwieście milionów lat temu.
Mają o tym świadczyć czerwonawe skały na brzegu oraz - mikroskopowo - "zszokowany" strasznym ciśnieniem kwarc. Są jeszcze inne poszlaki.

Naukowcy chcą zrobić badanie geofizyczne o wysokiej rozdzielczości - "badanie sejsmiczne 3D" i wystąpią o dotacje.

Czyżby Europa zazdrościła Amerykom (tam już wydobywają spod morza skalne "rurki" - w miejscu impaktu co dobił dinozaury 65 milionów lat temu).
Oczywiście wtedy tych kontynentów jeszcze nie było. Ziemskie oceany wyglądały zupełnie inaczej.

 

Oczywiście żartując nieco:
Jeśli to będą straszne wydatki to życzmy badaczom by okazało się, że był to impakt czegoś bardzo egzotycznego.
Może statku kosmicznego obcych z pancerzem platynowym, to by się może nawet koszty zwróciły
Najdoskonalszym metalem szlachetnym ("odpornym na wszystko" nawet na wodę królewską) jest iryd i taki pancerz rakiety kosmitów wydaje się rewelacyjny.
Wykryty iryd nie oznaczałby niezbicie statku kosmitów gdyż ...

 

od dawana przypuszcza się, że obfitość irydu jest skutkiem upadków meteorytów i planetoid.
Spotyka się taki nadmiar w skałach z okresów masowych wymierań (dewońskie, kredowe).

 

To chyba już wiecie co miało je spowodować?

...

Impakt!

 

Siema
Linki do grafik na podanej stronie:

 

 

 

 

 

Edytowane 10 Czerwca 2019 przez ekolog

[ekolog]

Latająca litera V ("Flying V").

 

Niezwykle utalentowany wtedy student kilka lat temu to wymyślił i już realizuje w poważnej lotniczej firmie holenderskiej.

Ma latać miedzy kontynentami bo zużywa o 20% mniej paliwa niż konkurencyjne konstrukcje już używane.

 

Ktoś zgłosił obawy co do odporności na boczny wiatr co skłoniło decydentów do analiz i badań i może to opóźnić pierwszy lot.

Zamiast za kilkanaście lat polecicie drodzy forumowicze może dopiero za 31 lat.

 

http://next.gazeta.pl/next/7,151243,24875034,holendrzy-buduja-latajaca-falke-moze-zdetronizowac-airbusa.html

 

Siema

Linki do grafik na podanej stronie

 

 

 

 

 

[ekolog]

W dniu 21.01.2019 o 11:02, Adam88 napisał:

Borówki amerykańskie ... Lekarstwo na oczy

 

Borówki leczą oczy, a uczestnicząc w ruchu drogowym możemy narazić się na urazy oczu i inne i leczenie.
Chyba, że wybitnie uważamy (i nie pijemy alkoholu przez kilkanaście godzin przed jazdą).

W tym przypadku nikt nie musiał - na szczęście - zostać w szpitalu, a zawinił młody, 22-letni kierowca po alkoholu.

 

Nasuwa się, po zobaczeniu tego, znana myśl, w jakże poszerzonym kontekście.
"W życiu warto mieć oczy dookoła głowy i umieć szybko zmieniać pozycję"

 

Siema

[ekolog]

Facebook/Science-Nature Lover
"The clearest image of Mars ever taken"
https://www.facebook.com/Science-Nature-Lover-422029835224161/

 

Valles Marineris(łac.)  Dolina Marinera(Pol.). Różne rozmiary się podaje. Maksymalne jakie widziałem to: Długość 5000 km; Szerokość 300 km. Głębokość 8 km.

Dodam, że ta ogromna bruzda na kilka tysięcy kilometrów długa jest rekordowym kanionem w Układzie Słonecznym, a jej pochodzenie jest nie rozstrzygnięte przez naukowców.
Jedna z hipotez mówi,że to efekt stygnięcia kiedyś płynnej planety.
Rzadziej spotykana, ale gdzieś widziałem - skutek upadku lub otarcia się o planetoidę - i bardziej mi się podoba.
Tłumaczyłaby brak skamieniałości organizmów na Marsie - nie zdążyły urosnąć i nabyć twardych skorup, szkieletów zanim oceany i atmosferę zagotował kataklizm.
Choć o ślad takiego, sterylizującego impaktu podejrzewa się też inną, ogromną, bardziej okrągłą strukturę na Marsie.

 

Jak znajdziemy tam skamieniały szkielet choćby śledzio-podobnej istoty to z przyjemnością wejdę, przy publiczności, pod stół i tę hipotezę ... odszczekam

 

Siema
Link do zdjęcia na podanej stronie

Link do wikipedia.org

Link do www.nasa.gov

 

[ekolog]

Niemcy. Eksplozja bomby z czasów II wojny światowej. Samoistna.
Eksplozja zarejestrowana została jako niewielkie trzęsienie ziemi.
Krater o szerokości 10 metrów i głęboki na 4 metry.

"Mikro" trzęsienie ziemi o sile 1,7 stopni w skali Richtera.

Podobne efekty może wywołać impakt ciała z kosmosu ale akurat odpowiedni meteoryt (potrafiący zrobić dokładnie około 10-cio metrowy krater)

ekstremalnie rzadko przedostaje się przez atmosferę do gruntu.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,24939917,niemcy-bomba-z-czasow-ii-wojny-swiatowej-eksplodowala-na-polu.html#s=BoxOpImg2

Siema
Link do zdjęcia na podanej stronie

Edytowane 28 Czerwca 2019 przez ekolog

[ekolog]

Aż dwa polskie zespoły (jeden złożony z samych studentów) zakwalifikowały się do ścisłego finału konkursu Mars Colony Prize.

Podczas konwentu na Uniwersytecie Południowej Kalifornii w USA w październiku 2019 r. jeden z nich może zostać wybrany i wtedy, oprócz nagrody, Polacy zaprojektują tę kolonię do końca.

 

Nazwy wrocławsko-politechnicznych projektów to "Twardowsky" oraz "Ideacity" - nawet kojarzy się z "Astropolis"

 

Określano nawet miejsca budów - (Pan) Twardowski wylądował w kraterze Jezero.

 

Jeden z zaproponowanych pomysłów na ekonomiczność bazy na Marsie to produkowanie tam luksusowej (dla koneserów) marsjańskiej wódki - na eksport na Ziemię.

 

Bardziej rzeczowy wydaje się pomysł robienia sobie ubrań z włókien celulozowych (ciekawe co to znaczy w praktyce - jak się nazywa taki materiał na Ziemi?).

 

http://next.gazeta.pl/next/7,151243,24961045,polacy-maja-szanse-zaprojektowac-kolonie-na-marsie-nie-zapomnieli.html

 

Zobaczymy kto ostatecznie wygra i jak będzie wyglądać ostateczny projekt.

 

Oczywiście kolonia na Marsie to i inne zagadnienia/projekty/pomysły(np Muska) - szklarnie, rośliny, energia, ochrona radiologiczna, itd.

 

Siema

 

Linki do podanej strony i do wikipedia (Jezero)

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 4 Lipca 2019 przez ekolog

[ekolog]

Dwie dobre konstrukcje budowlane zdaniem "Dobrych Wieści".

Jakby wszędzie na Ziemi za jakiś czas tylko takie mosty i tylko takie domy były to by to była naprawdę ... dobra zmiana!

Konstrukcja kopuły domu jest zainstalowana na obrotowej podstawie, co pozwala zmienić orientację budynku względem słońca regulując temperaturę w pomieszczeniu.
Pozwala to znacząco oszczędzać energię zarówno przeznaczaną na ogrzewanie jak i na ewentualne chłodzenie.

Trochę przypomina statek kosmiczny obcych albo ... ich mieszkania po tym jak zrozumieli, że trzeba żyć ekologicznie i utrzymywać zerowy przyrost naturalny.

https://dobrewiadomosci.net.pl/636-niesamowity-dom-ktory-pomoze-ocalic-planete/?fbclid=IwAR1ND57TDVS41exhe0rggFER9G6c1H3cVv011wuhNO-NyFVuiyQPeAPEtS4

 

Kładka dla zwierząt w stolicy Australii.
https://dobrewiadomosci.net.pl/32992-organiczna-kladka-nad-mostem-powstala-z-mysla-o-zwierzetach/?fbclid=IwAR2PVgUzMHd3xXB9NEJxQEGZDjTdg5K3SmIWXTL0roj653Bh3HPDMxe5P0A

 

Siema
Linki

 

 

 

 

[ekolog]

Wydaje się, że w najdawniejszej historii życia (około 2.5  mld lat temu) ono już kwitło masowo i prawie zabił je impakt sporej planetoidy z kosmosu.

 

"Po dawnym, bujnym życiu zostały tylko złoża bogatych w węgiel szungitów. Obecność w nich fulerenów też może stanowić istotną wskazówkę.
Fulereny pojawiają się między innymi w skałach tworzących się w czasach kolejnej wielkiej katastrofy kosmicznej, około 1850 milionów lat temu."

 

Na miejsce impaktu "kandyduje" gigantyczny krater Vredefort z południowej Afryki. Liczy on trzysta kilometrów średnicy i jest datowany na owe czasy.

Po przeciwnej stronie planety wtedy znajdowała się obecna Ameryka Północna.
Tam brakuje skał z przedziału 2,2-1,85 miliarda lat.
Na innych planetach Układu Słonecznego upadki planetoid powodowały prawdopodobnie silne odkształcenia po stronie przeciwnej niż miejsce upadku.

 

"Teren Ameryki Północnej został prawdopodobnie wyniesiony, co w warunkach działających na Ziemi procesów wietrzenia oraz erozji
doprowadziło do zniszczenia setek metrów skał oraz skutecznie zapobiegało odkładaniu się nowych osadów."

 

https://zywaplaneta.pl/szungit-katastrofa-impakt/

 

Siema
Linki

 

 

 

 

Edytowane 16 Lipca 2019 przez ekolog

[ekolog]

" Wieprzowy tłuszcz, a nie kosmici ! "

 

Tak (na saniach smarownych powyższym mazidłem) do słynnego Stonehenge "przeniesiono" aż o 200 km potężne głazy.

Stonehenge to najsłynniejsza europejska budowla megalityczna z neolitu; Najprawdopodobniej służyła kultowi Księżyca i Słońca.

 

http://wyborcza.pl/7,75400,25004634,tajemnice-stonehenge-nowe-odkrycie-wyjasnia-jak-transportowano.html

 

Siema
Link

 

[ekolog]

Bardzo zaawansowana cywilizacja kosmiczna mogłaby wykorzystać tego (dalej opisanego) karła do wędrówki międzygalaktycznej. 

O ile przy tym karle ostała się choć jedna planetoida.

 

Generalnie (pomijając już jego prędkość względem CMB) sensowną strategią jest zbudowanie na planetoidzie przy białym karle podziemnych metalowych schronów bo wtedy da się żyć IMHO.

 

Mała gwiazda (biały karzeł) przeżył nietypowy wybuch supernowej i leci tak szybko 852 km/sek, że wyrwie się przyciąganiu Drogi Mlecznej i opuści naszą galaktykę samotnie wędrując w najczarniejszej pustce między galaktykami.

 

Dla nas gwiazdy na niebie są czymś normalnym.

Kosmici pod owym białym karłem, jak już będzie daleko od Drogi Mlecznej, nie będą mieli na niebie ani jednej gwiazdy. 

Tylko nieliczne plamki/mgiełki galaktyk.

 

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/astrofizycy-odkryli-zupelnie-nowy-rodzaj-bialych-karlow?utm_source=dlvr.it&utm_medium=facebook

 

Siema

p.s.

O! Widzę w odpowiedzi fana Gry o Tron

Link

Edytowane 22 Lipca 2019 przez ekolog

[TomaszP1977]

Życie przy białym karle ... trzeba by się popytać Sansy Stark :)

[ekolog]

" zjawisko terminatorów powoduje powstawanie plam na słońcu "

 

To, przy okazji, pozdrawiamy Anolda Schwarzeneggera

 

Więcej:
http://next.gazeta.pl/next/7,151243,25032148,plazmowe-plamy-na-sloncu.html

 

'Ich zdaniem występowanie tego zjawiska ma związek z 11-letnim cyklem naszej gwiazdy, który właśnie dobiega końca.
...
łącząc ponad 140 lat badań z Ziemi i z kosmosu zaobserwowali "tsunami" składające się z fal gorącej plazmy,
która rozchodzi się po powierzchni Słońca z prędkością 300 metrów na sekundę.
Naukowcy nazwali to zjawisko "terminatorami".'

 

I wreszcie wszystko jasne.   A tak poważniej:
Ciekawe czy stanie się to obowiązującą teorią przyczyn pojawiania się plam na naszym żółtym karle, a zapewne i na innych?

Swoją drogą ... czy to terminatory są przyczyną czy coś co kreuje te terminatory - najintensywniej co 11 lat?

 

Dodam, że fajne skojarzenie miał naukowiec nadający nazwę temu zjawisku  - my znamy "terminator" na Księżycu (granica oświetlonej i nie oświetlonej przez słońce części)

i zalecenie, jakie znam od praktyków z dużymi teleskopami, oglądania Księżyca właśnie przy terminatorze bo tam obraz w centrum pola widzenia mniej oślepia patrzącego.

 

Co ciekawe, na księżycu Saturna Mimas na pewnym zdjęciu uczeni wyróżnili aż dwa terminatory (pierwszy dla światła od Słońca drugi dla światła od Saturna).

https://pl.wikipedia.org/wiki/Terminator_(astronomia)

 

Siema

Linki do podanych portali

 

 

 

 

 

[Tayson]

Kiedy zaczęto używać słowa terminator oznaczającego granice oświetlonej/nieoswietlonej powierzchni na Księżycu?

Edytowane 28 Lipca 2019 przez Tayson

[Dan1367]

3 godziny temu, Tayson napisał:

Kiedy zaczęto używać słowa terminator oznaczającego granice oświetlonej/nieoswietlonej powierzchni na Księżycu? 

Sama nazwa wskazuje na pochodzenie łacińskie i stosowana jest jako oznaczenie pewnej granicy (nie tylko w podziale jasnej i ciemniej strony ciała niebieskiego, ale np. w genetyce). Poszukam jescze co do księżyca, bo mnie to pytanie zaintrygowało.

[ekolog]

Jest jeszcze drugi powód bo oglądać Księżyc w teleskopie w pobliżu terminatora (obok uzyskiwania mniejszego oślepiania oka jasnym światłem).

 

W pobliżu terminatora kwanty lecące ze Słońca nadlatują prawie pod kątem zerowym do płaszczyzny gruntu przez co nie są w stanie wlecieć do zagłębień.
Dlatego kratery i bruzdy są wtedy łatwiejsze do zauważenia - jako czarne koła lub krechy.

 

Nic dziwnego zatem, że zdjęcia z terminatorem w centrum chętnie wykorzystuje się jako ilustrację artykułu - na przykład tutaj:
https://www.auburn-reporter.com/opinion/americas-renewed-interest-in-the-moon/

 

Warto dorzucić ciekawostkę, że startujący wieczorem odrzutowiec Concorde prześcigał terminator przesuwający się po powierzchni Ziemi
i w czasie niektórych lotów pasażerowie obserwowali zjawisko wschodu Słońca z kierunku ... zachodniego.

 

Kurczę, nic pewnego na świecie!

 

Siema
Link

[Dan1367]

21 godzin temu, Tayson napisał:

Kiedy zaczęto używać słowa terminator oznaczającego granice oświetlonej/nieoswietlonej powierzchni na Księżycu?

Po małej kwerendzie ogłaszam co znalazłem. Słowo terminator, w znaczeniu linii rozdzielającej ciemną część od jasnej (księżyc, planeta), pojawiło się około 1760-1770 roku. Słowo znaczenie zaczerpnęło z łaciny, gdzie terminator, to ktoś wyznaczający granice. Jako ciekawostkę można wskazać, że w Internecie najczęstszym znaczeniem słowa terminator jest postać grana przez Arnolda Schwarzeneggera. Przy okazji znalazłem pracę Jana Heweliusza z selonografii (ciekawe szkice w środku - zwłaszcza przyrządów optycznych) - https://www.sbc.org.pl/dlibra/publication/11902/edition/34412/content. Pozdrawiam.

[Stalker]

Terminator był chyba jeszcze synonimem czeladnika, ale raczej w końcowym okresie nauki. To by miało sens - już nie początkujący uczeń, ale jeszcze nie samodzielny rzemieślnik - ktoś na pograniczu.

[Dan1367]

4 minuty temu, Stalker napisał:

Terminator był chyba jeszcze synonimem czeladnika, ale raczej w końcowym okresie nauki. To by miało sens - już nie początkujący uczeń, ale jeszcze nie samodzielny rzemieślnik - ktoś na pograniczu.

Terminator to uczeń, który po uzyskaniu potwierdzania u mistrza stawał się czeladnikiem (stopień przed mistrzem, osoba taka miała wiedzę i mogła praktykować za odpowiednie pensum). Tutaj terminus oznacza czas nauki (terminowania - niestety słowa łacińskie mają wiele znaczeń).

[ekolog]

Dzięki za Hewelisza.

Ciężko (wolno) się po tym pdf-ie chodzi - chyba mało kto to całe zobaczy - a są tam faktycznie zagadkowe urządzenia (jedno wyłuskałem z trudem to załączam Wam do analizy).

Nieco wstrząsnęło mną, że po łacinie. Myślałem, że tylko lekarz, chcąc być kompetentnym powinien znać ten język, a tu ... astronom

 

Siema

[Dan1367]

6 minut temu, ekolog napisał:

Ciężko (wolno) się po tym pdf-ie chodzi - chyba mało kto to całe zobaczy - a są tam faktycznie zagadkowe urządzenia (jedno wyłuskałem z trudem to załączam Wam do analizy).

Jest szybszy sposób. Należy mieć plugin/program dejavu (np. taki https://www.dobreprogramy.pl/WinDjView,Program,Windows,13244.html) i można publikację pobrać na komputer. Starodruk jest bardzo ciekawy, zwłaszcza ryciny. Jeśli będzie taka potrzeba, to mogę ciekawsze obrazki umieścić w osobnym temacie (są tam fazy księżyca, plamy słoneczne, Jowisz, Saturn, szkic teorii kopernikańskiej etc.). Mało, który medyk zna łacinę (jedynie słowa), ale za to historyk już częściej.

[Dan1367]

A co do maszyny, to z opisu wynika, że o rodzaj tokarki/szlifierki do soczewek i luster.

17 minut temu, ekolog napisał:

a są tam faktycznie zagadkowe urządzenia (jedno wyłuskałem z trudem to załączam Wam do analizy).

 

[szuu]

jakby ktoś chciał przeczytać tę publikację o słońcu to jest na arxiv:

https://arxiv.org/pdf/1901.09083.pdf

 

ciekawe czy celowo promują słowo "terminator" żeby złapać trochę sławy w mediach. co prawda po angielsku "terminate" jest bardziej powszechne i używane w normalnym życiu bez skojarzeń z arnoldem ale jak widać zadziałało  u nas to już w ogóle orgia, "dowody na istnienie terminatorów  zostały ukryte  w zapisach z obserwacji od ponad wieku" - robią to świadomie czy odruch z poprzedniej pracy w superexpresie? (czy tylko brak umiejętności posługiwania się językiem polskim...) 

 

ale wbrew temu co opublikowały media głównego ścieku, niczego sensacyjnego nie odkryto ani nie wyjaśniono. tak więc pierwszy post tego wątku można w zasadzie usunąć - ktoś coś źle usłyszał 

od kiedy wiadomo że istnieją cykle słoneczne, wiadomo że kiedyś tam jeden cykl się zaczyna a drugi kończy. to taka branżowa dyskusja na temat tego jak poznać że się skończył (co zawsze jest mniej lub bardziej rozmyte bo słońce nie jest zegarkiem cyfrowym). jednak jest tam konkretna wiedza i zestawione obserwacje z dziesięcioleci i może trochę patologiczna ale jednak nauka - warto zajrzeć.

 

[ekolog]

Najnowsze pojazdy NASA to między innymi "buggy" zaprojektowany do pokonywania nierównej powierzchni Księżyca.
Samochód jest sterowany za pomocą kierownicy i joysticka, co umożliwia prowadzenie go w dowolnym kierunku.
Koła mogą zostać obrócone w dowolną stronę i napędzać pojazd nawet ukośnie w bok-tył albo obracać pojazd.

O ustawieniu kół faktycznie decyduje komputer.

Testy na Ziemi wypadają widowiskowo i rozweselają nawet. Parkowanie bokiem wzbudza entuzjazm

 

Filmik:
https://www.bbc.com/news/av/technology-48845759/taking-nasa-s-space-buggies-for-a-spin

 

Siema
 

 

Edytowane 5 Sierpnia 2019 przez ekolog

[ekolog]

Ciekawa budowla

***

A skoro już o takich sprawach to bardzo szeroki dojazd (autobusy jadące do Mekki)

Siema

(zamieszczam wprost bo były dla mnie nielinkowalne)